Red Bull podpisał kolejną lukratywną umowę sponsorską
Ekipa spod znaku byka związała się z kolejnym dużym sponsorem. Tym razem jest to singapurska platforma kryptowalut, Bybit. Zdaniem zespołu - to największy kontrakt sponsorski w tej dziedzinie w historii międzynarodowego sportu.Red Bull zbroi się przed sezonem 2022. Nie chodzi tylko o kwestie czysto techniczne, ale również sponsorskie. Lukę po odejściu Hondy jako pierwsze zapełniła firma Oracle, która została sponsorem tytularnym ekipy Maxa Verstappena.
Początkowo mówiło się o tym, że Amerykanie w ciągu pięciu lat przeleją na austriackie konta aż 500 milionów dolarów. Szybko jednak okazało, że kwota ta jest mocno zawyżona i miała zatrzymać się na poziomie około 60 milionów rocznie. Dzisiejsze ogłoszenie "Czerwonych Byków" tak naprawdę potwierdza te pogłoski.
Stajnia z Milton Keynes ogłosiła bowiem zawarcie trzyletniej współpracy z platformą Bybit. Obie strony przekonują, że jest to największy kontrakt dotyczący sponsoringu kryptowalut, jakikolwiek podpisano w międzynarodowym sporcie. Ma być ona warta około 150 milionów dolarów.
Bybit to singapurska platforma kryptowalut, którą założono w 2018 roku. W listopadzie zeszłego roku została ona sponsorem reprezentacji Argentyny w piłce nożnej.
"Bybit podziela pasję zespołu do plasowania się na czele, jeśli chodzi o innowacje technologiczne i nadawanie tempa konkurencyjności. Ich zaangażowanie pozwoli na nowo ożywić doświadczenia fanów F1 dzięki cyfrowym innowacjom. To również kluczowa misja dla całego zespołu. Bybit pomoże nam stworzyć głębszą, bardziej wciągającą i niezwykłą relację z kibicami na całym świecie", przekazał szef Red Bulla, Christian Horner.
A next level partnership 💪 @Bybit_Official #RaceToTheNextLevel pic.twitter.com/Whab5ysdxW
— Oracle Red Bull Racing (@redbullracing) February 16, 2022
Singapurska firma jest kolejną z branży kryptowalutowej, która pojawiła się w F1. Niedawno z dużym rozmachem zaczęło działać Ctypto.com, stając się partnerem F1 i GP Miami, a także Astona Martina. Z kolei Alpine kilka tygodni temu potwierdziło umowę z Binance, a AlphaTauri rozszerzyło swoją współpracę z firmą Fantom, którą rozpoczęto w 2021 roku.
Aktualnych mistrzów świata konstruktorów, Mercedesa, zaczęło wspierać FTX, a McLaren zawarł nowe partnerstwo z turecką firmą Bitci.com. Co ciekawe, Red Bull posiada tez innego sponsora związanego z kryptowalutami. Jest nim FuturoCoin, z którym rozpoczął współpracę w sezonie 2019.
komentarze
1. I_am_speed
To logo na boku jeszcze jakoś ujdzie ale to na przednim skrzydle, dramat... Psuje odbiór całego bolidu i całego, ikonicznego już malowania RB. Wiadomo, że liczy kasa ale myślę, że dla wielu fanów zachowanie estetyki jest ważniejsze, szkoda...
2. Krukkk
@1. Jak dla mnie, to napis Bybit moglby nawet zastapic napis Red Bull jezeli tylko to przekuloby sie na wyniki na torze.
Jest dobrze, bolid prezentuje sie wyscigowo.
3. Frytek
Jak można sponsorować tak toksyczny zespół z papierową jedynką? Toż to hańba i ujma dla sportu a przede wszystkim dla mmm cudownego Lewisa.
No dobra, żartowałem
4. I_am_speed
@3 Uff, już myślałem że jakiś Glorafindel albo inny XYZ Ci się włamał na konto ;)))
5. Tedesinio
@3
na szczęście, już mi się źle robiło.
6. I_am_speed
@1 Edit:
Dopiero zobaczyłem, że logo też jest na tylnym skrzydle zamiast napisu RedBull jak to miało miejsce w przypadku prezentacji malowania na nowym bolidzie, tym bardziej duży minus ;( Nie ma już żadnego, dobrze widocznego napisu nazwy teamu na bolidzie...
7. I_am_speed
@2 No widzisz, ja z tych bardziej sentymentalnych więc mi to w ogóle nie odpowiada. Ale przeboleje to jakoś jeśli Max pojedzie tym bolidem po drugie mistrzostwo ;)
8. Andrzej369
Bez tego sponsora wyglądał 0,5s wolniej od Mercedesa, teraz pewnie jest 1,5s z przodu
[dla tych co nie rozumieją - to jest ironia] ;)
9. mirek8423
@7 Niestety Max nie pojedzie po drugie mistrzostwo w tym roku ani w następnym a to że teraz mu się udało to była pomyłka jak moja pierwsza żona hehehe
10. I_am_speed
@9
Nie chcę tu wchodzić w niepotrzebną dyskusję bo takich na tym forum nie brakuje, a też nie uważam żeby było o czym dyskutować. Max Verstappen to aktualnie najlpeszy kierowca w stawce i to, że jest mistrzem świata nie jest żadną pomyłką. Jeśli tylko będzie miał bolid zdolny do walki o mistrzostwa to wygra jeszcze nie jedno.
Współczuję przykrych doświadczeń...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz