Kravitz wyjawił nowe fakty ws. odejścia Abiteboula z Renault/Alpine
Cyril Abiteboul nieoczekiwanie w styczniu tego roku przestał pełnić funkcję dyrektora zarządzającego i szefa zespołu Renault/Alpine. Reporter Sky Sport F1, Ted Kravitz wyjawił nieznane dotąd fakty związane z odejściem 43-latka. Zdaniem dziennikarza Francuz został uznany za winnego słabej postawy Renault w sezonie 2020 i w związku z tym musiał ustąpić ze swojego stanowiska.Na początku tego roku Renault poinformowało, iż Cyril Abiteboul przestał pełnić funkcję szefa zespołu F1. Sytuacja ta wywołała spore zaskoczenie, ponieważ spodziewano się, że po piątej lokacie w klasyfikacji konstruktorów w sezonie 2020 Francuz awansuje w szeregach Renault, by zarządzać sportowym ramieniem grupy. Tymczasem 43-latek rozstał się ze swoim pracodawcą.
Po rebrandingu z Renault na Alpine nowy zespół nie ma jednego szefa ekipy. Od tego sezonu stajnią z Enstone będą zarządzać: dyrektor generalny Alpine - Laurent Rossi, dyrektor wyścigowy - Davide Brivio oraz dyrektor wykonawczy - Marcin Budkowski.
Ted Kravitz w czasie programu Ted's Notebook po GP Bahrajnu nieoczekiwanie odniósł się do sprawy związanej z odejściem Abiteboula. Jego zdaniem Francuz zapłacił po prostu wysoką cenę za zajęcie piątego miejsca w klasyfikacji konstruktorów w sezonie 2020. Według plotek krążących po padoku F1 na rozstanie z paryżaninem mocno naciskał CEO Renault, Luca de Meo, który uważał, iż jego ekipę stać było na trzecią lokatę:
"Przed końcówką poprzedniego sezonu wszyscy myśleliśmy, że Cyril awansuje na wyższe stanowisko", mówił reporter Sky Sport F1.
"Natomiast to się nie sprawdziło, ponieważ zajęli piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Wydaje się, że Luca de Meo zadecydował, iż Cyril Abiteboul powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności."
Brytyjski dziennikarz zaznaczył jednak, że jego informacje nie zostały zweryfikowane przez zespół Alpine. Dodał również, iż "nie byłby zaskoczony", jeśli Abiteboul powróci niedługo do F1.
komentarze
1. Raptor202
Ja to się dziwię, że tak długo tam się ostał. Nigdy nie widziałem w tym gościu nic specjalnego. Z drugiej strony teraz wcale nie wyglądają lepiej :)
2. tysu
W tym roku o piątej pozycji to mogą pomarzyć. Co jak co, ale w zeszłym roku coś już tam zaczęło grać, a te zmiany, które wprowadzili są bez sensu i teraz poniosą ich konsekwencje.
3. roosman
Tylko, że oni podobnie jak Haas i Alfa, trochę odpuszczają ten sezon. Silnika praktycznie nie tknęli, a wiadomo było że Honda i Ferrari pójdą w tej kwestii do przodu. Ciężko też było się spodziewać że Merc będzie stał w miejscu. A z areo skupiają się na twoich obszarach, które będzie można przełożyć na przyszły sezon. Myślę że 6 - 7 miejsce w generalce to wszystko na co wjadą w tym sezonie.
4. roosman
*takich obszarach miało być. Szkoda że nie ma edycji..m
5. sliwa007
Taka jest "logika rewolucji". Przyszedł, przeprowadził zespół przez trudny okres, na koniec zrobili z niego kozła ofiarnego bo przecież nie było wyników i musiał odejść. Szkoda tylko, że nikt nie wspomina o tym, że Renault zaraz po wejściu do F1 od razu postawili sprawę jasno, komunikując wszem i wobec, że nie będą wykładać wielkich pieniędzy na wzór Mercedesa, Ferrari czy Red Bulla a skupią się na wegetowaniu, aż pojawią się limity budżetowe.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz