komentarze
  • 1. Michael Schumi
    • 2024-06-10 18:15:52
    • *.

    Ocon dostał to na co zasłużył, teraz może zrozumie jak to jest, gdy ktoś robi coś niefajnego względem drugiego. Niech się cieszy, że z nim współpracują, zamiast mu podziękować od razu po Monako. Niech się nie dziwi, że ekipa utraciła do niego kompletnie zaufanie.

  • 2. tytus83
    • 2024-06-10 19:38:06
    • *.dynamic.chello.pl

    @1 Co Ty za głupoty piszesz? Przecież on jest świetny. Zawsze jeździ fer i zespołowo, słucha i wykonuje polecenia. Jest idealnym kierowcą i bez problemu pokonałby Verstappena...
    :)

  • 3. mcjs
    • 2024-06-10 21:24:39
    • *.

    Z tej rozmowy wynika, że nic nie zrozumiał.

  • 4. Inoki
    • 2024-06-10 21:27:24
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    No co? Gość ma trudny charakter. Ale właśnie ten charakter , wiara w siebie i upór wprowadziły go do F1. I jest w niej od kilku lat. Z dobrym autem, odnosząc większe sukcesy, spokorniałby. Tak jak VER.

  • 5. Michael Schumi
    • 2024-06-10 22:30:49
    • *.

    @4 Nie sądzę. To już trzeci różny partner zespołowy, który go będzie źle wspominał. Racing Point mu podziękowało, przez co nie znalazł miejsca w 2019 r. Potem dostał drugą szansę i nawet trafił mu się solidny Alonso. Dzięki niemu wygrał raz w 2021 r. Potem tak się odwdzięczył Hiszpanowi, że Fernando opuścił ten bajzel. Teraz historia się powtarza. Jak Ocon nie znajdzie miejsca w stawce to będzie to drugi raz, gdy wypadnie za burtę. Myślisz, że ktoś mu jeszcze da szansę patrząc na to, co wyprawia?

  • 6. Frytek
    • 2024-06-11 08:48:12
    • *.31.136.62.mobile.internet.t-mobile.pl

    Ocon dostał to na co zasłużył. Zespół odwdzięczył się za Monaco, tam on ich miał w D .
    Teraz zawiodła się tylko jedna osoba, biorąc pod uwagę ilu ludzi i poświęcenia trzeba żeby spakować cały sprzęt, przetransportować, porozkładać, przez dwa dni pracują, ustawiają bolid I go obsługują. Aż tu nagle po pierwszym okrążeniu, przez głupotę jednego gościa cała ta praca wielu ludzi jest niweczona.

    "Zrobiłem jednak swoje i jak zawsze zachowałem się jak gracz zespołowy. Uszanowałem instrukcje, jakich mi udzielono- zawsze tak było i nigdy w karierze nie postępowałem inaczej."
    No tym to mnie dopiero rozwalił, on naprawdę nie widzi nic złego w swoim zachowaniu

  • 7. brain87pl
    • 2024-06-11 17:05:32
    • *.124.126.11.rybnet.pl

    Gdyby taka sytuacja wydarzyła w innym zespole, dla przykładu gdyby Mercedes poprosił Russela żeby puścił Hamiltona na 3 okrążenia przed końcem, żeby spróbował złapać Norrisa gdy ten miał 4s przewagi i potem nie oddali by Russelowi pozycji to w komentarzach byłby dym o faworyzowanie Hamiltona. Ale kiedy coś podobnego dzieje się z Oconem i Gaslym to nikt nie widzi problemu.

    Nie lubię Ocona i nie jest mi go żal. Jego słowa o tym że zawsze gra zespołowo i szanuje instrukcje zespołowe można włożyć między bajki. Ale w tej sytuacji źle go potraktowali. Gasly nie miał szans dogonić i wyprzedzić Riccardo o czym Ocon dobrze wiedział, więc sądzę że w zespole też o tym wiedzieli. Mimo wszystko mu kazali - może żeby sprawdzić czy mogą liczyć na to że będzie wykonywał polecenia zespołowe - i on to zrobił. Ale uważam że powinni mu tą pozycje oddać i fakt że do tego nie doszło moim zdaniem świadczy że ktoś w Alpine jest bardzo małostkowy i bardzo mu zależało żeby dowalić Oconowi.

  • 8. Greek
    • 2024-06-11 20:36:51
    • *.

    @7
    Dokładnie to samo stało się w Japonii w 2023 - tylko w drugą stronę. Tam Ocon otrzymał pozycję od Gasly'ego (co było bez sensu i nie było szans powodzenia akcji) i później nie zamieniono kierowców z powrotem. Oczywiście Gasly wyraził swoje niezadowolenie przez radio, ale później w wywiadach wypowiadał się bardzo profesjonalnie. Tutaj Ocon tego nie potrafi i to jest różnica między nimi.

    Przypominam, że wówczas byli na równorzędnej pozycji w zespole, a teraz Ocon odchodzi, zatem oczywistym jest, że stawia się na kierowcę, który zostaje. I nie ma to nic wspólnego czy ktoś Ocona lubi czy nie (akurat co do tego to przez wszystkie te lata był pupilkiem Alpine i cieszył się specjalnym traktowaniem).

  • 9. manikspy
    • 2024-06-13 13:53:15
    • *.31.202.44.ipv4.supernova.orange.pl

    Zawodnik po podpisaniu kontraktu jest własnością teamu. Ma wykonywać polecenia czy tego chce czy nie. Są tacy co mogą pozwolić sobie na trochę więcej (dyskutować, poddawać pod wątpliwość decyzje) ale nie jest to Esteban. Jak zespół każe nie walczyć lub oddać pozycję to jako pokorne ciele ma wykonać. Zespół płaci i wymaga. Proste jak budowa cepa.

  • 10. dexter
    • 2024-06-15 13:56:31
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    "Poniżej zamieszczamy pełną transkrypcję dyskusji Ocona z inżynierem wyścigowym, Joshem Peckettem."

    To zupelnie normalna rozmowa pomiedzy kierowca a inzynierem wyscigowym. Cos takiego mozna znalezc w kazdym wyscigu i nie przecenialbym tego. Wielu kierowcow odbylo w swojej karierze takie lub bardzo podobne rozmowy, m.in.: Fernando Alonso, Sebastian Vettel, Charles Leclerc, Carlos Sainz, Lewis Hamilton, George Russell, Max Verstappen, Sergio Perez itp.

    To proste: jesli bede musial przepuscic kolege z druzyny, bo rzekomo jest szybszy, a po kilku okrazeniach okaze sie, ze tak nie jest, to oczekuje, ze zespol odda mi moja pozycje. Bo nastepnym razem tego nie zrobie.

  • 11. dexter
    • 2024-06-15 13:58:52
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    I to bylo jasne w przypadku obu Francuzow, poniewaz nigdy tez nie byli przyjaciolmi. Od mlodosci, tzn. juz na torze kartingowym walczyli o tych samych sponsorow, te same druzyny, ten sam fragment toru. Od zeszlego roku stanowili sklad zespolu Renault. Gasley nie probuje osladzac relacji miedzy ta dwojka: "To dluga historia między mna a Estebanem. Najlepsze, co mozna powiedziec, to to, ze w Alpine wspolpracowalismy profesjonalnie, choc nie zawsze bylo to latwe".

    Coz, Formula 1 to prawdopodobnie jedyny sport zespolowy na swiecie, w ktorym rywalizuje sie indywidualnie. Kazdy z dziesieciu zespolow wysyla na start po dwoch kierowcow w bolidach wyscigowych. Piloci maja tylko jeden cel: byc najszybszym - za wszelka cene. Sukcesowi podporzadkowane jest wszystko, takze relacje osobiste. Niektorzy kierowcy pielegnuja miedzy soba przyjaznie i wrogosc.

  • 12. dexter
    • 2024-06-15 14:22:03
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    Istnieje tez kilka przykladow tego, jak czlonkowie jednej druzyny moga sie kolegowac - nawet jesli druga osoba jest pierwsza, ktora trzeba pokonac. Lewis Hamilton i Vallteri Bottas: obaj rywalizowali ze soba w Mercedesa w latach 2017-2021 i nadal sa w stalym kontakcie. To samo dotyczy Gasly'ego i Yuki Tsunode, ktorzy pracowali razem w Toro Rosso w latach 2021-2022. Lando Norris i Carlos Sainz od czasow pracy w McLarenie (2019-2020) nosza wspolny pseudonim "Carlando". Albo Sebastian Vettel i Kimi Räikkönen: obaj dobrze dogadywali sie w Ferrari i nawet czesto spedzali razem czas prywatny w Szwajcarii (mieszkaja niedaleko siebie i maja wspolne tematy).

    Kierowcy Haasa pokazuja, jak szybko wszystko toczy sie w F1. Po slownej wymianie ciosow Nico Hülkenberga i Kevina Magnussena w 2017 r., obu weteranow laczy obecnie kolegialna relacja. Powod: obaj sportowcy maja wspolne tematy. Obaj sa mlodymi ojcami. Inaczej Zhou Guanyu, Oacar Piastri i Logan Sargeant. Mlodzi kierowcy nie szukaja kontaktu z innymi osobami w F1. Nie maja ani przyjaciol, ani wrogow.

    Historia pokazuje jednak, ze relacje te czesto rozwijaja sie dopiero przez kilka lat. Z biegiem czasu Sainz i Perez nawiazali ze soba wiez. Obaj mieszkaja w Madrycie, ich wspolnym jezykiem ojczystym jest hiszpanski, a poznali sie lepiej podczas roznych wspolnych lotow do domu.

    Ale kazdy kierowca F1 wie rowniez, ze jego przyjaciel moze szybko stac sie najwiekszym wrogiem na torze. Jak w latach 80-tych, kiedy Nelson Piquet nazwal swojego kolege z zespolu (Nigel'a Mansell'a) "glupim", a jego zone "brzydka".

  • 13. dexter
    • 2024-06-15 14:25:52
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    Edit:
    *obaj rywalizowali ze soba w Mercedesie w latach 2017-2021

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo