Hamilton: mam nadzieję, że nie będę ścigał się w wieku 40 lat
Siedmiokrotny mistrz świata po raz kolejny uchylił rąbka tajemnicy ws. swojej przyszłości w F1. Brytyjczyk wyjawił, że chce skończyć ze sportami motorowymi przed 40. rokiem życia, ale zaznacza też, iż "życie może każdego zaskoczyć".Przyszłość Lewisa Hamiltona w królowej motorsportu ciągle stoi pod znakiem zapytania. Mimo iż wydaje się, że przedłużenie jego kontraktu z Mercedesem jest już przesądzone, to jednak sam zainteresowany w różnych wywiadach często daje do zrozumienia kibicom, że jest coraz bliższy przejścia na emeryturę.
W wywiadzie dla Corriere della Sera 36-latek przyznał, że nie planuje ścigać się w wieku 40 lat:
"Mam nadzieję, że nie będę ścigać się w wieku 40 lat. Jest mnóstwo rzeczy, które chcę zrobić, więc byłoby to dość trudne", mówił Brytyjczyk.
"Natomiast życie może was zaskoczyć. Dla przykładu - nie spodziewałem, że będę się tak dobrze bawił w tegorocznej rywalizacji."
Hamilton wyjaśnił, dlaczego tak znakomicie bawi się w sezonie 2021:
"Nie wydaje mi się, aby było to z powodu Maxa albo kogokolwiek innego. Prawdziwy powód jest taki, że każdego dnia dowiaduję się o sobie nowych rzeczy. W trakcie lockdownu miałem więcej czasu, by udoskonalić swój talent oraz umysł."
"Zawsze walczę z samym sobą. Rozmyślam tylko nad tym, jak pokonać siedmiokrotnego mistrza świata."
"Nie spoglądam zbytnio na rywali, ale niektóre nowe twarze są świetne - Lando Norris, George Russell, Charles (Leclerc) czy Carlos (Sainz), który przeszedł właśnie do Ferrari i spisuje się tam naprawdę dobrze. Tworzy znakomity duet z Charlesem. F1 i jej przyszłość jest naprawdę w dobrych rękach."
komentarze
1. berko
A niech się ściga jeszcze 5 lat, jak będzie utrzymywał taki poziom to tylko lepiej dla widowiska.
Myślę że nie bez celu Hamilton wśród tych "świetnych twarzy" nie wymienił Maxa, przepychanek słownych ciąg dalszy.
2. kotwica
To Merc utrzymuje taki poziom.
3. AndrzejOpolski
@ 1. berko
Lewis Hamilton powiedział "...niektóre nowe twarze są świetne...". Max na pewno nie jest nową twarzą w F1.
4. snakesparer
@3
Ale wymienił np Carlosa, który ma dokładnie taki sam staż jak Max.
5. berko
@3
Leclerc jeździ już 4 sezon, Russell i Norris trzeci, a Sainz tyle samo co Verstappen, na dobrą sprawę żaden z nich to na tę chwilę nie jest nowa twarz w F1. Nową twarzą można nazwać tegorocznych debiutantów, ale oni nie prezentują wysokiego poziomu.
Niemniej, na pewno dla tych chłopaków miłym jest usłyszeć takie słowa z ust 7 krotnego mistrza świata.
6. AndrzejOpolski
@ 4. snakesparer
Tak, to prawda, chyba nawet jest dłużej o rok. Ale czy Carlos ma takie osiągnięcia jak Max? Może właśnie to kryterium Lewis brał pod uwagę mówiąc od Carlosie w kontekście Jego przejścia do Ferrari.
7. Krukkk
I to mi sie podoba. Hamilton mowi, ze chce pokonac siedmiokrotnego Mistrza Swiata-jezeli nie pokona, to powie przed kamerami: Nie wiem co sie stalo, to nie bylem ja.
Prawdopodobnie IQ 44 korzysta z uslug tego samego psychologa co Russell, albo dieta weganska bedzie temu winna...?
8. Raptor202
W wolnym tłumaczeniu: "Mam nadzieję, że rywale nie będą mi przeszkadzać w zdobyciu kolejnych tytułów i nie będę musiał zostawać tu tak długo, by pobić resztę rekordów".
9. berko
@7. Krukkk
O ile ta wypowiedź jest dobrze przetłumaczona z oryginału, to pewnie chodziło o pobicie rekordu Schumachera.
10. Krukkk
@9 berko. Jezeli Ty i @Raptor202 przytoczycie zrodlo wywiadu z Hamiltonem, to wtedy bedziemy dyskutowac o tym, co powiedzial Lewis.
Z artykulu jasno wynika, ze siedmiokrotny Mistrz Swiata F1 powiedzial: "Zawsze walcze z samym soba". Nie widze wzmianki o Czerwonym Baronie.
11. weres
?I?m always competing against myself. I think about how to beat myself, I look at how I was last year and how to beat a seven-time World Champion.
I don?t look at rivals much, but the new ones are great. Lando Norris, George Russell, Charles, and Carlos above all. He has just arrived at Ferrari and he is driving very well, with Leclerc he forms a very strong duo. F1 is in good hands, I predict a bright future.?
Lewis nie pominął Maxa, po prostu Max który wygrał w 2016 wyścig nie może być uznany za nowego rywala. Nie ma też wzmianki o Schumacherze. Znów dziecinni hejterzy Anglika chcą g*wnoburzy.
12. Skoczek130
Nie wiem, po co ludzie czepiają się każdej wypowiedzi. Zazwyczaj kierowcy zwyczajnie odpowiadają na pytania tych wstrętnych hien dziennikarskich. Niejednokrotnie słowa są wyrwane z kontekstu. Wiadomo, że celem Hamiltona jest pobicie rekordu. Jest go tak blisko i posiada tak znakomity do tego celu zespół, że byłby głupi, aby tego nie wykorzystać. Nie doszukiwałbym się tu kolejnej gry słownej z Verstappenem. Ale mediom właśnie o to chodzi, bo współczesne dziennikarstwo tabloidowe polega właśnie na dążeniu do poczytności, a nie na dążeniu do jak najwyższej jakości przekazu. Osobiście na jego miejscu nie zostawałbym na rok 2022 po wygraniu majstra. Odejść w chwale jak najwięksi. Już niejeden przedłużył swoją karierę. I tu brawo dla Rosberga, Magdaleny Forsberg, Jackiego Stewarta, Alaina Prosta, Marcela Hirschera, Ashtona Eatona i naszych sportowców - Adama Małysza i Roberta Korzeniowskiego. Wiedzieli, kiedy ze sceny zejść.
13. Glorafindel
Odnoszę wrażenie że czego Lewis nie powie, banda zawistnych ludzi i tak się zleci i znajdzie cokolwiek aby go obrazić czy mu umniejszyć. Przykre.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz