McLaren potwierdził podpisanie umowy z Carlosem Sainzem
McLaren potwierdził, że Carlos Sainz od przyszłego sezonu zasili szeregi jego ekipy zastępując w niej swojego rodaka, Fernando Alonso.Ekipa McLarena w oświadczeniu prasowym potwierdziła, że podpisała z młodym Hiszpanem "wieloletni kontrakt".
"Jesteśmy niezmiernie podekscytowani, że Carlos będzie naszym kierowcą" mówił dyrektor zarządzający McLarena, Zak Brown. "Przyglądaliśmy się mu od jakiegoś czasu i wysoko go oceniamy na tle kolejnego pokolenia talentów pojawiających się w Formule 1."
Główną komplikacją w drodze do zatrudnienia Sainza w McLarenie stanowiły jego kontraktowe zobowiązania względem Red Bulla. Hiszpan w tym roku ściga się dla Renault ale jest jedynie wynajęty ekipie z Enstone.
McLaren, aby zatrudnić Sainza musiał czekać aż swoją decyzję co do przyszłości Sainza podejmie Red Bull. Ekipa z Milton Keynes cały czas miała bowiem opcję przedłużenia z nim kontraktu na kolejne lata a ta wygasała dopiero pod koniec września.
Po tym jak Ricciardo ogłosił przejście do Renault włodarze Red Bulla najwyraźniej podjęli decyzję, że do swojego zespołu promują Pierre'a Gasly'ego a tym samym Sainz mógł bez problemu podpisać nową umowę z McLarenem.
"Cieszę się, że w końcu mogę potwierdzić iż od sezonu 2019 będę kierowcą McLarena" mówił Hiszpan. "Czekałem na taką okazję od dłuższego czasu i jestem podekscytowany nowym rozdziałem mojej kariery."
Na chwilę obecną nie wiadomo z kim w barwach McLarena będzie ścigał się w przyszłym roku Carlos Sainz. Pod presją wyników znajduje się obecnie Stoffel Vandoorne, a na jego miejsce chętnych znajdzie się co najmniej kilku kierowców w tym młodziutki Lando Norris, który czeka na swoją szansę w F1.
komentarze
1. marekko
Z tym facetem McLaren nie osiągnie niczego, gość to dość słaby średniak, takie jest moje zdanie z którym nikt nie musi się zgadzać.
2. KTP
No psychofani Roberta pod tekstem o Alonso, jak tam nastroje? :)
3. XandiOfficial
Dla Roberta byłoby lepiej gdyby Sainz poszedł do RBR a nie McLarena bo Gasly który odejdzie i zapewne Hartley zostanie zastąpiony przez Norrisa albo Vandoorne'a zależy co zrobi McLaren a na 70% ktoś z nich tam pójdzie bo kończą się super licencje tam Buemiemu czy innym a temu młodemu co przy SC rozwalił kogoś nie chcą dać więc jeden z McLarena zapewne i ten z Monaco ale nie pamiętam jak się nazywa ... Co testował w Budapeszcie ... Ja bym na miejscu Roberta nie kombinował i brał Williamsa, zanim oni się skapną, że on próbuje dogadać się z innymi ... Haas albo Sauber odpadają bo leżą u stóp Ferrari i oni decydują więc pewnie zamiana Leclerca do Haas'a chyba, że do Ferrari ale wtedy Leclerc, Kimi i Groszek się wymienią a Alfa kupi Saubera to nie będą potrzebowali kasy Ericssona i tam wejdzie ten Włoch. Merc daje silniki FI i Williamsowi więc tam gdzieś Ocon pójdzie albo zostanie ... i wtedy lipa dla Roberta bo Ocon w Williamsie to Perez pewny w FI.
4. TomPo
Kolejne klocki roszady nam sie ukladaja.
Ciekawe co z Vandornem i Norrisem ?
Czy Perez zostanie w FI?
Co z Kimmim ?
Kiedy Stroll trafi do FI i kto bedzie jego partnerem ?
Czy Leclerc trafi do Ferrari ?
Czy Russell trafi do Williamsa razem z zaciesnieniem wspolpracy z Mercedesem ?
I kto by sie spodziewal na poczatku sezonu, ze takie roszady ogromne nastapia.
5. XandiOfficial
A co do Sainza, zależy kto z nim będzie jeździł czy Vandoorne czy Norris czy podobno Kimi, który ma przejść na sezon aby sobie jeszcze zarobić przed emeryturą ...
6. StalkerStrielok
@4 McLaren ma jeszcze Jamesa Keya do wyciągnięcia z Toro Rosso. Nie wykluczone że oddadzą im jednego kierowcę w zamian.
7. Grzesiu10
@3
Przecież Williams nie da Robertowi fotela. Stracili Strolla, Martini nie przedłuży umowy, kasy z FOM w tym roku też nie będzie bo w tabeli są na końcu. Mają ogromną dziurę w budżecie do załatania i już gadają z kolejnym ruskiem który ma kasę(Artiom Markiełow) a jeżeli to nie wypali to będą próbować stać się satelitą Mercedesa i obok Sirotkina posadzą jakiegoś mercedesowego młodzika.
8. Grzesiu10
GDZIE JEST OPCJA EDYCJI KOMENTARZA!!!
9. Nezrah
Biedny McLaren. Kolejny po Williamsie zespół który wchodzi zapewne w ostatnia faze swojego upadku. No chyba, że Sainz niesamowicie sie zacznie rozwijać, choć wątpię. Dla mnie max u niego to bycie średniakiem. Wróżąc jak wróż Maciej, mówię, że jego przyszły sezon będzie wyglądać jak obecny Groszka.
10. husaria
@8. A po co Tobie edycja komentarzy ? Przecież bardzo dobrze napisałeś. 100 % racji.
11. husaria
@9. Przekombinowali z Hondą to teraz mają. Chociaż przed Hondą też byli czarnej du...ie. Chodzi o sezon przed, jeszcze z Mercem.
12. Amnes
Robert do ferrari za rajkonena
13. lucasdriver22
Ferrari - Vettel & Raikkonen
RedBull - Verstappen & Gasly
Haas - Magnussen & Perez lub Leclerc
McLaren - Sainz & Vandorne
Force India - Ocon & Stroll
Williams - Russel & Sirotkin
Sauber - Ericsoon & Giovinazzi
Niestety nie widzę miejsca dla Roberta.
14. jatomak
Rzecz w tym, że SAI może wcale nie być szybszy od VAN. Na tle ALO wypada słabo, ale na tle ALO każdy kierowca z wyjątkiem HAM wypadał słabo, a byli wśród nich dwaj mistrzowie świata (BUT i RAI) i niedoszły mistrz MAS. SAI kontra VAN to może być ciekawa rywalizacja.
15. saint77
@2. KTP
masz kogoś konkretnego na myśli, czy tak pier...sz aby popie..ić.
Nikt nie łączył Kubicy z McLarenem, z tego co czytałem to wymieniany jest Williams/Sauber.
16. tysu
Trochę szkoda, bo dużo lepszych kandydatów było na to miejsce.
17. ahaed
Słabo widzę MCL. Vandorne jest mocno średni. Sainz też jakoś nie ma przebłysków. Po prostu jadą. Szkoda F1. Ale chyba trzeba się przerzucić na "Juesej". Owal owalem, ale każdy ciśnie. Ciekawy jestem co będzie za 2-4 lata w F1. Będzie można zamówić przez internet 2 wyścigi za 50 000 euro jako kierowca. MCL ciągnął Alonso, teraz? Teraz to oni będą ciągnąć, ale za Williamsem. Większość kierowców nie ma tego "błysku" w oku, jak Ham, Vet czy inni. Po prostu jadą, bo ktoś im płaci za fotel. Kurde. Potrzebuję porządną wygraną w totka, też bym sobie z sezon pojeździł.
18. Vendeur
@15. saint77
No i Force India, podobno Stroll bardzo Roberta polubił. To faktycznie mogłoby się udać.
19. sismondi
Twierdzę nadal że większa połowa stawki to leszcze .....i Robert kierując nogą będzie lepszy .......
20. Del_Piero
No niezbyt ciekawa przyszłość przed McLarenem. Po raz pierwszy od lat, albo w ogóle nie mają kierowcy z topu. Był Alonso, Button, Hamilton, Raikkonen, Hakkinen, Senna, Prost, Hunt...a teraz? Słaby Vandoorne i średni Sainz. Coś czuję, że czeka ich stagnacja jak u Williamsa, a może nawet taki sam upadek. Co do Kubicy to się nawet nie łudźcie. Kto zaryzykuje fotel dla kierowcy z 8 letnią przerwą? Aby tak się stało, to jakiś Polak musiałby przejąć jakiś zespół
21. saint77
@18. Vendeur
wątpię. FI czy jakkolwiek tez zespół będzie się nazywał nie ma żadnego bezpośredniego ani pośredniego interesu aby zatrudnić Kubicę. Perez jest tam mocnym punktem i solidnym kierowcą. Jeśli faktycznie ma tam jeździć Stroll, a w przypadku zakupu przez jego ojca zespołu jest to niemal pewne na 99.99%, to dla Kubicy miejsca tam nie ma.
Williams - jeśli dalej będzie tym zespołem rządziła Clair, to na 99.99% zatrudni kolejnego dostarczyciela pieniędzy, nie musi nic umieć, oby tylko miał super licencję i wniósł kasę. I zespół przetrwa kolejny sezon. Tak to niestety wygląda, ta kobieta będzie zapamiętana jako osoba, która spuściła zespół poniżej dna.
Gdyby Leclerc przeszedł do Ferrari to jest cień szansy na Saubera, bo Robert ma z nimi dobry kontakt i na pewno wniósłby trochę gotówki, oczywiście o jego doświadczeniu i profesjonalizmie nie wspominając.
A Haas raczej odpada, oni mogą wybierać dowolnie, na brak gotówki nie narzekają, mogą mieć każdego kierowcę, bo samochód w tym roku jest całkiem ok. Gdyby nie wyczyny Grosjana, to widać by było lepiej w klasyfikacji. Mogą zatrudnić niemal każdego.
Tak więc: Williams/Sauber. Jeśli gdybamy. A gdybamy, aby takim leszczom jak @2.dalej piana leciała z pyska. McLaren nie zatrudnił Kubicy - facet ma kisiel w majtkach ze szczęścia. I kto tu jest "psycho"?
22. ds1976
I każdemu się wydaje, że ugrał na tych transferach (Renault, Ricciardo, Sainz, McLaren (eee... ci to tylko gadkę PR uprawiają bo Alonso brakło cierpliwości). Zadziwiające jest de facto to, że do bardzo dobrego kierowcy (Vandoorne - tak, wiem, tegoroczne wyniki na tle ALO niezbyt to potwierdzają) dokoptowali przeciętniaka! Wreszcie Belg miałby szansę się obudzić, tyle, że McLaren może sobie nie chcieć pozwolić na stratę Norrisa i... pozbędą się Stoffela (którego pewnie z kolei przygarnie Sauber lub Toro Rosso), co z kolei ograniczy Kubicy pole manewru do... Williamsa. Znowu!
23. ds1976
A przecież jeszcze są Ocon i Perez!!! Ich też trzeba będzie gdzieś upchać (Ericsson wyleci, Ericsson wyleci!!! To najlepsza zmiana ad 2019 :-)))
24. saint77
@23.
Pereza wcale nie trzeba upychać, zostanie tam gdzie jest. Gdyby nie miał pewności to nie inicjowałby całej "hecy". Ocon - zdolny chłopak, ale może nie wystarczyć. Do F1 już pukają z walizkami pieniędzy, "talenty" ze wschodu.
25. arek2k
@2 człowieku, masz coś z głową? Czy kompleksy nie pozwalają normalnie myśleć tylko wypisywać takie pierdoły?
26. TomPo
Pamietajcie ze Stoffel byl porownywany do ALO, a na jego tle niewielu w obecnej stawce dobrze by wypadlo. Maja zgryz, Stoffel czy Norris, a moze jeszcze ktos inny.
RK... ciezko bedzie. Jest duzo nowych obiecujacych nazwisk, no i "rakiety" ze wschodu z pelnymi walizkami petrorubelkow.
27. belzebub
No to było w pewnym sensie do przewidzenia, że kolejny zespół nie jest zainteresowany RK. Podobnie będzie z FI i Haasem oraz też najprawdopodobniej z Williamsem. Część wyżej napisała dlaczego. RK może sobie gadać, że prowadzi rozmowy ale prawda jest taka że czas jego jako etatowego kierowcy minął bezpowrotnie. Myślę, że koniec tego sezonu i zamknięcie rynku transferowego powinien zamknąć usta psychofanów RK. Zagadką pozostaje teraz tylko obsada Toro Rosso, bo po odejściu Gasly'ego zostaje słaby Hartley. Jeśli jemu podziękują pozostają dwa wolne miejsca które nie wiadomo kto miałby je zająć skoro nie mają nikogo z superlicencją. W FI raczej na pewno obok Strolla będzie jeździł albo Ocon, albo Perez. Sauber raczej również nie weźmie RK, jeśli dalej sponsorzy Ericssona będą mieli wpływ na obsadę w tym zespole, to kolejny sezon będzie jeździł w nim Szwed. Drugie wiadomo Giovinazzi albo Leclerc jeśli Ferrari zostawi Kimiego i nie uda się im wcisnąć Leclerca do Haasa. Zresztą jeśli resztę sezonu Grosjean będzie miał w miarę bezbłędny to skład w tym amerykańskim zespole raczej się nie zmieni na 2019 rok.
Wracając do tematu, Sainz to może nie drugi Alonso (przynajmniej na tą chwilę) ale o wiele lepszy od Vandoorne, lepszy od RK. Oczywiście pewnie Ocon czy Perez byłby lepszym rozwiązaniem, ale Mclaren w obecnej sytuacji i tak dużo nie traci.
28. murgrabia
Vandoorna na razie nikt nie potwierdził, więc wstrzymałbym się z porównaniem, który będzie lepszy w następnym sezonie. Raczej Norris dostanie fotel. W tym momencie jedyną opcją dla Kubicy wydaje się Sauber - to pewnie pobożne życzenie, ale patrząc na to wszystko, to może być ostateczna szansa.
29. Rick
@13
Może być też tak:
Ferrari - Vettel & Raikkonen
RedBull - Verstappen & Gasly
Haas - Magnussen & Leclerc
McLaren - Sainz & Norris
Force India - Ocon & Stroll
Williams - Russel & Sirotkin
Sauber - Perez & Grosjean/Kubica
30. Fanvettel
Szkoda ze nie poszedl do Red Bulla .
31. belzebub
@29 W Sauberze będzie na pewno jeździł przynajmniej jeden z młodzików Ferrari. Chociaż pewnie wcisną dwóch jeśli wypadnie Ericsson. Tak więc dla RK nie ma tam miejsca.
32. Mariusz_Ce
To wszystko to jest ch*j. Gdybania, sranie, bicie piany o Kubicę i obstawianie składów. Pół roku temu, ba!!! Miesiąc temu patrząc na większość ksyw tu piszących, każdy pierdzial w klawiaturę zupełnie coś innego. Bo tak, bo mogę, bo oczywiście mam prawo. Tymczasem mamy największe roszady personalne za kierownicą i w pionach technicznych ( nie zapomnijcie o tym droga młodzieży) od dobrych paru lat. Osobiście siedzę se z piwkiem. Żona śpi, córka też , czekam spokojnie , sprawdzam dzień dnia newsy, bo tylko tyle mogę, a że czasem szczęka opadnie to fajnie. przyszły sezon może być ciekawy nie tylko ze względu technologicznego, zobaczymy kogo ma co stać i jak poradzi se w nowym środowisku. F1 jakby nie patrzeć zeszła na psy , ale takie sytuacje jaka obserwujemy teraz sprawiają, ten fajny smak powraca.
33. michalde
Hiszpan za Hiszpana, czyli wszystko jasne. Ja myślałem, że on przejdzie do Red Bulla, a tutaj taka niespodzianka. No cóż, wygląda na to, że Mclaren przestaje być zespołem francusko - angielskim, a zaczyna stawać się powoli teamem hiszpańskim. Transfer zaskakujący, ale podejrzewam, że w przeszłości tak łatwo by to nie poszło, bo szefostwo by na to nie pozwoliło. Pierwszymi szefami byli Anglicy, którzy poszli za Lewisem do Mercedesa i tym samym dali pole Francuzom. Francuzi sobie przestali dawać radę, to teraz do głosu dochodzą Hiszpanie. Patrząc na to, co się dzieje wcale się nie zdziwię, jeżeli Sainz Senior zostanie w przyszłości szefem Mclarena.
34. Cxm
Czy tylko mnie się zdaje że Perez może przejść do RB?
35. WDrake
Dziwne, w Renault go nie chcieli a mclaren go wychwala, mcl się zdziwi w 2019
36. WDrake
Jeszcze trzeba pamiętać że mcl ma drugi fotel do obsadzenia
37. Amnes
Robert na drugi fotel do makarena
38. Heytham1
@35 Przecież w tym wszystkim nie chodzi o to że Renault nie chciało Sainza. Carlos był tam na wypożyczeniu z RBR. Tak na prawdę do końca września Red Bull mógł z nim zrobić co chciał czyli np na złość Renault (no bo przecież wiemy jakie to relacje teraz mają te dwie stajnie) i powiedzieć za miesiąc że Sainz nie będzie u nich jeździć bo oni go potrzebują w Toro Rosso. Przypuśćmy że Ricciardo podpisał by do tego czasu kontrakt z Red Bullem bądź McLaren przekonał by go do jazdy dla nich. Do tego czasu także inni kierowcy którzy potencjalnie mogliby znajdować się na celowniku Renault także już podpisali by swoje kontrakty. Wtedy Renault mogłoby pozostać bez możliwości zatrudnienia dobrego kierowcy na lata. Trafiła się okazja zatrudnienua Ricciardo i to była najlepsza decyzja jaką mogli podjąć. Sainz to nie jest topowy kierowca który może stać się liderem fabrycznej stajni mającej tak wysokie cele jak Renault. Ale nie uważam też by McLaren zrobił błąd go zatrudniając. To kierowca mający dopiero 23lata i dużo jeszcze przed nim. Kto wie..może w McLarenie obudzi się w nim cały potencjał jaki posiada i da radę robić dobre wyniki. Jestem pewny że jak jego kolegą zespołowym zostanie Vandoorne to Sainz będzie od niego szybszy.
39. LuckyFindet
@34 Na pewno to byłby ciekawy transfer i myślę, że Perez po tych wszystkich latach w średnich zespołach zasłużył by jeździć w czołówce. Ale póki RBR ma możliwość wyboru kierowców ze swojej akademii to do tego nie dojdzie. Chyba że Gasly uzna, że nie jest jeszcze gotowy na jazdę w Red Bullu, ale raczej w to wątpię.
40. murgrabia
@13, @29
A może tak ;-)
Ferrari - Vettel & Leclerc
RedBull - Verstappen & Gasly
Haas - Magnussen & Raikkonen
McLaren - Sainz & Norris
Force India - Perez & Stroll
Williams - Ocon & Sirotkin
Sauber - Giovinazzi & Ericson/Kubica
A co z TR, bo to jest interesująca sprawa - Hartley & Russel (wypożyczenie) - tak, wiem karkołomne :D
Źródło: fusy z mojej dzisiejszej herbaty ;-)
41. LuckyFindet
Podobno Perez dogadał się z FI. Więc jak dla mnie to będzie wyglądać tak:
Ferrari - Vettel/Raikkonen
Red Bull - Verstappen/Gasly
Haas - Magnussen/Leclerc
McLaren - Sainz/ Ocon
Force India - Perez/Stroll
Williams - Sirotkin/Russell
Sauber - Giovinazzi/Vandoorne
Toro Rosso - Hartley/Norris
Chociaż chciałbym zobaczyć Kubicę w F1, to raczej w obecnej sytuacji będzie bardzo ciężko znaleźć mu gdzieś fotel, może ewentualnie w Sauberze przy odrobinie szczęścia.
42. Rick
@40
Myślę że Raikkonen nie będzie na siłę zostać w F1, jeśli w Ferrari go nie będą chcieli.
Uważam też że jest lepszy od Leclerca i skład Vet+Lec w Ferrari to nie najlepszy pomysł na sezon 2019.
Lepiej by było jakby Ferrari udało się załatwić Leclercowi miejsce w Haasie. Biorąc pod uwagę jazde Grosjeana w tym sezonie to myślę że Haas może sie skusić.
Ciężko przewidywać jak będzie. Myślę ze kluczowe jest to co dalej będzie z RAI, PER i GRO. W zależności od ich sytuacji ułożą się składy na 2019rok.
Podejrzewam że Perez byłby mile widziany w każdym z zespołów środka stawki i miejsca w F1 nie straci.
Co się stanie z Groszkiem? Nie sposob przewidzieć...
@31
Może i Ferrari wciśnie dwóch kierowców do Saubera ale kto miaby być tym drugim?
Choć wydaje mi się, że to mało prawdopodobne bo kandydatów do miejsca w Sauberze bedzie pewnie sporo.
Prędzej spodziewam się duetu Ericsson-Giivanazzi
@34
Zdziwiłbym sie bardzo.
43. StalkerStrielok
Do Vergne ktoś dzwonił w sprawie kontraktu na sezon 2019. Nie powiedział kto dzwonił , lecz że zastanawia się. Obstawiałbym RB
44. Heytham1
@43 Na pewno dzwonili z RB ale żeby Vergne jeździł w Toro Rosso. Chcą zrobić tak samo jak w przypadku z Hartleyem. Tylko z tego czytałem Vergne nad niczym się nie zastanawiał tylko odrzucił propozycje.
45. murgrabia
Vergne to szczwany lis i nie zaryzykuje powrotu do F1, jeśli nie dostanie kontraktu na 2 lata i dogodnych zapisów co do jego zdobyczy punktowych w ciągu sezonu. Będzie bał się, że wyleci w ciągu sezonu za brak wyników. Widzi jak to wygląda i nie będzie chciał być "zapchaj dziurą" na jeden sezon, aż któryś z młodzików RB będzie w stanie jeździć (chociażby kwestie licencji).
46. R4F1
Vergne w jednym z wywiadów powiedział, że gdyby chodziło o RBR to by się zgodził, ale w przypadku Toro Rosso powie nie.
W temacie Pereza: jego kontrakt z FI jest właśnie dopinany, przynajmniej wg. f1today, więc Stroll/Perez to prawie pewnik.
Haas może zmienić Grosjeana na Lecrerca, oceniłbym to na 25%. Jeśli tego nie zrobią to raczej zostaną przy swoim obecnym składzie, bo ich lojalność wobec Grosjeana jest niespotykana. Oczywiście będąc menadżerem Kubicy zabiegałbym przynajmniej o jakieś testy w zespole Haasa, ale oni wydają się mieć najbardziej poukładany plan na najbliższe kilka lat, dotyczy to również doboru kierowców.
To przykre, ale na 2019 coraz ciężej znaleźć gdzieś nawet hipotetyczne miejsce dla Kubicy, bo Williams będzie miał wybór: Kubica z małym wkładem, Ocon (raczej on, wypowiadał się jakiś czas temu, ze Mercedes pracuje nad jego przyszłością w F1) lub Russel i lepszy deal z Mercedesem, albo (najgorszy marketingowo, ale najlepszy finansowo) kolejny Rosjanin z dużą kasą. Claire jest trochę krótkowzroczna i chodzi jej chyba tylko o to, aby przetrwać, aby zamknąć budżet...
Sauber raczej zostawi Ericcsona (nie każdy ma sponsora, który jest udziałowcem teamu), a drugi bolid poprowadzi ktoś od Ferrari ( w którym raczej zostanie Kimi).
McLaren ma już jednego kierowcę na 2019, a chcieli mieć przynajmniej jednego z doświadczeniem w ich bolidzie, więc szanse Vandoornea rosną, ale pewien być nie może. Norris mówił, że może poczekać z F1 jeszcze trochę, ale zawsze istnieje szansa, że to on będzie w teamie razem z Sainzem w 2019.
Toro Rosso to największa zagadka, może być Norris (może jakiś deal na 1 rok za Jamesa Keya), mogą pozostawić w składzie Pierra Gasly (wtedy Vergne do RBR?). Tu nie ma wg. mnie oczywistych wyborów i do momentu finalnego potwierdzenia przez nich składu będą tylko znaki zapytania. Nie zdziwiłby się, gdyby pojawił się tam nawet Ocon, jeśli Williams go nie zatrudni. To w tym zespole upatrywałbym największej szansy (ciągle jednak nikłej) na występy Kubicy w 2019.
47. BPl4
Potwierdziły się przypuszczenia, od przyszłego sezony Gasly w RBR
48. XandiOfficial
podobno Vergne wraca do STR ale chyba nie potwierdzone
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz