Królowa motorsportu postanowiła jeszcze bardziej podkręcić atmosferę przed rozpoczęciem sezonu 2022. Kolejna seria odcinków dokumentalnego serialu o F1 ukaże się 11 marca, czyli tydzień przed pierwszymi treningami w Bahrajnie.
Serial pt."Drive to Survive" ("Jazda o Życie") przebojem wdarł się do mistrzowskiej serii w 2018 roku. Kamery Netflixa zaczęły towarzyszyć całemu cyrkowi F1, pokazując zakulisowe materiały z życia kierowców i nie tylko. Dokument ten niemal od razu stał się hitem.
Z czasem jednak Amerykanie zaczęli dodawać "coś od siebie", co nie spodobało się wielu sympatykom królowej motorsportu. Wśród nich znalazł się m.in. Max Verstappen, który postanowił nie brać udziału w najnowszym sezonie DTS.
Mimo to Netflix - zgodnie z planem - opublikuje już czwartą serię 10-odcinkowego maratonu. Wydarzenia będą oczywiście związane z sezonem 2021, w którym niesamowitą batalię o tytuł stoczyli notabene wyżej wspomniany Holender i Lewis Hamilton.
Oprócz tego amerykańskie kamery z pewnością nie przegapiły wydarzeń z GP Węgier czy GP Azerbejdżanu, kiedy w szalonych okolicznościach po swoje zwycięstwa sięgali Esteban Ocon oraz Sergio Perez. Nie zabraknie również wątku GP Włoch, podczas którego McLaren wywalczył jedyny zespołowy dublet w 2021 roku. Oczywiście zwieńczeniem całego dokumentu będzie ostatnia runda na torze Yas Marina.
Czwarty sezon DTS ujawni się 11 marca. Zaledwie 9 dni później rozpoczną się mistrzostwa 2022, w którym na torach F1 fani będą oglądać bolidy stworzone według zupełnie nowych przepisów technicznych.
Season 4. Coming 11 March#F1 @NetflixUK pic.twitter.com/nRGesgwFln
— Formula 1 (@F1) February 16, 2022
16.02.2022 12:18
0
Pamiętam jak byłem zachwycony pierwszym sezonem, drugi średnio mi się podobał, ale dotrwałem do końca, przy trzecim zatrzymałem się na drugim czy trzecim odcinku, a czwartego nawet nie zamierzam oglądać.
16.02.2022 12:52
0
Ciekaw jestem jak to wyjdzie bez Maxa :/
16.02.2022 13:00
0
@1. iceneon Mam takie same odczucia. Też nie zamierzam oglądać tej reżyserki.
16.02.2022 14:12
0
Miałem nie oglądać,ale w sumie jak Maxa tam nie będzie to jednak obejrzę.
16.02.2022 15:38
0
@4 Całe szczęście, producenci już płakali na myśl, że taka ważna persona jak Ty miałaby nie obejrzeć...
16.02.2022 20:06
0
@2 Mogliby z Maksa zrobić czarny charakter, a Lewisa pokazać jako tego dobrego, chociaż jest dokładnie odwrotnie (dosłownie i w przenośni haha), zresztą to i tak film i 'hollywood' to co komu by to przeszkadzało.
16.02.2022 20:09
0
Trochę nie rozumiem dlaczego piszecie o tym czego niby z pewnością nie może zabraknąć. Skąd niby wiecie co będzie w tym sezonie? Spokojnie. Pożyjemy, zobaczymy. Russel myślał też, że go pokażą i nic takiego nie było.
16.02.2022 20:42
0
@6 Z Maxa zrobili "tego złego" już w pierwszym sezonie. Pokazali go jako główny powód odejścia Daniela Ricciardo z RB, ukazując jakoby to Ci dwaj żyli w wielkim konflikcie, wręcz się nienawidząc. A rzeczywistość jest taka, że to dwaj świetni kumple i prywatnie mają bliskie relacje. A co do DTS. Ogólnie samo "show" ogląda się dobrze tylko, że trzeba mieć tą świadomość ile z tego co tam pokazują jest prawdą. Dla kogoś kto jest fanem F1 to nie problem bo jest w stanie odróżnić prawdę od fikcji i naciągania faktów. Problem jest taki, że serial stał się bardzo popularny i ogląda go masa ludzi która wcześniej z F1 nie miała styczności i żadnego wyścigu w życiu nie obejrzała. I takie osoby właśnie tworzą sobie opinię na temat np. kierowców, które są niezgodne z prawdą i potem mamy masę komentarzy takich "specjalistów" w internecie. W skrócie, dobrze się to ogląda w celach rozrywkowych, należy to traktować w kategorii serialu a nie dokumentu, jeśli ogląda się to z taką świadomością to nie ma problemu. Ps. Jak myślicie, że oni w ogóle nie będą pokazywać Maxa to się mylicie, przecież to by było niemożliwe do zrealizowania. Odmówienie udziału polega na tym, że Maxa po prostu nie będzie w tych wywiadach na czarnym tle, które stanowią wstawki w serialu, więc w sumie za wiele się nie zmieni bo on chyba był jednym z najrzadziej pokazywanych w ten sposób.
16.02.2022 23:12
0
Spoko
17.02.2022 13:10
0
@8. I_am_speed Ale przecież to był główny powód odejścia Daniela... W pewnym momencie już nie tylko Helmut, ale sam Max mówił, że to on tam jest numerem 1 i wszystko jest podporządkowane pod niego. Riccardo dość otwartym tekstem dawał do zrozumienia, że nie chce takiego traktowania i stąd niespodziewana decyzja o zmianie zespołu.
17.02.2022 16:49
0
@10 Głównym powodem odejścia Daniela tak jak słusznie zauważyłeś było to, że zespół nie był w stanie mu już zagwarantować tego czego Daniel oczekiwał. Chodzi mi o to, że Max jako osoba nie był powodem decyzji o odejściu, bo mógł to być jakikolwiek inny młody talent na którego RB chciałoby postawić. W serialu przedstawiono ich jako wrogów co było kłamstwem. Samo odejście odbyło się w normalny sposób bez żywienia jakiejkolwiek urazy przez kogokolwiek, i tak jak wcześniej napisałem Daniel ma bardzo dobre relacje z Maxem a i z członkami niektórymi członkami RB utrzymuje kontakt i często z nimi zwyczajnie rozmawia, o czym mówił w jednym z wywiadów w ubiegłym roku.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się