Binotto nie jest już dyrektorem technicznym Ferrari
Mattia Binotto nie jest już dyrektorem technicznym zespołu Ferrari. Szwajcar przejął obowiązki szefa zespołu po tym jak ekipa postanowiła rozstać się z Maurizio Arrivabene.Speed Week donosi teraz, że w Maranello obowiązki dyrektora technicznego zostały podzielone na trzy stanowiska.
Enrico Cardile ma zajmować się zawieszeniem, David Sanchez aerodynamiką, a Corrado Iotti silnikiem. Wszyscy bezpośrednio odpowiadają jednak przed Mattią Binotto.
Simone Resta, który po krótkiej przygodzie z Alfa Romeo wraca do Ferrari ma zając się prowadzeniem projektu bolidu na sezon 2021.
"Od czasu kiedy zostałem zaangażowany jako szef zespołu, przeprowadzaliśmy wewnętrzną reorganizację, gdyż musiałem być wspierany od strony technicznej" mówił Binotto. "To nie jest już ten sam zespół i nie jest w pełni prawdą, że pełnię dwie funkcje."
komentarze
1. gzr
No to jeszcze w Ferrari muszą zrobić porządek z jednym kierowcą.
2. vini1981
@1. On sam to dobrze zrobi :D
3. Raptor202
Źródła mówią, że Binotto nie jest Szwajcarem, tylko po prostu tam się urodził.
4. p1stolet
@3 Hehe No z niego jest taki sam Szwajcar jak ze Steinera Wloch :D
5. Nezrah
Ciekawe co będzie jak i ta zmiana nie przyniesie oczekiwanych rezultatów? Ktoś chyba będzie musiał nasmarować usta wazelinką i złożyć wizytę Arrivabene
6. obiektywny2019
@1 @2
Nie martwcie się. Vettel zostanie w Ferrari, żebyście mogli dać upust Waszej frustracji.
7. giovanni paolo
4. oraz jak z Leclerca "Monakijczyk"
8. elin
Brawo Ferrari !!! - to się nazywa " szybkie działanie " ;-).
Zaledwie pół sezonu zajęło im zauważenie, że Binotto ma zbyt dużo obowiązków jak jedną osobę.
Teraz jeszcze Ktoś w tym zespole mógłby zrozumieć, że jeździ dla nich dwóch kierowców i obu należy wspierać, zamiast koncentrować się tylko na jednym ( nawet gdy zawala wyścig ).
No i obowiązkowo wymienić osobę odpowiedzialną za strategię.
Może wtedy Ferrari wreszcie zaczęłoby przypominać jeden z najlepszych teamów w historii F1, jakim było dawno, dawno .... temu.
9. elin
* jak na jedną osobę
10. turismo
Bez sensu to wszystko. Nakombinowali z działem technicznym, a w zeszłym roku wszystko było w porządku - Arrivabene dawał radę jako szef zespołu, a Binotto jako szef technicznego. Po co było zmieniać?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz