Raikkonen żąda zbyt dużo pieniędzy?
Zespół Toyota, który ostatnio potwierdził zainteresowanie usługami Kimiego Raikkonena w przyszłym roku przyznał, że do podpisania kontraktu z Finem nie dojdzie jeżeli nie obniży on znacząco swoich żądań co do wynagrodzenia.Według najświeższych plotek Fin, za przedwczesne rozwiązanie kontraktu z Ferrari ma od Włochów otrzymać 25 milionów Euro, a drugie tyle żąda jego menadżer za usługi w sezonie 2010 od Toyoty i McLarena.
komentarze
1. pypcioman
ho ho niezła sumka, no ale w końcu za coś musi imprezować :P
2. Janosoprano
A nic nie pisze bo juz ze 100 x o tym pisalem i zostalem ukamieniowany ;-)
Potwierdza sie tylko co twierdze---aj,a jednak cos napisalem;-)
3. OBI
Jak szaleć to szaleć he he...
4. Damien
Pewnie trafi do McLarena, a Toyota wezmie HEI.
5. Voight
2. Janosoprano. 25 baniek to jak za kierowce tej klasy standard. Poza tym to tylko plotki. Na bank do McLarena pójdzie za mniej bo mają lepsze warunki. A Toyota nie ma żadnych warunków i muszą to jakoś zrekompensować kasą żeby kontrakt w ogóle był atrakcyjny.
6. Porky2
takiemu to dobrze, tu czlowiek nie moze sobie pracy jakiejkolwiek znalezc, a ten wybrzydza, bo za malo milionow mu daja:/
7. ris
Martin Whitmarsh i Norbert Haug zaczynają przebąkiwać o zatrudnieniu Nicka Heidfelda w McLarenie. Jako, że niemiecki koncern graja tam główne skrzypce taka opcja jest możliwa. Możliwe jest również to, że takie głosy są przysłowiowym straszakiem na Kimiego Raikkonena w związku z jego żadaniami finansowymi. Właściwie tak Toyoty jak i Mc Larena nie są zdesperowani aby za wszelką cenę zatrudnić Kimiego zwłaszacza, że stracił swoje miejsce w czewonym bolidzie. Może się też zdarzyć tak, że Kimiego nie zobaczymy w przyszłym sezonie ale na taką opinię jest jeszcze za wcześnie ;-)
8. Janosoprano
Voight-swego czasu pisalem tak:Jezeli RAI rzeczywiscie ma wybor pomiedzy Toyota a McL to wtedy wybierze Toyote-teoretycznie gorsza ktora musi przekonac go pieniedzmi czy McL ktory jest teoretycznie lepszy z tym ze oni nie kusza wabic go pieniedzmi bo moga lepszym bolidem.
Jezeli ma taki wybor i targuje sie o $ z Toyota to znaczy ze nie zalezy mu na byciu w McL i sciganiu sie konkurencyjnym bolidem(wiele razy o tym mowil ze chce taki bolid)Tylko na $.Ale zaznaczam ze to moje przemyslenia jesli jest to prawda.
9. Janosoprano
*musza.
10. strong1
Toyota jak Was nie stać to zaangażujcie w sprawę szejków z Manchesteru City i po sprawie.
@ris tak myślałem,że HEI raz ,że jest równy dwa w Macu będzie cicho siedział i nie wychylał się przed szereg,trzy nie zagrozi pozycji McLarena,a cztery może być kimś przejściowym do momentu odejścia Mercedesa od McL.Nich nie jest opcję niemożliwą,ale póki co zdecydowanie bardziej podoba mi się Twoja opcja nr2
Nie wyobrażam sobie Kimiego w Manchesterze City F1,czyli Toyocie,która może paść.
Ale zapamiętej sobie i powtarzaj
11. strong1
@ris Ale zapamiętaj sobie i powtarzaj co wieczora Raikkonen będzie w McLarenie:). Tak miało być,ale zjadło.
12. strong1
Jakim cudem Kimi się targuje skoro od obu ekip według powyższego tekstu przynajmniej chce tyle samo? Po drugie punktem spornym jest status Kimiego w McLarenie,a swoje palce macza w tym pewnie Abtek Hamilton,jak i to,że McL nie pali się,aby puszczać Kimiego na rajdy.
13. strong1
edycja: Antek Hamilton,
14. ris
12. strong1 - No Kimi podał swoje oczekiwania i czeka kto mu da tyle ile chce i jest mu obojetne czy to jedni czy drudzy. Ale na dziś pojawia się tylu dość dobrych kierowców ( doświadczonych) to po co przepłacać ???? :-)))))))))))))))))))
15. Janosoprano
Jest dobry ale chyba mysli ze jest kims wiecej niz jest.Najlepiej by sie wbil do McL jako #1 za 30 baniek rocznie i jeszcze najlepiej zeby go sponsorowali w WRC.A co on takiego dokonal wielkiego zeby tyle zadac?
16. shelby11
15 Janosoprano, tam gdzie pojawia się temat Kimiego Raikkonena to Ty zawsze jesteś najbardziej aktywny, nie musisz tak strasznie eksponować tego ze ten kierowca ci nie odpowiada. To juz wie każdy.
17. strong1
14.ris Po to ,żeby móc w ogóle wygrać z R.K Renault team'em w przyszłym sezonie w klasyfikacji konstruktorów,dlatego powinno się przepłacać:) Poza tym kibice Raikkonena nie będący związani z Kubicą odwrócą się od F1 i jak się Bernie dowie o tym,że pewne zespoły mogły,acz nie zatrudniły Kimasa to w każdej spornej sytuacji dostaną kary dyskwalifikacji:).
18. Janosoprano
@16-shelby-myslisz ze robie to celowo?Kazdy kolejny temat potwierdza co twierdzilem wczesniej.
Jezeli cos sie zmieni to sie dowiesz i bede pisal inaczej.
Przeciez ja mu zle nie zycze,chce miec dobrze jak kazdy kierowca,ale taki rozglos mimo (biorac pod uwage historie F1) przecietnych dokonan.
19. shelby11
18 Janosoprano, tak myśle ze robisz to celowo. Według ciebie Kimi nic wielkiego nie dokonał? A Ralf który jezdził dokonał? A tez brał 25 baniek za sezon.
20. ris
Trochę rozszerzę swoją tezę ;-) "Handel" wg mnie wygląda tak:
McLaren che Kimiego jako "dopalacza" dla Luisa. Yoyota chce Kimiego bo wreszcie liczy na jakiąś zdobycz na pudle z numerem 1. Ale ..... Mc.Laren równie dobrze może zatrudnić solidnego kierowcę jakim Jest Heidfeld za 1/3 tego co winszuje sobie Kimi bo lidera już mają. Natomiast szefowie Toyoty obawiają się czy centrala nie dostanie wypieków na twarzy słysząc kwotę kontraktu. Wypieki na twarzy mogą się zmienić w furię. A furia w sakramentalne The End. W sytuacji kiedy Kimi nie spuści z tonu, dla przykładu McLaren powie no thanks. Wtedy zostanie Toyota ale wtedy oni też mogą powiedzieć "pas". Pomny różnych doniesień poza torowych z ubiegłego sezonu istnieje pewne ryzyko tak wysokiego kontraktu. Więc finał moze być taki, że obaj oferenci dadzą sobie spokój, a Kimi ceniąc swoje nazwisko nie zdecyduje się na żaden inny ( niższy kontrakt. I tu może zaistnieć opcja nr 2 z mojego postu -->>7. ris :-)))
21. ris
17. strong1 - dość odważna teza ale na dziś nie wiemy co zdziała Renault w przyszłym sezonie. Na dziś widzę dwie potęgi Brawn GP i RBR a co do reszty poczekamy, zobaczymy. :-)
22. Janosoprano
@19-nie robie celowo,i moge to robic,co mnie teraz Ralf?
Nie dokonal niczego znaczacego i jest poprostu "cudownym dzieckiem" machiny marketingowej,a nie "cudownym dzieckiem" F1.
23. shelby11
22. Janosoprano, porównuje Kimiego do Ralfa w związku z wynagrodzeniem o którym ciągle huczysz. Jeśli uwazasz ze Kimi nic wielkiego do tej pory nie osiągnął to pokaż mi w stawce kierowce który tego dokonał (poza Alonso).
24. Gosu
Janosoprano przeciętnym kierowcą jest Nick, Trulli, Glock i inni nim podobni.
Kimi to klasa sama w sobie, wygrywał wiele razy, dużo więcej stał na pudle, zdobył majstra. W tym sezonie, po wypadku Massy , kolo jeździ lepiej niż pozwala mu na to maszyna. Jednym słowem może sobie pozwolić na stawianie wygórowanych warunków, w najgorszym razie nie będzie go przyszłym sezonie, czego on sam nie wykluczał.
25. kisiel81
Raikkonen ocipiał.
Stawia chore warunki. A jest tylko bardzo dobrym kierowcą (nie wybitnym)
26. strong1
R.K team wstawiłem,żeby ładnie wyglądało,a tak naprawdę to można sobie wstawić inny zespół:) Ale tak naprawdę to może i jest w tym co piszesz,ale lepiej przestań krakać...I nie chodzi mi o Nicka żeby było jasne.Oby po Abu Żabim Twoje "szarawe" teorie wzięły jednak w łeb:)
27. strong1
@26 to było do kasandry risa:)
28. Janosoprano
W stawce na pewno nie ma kierowcow ktorzy jak to nazwales huczą o pieniadzach jak RAI.
29. ris
strong1 - No nie wiem ;_))) przeważnie mam rację :--)) musisz splunąc przez lewe ramię ;-)
30. Janosoprano
Gosu-napisalem przecietny - w obliczu calej historii F1.
31. OBI
a mi wydaje się że to jest jak z markową odzieżą-płacisz za markę a nie za odzież
32. shelby11
28 Janosoprano, napisałem że Ty huczysz o kasie a nie kierowcy. Czytaj to co piszę. Nie dowiedziałem się od Ciebie którzy to kierowcy ze stawki dokonali czegoś wielkiego
33. lotec ac
niezła sumka,, życzę mu powodzenia!
34. ris
33. lotec ac - szczęście będzie mu niewątpliwie potrzebne ;-)
35. Janosoprano
A ja uzylem tego w moim stwierdzeniu,czytaj co pisze.
Ze zrobil troche wiecej to nie znaczy ze sie wyroznia sposrod HAM,MAS,ALO,VET,BAR (np) zeby miec sie mega drivera.Jak juz napisalem jemu teraz bardziej w glowe marketing niz jazda.
A ze raikonnenomaniacy uwazaja ze z F60 robi cuda to tylko efekt checi pokazania sie nowemu teamowi.Dla mnie nie robi nic wyjatkowego.
36. strong1
@29 ris Zrobiłem to i jeszcze popukałem się w głowe(bo puste) w niemalowane drewno,a teraz dzwonię do szamana z Kamerunu:) Nickuś tak płakał,że niedoceniany,a jest poważną opcją dla Maca nr.2 dopiero po tym jak go Kubica w punktach przegonił:)
37. shelby11
35. Janosoprano, daj już spokój z tym Vettelem w gronie świetnych kierowców:) jeżeli Ty porównujesz umiejętności i dokonania Kimiego i Vettela to ja dziękuję.
38. Janosoprano
Nie porownuje ich.Ale teraz co BUT powinien zrobic-tez powinien chciec 25-30mln$ a chce "tylko" 5mln podwyzki.I teraz czym sie Ci kierowcy az tak roznia.Raklama robi swoje.
39. ris
shelby11 -
Janosoprano -
Tak naprawdę nie ma cie się o co spierać.
Kierowca to jakies 20 % sukcesu. Bolid niestety jest tu meritum sprawy. Kiedy Rubens i Mark jezili w Hondzie to sporo fanów o pierwszym mówiło, ze to dziadek leśny a o drugim, że jest śrenim kierowcą. Kiedy sprwy wziął w spoje ręce Ross Brawn teraz słychać ochy i achy jacy to wspaniali kierowcy. To jak to jest Rubens odmłodniał a Mark stał się mistrzem przez przerwę zimową. ?
Wnioski zostawiam dla Was. ;-)))
40. shelby11
38 Janosoprano, ale to że Button żąda 5 mln podwyżki ma byc wyznacznikiem dla Kimiego i on też powinien tyle żądać?:) No tak to się będziemy godzinami dogadywać. A czym się różnią Raikkonen od Buttona? Po pierwsze umiejętności. Po drugie emocje. Kimi ma jaja. Nie przekonuje mnie tytuł Buttona.
41. Janosoprano
Nie mowie ze ma tyle zadac jak na moje to niech zada 50 baniek i niech je dostanie.
Chce tylko powiedziec ze swoisty marketing w F1
nie zawsze jest wyznacznikiem ze ktos jest wart takich pieniedzy.Mnie tez tytul Buttona nie przekonuje i najwyrazniej Rossa tez nie skoro nie chce mu dac podwyzki.
42. Janosoprano
@39-Ris-Mark?
43. shelby11
Heh no właśnie ris, gdy Rubens zaczynał jeździc w Ferrari to Webbera jeszcze w F1 nie było. Popraw sie szybko:)
44. Janosoprano
No i nie jezdzil w hondzie;-)
45. ris
42. Janosoprano - no wiadomo, że Jenson ;-) poprostu ciągle mi w głowie siedzi Webber po tym oststanim wyścigu ;))))))))
46. shelby11
44, do tego pije, partnerami Rubensa byli kolejno Schumi i Button:)
47. asc
Najśmieszniejsze byłoby gdyby ani McL ani Toyota się nie zdecydowały i Rajdkoniem zostałby na lodzie. :)
48. ris
Janosoprano -
shelby11 -
Jacy szybcy jesteście ;_)
a rączkę już sobie podaliście ???? :-)))
49. shelby11
48. ris, nie prosze księdza ale obiecujemy poprawę i prosimy o rozgrzeszenie:)
50. Janosoprano
Tak jest!;-)Widzisz Ris-na przyszlosc jak bedziesz chcial poznac historie jakiegos kierowcy to sie pomyl-od razu jak na zawolanie;-)
51. ris
49. shelby11 -
50. Janosoprano -
sowcipnisie !!!!; (:_:) (:_:) (:_:) (:_:) (:_:) (:_:) (:_:) (:_:) (:_:)
52. Ra-v
25mln to wcale nie jest duzo, Raikkonen podobno zarabiał juz wiecej, Alonso tez dostanie chyba wlasnie tyle od Ferrari, nawet w Renault zarabial cos kolo tego. Toyota wywalala tyle kasy na Schumachera a teraz robią problem, ale to tym lepiej nich robią jeszcze wiekszy to Kimi nie bedzie mial dylematu i pojdzie do McL.
53. Voight
Janosoprano taka argumentacja w ogóle nie jest logiczna "Jezeli ma taki wybor i targuje sie o $ z Toyota to znaczy ze nie zalezy mu na byciu w McL". Chyba po to zatrudnia się managera żeby ugrał jak najwięcej. Tym bardziej, że kontrakt z McLarenem nie jest wcale pewny. Dlatego nie można sobie pozwolić na odpuszczenie jakiejkolwiek oferty bo zostanie z miernym bolidem i będzie miał połowę tego co ma teraz. na to zasługuje mistrz świata? Swoją drogą to Alonso przyzna że przeszedł do McLarena m.in. ze względu na kasę a wracając do Renault zrobił identycznie jak teraz Raikkonen. Wiedział że nic nie zrobi w renault to chociaż kontrakt sobie wywindował na 30 baniek
54. Matysss
albo pójdzie do Renault i to niekoniecznie za takie pieniądze o jakich tu mowa - pamiętajmy że dostanie odszkodowanie od SF.. a wg mnie z Robertem stworzyłby tzw. "duet marzeń" - tak właśnie z Kimim a tak jak niektórzy często uważają z Fernando
55. ris
52. Ra-v -
A) Raikkonen to nie Schumacher. - nie ten poziom legendy
B) Raikkonen został odpalony z Ferrari. a nie że sam decyduje się na transfer
To wszystko jest dużą różnicą i pojedzie za tyle ile ktoś będzie chchiał mu zapłacić albo nie pojedzie w ogóle.
56. Matysss
ris !! Ra-v - pisał o Schumacherze tylko nie o Michaelu a Ralfie - Ralf to żadna legenda !
57. ris
56. Matysss- fakt nie doczytałem że to o Ralfiku !!!! braciszku słynnej legendy. to już druga wtopa w dniu dziesiejszym, musze sie rozluźnić i rrobić sobie kawę ;_)))
58. Ra-v
@ris
A) - wyjasnił ci @Matysss
B) No właśnie, Ferrari nie chciało Kimiego to płacą mu 25 baniek a to co zrobi pozniej Kimi to juz ejgo sprawa oni go nie chcieli to płacą, ich problem. Raikkonen moze sobie nawet loty na marsa zorganizowac - to juz nie jest sprawa Ferrari co bedzie robil dalej wiec nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Kimi moze isc do McL albo do Toyoty jesli zapłacą mu tyle ile zażąda. Jezeli Toyota nie zapłaci duzo wiecej od McL to mogą zapomniec ze go zatrudnią, warunki McL widocznie nie są zbyt korzystne dla Raikkonena, ale na pewno nie az tak zle zeby isc za grosze do Toyoty.
59. ris
58. Ra-v-
- B ) chodziło mi o to, że Komi nie jest w pozycji do stawiania zbyt wygórowanych żądań. Pomyśl dlaczego SF się go pozbyło ? Poza tym może krzyczeć że chche miliard za sezon a to czy muktoś da 10 mln czy 15 mln. to inna sprawa. Jeśli uzna ,że takich drognych to on nie chche może się skończyć rzobratem z F1. :-)))
60. Voight
Pozbyło się go dla pieniędzy od santandera proste
61. ris
60. Voight - nie tylko :-)
62. Raven89
@60: I dla tych samym pieniędzy będzie jeździł w McLarenie ;)
63. ris
62. Raven89 - no właśnie -->> to bardziej skomplikowane niż nam sie wydaje :-)
64. Janosoprano
@53-nie mozna pozwolic na odpuszczenie sobie alr jak przesadzi to przypadkiem w 2010 nie bedzie go w stawce.A sadze ze taki MISTRZ jak on chyba to lubi,sciganie sie i adrenaline,to powinmo byc jego zyciem,a jego zyciem jest kasaaaaa
65. cezarek7
Średnia punktów zdobytych w dotychczas przejechanych wyścigach dla kilku wybranych kierowców Heidfeld 1,27 pkt/wyścig, Kubica 2,45, Alonso 4,15, Hamilton 5,02, Raikkonnen 3,71. Miłej dyskusji kto jest dobrym kierowcą życzę :-)
66. ris
65. cezarek7- punkty to sobie schowaj głęboko, jak by jeździli identycznymi bolidami to można by dyskutować, a tak to nie ma o czym ;-)
67. marcin86
Ferrari zapłaci kupę kasy, żeby wepchnąć konkurencji świetnego kierowcę...
68. walerus
Kimi to jest prze gość - taki małomówny a taki skuteczny....
69. matito
trochę przesadził :D
70. david9
Do tej pory o Raikkonenie wiadomo tylko tyle że interesują się nim McLaren i Toyota a o Renault nikt nigdzie nie wspominał poza niektórymi osobami na tym forum. Bolid to inna sprawa bo to że jakis będzie to pewne ale czy słaby, dobry czy tylko średni tego mu nikt nie zagwarantuje. W przyszłym sezonie nie zmienia sie zbytnio aerodynamika, będzie zakaz tankowań zwiększona waga bolidów. Przede wszystkim zabraknie KERSU który w tym momencie daje przewage zwłaszcza Mclarenowi. Stworzenie bolidu równie szybkiego bez KERSU będzie z pewnoscią nowym wyzwaniem dla konstruktorów. Takie zespoły jak Brawn, RedBull czy nawet Toyota dalej będa miały pewna przewagę ponieważ są równie szybkie bez KERSU i rozwijając bolidy w dobrym kierunku moge mieć znowu mocny początek sezonu. Wcale nie ma pewności że Ferrari czy McLaren będą dominować. Moim zdaniem stwaka może sie jeszcze bardziej zbliżyć do siebie i wiele będzie zależało od kierowcy. Co do wymagań Raikkonena to zmięknie jak Toyota nie da mu tyle ile chce a McLaren weżmie sobie średniego kierowce za dużo mniejsze pieniądze żeby nie robić sobie kłopotów i uspokoić Hamiltona. Wtedy Raikkonen albo weżmie to co dają albo bye bye F1.
71. david9
o kurde nie tu to miałem wysłać hehe sorki:)
72. ris
70. david9 - i w taki sposób Kimi przejdzie do Renaulta ;-)))
73. masaj
Wypowiedzi Howetta nie należy chyba traktować zbyt poważnie. W przypadku Roberta jednego dnia informował o zainteresowaniu Toyoty jego usługami w 2010, by już na drugi dzień ogłosić przegraną w tych staraniach z Renault. Wypowiedziami o obecnych kierowcach Toyoty też dobrze się nie wsławił. Wydaje się, że Toyota chętnie zgadza się na wykorzystywanie jej rzekomego zainteresowania kierowcami jako argumentu dla nich przy negocjacjach z właściwymi zespołami. Nie mam tylko pewności, czy to świadomy sposób zyskania rozgłosu czy może amatorszczyzna na innym polu.
74. devious
wszyscy którzy tutaj przywołują kosmiczną pensję Ralfa S zapominają chyba o podstawowych faktach:
po pierwsze Ralf był wtedy na topie i był w topowym zespole - swoim Williamsem-BMW wygrał 6 wyścigów, w połowie sezonu 2003 walczył o MŚ, walczył jak równy z równym z Kimim, bratem Michaelem i partnerem z zespołu Juanem Pablo... dobra, nie był tak szybki i regularny jak Michael ale jednak wtedy to był kierowca na 3-5 miejsce w generalce MŚ tak jak teraz Kimi... zresztą po przejściu do Toyoty w 2005 pokazał klasę, a potem już jakby lekko zaczął się nudzić F1 - i chyba jeździł głównie dla kasy, tak samo jak teraz w DTM... po 30stce chyba uszło z niego powietrze, nie miał też tak silnej psychiki i woli zwycięstwa jak jego brat... stąd dosyć szybko wyleciał z F1...
po drugie i co chyba najważniejsze - 5 lat temu panowała w F1 zupełnie inna sytuacja finansowa - Schumi zarabiał gigantyczne pieniądze w Ferrari, całe grono kierowców dostawało sumy dużo wyższe niż teraz otrzymuje mistrz świata Button czy lider Renault Kubica... wtedy Toyotę było po prostu stać by przyciągnąć czołowego kierowcę do nowego zespołu - tak jak ktoś pisał jak nie ma gwarancji dobrego bolidu to musi być więcej kaski ;)
i teraz nie dziwię się Kimiemu, że chce wycisnąć z Toyoty ostatnie poty - to są negocjacje i każdy chce jak najwięcej ugrać... Kimi ma w CV tytuł mistrza więc się ceni to proste - mi się to nie podoba ale go rozumiem - wie, ze Toyka bardzo chce go mieć a on wcale nie musi dalej jeździć w F1 - więc to on jest górą w negocjacjach, to on dyktuje warunki - oczywiście jest to niebezpieczna gra, ale takie są właśnie negocjacje - kto miał z tym do czynienia ten wie, że to bardzo interesujące i wciągające zajęcie - a Kimi lubi ryzyko i adrenalinę, więc nie dziwię się, że "gra" ;)
oby tylko właśnie nie skończyło się to banicją Kimiego w F1 - ale ja w to nie wierzę... a czy McL czy Toyka dla mnie bez znaczenia - i tu i tu będzie to bardzo ciekawe ;}
75. elin
Howett coś się ostatnio bardzo rozgadał ( albo, to media trochę przesadzają ). Najpierw Kubica, teraz Raikkonen ... A chyba powinien zacząć od tego, że dopiero 15 listopada ma się odbyć spotkanie zarządu firmy, na którym będzie głosowanie, czy Toyota w ogóle pozostanie w F1 na 2010.
76. Ferrari60
asc> no naprawdę bardzo śmieszne, ciekawe co ty umiesz, a swoja droga KIMI to świetny kierowca, to nie dziwie się, ze tak drogo chce
77. jar188
I w końcu zrezygnują z F1.
Powód:
Nie mogli znaleźć wystarczająco dobrych kierowców. ;)
78. Jonatan
robicie zamieszanie bo koles z toyoty powiedzial ze KIMI chce za duzo. A zapytajcie sie ile zarabiac inni kierowcy nie wiecie ile, takie sa negocjacje mowisz duzo by zbic z ceny i znalesc odpowiednia i zarobic wiecej niz oni ci daja. tak samo jak samochod sprzedajesz. Proste prawda :D
79. pees
bez kimiego to nie bedzie juz to samo F1, mam dosc ogladania kierowcow wchodzacym do F1 ze sponsoringiem i robiacych trzode z wyscigow....
80. Retro
Kimi jest obok Roberta, Hamiltona i Alonoso najlepszym kierowcą w obecnej stawce F1... na prawdę nie wiem czemu Ferrari rozwiązało z Nim kontrakt... ? Jak miał konkurencyjny bolid to zdobył w nim mistrzostwo !!!!! A teraz Ferrari się nie popuisało bolidem i Go zwalniają ... ? na prawdę nie rozumiem... koleś jest wart każdego centa z tych 25 mln... niech idzie do Brawn GP i w tedy zagra włodażom z Ferrari na nosie... I PISZE TO JAKO FAN FERRARI !
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz