roosman
Ostatnia aktywność
avatar
roosman

03.05.2021 13:53

0

Ale tam nie było mowy o żadnym przeszkadzaniu. Inżynier powiedział - "Lando, Max nie ma jeszcze czasu okrążenia, więc nie rób mi żadnych przysług." - i Lando, zaraz za zakrętem grzecznie zjechał. Więc o przeszkadzaniu nie było mowy. Zwyczajnie nie dał mu szansy się za nim na prostej podciągnąć - tak jak powiedział doktorek.

avatar
roosman

03.05.2021 13:32

0

Helmut to jednak Helmut. McLaren aspiruje do Top3 i będą robić wszystko, żeby łapać jak najwyższe pozycje startowe. Max nie mógł się podciągać za Lando, więc to spisek McL i Merca bo nie pomogli biednemu Maksiowi... Obowiązkiem wszystkich jest pracować na sukces Maxia. Co za gość..

avatar
roosman

28.04.2021 09:05

0

@24 - jak nie przespał i miał nabitą baterię :) Był też kanał F. Były jakieś wspomagacze. Idea DRSu jest zdecydowanie tworem, mającym poprawiać wyprzedzanie i do tego została stworzona - to fakt. Faktem jest że KERS czy F miały szersze zastosowanie i możliwości ich wykorzystania były inne. Chodziło mi zasadniczo o to, że też istniały system inne niż prawy pedał które służyły/mogły służyć do wyprzedzania.

avatar
roosman

27.04.2021 22:34

0

Oj myślę, że tacy gracze jak RB, Merc czy Ferrari, mają takich prawników, że lepiej faktycznie ten urlop odfajkować. Podejrzewam, że klauzule w kontraktach dokładnie doprecyzowują czego nie można i raczej nie ogranicza się to do przysłowiowego odbijania karty. Ale Helmut znowu mnie zadziwił. Po co pieprzyć takie farmazony, nawet jeżeli faktycznie Ben sam do nich przyszedł, to mówienie o tym, ma chyba tylko na celu budowanie wizji fajnego RedBulla, w którym to wszyscy tak chcą być. Moim zdaniem stawia to Bena w niekorzystnym świetle. A dla kolorytu chciałem zauważyć, że Adrian Neway jest "przypięty łańcuchem do kaloryfera" w RB jakimś wyzwaniami typu auta drogowe, albo inne dziwadla bo też już mu się znudziło i chciał się zwijać że dwa razy od nich, w ostatnich latach.

avatar
roosman

27.04.2021 20:49

0

@18 - DRSu nie było w erze tankowania, ale był KERS

avatar
roosman

27.04.2021 08:50

0

Uaaa, ostro panie, ostro. Ale takie lobby to za mało i zdecydowanie nie wprowadzi go czołowego zespółu F1.

avatar
roosman

27.04.2021 08:38

0

@13 - ja miałem podobnie z DTM. Ot tak sobie w kółko jedzą. Tylko jak wejdziesz głębiej w temat to ten sens powoli odnajdujesz. To tak jakbyś próbował zarazić kogoś F1 poprzez oglądanie Monaco - no nie da rady :) Jesteś kibicem F1, wyścig to wyścig - jeżdżą w kółko, ale znasz się na tym i interesują Cię niuanse. Jestem ciekaw kiedy rozwali się Mazepin, czy Tsunoda wreszcie zacznie kląć po japońsku, ile Alonso dołoży Oconowi, widzisz strategię pitstopow i wiesz że Merc pokpił sprawę strategii zakładając zbyt wcześnie zbyt miękkie opony i zastanawiasz się czy dowiazą i wiele wiele innych niuansów które rozumiesz, obserwujesz. To takie rzeczy powodują że to jest ciekawe. Ale trzeba w tym siedzieć. Wracając do początku, oglądałem jeden wyścig DTM, przez wzgląd na RK - też chłopaki coś tam komentują i się podniecają, a dla mnie - jeżdżą w kółko i mało się dzieje. Doszedłem do wniosku, że nie wiem o co w tym chodzi, kto jest kto i dlaczego BMW dostaje fest wpitol i odpuściłem..

avatar
roosman

27.04.2021 08:18

0

Regulamin sportowy określa jasno, że mają się mieścić w nitce toru, a tą ograniczają białe linie. Proste. Wystarczy przestrzegać obowiązujących reguł, a nie co wyścig stosowanic jakieś wyjątki, które w sumie niewiele wnoszą, poza wprowadzaniem zamętu.

avatar
roosman

27.04.2021 08:14

0

@3 - Pozabijali by się chyba w kwalifikacjach. Jest kilka torów, na których to nie wypali i Monaco zdecydowanie jest na szczycie.

avatar
roosman

25.04.2021 22:57

0

*@18 miało być.

avatar
roosman

25.04.2021 22:56

0

@17 - Tak, z tą jednak różnicą, że wtedy oni - mówię to o przywołanych Alo, Alesim, ale i Kimim, MSchum czy nawet Sennie, dobijali się do F1 sami, poprzez odpowiednie wyniki w innych autach i wypracowywanie znajomości. Jakiś mniejszy zespół typu Tyrell, Brabham czy Suber brał ich na próbę, a to stanowiło dopiero pole do popisow, zauważenia przez łowców talentów w zespołach z czoła tabeli i ewentualny awans do Top klasy. Nie było wtedy tak "naszczonych" następców jak np. Leclerk czy Russell lub wcześniej Lewis przez duet McL/Merc. Wiadomo, że Russell trafił do Merca i jedyną wątpliwością jest kiedy. Ja na jego miejscu też bym tupał nóżkami, żeby już mi dali Merca... Więc tu go trochę rozumiem, a taka neutralna narracja - na zasadzie machania rączką i przypominania się, chyba jest najrozsądniejszą opcją. Ale i tak go nie lubię.

avatar
roosman

25.04.2021 09:53

0

@9 alfaholik166 @11lechart - dopisując jeszcze myśl, uważam że retoryka "jestem w rodzinie Mercedesa i ona o mnie zadba" akurat jest typową dla ogółu"rodzin" F1. Podobnie mówił Lec będąc w Alfie i Max w Toro. Te dwa przykłady pokazują, że jeżeli dla rodziny jesteś dobrą inwestycją, to o Ciebie zadba. Przykłady Ocona w Mercu, Antonio w Ferrari (gdzie na partnera Lec wszedł Sai a z akademii Ferrari dołączył MSC) czy szeregu Kviatów, Albonow w RB - mających podobna retorykę, pokazują, że rodzina jednak też potrafi się odciąć. Pomijając kwestie umiejętności i potrzeb nauki, to Russell (i tu słusznie zauważyłeś) musi dbać o to aby o nim pamiętano (nie jak na Imoli bo ClioCup), ale z drugiej strony nie może postępować jak Ocon - mówić na każdym kroku, że jest już gotowy na Merca, bo Toto jego też uzna z nachalnego i wykopie (przy założeniu, że w opinii Toto nie jest jeszcze gotowy). Więc jakie ma wyjście poza - "tak, wiem, mam obszary do poprawy, pracuję nad nimi, mam umowę Mercem, oni monitorują moje postępy i wierzę, że jak uznają że już to już. A ja robię wszystko, żeby było to jak najszybciej" i co może zrobić więcej, poza podkreślaniem, że się stara. A co do Brytyjskich mediów - Do zwycięstw Ham, wszyscy się już przyzwyczaili = brak kliknięć. Finalizując - też jakoś za Rus nie przepadam. Coś mnie od niego odpycha, ale nie wiem co, bo on nie jest złym człowiekiem.

avatar
roosman

25.04.2021 07:53

0

*oczywistości

avatar
roosman

25.04.2021 07:52

0

Ale fajnie napisane. "Hamilton zakończy karierę w Mercedesie", a "Hamilton będzie z Mercedesem do końca". A chodzi o to drugie :) Jak przeczytałem nagłówek, to myślałem że już, teraz, po tym sezonie, albo jakiekolwiek konkrety. A tu same oczywiści :)

avatar
roosman

25.04.2021 07:45

0

A Steiner na to - enought is enought. Zawsze Nikita może zwolnić Schumacher'a :) Niech się jeszcze pouczy. Nie ma co się tak tłumaczyć i szukać wymówek. To dopiero drugi wyścig.

avatar
roosman

23.04.2021 21:59

0

Oczywiście że tak. Tylko ta cała narracja skądś się bierze, zapewne też do czegoś doprowadzi. Najpewniej do swoistego team order, wydanego przez Helmuta, że Gasly ma się bardziej skupić na jeżdżeniu niż mieleniu jadaczką. Znając Helmuta, pewnie ogłosi to nawet publicznie, jak mu się przeleje. Oczywiście będzie to jednostronne zalecenie.

avatar
roosman

23.04.2021 19:04

0

Gdyby tak wiedzieć wcześniej o tym paradoksie, to na miejscu Kimiego po obrocie dał bym pełen ogień i na starcie lotnym byłbym jako pierwszy - ta sama kara! Nawet jak Mazi i reszta ogarneli by w trakcie wyścigu stop/go to pewnie stawka już by była na tyle rozbita, że w najgorszej sytuacji skończył by na 8 miejscu! Absurd przykryć absurdem! Uwzględniając fakt, że Perez dostał 10sek za odzyskanie pozycji :))) A Leclerk mógł mijać Maxa - potwierdza to fakt, że Ci co minęli Kimiego kar nie dostali, zresztą Ci co minęli Pereza też nie ( więc tutaj fakt, czy SC ma światła włączone czy nie, nie ma znaczenia). Jakby Leclerc minął Maxa, to podejrzewam że tam by cala trojka przejechała, bo oni we czterech (z Maxem) na czele jechali bardzo zbici. Ale by Helmut pyszczył, gdyby Max na mecie dostał +30, jak Kimi.

avatar
roosman

23.04.2021 18:41

0

Ładnie tam sobie Piernik i Helmut psztykają. Wylot Gaslego z Alpha (pewnie do Alpiny) za 3... 2...

avatar
roosman

23.04.2021 18:32

0

Ja miejscu Wolfa powiedział bym Russelowi - jako menager proponuję Ci ostygnij, przemysl to jeszcze raz i zastanów się czy oby PRowo nie są postrzegani lepiej ludzie, którzy potrafią posypać głowę popiołem i przeprosić nawet za sytuacje w której nie czują się winni, niż Ci, którzy idą w zaparte i zwalają zawsze winę na innych. A jak już przemyślisz, to zastanów się co warto zrobić dalej. A jako szef Mercedesa proszę Cię o to, żebym nie musiał więcej przez Ciebie wydawać przeszło bańki, na naprawę moich aut. A z Bottasem wcale bym o tym nie gadał - bo po co. Żyjesz? - tak. Masz przemyślenia? - tak. Wyciągniesz wnioski? - tak. Ok, to pamiętaj, że że względu na formę RB ważny jest każdy punkt, a czasami lepiej dowieść jeden mniej, niż nic. Dzięki cześć. I po co dalej wałkować. Najistotniejsze jest to, co za tydzień, bo to co było - już było. A Merc ma zgryz i muszą się ostro spinać w walce z RB. Williams się nie liczy, a to był wypadek przy pracy. Myślę, że w mediach i u ekspertów, sprawa jest on wiele bardziej rozdmuchana, niż wśród osób których to bezpośrednio dotyczy. I jestem w stanie się założyć, że jeżeli Bot i Rus zostaną zapytani o ten wypadek przy okazji kolejnego GP odpowiedzą podobnie, czyli coś w stylu - to już było, wyciągnąłem wnioski, ale nie skupiam się już na tym, tylko na najbliższym weekendzie, Rus może jeszcze doda, że go ponosiło - ale nie w wyścigu tylko w reakcji po dzwona. I to rączej będzie bardziej szczere nie PRowe.

avatar
roosman

23.04.2021 11:04

0

@7robcio102, @9alfaholik166 - tutaj jeszcze można odnieść się do słów Pereza, potwierdzonych w sumie przez Ric, że potrzeba kilku wyścigów, żeby wjeździć się w nowe auto. Pewnie trzeba dać im trochę czasu. Na Imoli wszyscy "nowi" w zespołach wypadli słabiej niż Ci którzy są już przyzwyczajeni do auta. Tor w sumie trudny, warunki też wymagające a limitów auta jeszcze nie ogarnęli. Carlos, który w ogólnym rozrachunku wypadł nieźle na tle Leclerka, też miał swoje problemy. Swoją drogą, taki występ Norisa na tle Ricardo, stawia Ocona (w porównaniu do Ric) w dość słabym świetle..

avatar
roosman

19.04.2021 09:41

0

Dziwi mnie mocno taka retoryka. Że mógł się bronić, ale na suchym a nie mokrym. Że niby zgodnie z przepisami ale nie fair - bla bla. Kurde, Russell pakując pedał w podłogę, powinien brać pod uwagę, że puki jest z tyłu, Bottas będzie trzymał suchą linie i żeby wyprzedzić będzie musiał ładować po mokrym. A jazda po mokrym na slickach może kończyć się tak jak się skończyła, szczególnie z DRSem.

avatar
roosman

19.04.2021 09:04

0

Niech się Russell cieszy, że to Bottas. Bo od Kimiego mógłby plombę dostać za to pukanie po kasku.

avatar
roosman

18.04.2021 19:57

0

@8 Hubertusa - jakby Lec tam nie staną, to by pewnie cała trójka ich przemknęła. Byłby inny wyścig.

avatar
roosman

18.04.2021 19:55

0

Akurat po Imoli strata RB jest mała, bo Bottas też nie dojechał. Ale prawda jest taka, że Perez w deszczu jeździć nie potrafi (pomimo że mu bardzo kibicuję). Na Hockenheim, gdzie po karach dla Alfy Kubica zdobył punkty, to Perez pierwszy rozwalił się na scianie. Zresztą, należy zauważyć, że dziś wszyscy kierowcy którzy zmienili zespoły, wypadli słabo w porównaniu do zespołowych kolegów. Sainz - pomimo dobrego ostatecznie wyniku, też kręcił się jak szalony.

avatar
roosman

18.04.2021 09:54

0

Rozpadł się jak Lotusy Chapmana.

avatar
roosman

18.04.2021 09:49

0

"Normalnie start na miękkiej mieszance nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale tutaj nie jest ona dużo wolniejsza od pośredniej". - Przecież miękkie opony są szybsze od pośrednich. Pewnie jakiś błąd w tłumaczeniu...

avatar
roosman

17.04.2021 18:09

0

@seybr - ale trzeba oddać Maxowi (mimo że go nie lubię), że pierwsze co zrobił to wysiadł z auta i przybił serdeczną pione Perezowi. Ale wkur..nią ukrywać w wywiadzie nie potrafił. A Helmut chyba bierze pod uwagę, że jeden z wyścigów jest w Meksyku i chyba nie chce wracać stamtąd w samych skarpetkach.

avatar
roosman

12.04.2021 16:30

0

Sam bym chętnie taki prezent przyjął. Z tego co pamiętam, to Riccardo miał chyba zapis w kontrakcie z Renault, że jeżeli (tu nie pamiętam dokładnie) zdobędzie jakieś tam miejsce w klasyfikacji kierowców to mu też auto dadzą. Fajny prezent.

avatar
roosman

02.04.2021 21:37

0

Hahahah. Proszę moderatora o skasowanie poprzedniego komentarza. Nie ten artykuł.

avatar
roosman

02.04.2021 21:35

0

Wątpię. Z Alpha będzie im ciężko wygrać. Zobacz - Alonso odpadł, a przy obecnym rozkładzie sił, trochę by Alfie mieszał. Gasly powinien być przed nimi. Dwa Ferrari, dwa McLareny przed nimi. Stroll też z przodu. Dużo aut do przegonienia, żeby trójkę łapać w konstruktorach. Myślę że o 3 miejsce będzie się bił McLaren z Alphą. Jak Tsunoda będzie regularnie punktował, to Alpha będzie mocnym graczem.

avatar
roosman

01.04.2021 22:51

0

@2, @3 - Podobnie to widzę, tylko że teraz sprawa się rozegra inaczej. Do tej pory Mercedes miał tytuł konstruktora praktycznie w kieszeni od początku do końca - bo ganiali się tylko z Maxem, a wcześniej z Vettelem. RB nie miał drugiego kierowcy który mógł dotrzymać tempa, a Ferrari miało swoją politykę podkładania Kimiego, żeby Seba miał komfort. Teraz sytuacja się zmieniła, bo jeżeli RB faktycznie jest szybki a Perez się wjeździ, to w Mercu mają zgryz. Nie będą sobie mogli strategicznie kalkulować typu - gramy Bottasem na Lewisa i na pudle - Lewis 1, Max 2, Bot 3 ale rachunek w konstruktorach się zgadza. Teraz oba Merce muszą iść pełnym ogniem, bo przy dziwnych strategiach może być pudło Max, Perez, Lewis - a dalej Bottas, albo Max, Lewis, Perez i Bottas. A jak się Daniel i Lando rozpędzą, to może być jeszcze śmieszniej - i się może okazać, że na kolejnego mistrza w konstruktorach , zabraknie. Tu Bottas miał trochę racji, że miał zbyt defensywną taktyke. Na tytuł nie ma szans, bo do tej pory miał tylko przeszkodę w Lewisie a teraz jeszcze doszedł Max, ale w perspektywie tytułu w konstruktorach, muszą strategię Bottasa też bardziej na atak ustawiać. Podoba mi się ten sezon

avatar
roosman

01.04.2021 22:02

0

Chciał zauważyć, że w Amerykańskim zespole wymalowanym w Rosyjskie barwy jeździ Rosjanin - publiczność w Texasie może tego nie zrozumieć :) Przy takim fikołku, Japończyk w Redbullu jest lekkostrawny :)

avatar
roosman

01.04.2021 11:45

0

Ciekawe w jakim kontekście doktorek to powiedział. Czy już pokazuje paluchem i piętnuje "niedociągnięcia" Pereza, czy poprostu mówi że w tym aspekcie są obszary w których może się poprawić i nad tym pracują. Kibicuję Perezowi, mam nadzieję że szybko się podciągnie i faktycznie po tych jego pięciu wyścigach będzie się solidnie tym Redbillem ganiał.

avatar
roosman

31.03.2021 14:42

0

W zeszłym roku na Imoli Max był wolniejszy o ponad pół sekundy od Bottasa i o prawie ponad 0,4 od Lewisa. Porównując Bahrain 20 i 21 Lewis był wolniejszy o ponad 2 sekundy od samego sobie a Max w przybliżeniu 1.3. Jakby tak nawet dodać te 0,5 z zeszłorocznej Imoli i wprost przełożyć, to jest na styk, z niewielką korzyścią dla Maxa. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że Lewis był po Covidzie (albo jeszcze w trakcie) to są na równo. Ciekawie będzie - znowu. Dobry sezon :)

avatar
roosman

31.03.2021 14:25

0

Suzuki Liana na torze TopGear i będzie wszystko wiadomo :)

avatar
roosman

29.03.2021 23:18

0

No nie do końca. Jak wjeżdżali w zakręt to było obok siebie, nawet Max trochę z przodu. Na wyjściu Max pojechał szeroko pełnym gazem a Lewis dość ciasno zostawiając mu miejsce i tak na prawdę Lewis zaczynał jechać szeroko kiedy Max był już przynajmniej połową auta przed nim - podejrzewam, że w momencie kiedy już go widział, przynajmniej kątem oka. Tam można się o wiele kwestii spierać, ale Lewis go nie wywiózł.

avatar
roosman

29.03.2021 16:43

0

@4 - też o tym pomysłem. Jak będzie tak dalej gadał, to go opierdzielą. Ocon to raczej zakończy karierę w tym sezonie ( Mercedes już się go pozbył), a Gasly pewnie trafi do Alpiny. Chociaż Alpha nieźle wygląda, więc trudno ocenić. Myślę że jeżeli Lewis odejdzie, to Bottas jeszcze z sezon zostanie. Ja raczej obstawiam Riccardo lub Pereza w Mercu jako duet z Russellem.

avatar
roosman

29.03.2021 16:31

0

Pffff. Co za brednie. Przeczytali dokładnie i dokładnie też wiedzieli jakie korzyści będą mieli z takiego zachowania. Co do jednego Wolf ma rację - ustalenia powinny być święte - a regulamin mówi jasno, między liniami, koniec. Tu moim zdaniem Masi jest winny, bo nie powinien dawać dyspensy na taką jazdę. I co na Monzy na szykanie 1 i 2 albo w Monako na szykanie Nouvelle też będą jeździć prosto? A jakby tak Maxa wyprzedził Lewis w tym właśnie miejscu i powiedział przez radio że nie oddaje pozycji, bo przejazd prosto przez tą szykanę daje - strzelam 2 sekundy, więc on sobie w trzech kółkach nadrobi to byłoby ok? Zachowanie dyrekcji wyścigu, kierowców i komentarz Maxa są nie na miejscu - tor to tor. Moim zdaniem celowy wyjazd poza biała linie - raz, ok zadarzyło się, dwa ostrzeżenie, trzy wycieczka przez boxy, a nie jakieś takie gierki.

avatar
roosman

29.03.2021 12:28

0

Wtedy torebki miał rozrzucać Kubica jeżdżący po torze na rowerze, więc teraz pewnie Cyril jadł kanapki na trybunach. :)

avatar
roosman

29.03.2021 12:18

0

Też mi się ten dzieciak podoba. Dał radę.

avatar
roosman

29.03.2021 11:53

0

*takich obszarach miało być. Szkoda że nie ma edycji..m

avatar
roosman

29.03.2021 11:52

0

Tylko, że oni podobnie jak Haas i Alfa, trochę odpuszczają ten sezon. Silnika praktycznie nie tknęli, a wiadomo było że Honda i Ferrari pójdą w tej kwestii do przodu. Ciężko też było się spodziewać że Merc będzie stał w miejscu. A z areo skupiają się na twoich obszarach, które będzie można przełożyć na przyszły sezon. Myślę że 6 - 7 miejsce w generalce to wszystko na co wjadą w tym sezonie.

avatar
roosman

29.03.2021 11:37

0

Mazepin chyba tym filmikiem wyrobił sobie miano gówniarza w oczach wielu osób które siedzą zawodowo w F1 i pewnie wszystkie jego błędy będą piętnowane na zasadzie "a masz gnojku za swoje". Prawdą jest jednak to co powiedział Ginter - obaj odwalili ten sam numer - tylko Nikita "skuteczniej". Trzeba jeszcze dać im chwilę. Jak pojawią się widoczne różnice pomiędzy Mickiem a Nikitą, wtedy będzie wiadomo kto jest kto.

avatar
roosman

29.03.2021 11:27

0

Trochę pojechał Sebowi tą wypowiedzią. Śledząc kwalifikacje, w pewnym momencie myślałem że Carlos będzie szybszy.

avatar
roosman

27.03.2021 19:38

0

@38 - można powiedzieć że Liberty zmianą przepisów zrobiła ukłon dla Williamsa - większość teamów zaliczyła regres (w stosunku do 2019), a Wiliams poszedł mega do przodu. To porównanie oczywiście z przymrużeniem oka i jako humoreska. Ale fakt jest jednak taki, że czasy które osiągnęły obecne auta są porównywalne do tych które były w 2016 roku ( może 2017 - zależy na kogo patrzyć). Tak czy siak, kilka lat do tyłu.

avatar
roosman

27.03.2021 19:21

0

@38 - mogła mu też pewność siebie polecieć, pierwszy przejazd miał skasowanay z limit, może jechał zbyt asekuracyjnie. Cholera wie.

avatar
roosman

27.03.2021 18:54

0

@32 - nic. Poza tym, że najszybsze samochody na świecie są wolniejsze niż były 2 lata temu, z teoretycznie mniej rozwiniętymi silnikami (i większym dociskiem). Porównując jeszcze do - Kubica przed Vettelem :)

avatar
roosman

27.03.2021 18:45

0

Ale lipa. W 2019 roku z tymi czasami Verstapen byłby 8 a Hamilton odpadł by w Q2...

avatar
roosman

26.03.2021 14:09

0

To samo gadał Bernie jak Ferrari lało wszystkich jak leci. Nawet Brownowi się wtedy oberwało. Kiedyś tu ktoś mądrze napisał odnośnie ścigania, ale już nie pamiętam kto - niech się ganiają. Jest halo, monokok, Hans - zwiększyć limit silników, zwiększyć limit paliwa i gaz w podłogę. Nieco lżejsze i węższe bolidy - tak żeby umożliwić wyprzedzanie. Wtedy będzie można jechać - jedni waha pod korek i pełen ogień, ze strategią na kilka zjazdów, inni mało paliwa i na jeden pitstop. Mała obcierka na pierwszym kółku, rozwalenie strategii i mamy Wiliamsa na pudle.

avatar
roosman

26.03.2021 13:46

0

@6 - ja bardzo lubię Alonso i zgadzam się z Tobą. Chodziło mi bardziej globalnie o brak chemii i porównanie z Oconem. Alo jednak też bez winy nie jest - blokowanie miejsca zmiany opon, żeby Lewis nie zdążył zrobić okrążenia itp. Hamiltona lubię jako kierowcę, a gorzej oceniam za to co robi poza autem.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu