Kierowcy poróżnili się w temacie modyfikacji Eau Rouge
Słynny, bardzo szybki zakręt na Spa-Francorchamps z każdym kolejnym wydarzeniem dostarcza argumentów, aby zmienić jego profil. Mimo to wybrani kierowcy przedstawili różne poglądy na modyfikacje mające się tam wkrótce dokonać.W piątek na wyjściu z Eau Rouge doszło do bardzo groźnie wyglądającego wypadku z udziałem sześciu zawodniczek W Series, zaś w sobotę w feralnym miejscu panowanie nad bolidem stracił Lando Norris.
W Series Crash Broadcast Replay (Everyone confirmed okay) pic.twitter.com/3vwdZw6p2w
? F1 MEMES (@f1troll_) August 27, 2021
Na szczęście w owych incydentach nikt nie poniósł większego uszczerbku na zdrowiu, lecz wciąż nie sposób zapomnieć o 2019 roku i śmiertelnym wypadku kierowcy F2, Anthoine Huberta.
Organizatorzy wyścigu w Belgii jakiś czas temu ogłosili, że przed Grand Prix w 2022 roku pobocze Eau Rouge zostanie poszerzone i zasypane żwirem - przynajmniej jego pewien fragment, natomiast sam profil zakrętu nie zostanie zmieniony.
Kierowcy mają różne zdanie na ten temat. Lewis Hamilton wraz Fernando Alonso są nastawieni sceptycznie, podczas gdy Max Verstappen, Carlos Sainz oraz Charles Leclerc w pełni popierają pomysł.
Lewis Hamilton:
"Myślę, że powinni tylko pozbyć się wyboju, który się tam znajduje, a samo Eau Rouge zostawić takie, jakie jest teraz. Zrobią jednak jak uważają. Według mnie nie ma potrzeby, by wydawać na to pieniądze."
Fernando Alonso:
"Nawet przy innym poboczu to wciąż będzie bardzo szybki zakręt, choć być może uda się uniknąć pewnego procenta wypadków. To niemniej jednak natura tego toru, która czyni go tak wyjątkowym."
Carlos Sainz:
"Oczywistym jest, że fundamentalnym problemem tego zakrętu jest to, że gdy się tam wypadnie, to po pierwsze uderza się z ogromnym impetem, a po drugie od razu wraca się z powrotem na tor. W deszczu, gdy ktoś na przykład jadąc na 2. pozycji się rozbije, a kierowca jadący na 17. pozycji o tym nie wie, bo ma ograniczoną widoczność, robi się niezwykle niebezpiecznie. Poprosiliśmy o rewizję tego zakrętu i zapewniono nas, że FIA się tym zajmie. To nas nieco uspokoiło, choć weekend w tym roku będzie jeszcze zdradliwy."
Charles Leclerc:
"Byłem przerażony patrząc na ten wypadek [Norrisa], do którego doszło w miejscu, w którym przed dwoma laty straciłem swojego przyjaciela. Zobaczenie jak Lando wychodzi z kokpitu samodzielnie było niebywałą ulgą. Jeśli chodzi o zakręt, oni wiedzą, że coś trzeba tam zmienić i zmiany nadejdą w przyszłym roku. Dobrze wiedzieć, ale w tym sezonie pozostaje mi modlić się, by nikomu nic się nie stało."
Max Verstappen:
"Zmiany, które mi przedstawiono w piątek wyglądają obiecująco. To bardzo szybki zakręt i w momencie gdy ktoś uderza tam w bandę, pojawia się problem, bo bolid od razu odbija z powrotem na tor i może zebrać od nadjeżdżających aut. Myślę, że dzięki wprowadzonym zmianom będzie o wiele lepiej. Wyścigi F1 nigdy nie będą w pełni bezpieczne, wszyscy o tym wiemy, ale ten zakręt w oczywisty sposób da się poprawić."
komentarze
1. LeadwonLJ
Moim zdaniem to proste - tyle groźnych wypadków, przestajemy przyjeżdżać na ten tor. Mało mamy fajnych torów na świecie? Bardzo lubię Spa, ale jeżeli ten tor nie jest już przystosowany do F1 to powinniśmy go zmienić i poczekać aż władze przystosują go do F1.
2. cypis00
można tez zrobić telebim przed eau rouge z widokiem na to co dzieje się na wzgórzu XDD
3. TomPo
Nie zmieniac nitki toru! To czyni ten tor wyjatkowym.
Tym tokiem myslenia, to niedlugo wszystkie tory beda wygladac jak Francja, czyli plaskie i zabetonowane parkingi przed galeria handlowa.
Jasne, bedzie super bezpiecznie, ale kto bedzie to ogladal?
Nie nalezy zmieniac nitki toru, nalezy zmienic bandy, szczegolnie te, ktora wyrzuca uderzajace w nia bolidy z powrotem na tor - to jest w tym wszystkim najbardziej niebezpieczne a nie samo uderzenie w bande.
Nalezy poszerzyc pobocza w tamtym miejscu, by byla wieksza odleglosc od bandy do nitki toru, oraz zmienic katy pod jakimi sa ustawione bandy, no i same bandy, na te absorbujace sile uderzenia, a nie odbijajace.
4. Andrzej369
@3 To przecież pisze, że tylko poszerzą pobocze i wysypią fragment żwirem żeby spowalniał wypadające bolidy.
5. Raptor202
Jeśli chodzi tylko o modyfikację pobocza, to w porządku.
6. Sasilton
Problemem jest banda po lewej stronie, a nie sam zakręt.
7. ekwador15
mamy teraz ultra bezpieczne bolidy a jeżdżono tam w latach kiedy bolid nie dawał takiej ochrony. takim mysleniem zostaną nam tory typu abu dhabi. Noriss pojechal za szybko i tyle. absurd, nikt nie chce widziec śmierci na torze ale wypadki są czescia tego sportu i jak ktos sie boi, nie musi startować. ludzie za 0.0001% zarobków kierowców f1 wykonuja bardziej niebezpieczne zawody na wysokosciach, na budowach wieżowców czy stadionów w katarze i nikt jakos nie placze.
8. XandrasPL
ten zakręt miał węższe wyjście pod górę na ten w lewo zwrot i wtedy trzeba lekko wolniej. Był też ten zakręt bardziej wypukły. Tam po lewej jest góra a przecież zakręt idzie na strumykiem. Tam bardzo mało można zmienić. Cofnięcie tej bariery spowoduje, że ktoś nie dotknie jej w takich akcjach jak Norris miał ale wyleci dalej w głąb toru i uderzy najprawdopodobniej w to wąskie przejście gdzie kończy się wyjazd z pitlane dla serii GT.
9. pablo26
@3, @7
Wszystko w temacie, co do incydentu z W Series to jest to tylko dowód nikłych umiejętności zawodniczek, gdy najszybsza z nich robi czasy o ~4s gorsze niż FRECA jadąc identycznym samochodem to najgorszym brakuje po 8-10 sekund, swego czasu był jakiś chłop (chyba) w Minardi który zapłacił za sesję treningową i też jeździł koło 5 sekund wolniej na okrążenie od kogokolwiek, taki cyrk funduje FIA wmawiając że to jest dobra droga. Norris, całe Q1 i Q2 jechał na limicie (za co szacunek) i w końcu przesadził. Zniszczenie Eau Rouge to potencjalny koniec F1, zaraz ktoś dojdzie do wniosku, że Suzuka jest "niebezpieczna" i należy ją usunąc z kalendarza albo przerobić, to samo z wyjazdem z tunelu w Monako, który jest ślepy więc gdyby stał tam samochód to może przecież stać się tragedia. Wszelkie zmiany w celu poprawy bezpieczeństwa są bez dyskusji dobre lecz nie kosztem zniszczenia dyscypliny. Młodzi kierowcy często nie liczą się z oczywistym ryzykiem śmierci lub kalectwa gdy ściga się koło w koło jadąc 300 km/h, tak samo jak motocykliści czy nawet narciarze alpejscy zjeżdzający z prędkościami po 150 km/h, zajęcie się wszystkim czym tylko się da w kontekście poboczy i band jest jedynym właściwym rozwiązaniem w tym temacie, a dla wielbicieli bezpieczeństwa i srania w gacie przy każdym incydencie na torze polecam obejrzeć wyścigi CART z przełomu wieków, tam co roku kilku kierowców pozbawiało się życia lub możliwości chodzenia a jednak cały czas po splicie to właśnie CART było tą elitarną serią w której każdy chciał jeździć, seria upadła właśnie przez akurat w tym przypadku słuszne naciski na poprawę bezpieczeństwa i przez zgarnięcie Indy 500 przez IRL.
10. TomPo
@4
No wlasnie nie, zdania kierowcow sa podzielone i stad ten artykul.
Nie przytoczono tylko wypowiedzi odmiennych, co jest glupie w kontekscie takiego artykulu.
VET na przyklad uwaza, za zakret jest za szybki na dzisiejsze czasy i nalezy go spowolnic, czyli pewnie walnac tam jakas szykane. A z takim podejsciem sie zgodzic nie moge.
Jedyne sluszne rozwiazanie to przebudowa pobocza i band, bo to one stwarzaja niebezpieczenstwo, a nie sam zakret. Hubert by zyl, gdyby nie znalazl sie po dzwonie na srodku toru.
To samo tyczy sie przebudowy dzwigow.
Bianchi tez by zyl, gdyby jakis kretyn nie wymyslil, ze dzwig ma dolna plyte (podloge) na wysokosci glowy kierowcy. Gdyby te dzwigi mialy systemy jak TIRy, gdzie przed wjazdem pod naczepe chroni cie kawal sprezystej stali, oraz otoczone warstwa "bandy", to Bianchi tez by zyl. Bo przy tamtym wypadku to Halo tez by pewnie nie pomoglo.
11. pablo26
@10
Dokładnie, tak samo jak Senna by żył gdyby zamiast betonowej ściany dać tam barierę z opon i przywiązać koła żeby się nie odrywały po uderzeniu tymi linami co są gdzieś od 2000 - to nie jest jakaś kosmiczna technologia. Gdy wydarzy się tragedia ludzie panikują i podejmują kompletnie nieracjonalne decyzje.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz