komentarze
  • 7. waterball
    • 2018-09-30 20:01:41
    • *.static.chello.pl

    Nie mieści mi się w głowie, by taka sytuacja jaka była na torze 1. Bot 2. Ham 3. Vet nie była omawiana na przed wyścigowej odprawie. Przecież to był najbardziej prawdopodobny układ po starcie. Widocznie - wbrew logice wyścigowej - obiecano wtedy Valteriemu, że będzie mógł wygrać. I to był błąd, który skorygowano dopiero w trakcie wyścigu. Nie mam za to wątpliwości, że po zapewnieniu sobie tytułu Hamilton podaruje Bottasowi zwycięstwo, nawet gdyby miał na niego czekać całe okrążenie. Widać było dzisiaj po Brytyjczyku jak bardzo mu zaistniała sytuacja była krępująca.

  • 8. Orlo
    • 2018-09-30 20:06:15
    • *.13-3.cable.virginm.net

    @RoyalFlesh F1
    Powiedz to kierowcom Mercedesa, którzy na podium wyglądali dzisiaj jak ja na trzydniowym kacu...

  • 9. szoko
    • 2018-09-30 20:20:48
    • *.access.hol.gr

    Hamilton powinien pokazać jaja i oddać pozycję Bottasowi ,rozumiem jak by miał 10 -15 punktów przewagi nad Vettelem a tu taka różnica i najlepsza fura w stawce wstyd Panie Lewis.

  • 10. WDrake
    • 2018-09-30 20:37:18
    • *.centertel.pl

    Oby Hamilton oddał miejsce botasowi i to kilka razy jak będzie miał pewny tytuł

  • 11. FanHamilton
    • 2018-09-30 20:47:39
    • *.play-internet.pl

    Bottas tak długo czekał na ten zwycięstwo :-(

  • 12. Przemasss
    • 2018-09-30 20:55:29
    • *.cable-modem.tkk.net.pl

    @7
    Bottas po pit stopie Seby i prykasie aby go spowolnić miał zostać podciety przez Hama. Wtedy by bylo ze inaczej nie mogliśmy tego zrobic bo przecież Seba ma bolid o 10 sekund lepszy. Dlatego Toto walił pięścią. A tak to sie skończyło na oficjalnym TO. Tak ładnie to przemysleli i nie wyszło. Inaczej tego wytłumaczyć nie mozna, bo tak jak napisałeś... Wbrew logice.

  • 13. saint77
    • 2018-09-30 21:00:58
    • *.dynamic.chello.pl

    @10.
    otóż to, jedyne honorowe wyjście z sytuacji.
    Bottas nie jest takim cieniasem za jakiego większość go uważa. Ma swoje wielkie chwile, ten wyścig powinien być jedną z nich, bo całościowo w ten weekend był lepszy.

  • 14. hubos21
    • 2018-09-30 21:10:41
    • *.8.182.156

    Totek nie dawno chwalił Ferrari, że dla dobra sportu RAI z VET nie zamienili się pozycjami a teraz jest zwykłym łgarzem

  • 15. StalkerStrielok
    • 2018-09-30 21:41:05
    • Blokada
    • *.lss.net.pl

    Nie lubię wyzywać , ale muszę wszystko z siebie wypuścić
    Te Szwaby z merca to są jakieś idioci. 3 sekundy przewagi i team orders. Na znak protestu wyłączyłem wyścig. I jak widać nie wiele straciłem. Czekam , jak Bottas będzie kółko przed #44 i będą kazali mu go przepuścić... To już nie jest sport. To jest żart.

  • 16. esbek2
    • 2018-09-30 22:07:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W typowaniu obstawiałem, że Hamilton będzie przed Bottasem, bo przewidywałem takie polecenie zespołu. Ale sposób w jaki to załatwiono rozłożył mnie na łopatki. Przecież Bottas prawie się zatrzymał, aby przepuścić "mistrza". Nawet nie próbował markować, że traci pozycję w czasie walki. Parodia wyścigu.

  • 17. Medicus
    • 2018-09-30 22:25:36
    • *.196.215.202

    @5 RoyalFlesh - Jestem dokładnie tego samego zdania.
    Póki Ferrari i Sebastian mają matematyczne szanse, nie wolno odpuszczać żadnej okazji.
    Zamieniać się miejscami to mogą Perez i Ocon bo walczą tylko o pkt dla zespołu.
    W przypadku walki o mistrzostwo kierowców, wszystkie chwyty dozwolone.
    Cytując klasyka - "Witamy w klubie piranii"

  • 18. Jen
    • 2018-09-30 22:36:31
    • *.179.231.3.static.3s.pl

    @14 hubos21
    Tu jest właśnie różnica między Mercem a Ferrari. Niemcy nie mają żadnych skrupułów. Do kamer Toto będzie mówił jak to niechętnie korzystają z poleceń zespołowych, ale jak przyjdzie co do czego to nie owijają w bawełnę.
    Co więcej jestem wręcz pewna, że w identycznej sytuacji Ferrari nie zamieniłoby kierowców. Nie zrobili tego w Austrii chociaż byłoby to najbardziej logiczne zachowanie w walce o tytuł.

  • 19. ewerti
    • 2018-09-30 23:09:53
    • *.static.ip.netia.com.pl

    @18. Jen
    Ale skąd pewność, że nie zrobiliby tego gdyby byli w tej fazie rozgrywek? Poza tym w tamtym momencie nie walczyli z Mercedesem i nie potrzebowali tego. Ale każdy w Ferrari żałowałby gdyby Lewis wygrał mistrza o 1 lub 2 punkty podczas gdy mogli zyskać 3 punkty na RedBull Ring.

    P.S.
    Ferrari również stosuje TO i to nie jest nowa sytuacja. Dla przykładu Niemieckie GP 2018 i rozmowa Kimiego z inżynierem? Może wspomnimy "Fernando is faster than you"? Przestańcie demonizować, bo to część tego sportu i tyle.

  • 20. BlahFFF
    • 2018-09-30 23:16:31
    • *.22.94.93.cable.dyn.petrus.com.pl

    > Przecież Bottas prawie się zatrzymał, aby przepuścić "mistrza". Nawet nie próbował markować, że traci pozycję w czasie walki. Parodia wyścigu.

    A po co BOT mialby to robic? Preciez zniesiono zakaz stosowania polecen zespolowych wiec trzeba sie z tym kryc. Tak czy inaczej, nawet jesli HAM przepuscil by pod koniec BOT to niesmak i tak by pozostal. Jest jak jest, nie ma co sie z tym kryc. Na tym etapie zaden zespol by sie nie cackal.

  • 21. XandiOfficial
    • 2018-10-01 00:33:22
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Bottas aport ! Typ który na konferencjach jest pytany o zwycięstwa odpowiada, że jak ma tempo to może wygrywać bo pozwoli mu na to zespół ... hmmm no ja widziałem to tempo w Niemczech albo WB ... Odejdzie Hamilton to przyjdzie młody Ocon i co on myśli ? Tytuł trzeba wygrywać będąc przed kolegą najpierw jeśli masz najlepszy bolid !

  • 22. dody
    • 2018-10-01 08:53:27
    • Blokada
    • *.70.34.70

    Hm ... nie wiem czy jest zwycięzcą tego weekendu. Tak naprawde gdyby Hamilton chcial walczyc to dopadlby Bottasa. Ale to byloby ryzykownie dla Hamiltona i Bottasa. Z punktu widzenia teamu dezyzja podjeta byla dobra.

  • 23. lostarion
    • 2018-10-01 09:31:30
    • *.117.179.75.static.3s.pl

    Rozumiem że Mercedes chce wyjaśnić kwestię mistrzostwa jak najszybciej i nie chcą ryzykować, ale wizerunkowo spartolili sprawę moim zdaniem.
    Może i Hamilton mógłby wyprzedzić Bottasa bez team order, aczkolwiek nie jest to takie pewne, przy różnicy mocy i możliwości bolidu wyprzedzanie na tym torze jest spokojnie możliwe, ale Bottas i Hamilton dysponują takim samym bolidem (HAM jest szybszy, ok, ale mało to razy szybszy kierowca nie mógł uporać się z zawalidrogą który hamował kilka bolidów?)
    Generalnie nie burzą mnie same team orders (w końcu jadą jako zespół, chcą mieć majstra w obu klasyfikacjach, nie przerżnąć mistrzostwa o 1-2 pkt), ale to w jaki sposób to tłumaczą... nie można było powiedzieć szczerze: Vallteri, chcemy żeby Lewis odskoczył mocniej Vettelowi w klasyfikacji, dlatego przepuść go. Sądząc po reakcji Bottasa to nie zakładali takiego scenariusza przed wyścigiem, a powinni omówić z kierowcami taki wariant.
    Można się z tym zgadzać lub nie, jak kto woli, szkoda tylko że zrobili to w taki sposób, bo może Bottas i nie jest kierowcą na mistrza, ale wspiera zespół i Lewisa zawsze i jednak należy mu się lepsze traktowanie

  • 24. TomPo
    • 2018-10-01 09:38:18
    • *.dynamic.chello.pl

    "Fernando is faster than you" - pamietacie? Czy juz w swoim zaklamaniu, hipokryzji i fanatyzmie Tiffosi zapomnieliscie?
    TO stosuja wszysktie zespoly, a juz na pewno wtedy kiedy toczy sie walka o mistrzostwa.
    Mieli dwa Merce z przodu jesli chodzi o konstruktorow, trzeba bylo zadbac o to, by Lewis byl pierwszy.
    Wszyscy to rozumieja nawet Vettel, ktory powiedzial ze to byla oczywista decyzja i kazdy by tak zrobil na ich miejscu.
    No ale jesli Ferrari stosuje TO, to wtedy jest to sport i praca zespolowa.
    Jak Merc zastosuje TO, to wtedy jest to zenada, kpina i nalezy ich ukrzyzowac.
    Jestescie zaslepionymi hipokrytami do kwadratu i tyle.
    Rozmowy RAI przez radio pare wyscigow temu tez juz nie pamietacie, gdy mial przepuscic VET tylko nie mogl sie doprosic, by mu to wprost powiedziano?
    Tak ten sport dziala, kiedy tylko jeden z kierowcow walczy o tytul.
    Przypomnijcie sobie Ham vs Rosberg - normalnie dawali im sie scigac, co nawet doprowadzalo do sytuacji, gdzie oba bolidy konczyly wyscig na bandach lub zniszczone jeden o drugiego.

  • 25. sliwa007
    • 2018-10-01 10:48:20
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    24. TomPo
    Nie zapomnieli, pamiętają doskonale a w szczególności fani Vettela, który korzysta na faworyzowaniu przez zespół praktycznie przez całą swoją karierę.
    Chwilowo cierpią po Monzy, Singapurze i teraz po Rosji a wiadomo, że jak mają ból wiadomej części ciała to najlepszym lekarstwem jest upust emocji na najgroźniejszych rywalach. I stąd taka nagonka na Mercedesa i Hamiltona.
    Tylko za chwilę Mercedes i Hamilton zgarną po kolejnym tytule na swoje konto a hipokryci z obozu czerwonych dalej będą ujadać jak psy.

    Jedno mnie dziwi. Dlaczego tak dobrze poukładany zespół jak Mercedes dopuścił do tej całej szopki. Nie potrafili tego rozwiązać za kulisami przed wyścigiem? Wolff ma na tyle dużo szacunku do zawodnika i odwagi by publicznie przeprosić Bottasa przed milionami fanów a nie potrafi załatwić takich spraw po cichu wydając polecenia zespołowe w 4 oczy przed wyścigiem?
    Wydaje się, że chcieli to załatwić podczas zmian opon, ale nie wyszło. Stąd ta złość, ale mieli na to 100 innych, równie eleganckich sposobów.

  • 26. DieRoten
    • 2018-10-01 11:17:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mistrzostwa zdobywa się właśnie taką chłodną kalkulacją.

  • 27. Raptor202
    • 2018-10-01 12:20:41
    • Blokada
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @21 Nie da się czytać tego bełkotu, który prezentujesz. Już pomijając fakt, że dobrze po polsku pisać nie potrafisz - twoje ostatnie komentarze ukazują nic innego, jak fanatyzm. Pokaż mi jednego kierowcę (nie licząc Verstappena), który w sytuacji, w jakiej znajduje się Bottas, odmówiłby pomocy zespołowi i koledze, który walczy o tytuł mistrzowski.

  • 28. Del_Piero
    • 2018-10-01 14:29:15
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    Team Orders to część F1. Jeśli ktoś ma z tym problem, powinien przełączyć na coś innego

  • 29. Jen
    • 2018-10-01 14:50:56
    • *.play-internet.pl

    @19 ewerti
    Gdyby Austria była na obecnym etapie mistrzostw to pewnie by ich zamienili.
    Moja pewność dotyczy jednak hipotetycznej sytuacji z wczorajszego GP, gdyby to Ferrari było na miejscu Mercedesa.
    Uważam, że gdyby Vettel miał 40 pkt przewagi nad Hamiltonem to Ferrari by nie zastosowało TO. Pozwoliby wygrać Kimiemu.
    Tak samo jak nie omówili startu na Monzy.

  • 30. Vendeur
    • 2018-10-01 16:11:41
    • *.dynamic.chello.pl

    @29. Jen - uważać sobie możesz i masz do tego prawo. Ja się z tym nie zgadzam i moim zdaniem Ferrari postąpiłoby tak samo, o czym wspominał Vettel.

    Porównywanie startu do dalszych etapów wyścigu jest bezsensowne i nie na miejscu. Poza tym wtedy Raikonnen już wiedział o odejściu, więc z pewnością też nie chciał sobie dać w kaszę dmuchać.

  • 31. szoko
    • 2018-10-01 19:40:17
    • *.access.hol.gr

    Nie żebym się czepiał Valterriego ale mają go za pachołka,w jednym wyścigu każą mu blokować Kimiego w innym Vettela a jeszcze w innym przepuścić Lewisa a jego jazda nie liczy się dla nikogo. Ach gdzie są czasy Senny i Prosta.Współczuję Bottasowi inni kierowcy mogą go ironicznie traktować. Ale z jednej strony sam jest sobie winien nie potrafił na świeżych oponach wyprzedzić Maxa no to kazali mu przepuścić Lewisa. Czyli Bottas jest na poziomie Kimiego więc jego rola sprowadza się do pomocy lepszemu z tym że Kimi w jego wieku był o wiele lepszy.

  • 32. jatomak
    • 2018-10-01 19:43:19
    • *.in.net.pl

    @7 100% racji - zresztą obstawienie takiej trójki było całkowicie uzasadnione, zwłaszcza słuchając wypowiedzi BOT po Q, że w wyścigu będzie walczył o zwycięstwo i niedziela jest dla niego najważniejsza - hipokryzja Toto Wolffa nie zna granic...
    @10 i 13 - przecież to jest bez sensu, aby HAM oddawał miejsce BOT - jak Mercedes chce, aby ktokolwiek ich poważał, to niech nie urządzają szopki na torze, przecież to jest sport.
    @24 - z tą różnicą, że ALO był rzeczywiście znacznie szybszy niż MAS, podobnie jak wielokrotnie VET od RAI, ale w tym wyścigu HAM nie był szybszy od BOT.

  • 33. szoko
    • 2018-10-01 21:04:37
    • *.access.hol.gr

    Jak już w innym temacie to ująłem Bottas nie jest Niemcem i nie pozwolą mu wygrać jak Lewis jest za nim.Wiem wiem Hamilton też nie jest Niemcem ale ma ma wiele więcej do zaoferowania marketingowo.

  • 34. XandiOfficial
    • 2018-10-02 00:36:59
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @27 Dobrze panie polonisto. Hmm fanatyzm? Nie powiedziałbym, ale wolę to niż pisać fantazje jak fani Merca i hejtować na każdym kroku za wszystko kierowcę, który jest jedynym w walce z ich pupilem... Hejt z każdej strony i robią to te same osoby. W po tym wyścigu naczytałem się tyle kłamstw i wymysłów, że nie wiem czy oglądaliśmy ten sam wyścig. Nie mam problemu z TO, ale skoro potrafią powiedzieć wprost "Przepuść Lewisa zakręt 13" to czemu potem wymyślają bajki o oponie z bąblem skoro mogli się znów zamienić? Wiadomo bo Lewis walczy ale Bottas najpierw dostał gadkę, że to wszystko aby utrzymać 1 i 2 bo Lewis zrobił sobie kuku i nie może normalnie jechać ... Obronili się, więc zamiana ale nie. W sytuacji Bottasa to ? hmmmm to jakby Rosberg był te jeszcze sporo pkt za Vettelem, który z nim walczy a on dalej miał nadzieje tak? To on nigdy nie zdobędzie tytułu albo wyścig chociaż wygra dopóki jego kolega nie zdobędzie tytułu? Pierwszy wyścig w Australii? Ale Lewis walczy o tytuł. Jest w tyle więc łatwiej im mówić Ty nie walczysz "JUŻ XD" już nie walczysz ;D WIĘC PRZEPUŚĆ LEWISA ale i tego wprost mu nie powiedzieli, że chodzi o mistrzostwa a nie jak o pojedynczy wyścig, dokładnie ten ...

  • 35. TomPo
    • 2018-10-03 09:13:06
    • *.dynamic.chello.pl

    @34 gdyby sie Vettel nie dal wyprzedzic jak dziecko po wewnetrznej, to zadne TO by nie pomoglo - tyle w temacie.

  • 36. Mat5
    • 2018-10-03 15:03:12
    • *.centertel.pl

    Gdyby Bottas był zwycięzcą tego weekendu, to wywiózłby z Rosji 25 a nie 18 punktów. A z drugiej strony patrząc, to do momentu zdobycia mistrzostwa przez Hamiltona, Bottas jest skazany na team orders.
    Jednakże przyznam, że Mercedes z jednej strony mówi o tym, że Bottasowi należy się zwycięstwo, a gdy Fin ma najlepszą ku temu okazję, to zespół mu ją odbiera. Sytuacja na podium była w zasadzie identyczna z GP Austrii 2002.

  • 37. XandiOfficial
    • 2018-10-03 20:05:50
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @35 dzieckiem jesteś Ty i na żaden komentarz który napisałem o tym do czego się przyczepiasz i śmiejesz opisałem ale Ty jakoś nie odpisałeś ? kibicujesz Hamiltonowi czy jesteś neutralny wobec niego ? bo to że Vettel wymordował Ci rodzinę to już wiemy tylko czemu od dalej jest na wolności ... Przestań obrażać i śmiać się z innych bo nie osiągniesz tego co oni w ich dziedzinie chociaż może się szykujesz za parę lat do startów ... Kibicuj swojemu Hamitonowi czy Bottasowi czy Maxowi czy Fernando i zostaw innych ... Nie patrz na innych tylko kibicuj swojemu rozumiesz ?


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo