Leclerc: jeżeli Maksa ominie kara, dostosuję swój styl jazdy
Reperkusje incydentu między Lewisem Hamiltonem i Maksem Verstappenem z Sao Paulo mogą być znacznie szersze niż początkowo się wydawało. Po tym jak Formuła 1 wylądowała w Katarze emocje na padoku rozgrzewa tyko jedna sprawa.Chodzi oczywiście o to czy FIA przychyli się do prośby Mercedes i ponownie przyjrzy się incydentowi z 48. okrążenia GP Sao Paulo, kiedy to Max Verstappen bez pardonu wywiózł na pobocze Lewisa Hamiltona.
O ile wynik tej sprawy może mieć mniejszy lub większy wpływ na mistrzostwa, gdyż Verstappen może jeszcze otrzymać wszelkiej maści kary za swoją jazdę, o tyle z pewnością będzie miał również szersze znacznie dla reszty kierowców.
Charles Leclerc zapowiada, że jeżeli sędziowie nie zdecydują się na ukaranie Verstappena, to jego styl jazdy również ulegnie zmianie, tak jak miało to miejsce po GP Austrii w 2019 roku kiedy to Monakijczyk osobiście przekonał się o agresywnej jeździe Holendra.
"Zawsze starasz się dostosować do sytuacji - do każdej decyzji sędziów" mówił pytany o tę sprawę w Katarze Leclerc. "Jak tylko dowiedziałem się, że w Austrii Max nie dostał kary, pojechałem do Silverstone [na kolejny wyścig] i zmieniłem styl jazdy. Myślę, że podobnie mają inni kierowcy. Zawsze staramy ścigać się do granic możliwości tego co jest dozwolone."
"I właśnie tak zamierzam postąpić jeżeli takie rzeczy mają być dozwolone" dodawał. "Austria to trochę inna sytuacja i po tym wyścigu mogliśmy ścigać się trochę twardziej. Myślę, że to było dobre dla F1 i dla spektaklu. Ta sytuacja to coś innego. Pozostawię to sędziom, aby przekonać się co oni o tym myślą."
Leclerc przyznaje, że nie ma preferencji co do werdyktu w tej sprawie: "Szczerze, nie obchodzi mnie to. Ale cokolwiek ma być dozwolone, to musi to być jasno określone kierowcom. Tylko to się dla mnie liczy."
"Jeżeli takie rzeczy będą dozwolone, wtedy wyprzedzanie po zewnętrznej będzie bardzo trudne."
"Jakakolwiek decyzja zapadnie, dostosuję do niej swój styl jazdy. Nie mam więc problemu z tym na czyją korzyść ona zapadnie."
komentarze
1. hubos21
Panie a kto Maxa wywiózł Austrii poza tor bez kary? Hy?
2. Bartko
Niech dostosuje , to może w końcu pokaże coś ciekawego . Jak na razie Carlos sprawia lepsze wrażenie według mnie
3. Skoczek130
Charles, lepiej patrz na siebie. Też bezpardonowo walczyłeś z Hamiltonem na Monzie. Póki co dostajesz bęcki od uważanego za przeciętniaka Sainza. ;) Zmień to, bo za chwilę przestaniesz być priorytetem dla Ferrari.
4. jan_ka
Jak wolno Maxowi, to wolno wszystkim.
5. iceneon
@3 Po pierwsze jest za nim w generalce, więc gdzie te bęcki? Po drugie Sainz nie jest przeciętniakiem.
6. Del_Piero
@3.
Punkty: LEC 148-139.5 SAI
Wyścigi: LEC 13-6 SAI
Kwalifikacje: LEC 13-6 SAI
Bęcki, że ho ho. Poza tym Sainz jest wolniejszy od Leclerca i nie jest w stanie go pokonać własnymi siłami. Jeśli Leclerc się nie rozwali lub nie ma awarii, to Sainz nie jest w stanie go prześcignąć. Punktacja nie oddaje prawdziwego obrazu.
7. wsk175wsk
Ferrari ma teraz naprawdę dobry skład. Dwóch podobnych równych kierowców, którzy regularnie punktują. Żeby mieli jeszcze sprzęt który nie tracił sekundy na okrążeniu do najlepszych...
8. berko
@6. Del_Piero
Racja, Sainz to taki dobry rzemieślnik, jaki talent po ojcu odziedziczył, ale Leclerc ma w sobie to coś, czego Carlosowi brakuje. Nie mniej, jako zespół Ferrari ma chyba najmocniejszy duet kierowców na chwilę obecną.
9. T0ny
Czy komentujący tutaj naprawdę nie są w stanie rozróżnić wywiezienia kogoś poza tor od tego co zrobił Verstappen? Czyli sam wyjechał poza tor podczas obrony? Trafne spostrzeżenie też co do tego, że jeśli takie manewry będą dozwolone to wyprzedzanie po zewnętrznej będzie właściwie niemożliwe, bo nieważne o ile szybszy byłby kierowca po zewnętrznej to ten po wewnętrznej może zacząć hamować i poza torem skoro limity w takich przypadkach nie obowiązują ;) jedyna opcja to będzie wyprzedzenie przed zakrętem lub od wewnętrznej, której kierowca broniący się może zawsze pilnować
10. giovanni paolo
Patrzcie na tego cwaniaka. Na pierwszym okrążeniu wykonał indentyczny manewr w tym samym zakręcie, w tym samym wyścigu. Jeżeli coś ma być karane to nie ma tłumaczeń, że "na pierwszym okrążeniu wolno", bo co to za zasady. Nawet podczas treningów obowiązują zasady i system kar za niewłaściwe, niebezpieczne manewry. Zasady są luźniejsze ale istnieją.
11. Tom66
Brawo Charles brawo.
12. KolczastyKaktus
1. hubos21
No powiedz kto. Bo moim zdaniem Leclercowi chodzi o 2019 rok i wtedy Verstappen oczywiście wypchnął Leclerca poza tor nie ponosząc konsekwencji. Po tamtej sytuacji Leclerc powiedział, że skoro można tak robić to on również postąpi w taki sposób. Pierwszą taką okazją była jego walka z Hamiltonem na Monzie. Leclerc wówczas otrzymał biało czarną flagę za wypychanie. I w tym jest problem, że różni kierowcy są różnie traktowani przy takich samych okolicznościach. Jestem pewien, że taki Latifi, Giovinazzi czy Mazepin byliby potraktowani surowo.
13. TomPo
No tak trzeba zrobic.
Wszyscy niech przestana skrecac w zakretach, tylko niech cisna prosto by wymusic kolizje. A jak rywal sprytnie ucieknie prawie pod ogrodzenie, no to wtedy dopiero skrecamy w zakret.
Efekt koncowy taki, ze cala F1 cierpi przez buraka Maxa i toksyczne RBR - brawo FIA.
14. hubos21
@13
Większego buraka od tego Totorzyny to już nie ma, uśmiech już tak nie gościł co weekned w tym sezonie to wyszła Beata z worka
15. Skoczek130
@iceneon i @Del_Piero - przypomnę, że miał go zdominować. Miał zostać "zjedzonym na kolację". ;)
16. iceneon
@Skoczek130
Napisałeś, że Leclerc dostaje bęcki od Sainza. Ja się pytam gdzie te bęcki? Potrafisz odpowiedzieć, czy będziesz chrzanił jak jakiś polityk?
17. Del_Piero
@15. Skoczek130
Nie przypominam sobie by ktoś mówił, że Leclerc zdominuje Sainza. A na pewno nie ja. Generalnie przeważały opinie bardzo pozytywne o Sainzu oraz, że będzie bliżej Leclerca aniżeli Vettel i tak rzeczywiście jest, natomiast nie było wątpliwości że to Leclerc jest faworytem tego starcia. Ale dominacja? Zjedzenie na kolację? Nic takiego sobie nie przypominam.
18. TomPo
@14
Czy to ze Toto jest wiekszym burakiem zmienia fakt, ze Max tez nim jest? Nie.
Czy to ze jutro jest sobota, zmienia fakt ze dzis jest piatek? Nie.
Toto moze i jest burakiem, co nie zmienia faktu, ze Max tez nim jest.
Problem taki, ze Toto to manager, a Max to kierowca.
19. iceneon
@18. TomPo
"Problem taki, ze Toto to manager, a Max to kierowca."
A cóż to za problem? Jestem niezmiernie ciekaw.
20. mafico
Dostosuj Charles bo nic nie pokazujesz na tą chwilę.
21. Vampir707
@2 @3 To ze Sainz jest tak blisko Leclerca świadczy o tym ze był bardzo niedowartościowanym kierowca dotychczas a nie na odwrót.
22. TomPo
@19
A no taki, ze manager siedzi ze sluchawkami na uszach na zapleczu.
Kierowca natomiast to wizytowka tego sportu, to z nimi sa najczesciej wywiady, to oni kreuja ten sport swoim stylem jazdy, to oni czesciej wypowiadaja sie publicznie i przed kamerami, to oni buduja atmosfere dookola F1.
Tak wiec buractwo Toto jest niewspolmiernie mniejszym problemem.
O wiele wiekszym problemem jest np woke Lewis czy burak Max. Lewis o tyle lepiej, bo to ze jest skrzywiony socjalnie, nie ma wplywu na sciganie, natomiast bycie burakiem (jak Max) taki wplyw juz ma.
23. Skoczek130
@icenenon - w ostatnim wyścigu była dla niego tłem. A jest tak dobry jak Twój ostatni wyścig.
@Del_Piero - nie mam czasu ani ochoty by szukać. Ale wielu twierdziło, że będzie wyraźną dwójką.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz