komentarze
  • 11. Bleki40
    • 2018-09-03 20:06:20
    • *.51.1.70.vegawlan.pl

    F1 oglądam od 1989 kiedy to Senna ścigał się z Prostem i każdy z kierowców jest młodszy niz ja. I powiem wam młodzieży jedno. Lando to cienki Bolek i będzie pośrednikiem gorszym od Sainza. A Mc po tym jak Rona wykiwali jest kierowany przez miernoty typu Brown. Wiec nie maja wyczucia kogo angażują.

  • 12. PiotrasLc
    • 2018-09-03 20:23:25
    • Blokada
    • *.43.67.62

    Ja mam wrażenie że zatrudniają byle kogo bo szykuje się rozlam w F1 przed sezonem 2021

  • 13. qinto
    • 2018-09-03 20:53:53
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Usunięty

  • 14. XandiOfficial
    • 2018-09-03 21:03:33
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @7 chciałeś napisać "starsi" bo tak jesteś starszy od każdego

  • 15. Jameson
    • 2018-09-03 21:34:06
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Obawiam się, że on się tam zmarnuje. Co prawda Sainza pewnie zacznie objeżdżać po kilku wyścigach, ale co dalej? McLaren znajduje się w takim bagnie, że szkoda gadać, jak dla mnie nawet Williams pomijając finanse ma lepszą perspektywę. A McLaren co? Są skazani na Renault, które już teraz chyba jest najsłabsze i jak widać mają powolny progres. Skład techniczny kuleje, a Brown gada więcej o sponsorach i Indy niż o osiągach bolidu.

    Może przesadzam, ale nie mogę pogodzić się z tym, że McLaren też stał się średniakiem. Mam do tego zespołu sympatię, liczę na rewolucję, która odbuduje dobre imię tego zespołu.

  • 16. johan24
    • 2018-09-03 22:52:02
    • *.dynamic.chello.pl

    @7 A ode mnie starszy jest o równiutki tydzień Rubens Barrichello (serio) To też się liczy? :)

  • 17. TomPo
    • 2018-09-04 08:32:55
    • *.emea.ibm.com

    Dla mnie to same szczyle... nawet Rai i Alo ;) No niestety czas jakos nie chce przestac zapi****ać :)

  • 18. ds1976
    • 2018-09-04 09:40:31
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    Obstawiam, że gówniarz upora się z Sainzem już w debiutanckim sezonie :-) Ma do tego wszystkie predyspozycje - co udowodnił we WSZYSTKICH juniorskich seriach w jakich startował!
    Ktoś podejmie zakład? :-)

  • 19. Sylwomir
    • 2018-09-04 12:07:25
    • *.centertel.pl

    No to teraz w toro rosso powinien znaleźć sie vandoorn i ocon mysle ze to by bylo najleprze dla Toro Rosso mieli by mlode talenty a Vandorn mógłby sie odnaleźć w tej ekipie o ile Helmut go nie dobije

  • 20. Jero
    • 2018-09-04 14:59:04
    • *.play-internet.pl

    W Toro Rosso raczej niestety Kvyat. Oczywiście robotę jako tako zrobi i jest z programu Red Bulla, ale szkoda, bo wolałbym tam jednak inny pakiet

  • 21. saint77
    • 2018-09-04 16:48:15
    • *.centertel.pl

    @15. Jameson
    Wiem o czym piszesz. Ja kibicowałem Williamsowi od początku pojawienia się F1 w transmisji TV w Polsce a pierwszy raz z tego co pamiętam był to Eurosport w 1991r. I nieprzerwanie im kibicowałem bo to mały prywatny zespół a co osiagal:) Teraz go spuscili na samo dno... Szkoda.

  • 22. Bleki40
    • 2018-09-04 20:06:59
    • *.51.1.70.vegawlan.pl

    ds1976
    Ja przyjmę zakład z Tobą. Twierdzę że Noris nie da rady Sainzowi. A o co zakład?

  • 23. ds1976
    • 2018-09-04 21:10:13
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @22 Bleki40 - przyjmuję! Sam nie wiem o co... Zaproponowałbym książkę "Ezno Ferrari" jeżeli nie masz a zarazem masz cierpliwość czekać do końca sezonu 2019 :-) Miałem zamiar sobie kupić niebawem ale... jak jest okazja wygrać to poczekam :-) Podejmujesz?

  • 24. Heniek007
    • 2018-09-04 22:14:23
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    Kempa, do jasnej cholery! Dlaczego ludzie Mclarena w tym serwisie ciagle pokazywani sa ze znaczkiem Hondy?

  • 25. skilder3000
    • 2018-09-05 00:01:03
    • *.154.broadband9.iol.cz

    Szkoda Vandoorne'a. Jest dużo lepszy od Norrisa. A, że to buda a nie silnik jest problemem pisałem od roku już. Pokazują to zresztą wyniki Alonso. Bo wyniki kwalifikacji pokazują jasno przewagę doświadczenia Alonso. Ale w wyścigach Vandoorne jest już bliżej Alonoso.

  • 26. sylwek1106
    • 2018-09-05 08:25:58
    • *.centertel.pl

    Stroll też był dobry we wszystkich seriach juniorakich, tylko musieli zmienić przepisy, bo jego zespół miał za dużo przewagi - kasy od Papcia. Nie wróżę nic dobrego dla McLaren'a.

  • 27. sylwek1106
    • 2018-09-05 08:28:18
    • *.centertel.pl

    @24 współpraca Mc z Hondą jest jak tatuaż, ciężko ją wymazać:)

  • 28. Heniek007
    • 2018-09-05 10:01:03
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    @27 Aż strach pomyśleć ile lat Renault będzie utożsamiać się z RBR. Tylko w przypadku francuskiego koncernu wygląda to bardziej na przyklejenie się gówna do okrętu i okrzyki płyniemy.

  • 29. Bleki40
    • 2018-09-05 15:55:09
    • *.51.1.70.vegawlan.pl

    ds1976 - spoko może być. Przegram to masz tę książkę. Ale ja wybiorę sobie inną. Dam ci znać jaką. Coś w podobnym koszcie. Rozumiem ze wygrywa ten którego zawodnik będzie miał więcej punktów w klasyfikacji kierowców.

  • 30. KolczastyKaktus
    • 2018-09-05 20:22:49
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    29. Bleki40
    Obstawiam, że bez problemu ten zakład wygrasz. Norris to taki sam talent jak Stroll. Stoi za nim ogromna kasa więc szaleje sobie testując wszystko co się da i nabija kilometry ale jak przyjdzie co do czego to będzie kolejnym średniakiem gorszym od Sainza, który też orłem nie jest.

  • 31. Nowicjusz
    • 2018-09-05 20:49:59
    • *.static.ip.netia.com.pl

    @30

    Ciekawe czy o Verstappenie też tak pisałeś. Jak dla mnie więcej faktów przemawia za tym ,że Norris będzie prezentował tempo Maxa niż Strolla. A to, że ma bogatego ojca nie znaczy, że nie ma talentu. Prześledź sobie jego występy w niższych seriach a zobaczysz o czym piszę.

  • 32. ds1976
    • 2018-09-06 08:28:02
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    @29 Bleki40 - przyjmuję zakład :-) Tak, wygrywa ten który będzie miał więcej punktów. Nie mieszamy w to awarii i innych czynników bo tak można brnąć w nieskończoność.

  • 33. KolczastyKaktus
    • 2018-09-06 09:31:29
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    31. Nowicjusz
    Nie napisałem, że mu brak talentu. Stwierdziłem jedynie, że jest to podobny przypadek do młodego Strolla. Sukcesy w juniorskich seriach jeszcze nie świadczą o udanej przygodzie w F1. Tym bardziej jeśli jeździsz lepszym sprzętem od pozostałych juniorów.

  • 34. Antie
    • 2018-09-06 14:46:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @30
    Może i testuje ile wlezie, ale raczej mu to pomaga jak sądzę, bo wg mnie robi lepsze wrażenie w F2 niż Russel, kiedy np. trzeba się przebijać w tłumie.

  • 35. Bleki40
    • 2018-09-06 19:20:42
    • *.51.1.70.vegawlan.pl

    ds1976- no to reguły są jasne. Zapewne awarii nie braknie bo silniki Renault w przyszlym roku będą najsłabsze. Myślę że Norris to ciut lepszy zawodnik niż Stroll ale kariery mu nie wróżę w F1. Parę testów odbył już a w szczególności te ostatnie na Węgrzech gdzie jego czas był po prostu słaby na tle podstawowych zawodników Mc. Pamiętać tu należy że ten czas wykręcił po 17.00 kiedy temp. była niższa o 12 stopni C od tej w kwalifikacjach i miał hiper miękka mieszankę co dawało mu ok 1.2 sek na okrążeniu.

  • 36. michalde
    • 2018-09-07 13:13:58
    • *.dynamic.chello.pl

    Tylko jeden Chuck Norris wie, ilu kierowców będzie jeździć w Formule 1 pod jego nazwiskiem :) Aczkolwiek nie pogniewałbym się, gdyby tenże Chuck jeździł w F1 :)

  • 37. dexter
    • 2018-09-08 07:56:08
    • *.dyn.telefonica.de

    No coz, momentalnie najwiekszymi przegranymi na karuzeli kierowcow jest Esteban Ocon i Stoffel Vandoorne. Oni nie maja cockpitow. Lando Norris bez dwoch zdan jest super talentem, ale obok Carlosa Sainza w McLarenie w przyszlym roku przydalby sie jeszcze jeden doswiadczony kierowca. Pozycja szosta w tabeli konstruktorow (52 punkty) tez nie jest powiedzmy korzystna.

    McLaren stracil Alonso, dlatego mysle, ze w pierwszym roku Ocon bylby tutaj lepszym rozwiazaniem. Glupie w tym wszystkim jest to, ze w takiej sytuacji McLaren stracilby Lando Norrisa, a oni nie maja zamiaru utracic tak utalentowanego zawodnika. Toro Rosso natychmias by wyciagnal reke po kierowce wyscigowego.

    Z drugiej strony Ocon stoi teraz na ulicy i ciezko jest zawodnika gdzies zaparkowac, poniewaz jest tylko jedno miejsce wolne: drugi cockpit Williamsa. A Williams patrzac ze swojej strony potrzebuje pieniadze.

    Force India w przyszym sezonie raczej bedzie jezdzic z Perezem i Strollem. Sergio Perez byl tez tym kierowca, ktory na zyczenie stajni wyscigowej zainicjowal postepowanie upadlosciowe. A wiec za taka przysluge dostanie kontrakt. Zespol z Silverstone sezon 2019 ma finansowo zabezpieczony. Gorzki koniec moze nadejsc najwczesniej rok pozniej. Tak wiec patrzac do przodu kuriozalnie Williams jest dzisiaj wartosciowym fotelem dla kierowcy wyscigowego. Tak wiele wolnych cockpitow nie ma.

    W przyszlym roku Lance Stroll z cala pewnoscia wyladuje w Force India, poniewaz stajnia nalezy do jego ojca. Lance Stroll chcialby natychmiast zmienic zespol, ale jest ciezko, poniewaz Esteban Ocon nie ma alternatywy. Fracuz ma jeszcze do konca roku wazny kontrakt z Force India, a Mercedes nie dopusci do wczesniejszej zmiany.

    Poczatkowy plan Strolla, aby na wolne miejsce w Williamsie wstawic Roberta Kubice, a Estebana Ocona wyslac do McLarena nie byl skuteczny, poniewaz McLaren nie chcial grac w taka gre. McLaren byl zainteresowany Oconem, ale tylko wtedy, jesli Mercedes wypusci kierowce na dluzszy czas. Tzn. poza okres 2019. Mercedes odmowil, poniewaz w razie potrzeby sam chcial miec dostep do Francuza od 2020. Dlatego tez McLaren aby zwiekszyc presje na Mercedesie zlozyl oferte Perezowi. Z tym, ze Meksykanin wolal pozostac w Force India.

    McLaren byl jednym z tych zespolow, ktore zgodzily sie uratowac Force India, ale tylko pod pewnymi warunkami. McLaren obawia sie, ze Force India moze zostac ekipa B Mercedesa. Ostrzega, ze F1 moze byc zdominowana przez 3 duze grupy. Wtedy sam bedzie stal w deszczu. Dlatego z punktu widzenia McLarena taki wrogi sojusz watro zerwac lub przynajmniej utrudnic zycie. Rebeliant z Woking zadal od FIA i F1 aby Force India stracilo prawo glosu. Zadal rowniez wprowadzenia jasnych zasad gry: ktore czesci musza zostac same przez zespol zbudowane, a ktore komponenty ustandaryzowac. Idealem dla McLarena byloby rozwiazanie 50/50.

    Na Monza zainteresowanie Oconem sie skonczylo i potecjalny deal nie doszedl do skutku. Mclaren stawia swoje karty na wlasna mlodziez. Carlos Sainz ma dwuletni kontrakt, a umowa z Lando Norrisem jest elastyczna - na wypadek gdyby Fernando Alonso chcial znowu powrocic do F1.

    Taka sytuacja tymczasowo zablokowala szybki transfer Lance Strolla do zespolu Force India.
    Mercedes nadal ma alternatywe. Moglby przez reszte roku, a nastepnie w 2019 zaparkowac Ocona w Williamsie. Williams patrzac na osiagi nie jest wymarzonym miejscem, ale jest to lepsze niz nic.

    W Williamsie jest znak zapytania kto bedzie jezdzic obok Segeya Sirotkina. Nawet sam Sirotkin byl juz pod znakiem zapytania, poniewaz pojawily sie spekulacje na temat nazwiska Markelov. Z tym, ze mozna wychodzic z takiego zalozenia, ze rosyjski SMP Bank za plecami Sergeya Sirotkina jest dosc mocny i jest w stanie zabezpieczyc miejsce w cockpicie. Jesli zespol bedzie chcial zatrzymac Sirotkina to z pewnoscia tak sie stanie. Dlatego wyscig odbedzie sie o drugi fotel.

  • 38. dexter
    • 2018-09-08 08:15:55
    • *.dyn.telefonica.de

    Mercedes stoi przed wyborem: lider Formuly 2 George Russell albo Esteban Ocone. Dzisiaj Mercedes ma dwoch kierowcow bez kontraktu (wlasciwie trzech, bo jeszcze jest Pascal Wehrlein - w momencie gdy Mercedes wycofa sie z DTM, Wehrlein jest bez kontraktu). A Toto Wolff juz nawet zastanawial sie czy wlasne programy juniorskie maja w ogole jeszcze sens. Jest zbyt malo miejsc, a duzo kierowcow.

    Do F1 przychodzi coraz wiecej miliarderow, a oni naturalnie maja wlasnych kierowcow. Mercedes, Ferrari i Renault to sa zespoly fabryczene, reszta zespolow w F1 nalezy do miliarderow. Z wyjatkiem Williamsa, ktory jest starym rodzinnym przedsiebiorstwem.

    I zasadniczo na drugi fotel w Williamsie moze wskoczyc George Russel albo Esteban Ocon. Wlasciwie to miejsce poczatkowo zaplanowane bylo dla Roberta Kubicy. Kubica ma wielu fanow, ale wystep Roberta, im dluzej sezon trwa staje sie coraz mniej prawdopodobny. Przy pierwszym wyscigu Robert musialby z powrotem splacic siedmiocyftowa kwote, ktora dostal od ubezpieczenia za niezdolnosc do pracy w skutek inwalidztwa. Im mniej startow w sezonie dostanie, tym mniej atrakcyjna jest taka oferta dla Kubicy. Szansza jest mala. Chyba, ze Polscy sponsorzy wloza reke glebiej do portfela. Ale Mercedes bedzie wszystko robil aby przynajmniej jednego swojego zawodnika zaparkowac w Williamsie.

    W Sauber Jesli w przyszlym roku Leclerc odejdzie to para kierowcow wlasciwie moze nazywac sie Ericsson - Giovinazzi. Sauber nie jest calkowicie szczesliwy, poniewaz bedzie mial zawodnika z malym doswiadczeniem. A Ericsson nie jest tez supergwiazda. Mozliwe, ze Sauber bedzie chcial teraz przekonac Räikkönena aby podpisal u nich kontrakt.

    Na koncu sezonu rowniez Stoffel Vandoorne moze pozostac z pustymi rekami. Management Vandoorne jest identyczny z Managementem zespolu Sauber. Frederic Vasseur chcial baelgijskiego kierowce, ale napotkal na opor. Szwedzcy wlasciciele zespolu nalegaja na Marcusa Ericssona, glowny sponsor Alfa Romeo na juniora Ferrari Antonio Giovinazzi. W F1 jest tylko 20 bolidow. Jest wiele interesow i na koncu nawet kierowca z talentem moze sie nie zalapac.

    W zespole HaasF1 Grosjean z pewnoscia zostanie. Troche szczesliwa sytuacja dla niego, poniewaz HaasF1 zainteresowany byl Perezem, ale Perez teraz ulokowany jest w zespole Force India.
    Pewna opcja byl Esteban Ocon, ale Ferrari bylo przeciwko takiemu rozwiazaniu. Maranello juz z podejrzeniem patrzy na caly numer w Sauber, poniewaz Frederic Vasseur jest dobrym przyjacielem Toto Wolffa i moglby przekazywac informacje. Gdyby przypadkowo kierowca Mercedesa usiadl w bolidzie napedzanym jednostka napedowa Ferrari to w Maranello dzwony bija na alarm.

    No i jest zespol Toro Rosso w ktorym jeszcze jedno miejsce jest wolne. Pierre Gasly odchodzi do Red Bulla i tak jak sie to mowi: "zmarli zyja dluzej" - Daniil Kvyat przychodzi do zespolu.
    Lando Norris zostal podstawowym kierowca w McLarenie, Daniel Ticktum przechodzi na rok do japonskiej Super Formula i Toro Rosso nie ma duzo mozliwosci. Moze zatrzymac Brendona Hartley, ale on znowu nie jezdzi tak, aby mogl sie dalej polecic. Uslugami Vandoorne zespol nie jest zainteresowany, kierowcy z gwiazda Mrdcedesa na piersi rowniez nie sa opcja. Z pewnoscia tutaj Alexander Rossi z doswiadczeniem w F1 ma dobre karty. Rossi w serii IndyCar wykonuje dobra prace. Jako Amerykanin z punktu marketingowego bylby rowniez interesujaca opcja dla FOM oraz dla Red Bulla.

  • 39. ds1976
    • 2018-09-08 15:28:33
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @37 @38 dexter, zaangażowanie Norrisa było jak najbardziej trafione - tutaj nie było sensu zwlekać - nie tylko ze względu na konkurencję mającą w zanadrzu gotowy kontrakt dla Lando. Błędem McLaren było natomiast podpisanie umowy z Sainzem - kierowcą nierównym i przeciętnym. W jego miejsce dużo lepiej było wsadzić wspomnianego Ocona (czy wzrost NAPRAWDĘ robił taką różnicę???). Tylko jak wspomniałeś Merc Ocona na dłużej puścić nie chciał więc... McLaren będzie jeździł w 2019 bez topowego kierowcy i bez lidera.

    Można było gadać z Perezem a nawet Grosjean - doprawdy trudno dopatrzeć się jakiś pozytywów w zatrudnieniu Hiszpana - jedynie protekcja Alonso przychodzi mi do głowy! No i McLaren musi mieć otwartą cały czas furtkę na wypadek gdyby Fernando chciał wrócić! Takiego fightera nie znajdą chyba, że Max zwariuje i przeniesie się do Woking :-)

  • 40. dexter
    • 2018-09-08 18:42:26
    • *.dyn.telefonica.de

    @ds1976

    No, pozegnanie Alonso to raczej taka przerwa niz rezygnacja. Hiszpan w serii IndyCar wyplynie znowu na powierzchnie wody i powroci do McLarena gdy bolidy znowu beda konkurencyjne. A wiec nigdy - tak mowia przedrzezniacze ;-) Test IndyCar w Barber Motorsports Park wskazuje, ze Alonso raczej caly sezon w USA bierze pod uwage. A nie tylko Indy500. W Indianapolis Hiszpan bedzie chcial swoj Triple (zwyciestwo w Monte Carlo, Le Mans i Indianapolis) skompletowac. Kiedys powiedzial tak: "Jesli chcesz byc najlepszym, musisz 8 razy zostac mistrzem swiata lub wygrac Triple Crown. Osmiu tytulow juz nie zdobede."

    A jesli chodzi o jego rodaka w McLarenie to Alonso osobiscie polecil Carlosa Sainza w zespole. Sainz w Renault byl tylko trzecim wyborem a w Red Bullu zostal odstawiony na bok. Helmut Marko dal wolne miejsce Pierre Gasly, a teraz mial problem, poniewaz musial dwa cockpity czyms wypelnic i nie mial kierowcow. Jego ulubiony uczen Daniel Ticktum nie ma jeszcze Superlicencji. Aby ja dostac Anglik musi najpierw zostac mistrzem F3. A Fernando Alonso nie byl opcja w Red Bullu ;-))

    Nawiasem mowiac najlepsza wymiana zdan byla na samym koncu: "On w kazdym zespole wywolal chaos." Odpowiedz Alonso brzmiala, ze od 2008 dostal 6 ofert z Red Bulla, ostatnia przed kilkoma tygodniami. Potem Marko: "Mozliwe, ze od naszego mechanika." Hehe ..

    Widze, ze ogladasz IndyCar. Z pewnoscia bedziesz poczynania Alonso teraz bacznie obserwowal?

  • 41. ds1976
    • 2018-09-09 08:41:51
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @40 dexter

    Fernando nie pożegnał się jeszcze z F1, to jasne, brak mu tylko konkurencyjnej maszyny, której budowa idzie McLarenowi jak po grudzie. A czy inny top team by go zatrudnił? Wszystko możliwe! Gdyby Lewis nagle po sezonie 2018 udał się w ślady Nico Rosberga to co zrobi Toto Wolff? Zatrudni Ocona obok Bottasa? Nie! Zaryzykuje i wykupi szalonego Maxa? Mało możliwe, i do tego ryzykowne :) Zadzwoni do naturalnego lidera jakim jest Hiszpan? Bardzo możliwe! Gdyby Lewis zrejterował Mercedes musiałby mieć w kokpicie kierowcę gwarantującego nawiązanie walki o tytuł z Ferrari, kierowcy pokroju Bottasa czy Ocona jak na razie tego nie mogą gwarantować. A że Lewis prawdopodobnie nigdzie się nie wybiera, toteż Alonso spędzi sezon w Indy, ścigając się z prawdziwą, nieudawaną radością. W jedynym dotychczasowym występie w Indy zupełnie w niczym (może poza wznowieniami po restartach) nie ustępował czołowym kierowcom w wieloletnim doświadczeniem.

    Tak, oglądam regularnie Indy od 4 lat, sięgam również po wcześniejsze sezony, dostępne na YT, nie ukrywam, że bardzo rzadko zdarzają się tam nudne, przewidywalne wyścigi, co niestety jest chorobą współczesnej (ale nie tylko) F1. Podział na z góry przewidziane ligi nr 1 i nr 2 jest niestety dołujący.

    Potrzebujemy więcej sezonów 2009!


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo