Russell przyznał, że tylko Polacy nie szanują go lub pałają nienawiścią
George Russell wypowiedział się o polskich kibicach, którzy czasami dają mu odczuć, że nie są jego największymi fanami.Brytyjski kierowca za kilka dni pojawi się w Gdyni na VERVA Street Racing i będzie mógł się na własnej skórze przekonać o tym, co sądzą o nim kibice z Polski.
Wiele osób, tworzących cokolwiek na temat Formuły 1, apelowało już o odpowiednie przyjęcie Russella w naszym kraju, aby zrobić dobre wrażenie i nie przynieść wstydu Polsce i Robertowi Kubicy.
Od początku sezonu trwają dyskusje o równym traktowaniu kierowców Williamsa i ich sprzęcie. Wspomniano także o tym w tekście Scott'a Mitchell'a, zaznaczając, że takie głosy pochodzą głównie z Polski.
George odniósł się do tego, co czasem można przeczytać w mediach społecznościowych na jego temat, chociaż warto zdać sobie sprawę z tego, że nie wszyscy nienawidzą 21-latka i wiele osób w Polsce po prostu go lubi, zdając sobie sprawę z tego, w jak niefortunnej sytuacji znalazł się także on sam.
"To trochę bolesne, że 50% komentarzy pod moimi postami to nienawiść ze strony polskich kibiców. Drugie 50% to pełne wsparcie dla mnie. Tak naprawdę przejmuje się tylko opiniami z wewnątrz Williamsa i Mercedesa, chcę jednak być szanowany także na zewnątrz. Nie trafiłem na nikogo, kto nie szanowałby mnie lub przejawiałby nienawiść do mnie i nie byłby z Polski. Zdaję sobie sprawę z sytuacji i mam nadzieję, że jednego dnia będę miał tak oddanych fanów jak Robert."
My także prosimy o zachowanie kultury w internecie i podczas wizyty Russella w Gdyni, by uniknąć takich wypowiedzi na portalach, które czytają fani z całego świata.
komentarze
1. Jakusa
Aż wszedłem z ciekawości na jego FB i jakoś żadnego hejtu tam nie widziałem.
2. toddlockwood
Z mojej strony mogę napisać że nie przepadam za Russelem ale nie rzucam w niego mięsem na jego profilu. Dla mnie ten gość jest nieszczery i fałszywy.
Nie ma co robić z niego drugiego Hanawalda
3. jenks
No panie Russel,polaczki już tak mają szczególnie ci ,którzy nic nie osiągnęli.
4. sismondi
No niestety pozycję jako naród jaką mamy jaką mamy ....już jakiś czas temu Francja i Anglia nas podsumowały na forum UE ....i tak jest we wszystkim zawsze pod górkę ....
5. ekwador15
Polaczki jak i Włosi, zachowują się jak bydło. Włosi tez na Lewisa gwizdają a to Ferrari samo na wlasne zyczenie przegrywa wyścigi. Polaczki tez wielka teoria o nierownych bolidach. RK ma zamianiane nadwozia, czesci i w jakiej konfiguracji nie jedzie, zawsze jest slabszy od Russella. Nie mogą tego przyjać tylko tak jak Włosi będa szli w zaparte. Wszyscy winni tylko nie Ferrari za ich formę, wszystko jest złe i winne słabej formy RK a nie sam RK mimo, że 8 lat nie jeździł i ma kogos obok siebie w garazu, kto zna opony Pirelli i ostatnimi laty był przystosowany do jazdy w F1 w jej obecnej formie. RK pamieta inna F1 z innymi oponami z 2010 roku. Czasy się zmieniły. co innego ze trudno po 8 latach wrócic na swoj poziom, Ronadlo i Messi jakby przestali grac przez 8 lat w piłke, nie wierze, że wracają i znów są najlepsi.
6. sebagrd12
Jaki mam naród to taki mamy ale niektóre wypowiedzi z Williamsa czy od Georga nie pomagają w pozytywnym odbiorze jego osoby przez polaków. Ja osobiście jestem neutralny w stosunku do niego.
7. Raptor202
Nienawiść do Russella jest absurdalna, naprawdę trzeba być jakimś prymitywem rodem z tzw. "młynu" na stadionie, żeby ubliżać komuś tylko dlatego, że jest szybszy od Roberta Kubicy.
@2 Hannawald też został niesprawiedliwie potraktowany przez zwierzęta uważające się za ludzi. Cała jego wina polegała na tym, że rywalizował z Małyszem, a po zwycięstwach ekspresywnie wyrażał radość.
8. alfaholik166
Ja tam nic do Russella nie mam, ale zdarza mu się co innego mówić, a co innego robić. Parcie na szkło jest u tego młodziaka gigantyczne i widać, że bardzo go boli te 50% niepochlebnych komentarzy z Polski. Ciekaw jestem czy pytał już Roberta jak on sobie radzi z hejtem, bo najwyraźniej Russell ocenia popularność swojego partnera tylko przez pryzmat ilości polskich flag na trybunach. Poza tym może warto byłoby przypomnieć Russellowi jak to chętnie chciał witać Ocona jako swojego zespołowego kolegę, a o Kubicy jako kandydacie do drugiego fotela wypowiadał się już znacznie mniej entuzjastycznie. Część polskich kibiców z pewnością mu to zapamiętało.
9. kiwiknick
Problem w tym że, miernota która hejtuje Russela ma wspólny mianownik z miernotą hejtującą Kubicę.
Pochodzą z tego samego kraju.
:)
10. sliwa007
Przewrażliwiony jakiś jest. Na polskich forach więcej jest nienawiści w stronę Kubicy niż w stronę Russella.
11. PiotrasLc
Jak angole jadą po Robercie to jest ok ??? No cóz nikogo nie tłumacze , być może to też nie jego wina tylko wina Williamsa że traktują swoich kierowców jak traktują .
12. giovanni paolo
tak już jest, ale co zrobić, wybić cały naród bo ktoś coś w internecie napisał? no ludzie złoci
13. Igor
Czuję że Russell będzie co najmniej epicko wygwizdany w Gdyni. Żeby tam nie stało się nic gorszego bo nasz naród jest teraz rekordowo sfrustrowany
14. saint77
Nie znalazłem jakoś tzw. hejtujących Russella komentarzy. To, że ktoś uważa że Russell jest w Williamsie faworyzowany nie oznacza hejtu. dzieciak trochę się za bardzo wczuł w rolę.
Wg mnie jest naprawdę świetnym kierowcą, w Williamsie się marnuje ale nie wyklucza to również jego faworyzowania przez zespół.
Co do miernot i hejterstwa: raczej tutaj znaleźlibyśmy półdebili typu jenks, zug, obiekktywny w nowym wcieleniu i 5 jego pozostałych nicków, którzy jada po Kubicy jak po szmacie.
Chyba do tych ciot powinno być skierowane przesłanie Russella.
15. jenks
Widzisz saint77,ty jesteś typowym przykładem takiego Polaczka nieudacznika, który poza wyzwiskami nic sensownego nie ma do napisania.
16. Kormak
Pewnie Rusella zabolała flaga na GP Węgier :D Mam tylko nadzieje, że na verva street racing nie dojdzie do skandalu.
17. Mariusz_Ce
Angielscy dziennikarze i nasi niby kibice jak i wielu tu piszących swoje wypociny (jako wielu określam określam pewną grupę ludzi bez żalu i krycia tego wrzucaną przeze mnie do jednego wora) jadą po Kubicy jak po Łysej kobyle i jest dobrze? Nie, nie jest dobrze, szacunek należy się i Russeol'owi i Kubicy, bo piszące takie komentarze kmioty nawet 5% tego co oni nie osiągnęli w życiu. Russell jest jeszcze młody i woli być chwalony, ale z wiekiem się nauczy olewac takie sytuacje. Jest na początku swojej zawodowej kariery i narazie była pasmem sukcesów, dużo przed nim, więc spokojna głowa.
18. XandrasPL
Nie przepadam za Russellem. Nie piszę nic mu pod insta czy czymś bo nie mam czasu. Jednak nie znam prawdy całej i wiem czemu ludzie są oburzeni. Tak samo jak pamiętne GP Belgi 2008 i decyzja BMW, że to Nick dostanie intery. Ile osób pisze pod kontem F1 "Kubica go retired"
19. tomekrush
Po 1} Paru a konkretnie dwóch dostało ode mnie ignora za użycie wyrażenia "Polaczki" i "polaczki"
Nie ma zmiłuj sie i nie ma ze boli. Takich ruskich trolli kasuję na wieczność. Dlaczego?
Chętnie wysłucham w komentarzu od ruskiego trolla -dlaczego- i wtedy merytorycznie się do tematu odniosę. Ot nie znosze robic tego samego dwa razy.
Po 2) Według mnie miedzy imieniem i nazwiskiem George Russell trzeba by dodac słowo l a l k a.
George Lalka Russell....i wszystko wiadome i wszystko jasne...
Forza Robert!
20. obiektywny2019
@19
Przez takich debili jak Ty jesteśmy postrzegani na świecie tak a nie inaczej....
21. Kruk
Bzdura! Patologie spoleczne sa na calym swiecie, ale tylko Polacy daja sobie wmowic, ze to ich wina i tylko w Polsce wystepuje.
Anglikow i Francuzow boli to, ze mamy wlasne zdanie, gust, najlepsza kuchnie na swiecie(oparta na staropolskich przepisach) i zaradnosc zyciowa, a przede wszystkim boli ich nasza uroda.
22. Raptor202
@21 Odnosisz się do tematu Russella, czy do któregoś komentarza pod artykułem, sugerującego, że Polacy są tacy i tacy?
23. Jacko
@21. Kruk
Naprawdę myślisz, że spędzamy sen z powiek Francuzom czy Anglikom? To tylko nam się ciągle wydaje, że jesteśmy pępkiem świata... A z tą kuchnią, to już odleciałeś kompletnie. Też chcesz uczyć Francuzów jeść widelcem?
A co do meritum, to niestety jest w tym dużo prawdy. Bardzo wielu naszych "kibiców" zamiast skupić się na dopingowaniu swoich idoli, wyładowuje swoje frustracje na ich przeciwnikach. Najbardziej jaskrawym przykładem jest tu oczywiście piłka kopana, gdzie często większość "dopingu" stanowią wulgi na drużynę przeciwną i jej kibiców, zamiast zagrzewania do walki swoich. I to niestety przenosi się również na inne sporty...
24. Vendeur
Czasami lepiej się nie przyznawać do swojej narodowości...
25. Pan5er
Russel powinien sie skupic na jazdzeniu, kibice na kibicowaniu.
Podziwiam na jak ogromny brak zajęć i nadmiar wolnego czasu musza cierpieć ludzie którzy siedzą i piszą bluzgi na innych ?w internetach?
26. giovanni paolo
23. podziękuj wzorcom z zachodu
27. XandrasPL
Proponuje Russellowi zastosować wariant Vettela. Brak żadnych social i innych takich.
28. Kruk
@22. Komentarz Russella jest tak zalosny, ze szkoda go komentowac.
@23. Nie rozszmieszaj mnie! NIkt nie zabrania ci jedzenia smierdzacych owocow morza, popijajac kwasnym winem francuskim i na deser smierdzace francuskie sery.
Oczywiscie wszystko podane do stolika o wymiarach 40cm na 40cm. Cene i ilosc na talerzu przemilcze.
29. Raptor202
Dawno nie było.
TEORIA SPISKOWA #9
Reprezentanci FIA zakładają nieprawdziwe konta na portalach społecznościowych, podając się za Polaków, a następnie piszą obraźliwe i wulgarne komentarze pod postami zamieszczanymi przez George'a Russella. Działanie to ma na celu nie tylko zmotywowanie samego kierowcy do jeszcze cięższej pracy nad sobą i jednoczesne wzmocnienie go pod kątem psychicznym, ale także zyskanie większej przychylności dla niego w oczach fanów Formuły 1 z całego świata, w końcu walka z hejtem jest teraz bardzo modna i ofiara tego zjawiska automatycznie zyskuje współczucie i wsparcie z całego świata. FIA w ten sposób kreuje sobie nową gwiazdę wyścigów samochodowych, która już wkrótce stanie się bohaterem wzruszającej historii - od pogardzanego, hejtowanego chłopaka do mistrza świata. Oczywiście Russell ów tytuł zdobędzie jako zawodnik Mercedesa, a FIA jak zawsze im w tym pomoże.
#FIAMercedes
30. lechart
A ja uważam, że bardzo dobrze, że Kubicy "przydarzył" się Russel. KUB i kibice KUB, mają punkt odniesienia w jakim stadium znajduje się jego (KUB) powrót do F1 i czy zdoła coś osiągnąć.
31. Miki42
@30
W kiepskim stadium rozwoju to znajduje się twój mózg
32. muze76
"Już mi niosą suknie z welonem" , cytat z pewnej polskiej piosenki, nie róbmy z Russella już mistrza świata, to może być naszej wyobraźni strata tak abstrahując, przecież Gasly też jest (był) obiecujący a wiadomo co się stało. Powiedzmy, że George trafi do szybkiego bolidu i nie ogarnie tematu, a tu k..a media i internauci których wniebowzięcie gwałci ,że kolos wymiata i Verstappena na śniadanie zjada. Na razie jeździ walcem, niech wsiądzie do porządnego bolidu F1.
33. Mat5
W sumie można było się spodziewać, że tylko Polacy hejtują Russella, jednak dla mnie jest to niezrozumiałe. Niestety powrót Kubicy ma również negatywne strony w postaci fali hejtu, jaką się pojawia nie tylko na tym forum. Russell jest bardzo dobrym kierowcą, co pokazuje demolując Kubicę w kwalifikacjach i w wyścigu. Różnice między nimi jak dla mnie wynikają z obeznania we współczesnej Formule 1. Kubica pomimo doświadczenia zdobytego we wcześniejszych latach i tak musiał po tak długiej przerwie uczyć się tego sportu na nowo. Tak długa przerwa zostawia ślad. Russell był stopniowo przygotowywany. Brał udział w treningach z Mercedesem i Force India (dziś Racing Point) i potem z Williamsem. Mercedes dbał o to, aby mógł obyć się z tymi samochodami, żeby za jakiś czas zająć fotel w Mercedesie. Stąd nic dziwnego, że Russell lepiej się odnajduje w obecnych realiach od Kubicy. Niestety u wielu osób pojawia się tzw. "argument bo Kubica", co jak dla mnie jest żenujące. Słowa Russella wystawiają świadectwo o polskich kibicach (nie mówię o wszystkich) i warto to przemyśleć.
34. Madafakagaskar
Bardzo drażnią mnie kretyni, którzy pluja na Polskę i Polaków. Czy to jakaś moda, czy po prostu chcecie pokazać jacy to jesteście fajni - tacy europejscy. Nieważne, że w tym momencie jeden jelop z drugim zachowują się jak szmaty. Ważne jest to, że koledzy w pracy lub w szkole poklepia po pleckach i jest super, co nie? @33 Mat5- Tylko Polacy "hejtują" Russela ? Zapomnialeś już języka polskiego? Nie można po prostu napisać "nienawidzą" ? No tak. Zapomniałem przecież, że zangielszczenia są takie modne, fajne i proeuropejskie. Kretyni wyzywajacy się od "polaczków" - jeśli chcecie przykozaczyć i (mówiąc w waszym zangielszczonym języku) pokazać "who's the boss", to wyruszcie jeden z drugim do krajów islamskich i tam pokazcie swoją odwage/brawure nazywając tubylców "mahometkami" "dzikusami", a na hidżaby mówcie "szmaty". Gwarantuje, że w moment zostaniecie postawieni do pionu, a być może i do poziomu jak dostaniecie jeden z drugim wyrok i po mordzie za obrazę. Według waszej chorej ideologii tylko Polacy są źli, a reszta jest super cacy. Oazą miłości i tolerancji. Brytyjczycy nie obrażają Vettela, Włosi nie obrażają Russela, Niemcy nie obrażają Hamiltona. W Unii Europejskiej jest super i tylko Polska i Polacy źli. Zastanówcie się durnie nad waszym postępowaniem.
35. Janusz_F1
@34 zgadzam się w 100%
36. Vendeur
@34. Madafakagaskar
Największy forumowy dureń/jełop przemówił... Taki propolski, wielki patriota. Innym wytyka błędy w języku pisanym, ale sam, jako obrońca polskich wartości, nie zwraca uwagi w najmniejszym stopniu na pisownię. Nawet polskich znaków nie stosuje, bo po co... Typowy polaczek-krzykacz, który swój rzekomy patriotyzm tylko na pokaz stosuje. A w rzeczywistości nie różni się niczym od debili, którzy "hejtują" czy to Roberta Kubicę, czy Russela. Do tego intelektualna ameba, która nie rozumie znaczenia słowa "hejt" i błędnie je tłumaczy jako "nienawidzenie". Nie odróżnia też Polaków od polaczków, którzy swoim zachowaniem nie tyle co nie wystawiają dobrego świadectwa naszej ojczyźnie, ale na to obywatelstwo nawet nie zasługują.
37. giovanni paolo
Co za perfidia głosić takie rzeczy nie mając cienia dowodów, polegając na swoim "autorytecie" debiutanta z wysp. Ja nikomu źle nie życzę, ale niektórzy wierzą w koncept "karmy", nie każdemu musi się kariera ułożyć tak jakby chciał. Mam prawo nie żywić do kogoś sympatii, mam prawo się nie zgadzać z czyimiś twierdzeniami, a osoba o tak dużym zasięgu medialnym nie powinna nawoływać do nienawiści na tle narodowościowym. Mamy XXI wiek!
38. Kruk
@34. 100% poparcia-jak najwiecej takich kibicow!
@36. Przestales uzywac przeklenstw, wiec komentarz nie klei sie...?
39. Krzepki
Chyba można go uspokoić. Ponad 99% Polaków nie wie kto to jest George Russel i chyba się nim po prostu nie interesuje, bo F1 nie jest dla nich ciekawe.
Hejt jest wszędzie, nawet w komentarzach do niniejszego artykułu.
Wprawdzie nie jest to hejt na GR tylko na Polaków (np. uogólnienia "a bo Polacy są tacy i owacy" pisane przez Polaków, co jest ciekawe, bo osoba to pisząca również siebie tak ocenia), ale chodzi o pewną regułę. W necie jest dużo hejtu, bo net przypomina tłum, w którym można wrzasnąć bezkarnie bluzgiem i w większości przypadków pozostać anonimowym.
To raczej jakaś rozgrywka i GR robi co mu kazali.
Bo to sensu nie ma. Na GP Węgier, to Polacy witali głośnymi okrzykami George Russela podczas prezentacji kierowców Wiliamsa i tylko Polacy. Jak ktoś nie wierzy niech poszuka w YT.
No ale F1 to głównie hajs i polityka. Nie ma się co bulwersować.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz