komentarze
  • 1. Xandi19
    • 2020-11-01 20:01:31
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ogólnie to dziś Ferrari nie chciało zapunktować obydwoma bolidami. Vettel z tego stintu wyciągnął tyle, że normalny pit dałby mu 9 pozycję czyli 8 po zjeździe Kimiego. Byłby sekundę za Kvyatem, dwie za Leclerc'iem i trzy za Ricciardo. Bez tych zdarzeń od akcji Maxa byłby może ich trzech wyprzedzić.

    A sam pitstop okej zdarzył się ale przez to Vettel wyjechał za GIO i został zdublowany. Hamilton zdążył zdublować Russella i było po szansie na dogonienie McLarenów na świeżych oponach. Ci za to mieli darmowy pit bez utraty pozycji. No taka prawda.

  • 2. Malmedy19
    • 2020-11-01 21:04:07
    • *.147.33.231.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Pomysł z twardymi oponami może wpaść tylko do głowy stratega Ferrari, no chyba że chodziło o to żeby przypadkiem nie zaczął się przebijać w kierunku Charlesa z twardymi.

  • 3. Xandi19
    • 2020-11-01 21:11:47
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @2

    Akurat twarde to był dobry wybór bo za szybko było na softy. Kimi jechał tyle aby ubrać softy.

    Można spokojnie było przebijać się na hardach. McLareny jechały na softach i fart ich uratował czyli free pit kiedy nie zostali zdublowani.

  • 4. sliwa007
    • 2020-11-02 07:52:06
    • *.

    Vettel udowodnił w poprzednich wyścigach, że bardziej niż na wynikach zespołu zależy mu na bezpośrednim pokonaniu Leclerca a Ferrari ma już dość zarówno Vettela jak i kolejnych niepotrzebnych kompromitacji. Nie chcą już wydawać poleceń zespołowych a już na pewno nie chcą wydawać poleceń, których Vettel nie słucha.

    Vettel jechał 20s przed Leclerkiem, po płynnej zmianie opon byłby kilka sekund za nim, na świeżych oponach, więc ...
    Sezon trzeba po prostu dokończyć.

  • 5. devious
    • 2020-11-02 14:19:48
    • *.134.70.206

    @4. sliwa007
    "Vettel jechał 20s przed Leclerkiem, po płynnej zmianie opon byłby kilka sekund za nim, na świeżych oponach, więc ...
    Sezon trzeba po prostu dokończyć."


    Więc co? Specjalnie mu popsuli pitstop? Ty tak na serio?

    Nawet jakby wyjechał "tuż za Leclerckiem" to nic by się nie wydarzyło.
    -Raz, że pitstop "kosztuje" jakieś 28 sekund, a tuż za Leclerckiem jechali inni i Seb by utknął za nimi, tj. za Albonem, Kvyatem i Sainzem, być może też Norissem (tu byłoby na styk bo Norris tracił do Vettela 29 sekund) - więc nie było żadnej szansy na bezpośrednie "spotkanie" obu kierowców Ferrari.

    Dwa - Seb nie potrafił nikogo wyprzedzić, więc czemu miałby akurat wyprzedzić świetnie broniącego się Leclerca? A wcześniej innych w McLarenach, Alpha Tauri i Red Bullu? Przecież przez cały sezon Vettel ma problem by wyprzedzic nawet Williamsy, Haasy i Alfa Romeo :) Teoria zupełnie bez sensu.


    Poza tym serio ktoś wierzy, że Ferrari torpeduje Vettela i chce zaryzykować przegraną w klas. konstruktorów z Alpha Tauri? Dzieli ich obecnie już tylko 14 punktów a gdyby nie awaria Gasly'ego to mogłoby być tylko 4-6 punktów, zaś w kalendarzu teraz będzie np. Bahrajn, gdzie będzie liczył się silnik i tam Alpha może znowu nadrobić, Gasly z Leclerckiem powinni iść łeb w łeb z punktami więc o 6 lokacie zadecyduje pojedynek Vettel vs Kvyat - tutaj każdy punkt może być na cenę złota.

    Tylko po co Ferrari miałoby to wszystko robić? Co im da skompromitowanie Vettela? Przecież słabe wyniki Vettela uderzają w wizerunek Ferrari (wyobrażacie sobie kosmiczny wstyd jaki spadnie na Ferrari jak przegrają z inną włoską ekipą? Z byłym Miniardi?? :), uderzają w pozycję Binotto, mogą ich kosztować kilka(naście) mln Euro z racji niższej pozycji w klas. konstruktorów (nie pamiętam jaka jest różnica między 6 a 7 miejscem ale na pewno jest to jakaś konkretna kwota), a to wszystko w imię czego?
    Vettel nic Ferrari nie zrobił, nie obrażał Enzo, nie napluł na matkę Binotto, nie molestuje żon czy dzieci pracowników Ferrari, nie je pizzy z ananasem :D Czemu Włosi mieliby nagle rzucić wszystko, i pełną premedytacją próbować skompromitować swojego kierowcę, przecież to zupełnie bez sensu?

    Chyba nieźle chorym na głowę trzeba być, by coś tutaj insynuować - że Vettel ma celowo gorsze auto albo celowo mechanicy nie potrafią dokręcić mu koła by nie zdobył punktów...



    @1. Xandi19
    "Vettel z tego stintu wyciągnął tyle, że normalny pit dałby mu 9 pozycję czyli 8 po zjeździe Kimiego. Byłby sekundę za Kvyatem, dwie za Leclerc'iem i trzy za Ricciardo. Bez tych zdarzeń od akcji Maxa byłby może ich trzech wyprzedzić."

    Kolejny rzyg psycho fana.

    Człowieku, czemu zmyślasz? (jak zwykle)
    Tuż przed pitstopem na 40 okr. Vettel miał nad dwunastym Norrisem 28,8s przewagi. Pitstop zajmuje ok 28s na Imoli.

    W najlepszym wypadku Vettel wyjechałby więc 11-sty 2 sekundy za Sainzem. Po picie Kimiego byłby 10-ty. Przy czym strata pół sekundy w pitstopie i już byłby "na równi" z Norrisem - więc być możę 11-sty.

    Byłby 12 sekund za Ricciardo, jakieś 9-10 sekund za Leclerckiem, 7 za Albonem, 4 za Kvyatem, 2 za Sainzem, i tuż za lub tuż przed Norrisem.

    A TY wymyślasz, ze byłby tuż za Ricciardo, co za Fantasta :)))

    I na twardych oponach to Vettel wykręcił najlepszy czas okrążenia 1:17,7 a rywale z McLarena i spółki na zużytych gumach jechali okolice 1:18,3 itd. - to za mała różnica, by wyprzedzić. Więc co on niby tam miał zrobić? Może by jakimś cudem 1-2 kierowców minął i to tyle, Ricciardo nie zmieniał gum i bez problemu do mety dowiózł pozycję, Charles w końcówce dał się minąć tylko Kvyatowi na świeżych miękkich, Perez na świeżych gumach już nie dał rady minąć Leclerca, a tu nagle Vettel cudotwórca na starych twardych (na koniec miałyby 23 okr. przebiegu) by wszystkich wyprzedał, no jasne... co za fantazje psycho fana xD

    No nie mogę, Vettel pewnie miał szanse na podium, wyprzedziłby Ricciardo gdyby tylko nie zły pitstop Ferrari xD W ogóle Vettel to mentalnie mistrz świata 2020, jeździ najlepiej w całej stawce tylko ciągle ten pech i spiski :D :D :D


    Poza tym bez wypadku Maxa i Safety Cara to też Albon by się nie "wypakował" więc Vettel by miał 10-11 miejsce i może, może by się znalazł przed Sainzem na 9 pozycji na mecie. Może. W co wątpię patrząc jak genialnie Seb w tym sezonie wyprzedza i jaki deficyt mocy ma Ferrari...

    Zresztą nawet po Safety Carze wielki Vettel na świeżych miękkich gumach nie potrafił mistrza Grosjeana (też na świeżych miękkich) wyprzedzić, a z przodu jechał sobie spokojnie Latifi w złomie Williamsa na starych, twardych oponach. I Grosejan z Vettelem nic nie mogli zrobić. A tu nagle w świecie Xandi'ego Vet by minął kolejno Sainza, Kvyata, Albona, Leclerca i Ricciardo - no oczywiście :D :D :D


    Faktycznie psychofan level expert :)))

  • 6. Xandi19
    • 2020-11-02 15:59:14
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @devious

    Nie wiem skąd Ty masz tą 11 pozycję. Wyjechałby 9 za Sainzem. Oni jechali w odstępach sekundy, sekundy półtora. Nie wiem skąd masz te straty do Ricciardo. Ja wiem, że Ty to liczysz z tych wyliczeń F1. Pit trwa 27 sek a przy VSC trwa 17. Hamilton wyjeżdża przed Bottasem jakieś 4 sek a powinien wyjechać 11 bo miał te 28 sek przewagi.

    Jak Vettel wyjeżdżał z boksu to Russell był 2 sek za Norrisem więc coś źle zobaczyłeś.

    Następnie nie bierzesz pod uwagi tego, że McLareny nie dociągnęły by w tym tempie do końca. Nie podawaj mi ich czasu z 40 ileś tam okr do cholery. Pewnie by przyspieszyli twoim zdaniem? Tak samo problemy mógłby mieć Kvyat, Leclerc, Albon. Nie mówię, że by ich wyprzedził ale dojechał na 100%. Jeśli nie byliby w pociągu to miałby szansę.

    Wiesza czemu po restarcie ich nie wyprzedził? Po pierwsze stracił kolejne pozycje bo zjechał na pit jak SC zgrupował tych zdublowanych i stracił pozycję na rzecz GIO, którego wyprzedził oraz Latifiego i Groszka.
    Nie wiem czy słyszałeś radio ale jadąc w pociągu to Ferrari nie miało szans. GIO tam blokował i stracił 5 sek do Kimiego.

    Nie odpowiedziałeś mi czemu na Węgrzech Leclerc nie mógł wyprzedzić kilku wolniejszych aut mają świeże gumy. Nie odpisałeś. Bo jechali w pociągu przed nim! Jak Leclerc wyprzedza rywali nie mających przed sobą boostu to fajnie ale jak Vettel wlecze się za Williamsem, który jedzie zaraz za jakąś Alfą to Ty dostajesz Q od Teemo i jesteś ślepy. Nie ważne.

    Uważam, że byłby przed Sainzem. McLareny dostały free pit kiedy Vettela zdublowali i wyjechał SC. A zdublowany by nie był gdyby normalny pit. Tyle ode mnie. Ogólnie dużo nie znaczy dobrze ale i tak przeczytałem choć powinienem napisać "Przestań się błaźnić".

  • 7. goralski
    • 2020-11-02 18:34:13
    • *.centertel.pl

    Skąd wziąłeś taki czas pitstopu przy sc? Niby czemu 10s szybciej miałoby być niż w normalnym trybie?

  • 8. Xandi19
    • 2020-11-02 18:37:26
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @7

    Jakbyś oglądał wyścig uważnie to byś widział co podawali. Myślę, że i na skrócie dasz radę zauważyć te elementy.

  • 9. goralski
    • 2020-11-02 18:51:58
    • *.centertel.pl

    Aha, czyli nie potrafisz wytłumaczyć...

  • 10. Xandi19
    • 2020-11-02 18:55:42
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @9

    Rozpędź się i dupnij o ścianę

  • 11. goralski
    • 2020-11-02 18:58:15
    • *.centertel.pl

    No to może popatrz, skoro normalny PS trwał podczas wyścigu 27s (i tyle mniej więcej trwał), to w przypadku sc/vsc przewidywany był na 17s ale w rzeczywistości trwał 30s (HAM)...

  • 12. Xandi19
    • 2020-11-02 19:06:17
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @11

    Nie no co ty. Powinien trwać 17 sekund tylko, że Hamilton jak wjeżdżał do boksu to był się zważyć i dlatego wyszło 30.

  • 13. sliwa007
    • 2020-11-02 19:09:23
    • *.

    5. devious
    Ferrari to Ferrari, tam nie zawsze logika jest na pierwszym miejscu.
    Potrafili już zdjąć Vettela z toru tylko dlatego, że zbliżał się do niego Leclerc i obawiali się tej rywalizacji więc nie widzę powodu dla którego teraz nie mieliby zrobić czegoś w podobnym stylu.
    Nie twierdzę, że tak właśnie było, ale na pewno nie można tego wykluczyć.

    Ferrari spisało sezon na straty, czy skończą na 6 czy 7 miejscu to i tak będzie ten sam wydźwięk. Na pewno kolejna afera z Vettelem ignorującym TO nie jest im potrzebna, po drugie oni wyraźnie pokazują kto tutaj rządzi. Nie ważne czy jesteś debiutantem czy masz kilka tytułów na koncie, masz ich słuchać a już na pewno nie możesz podważać ich zdania na torze.

  • 14. devious
    • 2020-11-02 22:31:45
    • *.134.70.206

    @13. sliwa007
    "Ferrari spisało sezon na straty, czy skończą na 6 czy 7 miejscu to i tak będzie ten sam wydźwięk."

    Różnica finansowa jest spora, a PR-owa jeszcze większa - nie przegraliby tylko z fabrycznym Renault, słynnym McLarenem oraz "podróbką Merca" ale też "zespołem B" Red Bulla - do tego włoskim. Prasa we Włoszech i fani by ich za to zniszczyli... I to wszystko w imię bezsensownego torpedowania własnego kierowcy? Co jakby jakiś mechanik przyznał potem "faktycznie Binotto kazał nam zrobić pitstop 13s zamiast 3s by zniszczyć Vettela, a na koniec przez to wyprzedziła nas Alpha Tauri w klas. konstuktorów" - przecież Binotto za taki sabotaż musiałby się wyprowadzić z Włoch :)


    "Na pewno kolejna afera z Vettelem ignorującym TO nie jest im potrzebna, po drugie oni wyraźnie pokazują kto tutaj rządzi."

    Ale o czym Ty znowu bredzisz, przecież Vettel nawet z idealnym pitstopem by wyjechał daleko za Leclerciem, w życiu by się nawet nie spotkali na torze wiec o jakim TO mowa?

    Vet był równo 20s za Leclerckiem, pitstop trwa 28s, u Vettela trwał 38s bo zamiast 3s stał w boksie 13s.

    Przy idealnym pitstopie tj. ok. 3 sekund wyjechałby 8 sekund za Charlesem i miałby do "przeskoczenia" Sainza, Kvyata i Albona - a gdyby pitstop był ciut dłuższy tj. 3,5s to prawdopodobnie też Norrisa.

    I chcesz mi teraz wcisnąć kit, że Ferrari widząc taką sytuację - że Vet byłby "tylko 8s za Lec oraz miałby tylko 3-4 mocne auta do wyprzedzenia - "prewencyjnie", celowo zepsuło mu pitstop i to aż o 10 sekund? i teraz wszyscy mechanicy biorący udział w spisku - którzy się na oczach kamer na prośbę Binotto skompromitowali - oraz wszyscy słuchający zespołowego radia inzynierowie też oczywiście - siedzą cicho i się cieszą, że zabili Vettelowi wyścig? Bo jeszcze jakimś cudem wyprzedziłby wszyskie auta (na torze, na którym się praktycznie nie da wyprzedzać) a potem atakował "świętego Leclerca"? Choć nawet Perez na świeżych miekkich nie miał szans wyprzedzic tego Leclerca? No powiem Ci bardzo prawdopodobna teoria...

    Teoria spiskowa godna płaskoziemców normalnie :)))))

  • 15. devious
    • 2020-11-02 23:10:46
    • *.134.70.206

    @6. Xandi19
    Człowieku o czym Ty bredzisz, ręce opadają.
    A więc po kolei muszę Cię znokautować faktami. I tak ich nie przyjmiesz bo oglądasz chyba jakieś alternatywne relacje F1 z alternatywnym Live Timing albo te dopalacze za mocno zryły Ci już banię i masz zwidy :)

    Zaczynajmy.

    "Nie wiem skąd Ty masz tą 11 pozycję. Wyjechałby 9 za Sainzem."

    39 okrążenie, tuż przed pitem Vettela:

    1. HAM. 2. BOT. 3. VER.
    4. VET + 34,2 s
    5. RAI +40,8
    6. PER +44,8s
    7. RIC + 51,7 s
    8. LEC +54,0
    9. ALB +56,4
    10. KVY 58,8
    11. SAI + 60,2
    12. NOR + 63,3
    13. RUS + 67,4
    14. GIO + 71,2

    Zadanie matematyczne na poziomie obecnych maturzystów - poziom zaawansowany (Xandi coś dla Ciebie).

    Na którym miejscu powyżej wyjedzie Vettel mając pistop twający 28s?
    Odp. Xandi'ego - na 9 sekundę za Lec!!!

    Dziwić się potem, że takie młode jadą potem na Zachód na zmywak, bo nawet dodawać nie potrafią :)))



    "Oni jechali w odstępach sekundy, sekundy półtora. Nie wiem skąd masz te straty do Ricciardo."

    Jak mogli jechać w odstępach sekundy-półtora jak auto się przegrzewa wtedy? Standardowa "bezpieczna" odległość to ok 2 do 2,5 sekundy. W każdym dosłownie wyścigu jest to samo, Ty serio oglądasz F1 dłużej niż 2 miesiące?

    Masz wyżej info z OFICJALNEGO LIVE TIMINGU. Są takie appki, gdzie podają czasy, nie wiem czy wiesz :)))

    "Ja wiem, że Ty to liczysz z tych wyliczeń F1. Pit trwa 27 sek a przy VSC trwa 17. Hamilton wyjeżdża przed Bottasem jakieś 4 sek a powinien wyjechać 11 bo miał te 28 sek przewagi."

    Ale co ma VSC do tego? O czym Ty bredzisz?
    Vettel miał normalny pitstop bez VSC. Dojazd i wyjazd z pitlane trwa 25s + czas pitstopu, sumarycznie średnio 28 s. Komentatorzy- ci prawdziwi eksperci, tj. Martin Brundle - nie polscy bo tych nie słycham - kilka razy podkreślali, ze pitstop trwa ok. 28s. Masz też te dane w necie dla każdego toru, wystarczy wygooglować.

    Poza tym kolejne zadanie matematyczne:
    Vettel wjechał do pistopu mając stratę +34,2 s
    Wyjechał mając stratę 73,5 s
    Jego pistop (tzn. sam postój) trwał 13 s.

    Pytanie: Ile zająłby pitstop Vettela gdyby zamiast 13 s stał on na stanowisku 3 s?
    Odp. Xandiego: 23 sekundy bo wyjechałby 2 sekundy za Leclerciem i 3 za Ricciardo! Nie będę tego liczył bo takie rzeczy się wie. To się nazywa wiara - nie ważne fakty ważne, że się w coś wierzy!



    "Jak Vettel wyjeżdżał z boksu to Russell był 2 sek za Norrisem więc coś źle zobaczyłeś."

    Kolejne pudło:
    Norris +64,1
    Russell + 68,1

    A Vettel wyjechał za GIO (+72,5) i miał +73,5s straty. Na pitstopie stracił 9-10s, więc sobie policz... Jak nie umiesz to poproś mamę by ci kupiła kalkulator :D


    "Następnie nie bierzesz pod uwagi tego, że McLareny nie dociągnęły by w tym tempie do końca. Nie podawaj mi ich czasu z 40 ileś tam okr do cholery. Pewnie by przyspieszyli twoim zdaniem? Tak samo problemy mógłby mieć Kvyat, Leclerc, Albon. Nie mówię, że by ich wyprzedził ale dojechał na 100%. Jeśli nie byliby w pociągu to miałby szansę."

    Leclerc przjechał na swoich oponach 48 okrążeń i na koniec stwierdził, że po rozgrzaniu spisywały się super i mógł się spokojnie bronić przed Perezem:
    -Na pierwszym okrążeniu (po restarcie) nie mogłem ponownie rozgrzać opon, ale potem wszystko wróciło do normy. Kiedy miały już odpowiednią temperaturę spisywały się zaskakująco dobrze.

    McLareny miały co prawda średnie a nie twarde, ale Kimi zrobił na tych średnich 48 okrązeń i pod koniec miał cały czas dobre czasy - McLareny też musiałby zrobić te 48 okrązeń na średnich. Może by zrobiły a moze nie.

    Nie wiem skąd założenie, że Vettel na zdartych twardych byłby w stanie wyprzedzić McLareny na jeszcze bardziej zdartych średnich, skoro prawie nikt nikogo nei wyprzedzał na tym torze - nawet jak Perez w wyraźnie szybszym Racing Point miał świeżutkie miekkie to nie podołał Leclercowi na bardzo starych twardych...



    "Wiesza czemu po restarcie ich nie wyprzedził? Po pierwsze stracił kolejne pozycje bo zjechał na pit jak SC zgrupował tych zdublowanych i stracił pozycję na rzecz GIO, którego wyprzedził oraz Latifiego i Groszka.
    Nie wiem czy słyszałeś radio ale jadąc w pociągu to Ferrari nie miało szans."

    OK czyli reasumując:
    -Vet nie miał szans wyprzedzać na super miekkich oponach bo "jechał w pociągu Haasa i Alfy Romeo" a jak wiadomo pociągów się nie da wyprzedzić (bo wszyscy mają DRS)
    -natomiast jakby nie było złego pitstopu i SC to VET na twardych by spokojnie wyprzedził "pociąg McLarena, AT, RBR, Ferrari i Renault" bo szybsze auta i lepszych kierowców jadących w pociągu się łatwo wyprzedza.

    W końcu GRO>RIC, GIO>LEC, LAT>SAI a Alfa > McL, zaś Haas > Red Bull, wiadomo!!!

    Nooo chłopie, masz mega logiczne wywody, nie ma co :)))

  • 16. devious
    • 2020-11-02 23:16:31
    • *.134.70.206

    CD

    "Nie odpowiedziałeś mi czemu na Węgrzech Leclerc nie mógł wyprzedzić kilku wolniejszych aut mają świeże gumy. Nie odpisałeś. Bo jechali w pociągu przed nim!"

    Nie wiem o czym mówisz prawdę mówiąc, kiedy były Węgry i jakie to ma znaczenie? Co mają Węgry do Imoli? Nie odpisałem bo pewnie olałem temat i nawet nie zaglądałem więcej -ile można tłumaczyć coś jakiemuś zaślepionemu fanatykowi, który zmyśla i fantazuje? Mam wiesz inne zajęcia, rodzinę itd. Nie siedzę na portalach F1 24h na dobę...

    Odp. teraz:
    -Lec nie wyprzedził bo na Węgrzech się ciężko wyprzedza, w zasadzie się prawie nie da wyprzedzać tam. Tak samo jak na Imoli.

    I tak samo Vettel *uja by powyprzedzał sobie na Imoli pociąg z chłopaków w mocnych maszynach. Może minąłby jednego-dwóch przy dobrych wiatrach zakładając, że Sainzowi i Norrisowi by umarły opony pod koniec wyścigu. Ale może by nie umarły - vide Kimi. Tego nie wiemy. Wiemy, że Vet wyprzedził jedynie Giovinazziego na starych gumach, zaś Leclerc - Magnussena (od zewnętrznej, ładny manewr). Na tyle było stać Ferrari na Imoli.

    Brednie o tym, jak to Vettel wyprzedzałby Sainza, Kvyata, Albona, Leclerca a potem na koniec jeszcze Ricciardo - to kompletne właśnie brednie i fantazje erotyczne jakiegoś napalonego fanboja Seba. Takie rzeczy to możesz koleżankom zakochanym w Sebie wciskać a nie tutaj :)))

  • 17. devious
    • 2020-11-02 23:21:13
    • *.134.70.206

    CD 2
    (coś mi się strasznie muli wysyłanie postów, więc wolę w partiach odp. :P)




    "Uważam, że byłby przed Sainzem."

    Nooo to ja napisałem, że byłby może przed Sainzem, cytuję post nr 5:

    Devious: "Poza tym bez wypadku Maxa i Safety Cara to też Albon by się nie "wypakował" więc Vettel by miał 10-11 miejsce i może, może by się znalazł przed Sainzem na 9 pozycji na mecie. Może."

    TY napisałeś natomiast cytuję post nr 1:
    Xandi: "Byłby sekundę za Kvyatem, dwie za Leclerc'iem i trzy za Ricciardo. Bez tych zdarzeń od akcji Maxa byłby może ich trzech wyprzedzić."

    Wiec to ja napisałem, że byłby przed Sainzem, natomiast Ty w swoich fantazjach widziałeś Vettela walczącego z Lec i RIC.

    Teraz jak zobaczyłeś, że się zbłaźniłeś to jednak przyznajesz mi rację, że byłby przed Sainzem, choć się nie zgadzasz w ogóle z tym, co piszę ;)) Kto tu się błaźni?


    Wypunktowałem Cię - jak zwykle - to zmieniłeś narrację z "VET powalczyłby z LEC i RIC" na "byłby przed Sainzem" - gdzie Sainz a gdzie Ricciardo? Widzisz jakie bzdety wypisujesz? W sumie po co ja się produkuję... I tak trafi jak kulą w płot. Nie masz jaj przyznać, ze coś Ci się uwidziało, nie śledziłeś dokładnie i po prostu przeprosić. Chłopaczek, nie mężczyzna... żeby nie powiedzieć zwykła piz*a.

    Serio chłopie, robisz z siebie kompletne pośmiewisko na tym portalu :)

    PS
    Zaraz wkleję screenshoty (tylko znajdę jakiś hosting) żeby potwierdzić dane z Live Timing, bo w przeciwieństwie do fantastów i kłamców oglądających wyścig przez różowe okulary ja operuję na FAKTACH i twardych danych.

  • 18. devious
    • 2020-11-02 23:34:59
    • *.134.70.206

    Czasy z 39 i 40 okrążenia z Live Timing (zewnętrzna appka, natomiast czasy są oficjalne i jedyne prawdziwe):

    ibb. co/DzVVMYD
    (usunąć spację)

    Zaznaczyłem Vettela - bez straty czasu na pit wyjechałby tuż obok Norrisa - miałby stratę +63 lub +64s, Norris miał +64,1s.

    A Xandi twierdzi, że Vet znalazłby się:
    "Byłby sekundę za Kvyatem, dwie za Leclerc'iem i trzy za Ricciardo."


    Jeżeli to nie jest zaślepione fanbojstwo, zmyślanie, kłamanie, robienie z ludzi tutaj idiotów i "udawanie eksperta" to ja nie wiem co nim jest...

    Ja mówię NIE głupocie, NIE zidioceniu społeczeństwa, NIE internetowym kłamcom i oszustom.
    NIE fanbojom, NIE fantastom, NIE manipulantom, NIE i kropka. Wiem, ze to "walka z wiatrakami" i szkoda mojego czasu i życia na to... chyba pora po prostu darować sobie przepychanki z Xandimi, Krukami i resztą "fantastów" z tego forum - jak i innych...

  • 19. Xandi19
    • 2020-11-03 00:37:45
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Praca nieczytelna. Ocena ndst.

    Jeśli Sainz jest 11. Odpada Max a Vettel i Kimi spadają za niego. To, który jest Sainz? A Vettel będący za nim?
    Trzeba tłumaczyć jak dziecku, że wziąłem całość pod uwagę bo ktoś się doczepił dlaczego ktoś kończy za Latifim i nie wie skąd to się wzięło skoro nawet po słabym picie wyjechał przed nim.

    Po drugie to ja nie biorę strat z livetimingu tylko z głowy. Nie będzie to dokładne. Złapałeś baita z tymi sekundami za sobą. Russell był za Norrisem 2 sek bo widziałem. To było w tych okolicach. Potem zaczął masywnie tracić. Masz to tam u siebie w tej twojej tabelce z excela? Oni jechali w odstępach nie dużych a potem się i tak zbliżyli przed SC.

    Wiem, że potem jeszcze przed SC się bardziej zgrupowali. Jadąc tak jechaliby wolniej. Z tym Leclerc'iem to dałeś popis. Gówno obchodzi mnie jak mu się jechało i czy dałby radę bronić się przed Perezem. Liczyły by się czasy a ty podałeś przyzwoite jeszcze kółka z 40któregoś a potem jakąś pierdółkę, że dawałby radę.

    Większości nie czytam bo chaotyczna przypowieść zbłąkanego eksperta zabiera mi siły. Może i cyferki, które podałeś się zgadzają tylko ja baitowałem i waliłem z głowy to nie rozumujesz tego, że Vettel jadący za nimi nie dałby możliwości Kwiatowi i McLarenom darmowego pitu a jeśli by to zrobili to by ich wyprzedził. Pereza też. Mając hardy w dobrym stanie może (MOŻE) wyprzedziłby Albona. Przecież oni się potem grupowali. A ty piszesz, że miałby starte hardy.

    Więc jakby poszło o tak a to co napisałem to tylko normalny pit Vettela to TAK: Vettel powalczyłby z Albonem, który na restarcie może by zaspał a następny był Leclerc.


  • 20. goralski
    • 2020-11-03 04:40:23
    • *.centertel.pl

    Grupo :D
    "Może i cyferki, które podałeś się zgadzają tylko ja baitowałem" - sztuczna inteligencja normalnie :D

  • 21. Raptor202
    • 2020-11-03 08:20:43
    • Blokada
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @18 Podziwiam za determinację :D ale na ten stopień głupoty i odklejenia od rzeczywistości, jakie prezentuje xandi, to chyba tylko lobotomia by mogła pomóc.

  • 22. Malmedy19
    • 2020-11-03 12:05:47
    • *.147.36.51.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Ja osobiście nie uważam, że ktoś insynuuje, że problemy z wymianą opon, to celowe działanie. Za to napisałem, że w mojej ocenie zmiana na twarde to był błąd i tu skurat być może celowy. Nie twierdzę, że Sebastian na pewno kogoś by wyprzedził, ale na miękkich byłaby na to szansa. Na twardych nie.
    Brak logiki wskazuje zachowanie zespołu w przypadku Kimiego. Owszem jechał jeszcze dłużej na pośrednich, ale to nie aż taka różnica.
    Chyba, że Ferrari wiedziało, że na miękkich są słabi.

  • 23. Heniek007
    • 2020-11-03 22:46:33
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @devious. To niesamowite do jakich srodkow uciekasz, zeby narzucic swoja wypaczona racje. Oczywiscie @Xandi tez nie grzeszy rozumem, On jest mlodym chlopakiem. Natomiast Ty Jestes rzekomo dojrzalym facetem i to co Ty odstawiasz-to juz jest psychiatryk.

  • 24. Dawid-_F1
    • 2020-11-04 14:02:45
    • *.oswiecim.vectranet.pl

    Matematyka jest bezlitosna, jeżeli ktoś twierdzi, że 5+9=28 to to nie sprawi, że wynik będzie 28. Wynikiem będzie 14 i nie ważne co osoba o tym myśli, czystych faktów i rzeczywistości nie oszuka.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo