Ferrari popełniło błąd taktyczny w kwalifikacjach
Zespół Ferrari popełnił dzisiaj błąd, chcąc zaoszczędzić zestaw miękkich opon postanowił w Q1 tylko raz wysłać swoich kierowców na tor. Jednak podczas pierwszej fazy kwalifikacji tor nabrał przyczepności i kierowcy Scuderii spadali w dół stawki. Felipe Massa nie awansował do Q2. Kimi Raikkonen ostatecznie sesję zakończył na 9 miejscu.„Szczerze, aktualnie podstawowym problemem jest to, że nie jesteśmy wystarczająco szybcy, aby walczyć o najwyższe miejsca. Bolid nie kuleje pod jakimś konkretnym obszarem, ale nie mamy wystarczająco dużo przyczepności, aby być taka szybcy jak Ci przed nami. Jutrzejszy wyścig będzie bardzo ciężki. Postaramy się zyskać jak najwięcej na starcie. W Australii było bardzo dobrze, ale nie było gdzie pojechać, podczas gdy tutaj jest długa prosta i tor jest szeroki. Co więcej, jak widzieliśmy wczoraj, nasze tempo jest konkurencyjne. Musimy poprawić nasze osiągi, ale oczywiście ważne jest aby zasady zostały jak najszybciej określone, aby zrozumieć w którym kierunku zmierzać. Obie mieszanki opon pracują dobrze podczas długich przejazdów i postaramy się wykorzystać to.”
Felipe Massa
„Jestem bardzo rozczarowany. Gdyby ukończył sesję na 16 miejscu z powodu braku osiągów, mógłbym zaakceptować wynik, ale w taki sposób boli jeszcze bardziej. Tor poprawiał się z każdym przejechanym okrążeniem, mój pierwszy przejazd nie był perfekcyjny i nie wystarczył. Nie zareagowaliśmy na czas i nie zdążyliśmy, aby mieć kolejną szansę. Nikt nie może być obarczony winą za to: jesteśmy zespołem i wygrywamy i przegrywamy razem. Musimy zmienić nasze podejście i stawić czoła kwalifikacjom w inny sposób niż to było w przeszłości. Nie ma miejsca na błąd i musimy dawać z siebie wszystko, zaraz od pierwszej sesji . Mimo to jestem bardzo zmotywowany. To nie będzie pierwszy raz kiedy będę musiał stawić czoła wyścigowi, startując z odległej pozycji i wiem, że mogę liczyć na mocne tempo. Będziemy musieli postarać się wykorzystać każdą okazję do nadrobienia pozycji.”
Luca Baldisserri
„Byliśmy za tym, aby wykonać tylko jedne przejazd w Q1 na miękkich oponach, aby oszczędzić zestaw na następne sesje i wykonać ten przejazd jak najwcześniej, gdyż istniała groźba deszczu. Potem nie zareagowaliśmy odpowiednio szybko an to, że tor poprawiał się znacznie bardziej niż się spodziewaliśmy, a my patrzyliśmy jak nasi kierowcy ześlizgują się w stawce do takiego stopnia, że Felipe nie przeszedł do Q2. Teraz musimy skoncentrować się na wyścigu. Wiemy, że nasz potencjał na dystansie jest lepszy niż ten na pojedynczym okrążeniu i jutro będziemy musieli jak najlepiej wykorzystać to.”
komentarze
1. kierownik
Takie bledy nie powinny zdazac sie tak doswiadczonemu zespolowi jakim jest ferrari. Szkoda massy...
2. merc777
tak doswiadczony zespoł i taki szkolny błąd
3. Avellana
szkoda mi Felipe bo mogło być znacznie lepiej. taka sytuacja nie powinna mieć miejsca!
4. Ra-v
Mysle ze ba stracie zyskaja po kilka pozycji... Szansa na punkty jest spora a Massa ma dowolnosc w wyborze strategii wiec nie jest tak zle a gdy do tego dojdzie deszcz to wszystko moze sie obrocic do gory nogami.
5. BigM
Chyba każdy sobie już zdążył uświadomić, że w tym sezonie stawka się wymieszała wszyscy startują jakby od początku.
A chłopaki co, chcieli pojechać na renomie?
Bo się przyzwyczaili.
6. AjsMan01
Teraz pewnie chcieliby Todta...
7. sivshy
po odejściu Brawna, Ferrari kuleje... Taktycznie, technicznie i w ogóle.
8. Smola
Szkolny błąd którego nie spodziewałbym się po taktykach Ferrari. Fakt, że Brawn robił niesamowitą robotę w połączeniu z Schumacherem i Todt'em. Wraz ze zmianą personelu, zmieniły się barwy i nazewnictwo. A z tym wszystkim zmieniło się całe Ferrari - niestety osłabło. Ale ja i tak wierzę w ten zespół, bo Ferrari to Formuła 1. Tak było i tak zostanie...
9. Smola
Ale mimo to bez Brawna Ferrari zdobyło dwukrotnie tytuł mistrza konstruktorów wraz z jednokrotnym najwyższym laurem dla Kimiego w 2007 roku - więc nie ma co histeryzowac z historią, a tym bardziej z teraźniejszości bo sezon dopiero się zaczął i trwa nadal! :)
10. Avellana
może mała powtórka w wykonani Felipe z roku 2006 a może wydarzy się coś niesamowitego i będzie jeszcze lepiej...
11. Raven89
Nie spodziewałem się,że tak doświadczony team jak Ferrari popełni takiego babola,jak dzisiaj z Massą.Niestety widać,że Domenicani to już nie taki autorytet jak Todt.Gdy Jean miał team w rękach wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku.
12. Juvefan
Święta racja Raven89. Mam nadzieje ze moi ulubiency z Maranello dobrze wystartuja tak jak w Australii i jestem pewien dwoch rzeczy. Button na pewno nie wygra a Kimi awansuje na conajmniej 4 pozycje na starcie. Brawn odszedl, nie bylo zle, mistrzostwo Raikkonena 2 lata temu i dwukrotnie konstruktorow a po odejsciu Todta narazie Ferrari kuleje. Tak doswiadczony zespol dopuscil sie tak zenujacego bledu. Oby Felipe wzial przyklad z Kimiego jak ten rok temu w Australii zyskal na starcie 6 pozycji i jeszcze na tym samym kolku wyprzedzil kolejnego i wskoczyl na 8 miejsce i utknal na kilka okrazen za Barrichello. FORZA FERRARI!
13. niza
Sądziłam, że to bolid zawiódł w przypadku Massy, a tu jednak taki głupi błąd im się przydarzył. Nie jestem jakąś ich fanką ale szkoda, że tak wyszło
14. Skoczek130
Ferrari jak za starych dobrych czasów chciało bawic się w jedno okrążenie. Wcześniej zrobili jedno, dwa szybkie kółka, które dawało im pozycję w czołówce, a teraz muszą męczyc się z wykręceniem jak najlepszego czasu. Uważam, ze czeka ich bardzo trudny wyścig.
15. masa
Ktoby się tego spodziewał w ferrarii. Inny zespół ok ale nie ferrarii
16. elin
O taktyce Ferrari, to nawet szkoda wspominać, bo jak na razie, to zdarzają im się wyjątkowo szkolne błędy ... Jak pojedzie Kimi - ciężko przewidzieć. Jeśli nie będzie żadnej awarii, to i tak może wszystko zawalić albo pojechać perfekcyjnie ( co jest moim marzeniem i niecierpliwie ,na taki właśnie wyścig czekam ! ). A Felipe, startujący z tak odległej pozycji ... chyba będzie miał okazję udowodnić, ile nauczył się w zeszłym sezonie - bo on i jazda w deszczu oraz wyprzedzanie ... Średnio to widzę, ale mam nadzieję, że jutro będzie ( wreszcie ) jakaś miła niespodzianka ...
17. Iceman_1
Kimi ostatnią nadzieją Ferrari - jutro musi stanąć na podium lub wygrać
18. Avellana
elin- wyjaśniej mi dlaczego Felipe zawsze musi być tym kierowcą który musi coś udawadniać? Udowodnił w tamtym sezonie, że jest świetnym kierowcą, że potrafi walczyć a ty piszesz że ,,będzie miał okazje udowodnić ile nauczył się w zeszłym sezonie"? Z twojej wypowiedzi wynika, że Massa nie potrafi jeździć podczas deszczu i wyprzedzać. Sory ale tutaj się z tobą nie mogę zgodzić. Pewnie przypomnisz mi zaraz Silverstone 2008, ale nikt chyba już nie pamięta że w piątek miał wypadek podczas którego uszkodził zawieszenie. Wyprzedzać też potrafii np.Kanada 2008, Malezja 2006 kiedy to startował z 21 pozycji za zajął 5 miejsce. Wiem wracam do tego co już było ale musiałam.
19. buca21
massa itak jest najlepszy
20. command_dos
@smola - gadasz glupoty: "...bo Ferrari to Formuła 1", to tak jakbys powiedzial, ze komputer=windows... niech placa za bledy, w tamtym sezonie mieli najsilniejszy bolid w stawce, to mogli sobie pozwalac na takie lekcewazenie przeciwnikow, teraz trzeba walczyc, zeby utrzymac sie przynajmniej w czolowce, zobaczymy, co pokaza - mysle tu o taktyce zespolu, bo o kierowcow sie raczej nie martwie - lubie i jednego i drugiego i wiem, ze sa jednymi z lepszych w stawce, choc massa w deszczu srednio sobie radzi - pozyjemy, zobaczymy.
21. jacekhome
Dobrze im
22. walerus
mówi się ale jaja - albo ale Masa....
23. cezarnation
masa Ty chyba kibicujesz jakiejś podróbce. Pisze się Ferrari, a nie ferrarii. Może oglądasz jakiś chiński kanał FF1, gdzie ściga się ferrarii, MCMClaren, Red Guul, Toro Proso, BNW, Remault itp. Trzeba uważać oni wszystko podrabiają.
24. Voight
BTW kempa "Ci" z małej. To nie jest list do dzieweczyny ;)
25. david9
Niech Ferrari i jego kierowcy pokarzą ze sa konkretnymi kierowcami bo jak sie ma najlepszy bolid w stawce to można szalec ale jak nie idzie wtedy pokazuje sie charakter zespołu i kierowców.
26. frgt10
@Juvefan: Strasznie prorokujesz. Nie jest dobrze zakładać z góry takich rzeczy jak napisałeś. Kimi i Felipe to świetni kierowcy, choć Felipe różnie sobie radzi w deszczowych warunkach, może pojechać jak w Japonii 2007 z Kubicą albo jak na Silverstone 2008 - kto to wie? A co do Jensona, to mam nadzieję, że się mylisz. Jako jeden z trzech kierowców w F1 wyciskał w ostatnich 3 sezonach 200% normy z bolidów, które ustępowały dominującym zespołom. Mówię tu też o Kubicy i Alonso. Przemyśl to sobie, a ja życzę powodzenia kierowcom Ferrari i Jensonowi :)
27. elin
Avellana- akurat Ferrari jest tego typu zespołem, że jego kierowcy wiecznie muszą udawadniać, iż są najlepsi i nie ma tu znaczenia, czy jest to mistrz ( Kimi ), czy wicemistrz ( Felipe ). Wystarczy, że coś im nie wyjdzie, a już są spekulacje - czy aby na pewno ten kierowca powinien jeżdzić w Ferrari ... Jeśli kibicujesz Felipe dłużej niż od zeszłego sezonu, to doskonale wiesz co mam na myśli - bo jak dla mnie, to na tych kierowców jest " wieczna nagonka " ( żeby daleko nie szukać, wystarczy poczytać niektóre posty na tym forum np. kiedy sprzęt " zawini ", ale to kierowca za to " oberwie " ). I tak jak Kimi ( któremu ja kibicuję ) musi udowodnić, że wciąż ma motywację i nadal " potrafi jeżdzić ", tak Felipe, który właściwie miał dopiero jeden naprawdę dobry sezon, musi udowodnić, że jego wysoka forma z zeszłego roku, to nie przypadek. Większość fachowców z branży jest zdania, że Massa doskonale jeżdzi ( jest szybki ) kiedy startuje z przodu stawki, ale wciąż są zastrzeżenia co do jego jazdy w trudnych warunkach ( chociaż, jak dla mnie, to w deszczu radzi sobie całkiem nieżle ), no i do jego umiejętności wyprzedzania, tym bardziej jeśli startuje z tak odległej pozycji ... Mnie również drażni, to ciągłe udowadnianie czegoś, ale (niestety ) takie są uroki bycia kierowcą Ferrari ...
28. nolte
Gratulujemy! 500 wybitnych ludzi z Maranello nie przewidziało zmiany przyczepności. Złożę tam CV, nie będzie gorzej, jak mnie zatrudnią.
29. daniel.dk
O jak przykro. Sa nierozgarnieci i tyle. Do tego rozpieszczani caly czas przez FIA i teraz widac skutki. Przecietny zespol, to wszystko
30. pz0
A ja się podpisuję pod stwierdzeniami, że po odejściu Brawna Ferrari kuleje. Brawn odszedł, ale zostawił konstrukcję, którą rozwijali. Zeszłoroczny tytuł zrobili w znacznym stopniu jeszcze dzięki Brawnowi. Tegoroczny bolid nie rzucił mnie jeszcze na kolana. Na kolana rzucił mnie bolid Brawna...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz