Alonso: przez Brytyjczyków ja i Max staliśmy się "tymi złymi"
Dwukrotny mistrz świata w dość kontrowersyjnych słowach opisał ostatnie wydarzenia w F1. Hiszpan twierdzi, że królowa motorsportu jest "zdominowana przez Brytyjczyków", przez co obecnie to Max Verstappen jest postrzegany jako "ten zły" w walce o mistrzowski tytuł z Lewisem Hamiltonem.Nie od dziś wiadomo, że F1 to sport zdominowany przez Brytyjczyków, którzy w przeszłości mieli swoje liczne grono w tej serii i często cieszą się lepszą opinią wśród różnych obserwatorów. Obecnie w stawce mamy "tylko" trzech reprezentantów tego kraju, ale niewykluczone, że w przyszłości ta liczba wzrośnie.
Fernando Alonso również jest podobnego zdania i uważa, że potwierdzenie takiego stanu rzeczy mogliśmy zaobserwować podczas konferencji prasowej po kwalifikacjach do GP Węgier, kiedy Max Verstappen zganił dziennikarza za "wałkowanie" tematu kolizji z Silverstone. Wówczas Holender zderzył się ze swoim rywalem w walce o mistrzowski tytuł, Lewisem Hamiltonem:
"Nie widziałem tej konferencji prasowej, aczkolwiek wiem, czego oni teraz doświadczają, a już zwłaszcza Max. On jest przecież zdecydowanie młodszy, a dodatkowo walczy z legendą. Poza tym nie jest Brytyjczykiem, więc zawsze będzie mu trudniej", powiedział zawodnik Alpine, cytowany przez Motorsport.
Poproszony o rozwinięcie, co miał na myśli, mówiąc: "nie jest Brytyjczykiem", oznajmił:
"Mam takie wrażenie, że kiedy walka o tytuł staje się "bardziej napięta", wtedy potwierdza się, iż jest to brytyjskie środowisko. Tak naprawdę wszystkie zespoły są z tego kraju, a dochodzą do tego jeszcze dziennikarze, media czy ekipy telewizyjne."
"Oczywiście doskonale rozumiem to, że faworyzujecie swojego reprezentanta, który może rywalizować i cały czas wygrywać. Zawsze to czułem."
"Gdy ścigałem się przed kilkoma latami, wydawało mi się, że to ja jestem właśnie tym "złym gościem". Wówczas próbowałem normalnie walczyć z brytyjskimi kierowcami. Kiedy zobaczyłem ten manewr na Silverstone i kiedy słyszę, jakie Max dostaje pytania, to naprawdę rozumiem jego zachowanie."
komentarze
1. ekwador15
na każdym torze też gwiżdżą Brytyjczycy? kompromituje sie Alonso. niech spojrzy co sie dzieje na żałosnym #elevenF1
2. fpawel19669
@1A w którym to akapicie Alonso się kompromituje? Co takiego niezgodnego z prawdą powiedział? Oświęc mnie jeśli łaska.
3. Del_Piero
@1
Alonso mówi o mediach, a nie o kibicach na trybunach czyli czegoś, którego Brytyjczycy akurat nie mogą kontrolować. F1 to sport brytyjsko-centryczny. Dominująca część dziennikarzy to Brytyjczycy, więc mają największy wpływ na postrzeganie F1. I dlatego mamy niebywały hype na Russella, który jeszcze nic takiego nie zrobił, a to co Hamiltonowi uchodzi płazem, to Schumacher, Verstappen, Alonso, Rosberg, Vettel byli za to uznawani za wrogów publicznych.
4. giovanni paolo
Ferdek zapomniał dodać, że innymi ofiarami brytyjskiego poszanowania sportowej rywalizacji są Vettel, Schumacher i Ferrari, oraz w niewielkim stopniu Rosberg, który przez lata nie był zbyt poważnie traktowany za komentowanie wyścigów i wydarzeń z F1 (bo ponoć tytuł z 2016 mu się nie należy) a w ostatnich tygodniach tak jakby się trochę odkupił gdy na żywo komentował wyścigi.
Nareszcie ludzie coraz bardziej stanowczo o tym mówią, w tym przypadku mini "nagonka" jest jak najbardziej uzasadniona
5. Cube83
@1 Ty jednak masz klapki na oczach, które przesłaniają Ci rzeczywistość.
6. Fan Russell
Ale to dotyczy tylko Lewisowy
7. Artur fan
Usunięty
8. mafico
100% racji
9. Skoczek130
Brytyjscy kibice to najgorsze ścierwo na świecie. Dlatego jakże cieszyło mnie, jak tę hołotę w rzutach karnych uciszył Gianluigi Donnarumma. :D
10. Skoczek130
Nie oczekujcie racjonalnego myślenia od @ekwadora15. Gościu jest lekko upośledzony...
11. Wojt f1
Alonso potrzebuje troche uwagi na torze brakuje mu jej dlatego pojawiaja sie kontrowersyjne wypowiedzi. Oczywiscie fakt ze zawsze byl zazdrosny o osiagniecia hamiltona juz na poczatku kariery zostal pokpnany przez mlokosa w tym samym zespole nie jest bez znaczenia.
12. Janek1966
@1...ekwador,
ile masz lat,jesli moge spytac????
POZDRO
13. hubertusss
@1i znowu się kompromitujesz. Każdy normalnie oceniający sytuację widzi co się dzieje. Alonso zapomniał lub celowo nie wymienił jeszcze jednej grupy. Sędziów. Oni mają jeden cel Brytyjczyk ma pobić Niemca w ilości tytułów. Dlatego Hamilton dostaje niskie kary jak za ostatni wyczyn. Lub nie dostaje wcale kar jak wyjazd tyłem w miejscu nie dozwolonym we Włoszech. Gdzie każdy inny kierowca za wyjazd w tym miejscu nawet przodem dostał by karę. Nie kompromituj się już skoro nie stać cię choć na trochę obiektywizmu.
14. Biziscoot
I święta prawda miałem możność rozmowy z brytyjskimi fanami Królowej Sportu ... tu nie przemawiają żadne argumenty. A co do samego zdarzenia Maxa i Lewisa to oglądając Netflixa i sezony wcześniejsze bo nie ukrywam jest to ciekawe tak w 25% zobaczyć to od wewnątrz. Nie wiem na ile grają a na ile to jest prawdziwe ale przyjmuję że jest. To ostatnio rzucił mi się w oczy wyścig z 2019 prawie podobny do tego kontrowersyjnego gdzie Hamilton w podobny sposób (jak z Maxem) pozbawił Albona podium no i ak dla mnie incydent był podobny po wyścigu Hamilton przeprosił Albona i dostał karę co i tak w przypadku Albona nie miało to dla niego już większego znaczenia. Żeby rozwiać spekulacje nie jestem fanem ani Lewisa ani Maxa lubię zawodników z środka stawki i im się przyglądam i kibicuję. Bo po co mam kibicować człowiekowi z milionowym budżetem jadącym najnowszym bolidzie f1 (ma wszystko tylko klikną odpowiednie przyciski ) ale interesujące jest bardziej to kiedy człowiek w niszowym samochodzie potrafi czynić cuda. No i też bez względu na stajnie są kierowcy z urodzenia, może ktoś się ze mną nie zgadzać ale dla mnie jest paru takich kierowców w tym jak dla mnie nr.1 Ayrton Senna itd. to są kierowcy którzy mają ten błysk w oku. Hamilton, Schumacher i tego typu kierowcy oprócz naprawdę dobrego bolidu mają jeszcze w zanadrzu bodyguarda czy to Bottas czy Massa wszyscy wiemy jak wygląda Team order i to jest wkurzające. Chciałbym dożyć takich czasów gdzie w F1 będzie tylko jeden zawodnik teamu, ze będzie jeździło 20 zespołów, że wszyscy będą mieli ten sam budżet oj ale jestem marzyciel chyba fruwam w chmurach. Życzę wszystkim fanom F1 niezapomnianych wrażeń i żeby jak najmniej nas poróżniły incydenty wyścigowe. Tego wszystim Wam życzę.
15. Biziscoot
Od wczoraj mój komentarz czeka na zatwierdzenie moderatora. Za pięć lat możecie go usunąć już nie będzie miał znaczenia.
Pytam moderatora czy czeka na decyzję z nowogrodzkiej czy decyduje sam.
Napiszcie co i jak a my będziemy wiedzieć w którym miejscu jesteśmy.
Z góry dziękuję Panie Moderatorze. :-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz