Renault w obliczu kryzysu nie rezygnuje z programu F1
Koncern Renault potwierdził iż w obliczu światowego kryzysu nie będzie decydował się na wycofanie swojego zaangażowania w Formułę 1.W tym tygodniu we Francji ważyły się losy publicznej pomocy dla przeżywającego kłopoty finansowe koncernu Renault.
Prezydent Macron obiecał program dofinansowania w wysokości 12 000 euro do zakupów nowych, niskoemisyjnych samochodów, a dzisiaj prezes Renault ogłosiła zakrojony na szeroką skalę program cięć wart 2 miliardy euro.
Francuski koncern ograniczy zatrudnienie o 15 000 pracowników. Kibice Formuły 1 mogą jednak odetchnąć z ulgą, gdyż program F1 Renault nie zostanie przerwany.
"Mówiliśmy już publicznie i potwierdzamy, że dalej będziemy zaangażowani w Formułę 1 " mówiła prezes Clotilde Delbos. "Ogłoszenie nowych przepisów ograniczających wydatki jest dobre dla nas, więc zostajemy."
Przyszłość Renault w F1 była w ostatnim czasie szeroko dyskutowana, a szefa ekipy, Cyril Abiteboul niemal na każdej konferencji prasowej musiał dementować spekulacje.
Dzisiejsza informacja napawa nieco optymizmem po tym jak ekipa Williams ogłosiła iż rozpoczyna przegląd swoich opcji strategicznych, w tym możliwą pełną sprzedaż zespołu F1.
komentarze
1. Luzak564
Uff, kamień z serca mi spadł, teraz tylko wystarczy pracować nad poprawą bolidu i będzie dobrze
2. Grzesiu10
@1
Najpierw to muszą wymienić szefa zespołu.
3. XandrasPL
Ja widziałem, że zostaną. Szczerze nie opłacalne byłoby wychodzenie teraz i ogólnie bo nikt by zespołu by im nie odsprzedał potem a budowanie się od zera za kilka, kilkanaście lat nie miałoby sensu.
Tylko teraz czy ich stać na Alonso. On bierze 5 milionów za mierzenie fotela. 30 baniek to jest minimum podobno. Tak było w McLarenie. 15 od McL i 15 od Hondy.
4. TomPo
Nikt nie chce ich silnikow.
Przegrywaja z teamem ktoremu dostarczaja jednostki.
Nie maja kierowcy.
Szef to przyklad niekompetencji.
Generalnie od strony PR-u to F1 ciagnie ich na dno.
Te kase lepiej byloby chyba zainwestowac w ratowanie aut 'cywilnych', bo niedlugo moga calkiem zniknac z rynku.
5. Kruk
No przeciez ktos musi robic za tlo dla czolowych ekip.
6. HUMOREK
Będą jaja jak wezmą Alonso za grube miliony, a 15 tys ludzi zostanie bez pracy.
7. devious
@4 TomPo
"Generalnie od strony PR-u to F1 ciagnie ich na dno."
Prawda. Ale wystarczy, że wezmą Alonso i nagle będą na ustach wszystkich przez długi czas... I im się zwróci z nawiązką.
"Te kase lepiej byloby chyba zainwestowac w ratowanie aut 'cywilnych',"
Ale jaką kasę? Kilkadziesiąt mln rocznie? Bo tyle będą dokładać mniej wiecej? Budżety będą ograniczone, wpływy do kasy za bycie w środku stawki nie są najgorsze, mają też sponsorów a zapewne przybycie takiej gwiazdy jak Alonso jeszcze wpływy od sponsorów spotęguje (czyt. pokryje jego pensję).
To jest korporacja, oni mają swoją pokręconą logikę ale jednak od strony księgowej i PRowej z reguły wiedzą, co robią. Tam już wszystko zostało przeliczone i policzone 10 razy, skoro zostają w dobie kryzysu to im się to opłaci.
Poza tym najwidoczniej poprzednia "ucieczka" w 2009 roku nie wyszła im PR-owo za dobrze (z czym się zgadzam w pełni) i nie chcą drugi raz się tak ośmieszać. Wyjść z F1 to można po wygraniu czegoś a nie jak Toyota, Honda i BMW - z podwiniętym ogonem...
8. devious
Nie dokończyłem myśli - te kilkadziesiąt mln Euro rocznie w niczym nie pomoże "cywilnym autom" Renault bo to żadne pieniądze. Tam się operuje miliardami, a 50 mln Euro nie zrobi różnicy.
Natomiast pod względem marketingu nie ma lepszej platformy niż F1 - zwłaszcza w dobie Internetu, gdzie F1 coraz śmielej wchodzi do YouTube. Renault wykładając kilkadziesiąt mln rocznie i ew. zatrudniając Alonso mają gigantyczną reklamę przez cały rok w TV, Internecie, prasie. Oczywiście ryzykują "totalna klęskę" w razie, jakby bolid nie domagał a Alonso się z tego nabijał w stylu "GP2 Engine Again!" itd. Ale tam raczej mają ambicje by jednak coś w tej F1 pokazać. Kilka wizyt na podium - z Alonso to możliwe - i ich obraz diametralnie się odmieni.
A co jak co ale Renault potrzebuje "prestiżu" jak tlenu. Wszystkie marki teraz próbują być "premium" więc każdy sposób jest dobry by się wyróżnić - Renault może to zrobić przez F1. Mało którego producenta na to stać...
9. Luzak564
@8,, A co jak co ale Renault potrzebuje "prestiżu" jak tlenu. Wszystkie marki teraz próbują być "premium" więc każdy sposób jest dobry by się wyróżnić - Renault może to zrobić przez F1. Mało którego producenta na to stać'' i tu mogę się podpisać obiema rekami, nic dodać nic ująć, Renault potrzebuje teraz ogromnej reklamy i F1 im to zapewni za stosunkowo nieduże pieniądze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz