2018-07-07
Formuła 1 rozważa kolejną zmianę systemu punktowego
Formuła 1 rozważa kolejną zmianę klucza punktowego w F1, aby premiować mistrzowskimi punktami pierwszych 20 zawodników na mecie a nie tak jak jest obecnie tylko czołową dziesiątkę.R E K L A M A
Powoli do mediów przedostają się informacje ze środowego spotkania Grupy Strategicznej, a jedną z dyskutowanych zmian jest właśnie zmiana sposobu przydzielania punktów w F1.
Historycznie rzecz ujmując system punktowy F1 zmieniał się już czterokrotnie. Przez pierwsze 10 lat organizowania mistrzostw między 1950 a 1959 rokiem punktami nagradzano jedynie czołową piątkę kierowców, przyznając dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie w wyścigu.
W sezonie 1960 rozszerzono punktowaną strefę do sześciu pierwszych kierowców, rezygnujący przy tym z przyznawania punktu za najszybsze kółko.
System ten utrzymał się dość długo bo aż do sezonu 2002. Między sezonami 2003 i 2009 punkty przyznawano czołowej ósemce zawodników, a obecny system nagradzający czołową dziesiątkę i gwarantujący 25 punktów za zwycięstwo obowiązuje od sezonu 2010.
"Oni zastanawiają się czy system punktowy nie powinien być rozszerzony do 20 zawodników" zdradzał współwłaściciel zespołu Force India, Vijay Mallya.
"Przy takim rozwiązaniu obecnie każdy bolid, który dojechałby do mety otrzymywałby punkty w wyścigu. Ostatni zawodnik miałby otrzymywać jeden punkt, a potem skala by rosła. Zastanawiają się również czy obecnego punktowania czołowej dziesiątki nie rozszerzyć do czołowej 15. Wszystko to jest obecnie dyskutowane."
Jedną z zalet takiego systemu mogłoby być motywowanie kierowców regularnie jeżdżących poza punktowaną strefą do walki o każdy punkt, ale pojawiają się też słuszne poglądy, że obecny system, jak również wszystkie poprzednie dają większe poczucie nagrody za zdobycie cennych punktów.
"Zwrócono jednak uwagę, że możliwość ukończenia wyścigu w czołowej dziesiątce obecnie daje pewien powód do dumy."
"To zostanie rozwodnione jeżeli zaczniemy wszystkim przyznawać punkty. Gdy dobrze pojedziemy, moi znajomi przesyłają mi wiadomości: Gratulacje, kolejny finisz w czołowej dziesiątce. Bycie w czołowej dziesiątce oznacza pewne osiągnięcie."
"Pojawiła się też odwrotna opinia, gdy stwierdzono, że jeżeli każdy kierowca miałby otrzymywać punkty do samego końca stawki, wtedy wszyscy walczyliby o nie bardzo twardo."
"Ostatecznie nikt by wtedy nie odpuszczał, tak jak jest teraz, gdy poza czołową dziesiątką nie otrzymuje się punktów."
"Zaproponowano więc kompromis i punktowanie czołowej 15. Jasne jest, że będzie się toczyła na ten temat jeszcze debata. Wszystko to wymyślono w oparciu o badania, które przeprowadzono."
Mallya zdradził również, że władze F1 zastanawiają się nad powrotem punktów za najszybsze okrążenie, jak również dodawanie punktów za zdobycie pole position.
Historycznie rzecz ujmując system punktowy F1 zmieniał się już czterokrotnie. Przez pierwsze 10 lat organizowania mistrzostw między 1950 a 1959 rokiem punktami nagradzano jedynie czołową piątkę kierowców, przyznając dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie w wyścigu.
W sezonie 1960 rozszerzono punktowaną strefę do sześciu pierwszych kierowców, rezygnujący przy tym z przyznawania punktu za najszybsze kółko.
System ten utrzymał się dość długo bo aż do sezonu 2002. Między sezonami 2003 i 2009 punkty przyznawano czołowej ósemce zawodników, a obecny system nagradzający czołową dziesiątkę i gwarantujący 25 punktów za zwycięstwo obowiązuje od sezonu 2010.
"Oni zastanawiają się czy system punktowy nie powinien być rozszerzony do 20 zawodników" zdradzał współwłaściciel zespołu Force India, Vijay Mallya.
"Przy takim rozwiązaniu obecnie każdy bolid, który dojechałby do mety otrzymywałby punkty w wyścigu. Ostatni zawodnik miałby otrzymywać jeden punkt, a potem skala by rosła. Zastanawiają się również czy obecnego punktowania czołowej dziesiątki nie rozszerzyć do czołowej 15. Wszystko to jest obecnie dyskutowane."
Jedną z zalet takiego systemu mogłoby być motywowanie kierowców regularnie jeżdżących poza punktowaną strefą do walki o każdy punkt, ale pojawiają się też słuszne poglądy, że obecny system, jak również wszystkie poprzednie dają większe poczucie nagrody za zdobycie cennych punktów.
"Zwrócono jednak uwagę, że możliwość ukończenia wyścigu w czołowej dziesiątce obecnie daje pewien powód do dumy."
"To zostanie rozwodnione jeżeli zaczniemy wszystkim przyznawać punkty. Gdy dobrze pojedziemy, moi znajomi przesyłają mi wiadomości: Gratulacje, kolejny finisz w czołowej dziesiątce. Bycie w czołowej dziesiątce oznacza pewne osiągnięcie."
"Pojawiła się też odwrotna opinia, gdy stwierdzono, że jeżeli każdy kierowca miałby otrzymywać punkty do samego końca stawki, wtedy wszyscy walczyliby o nie bardzo twardo."
"Ostatecznie nikt by wtedy nie odpuszczał, tak jak jest teraz, gdy poza czołową dziesiątką nie otrzymuje się punktów."
"Zaproponowano więc kompromis i punktowanie czołowej 15. Jasne jest, że będzie się toczyła na ten temat jeszcze debata. Wszystko to wymyślono w oparciu o badania, które przeprowadzono."
Mallya zdradził również, że władze F1 zastanawiają się nad powrotem punktów za najszybsze okrążenie, jak również dodawanie punktów za zdobycie pole position.
komentarze
1. Tetracampeon
A gdyby tak wprowadzić taki sam system punktacji jak w Motocyklowych Mistrzostwach Świata, czyli: 25-20-16-13-11-10-9-8-7-6-5-4-3-2-1?
2. Mat5
To, że wszyscy kierowcy mieliby punktować, to jest absurd. Zacznijmy od tego, że dawniej stawka kierowców była dużo wieksza a punkty dostawała najlepsza piątka. Teraz w stawce jest tylko 20 kierowców a połowa z nich dostaje punkty. Zresztą nie wszyscy dojeżdżają do mety. Ja osobiście nie zmieniałbym systemu punktacji. Jedyne co bym przywrócił, to punkt za najlepszy czas okrążenia.
3. Vicente
Obecny system wprowadzono, gdy do F1 dołączyły nowe zespoły i stawka rozszerzyła się do 24 kierowców (2010 rok). Wtedy rzeczywiście 8 punktowanych miejsc byłoby trochę małą ilością, ale teraz, gdy znów mamy 20 bolidów powinni wrócić do 10-8-6-5-4-3-2-1. Punktujące 50% stawki do za dużo.
4. ds1976
Pomysł zaczerpnięty z IndyCar, funkcjonuje tam od lat - skutecznie. Wywiady tuż po wyjściu z bolidów a nie na podium też zostały zmałpowane z Indy. Pomysł na podążanie bolid za bolidem w bliskiej odległości też można skopiować zza Wielkiej Wody.
5. dami14321
Jak dla mnie za duzo punktow dzieli lokate 1 od 2. Powinny byc roznica nie wieksza niz 5punktow miedzy dwoma najwyzszymi miejcami. Dodatkowo dorzucic punkty za za miejca 11i 12.
Dawanie punktow calej stawce to glupota. Wezmy pod uwaga np. sytuacje w ktorej dwaj kierowcy walcza o mistrzostwo i jednemu brakuje 1,2czy 3 punktow. Wystarczy ze dojedzie na 17 czy 18 miejscu i ma mistrzostwo w kieszeni, a ten drugi sie napoci i wygra wyscig a zostaje z niczym.
Moim zdaniem najlepsza punktacja byla do sezonu 2009 czy 10. Wystarczylo tylko dodac punkty za miejsca 9,10 moze tez 11i 12 wtedy bylo by ok.
6. pz0
Kompletnie nie widzę sensu dla punktów za kwalifikacje. Co niby ten punkt ma zmienić? Kierowcy bardziej będą chcieli je wygrać? Wystarczająca nagroda to PP. To na większości torów duży bonus.
Punkt za najszybsze okrążenie? Może to i jest pomysł. Myślę że przynajmniej w niektórych wyścigach może się zdarzyć że w końcówce wyścigu kilku kierowców wykona okrążenie kwalifikacyjne. Ilość wyprzedzeń i walki z tego powodu z pewnością się nie zwiększy bo do takiego kółka trzeba mieć czyste powietrze. Jakiś sens w tym jednak jest żeby wyszło coś w stylu kwalifikacji w nudnym wyścigu.
Co do punktujących, to mam nadzieję że to tylko głupia plotka, można wrócić nawet do 8 czy sześciu. Podobał mi się pomysł z anulowaniem punktów za dwa najsłabsze wyścigi kierowcy w sezonie. Jest szansa że przypadki losowe będą miały mniejszy wpływ na klasyfikację końcową i wpływa awarii czy gumy w jakimś wyścigu dla walki o tytuł będzie nieco zneutralizowany.
7. sliwa007
Czołowa 15 w punktach to dobry kompromis. Absurdem są sytuacje, gdzie wyjdzie komuś jeden lub dwa wyścigi w sezonie i jest wyżej niż, ktoś kto punktuje często ale mniejszą ilością.
Zespoły pracują cały sezon i za to powinni otrzymywać punkty. Przecież pozycję 11 czy 12 też trzeba wywalczyć a w okresie dominacji trzech wielkich ekip oraz wielkich aspiracji dwóch kolejnych praktycznie brakuje miejsc w punktach dla średnich ekip.
Oczywiście punkty nie mogą być rozdawane za samo dojechanie do mety, więc 15 miejsc punktowanych jest ok.
8. TomPo
Widze kierunek F1 - Indy Car tylko tory beda "inne". Czy to zle ? Sam nie wiem. Czekamy wiec na powrot tankowania ?
Na pewno dobrze gdyby aero zmienili, umozliwiajac jazde za kims w tunelu,
9. mafico
Po co robić inflację? Niech będzie walka o punkty :/ Co za durnota
10. kempa007
Za chwilę rozpocznie się trzeci trening na torze Silversotne. Mamy dla Was kodzik miesięczny do Eleven Sports: TN6733KAMMC. Kto pierwszy ten lepszy!
11. MarTum
Dla mnie dobra opcja gdyby punktowało 20 bolidów. Wymuszało by to walkę, motywację i ściganie.
12. skilder3000
Punktacja jak z MGP + 1 pkt za PP oraz +1 za najszybsze okrążenie.
13. turismo
A może jakieś "wirtualne" punkty za miejsce poza dziesiątką, np. 5 wirtualnych punktów za 11 miejsce, a potem wirtualne punkty przeliczałyby się na zwykłe, np. 10 wirtualnych = 1 normalny.
14. przesio
Przecież obecny system miał być walką przeciw jak zacytuję " ciułaczom punktów ". Sami sobie przeczą co parę lat ...
15. kiwiknick
Stroll i Sirotkin nareszcie będą regularmie punktować :)
16. Del_Piero
Williams zaciera ręce. To najbardziej absurdalny pomysł jaki w życiu słyszałem. Za najszybsze okrążenia i pole position conajwyżej bonus finansowy, a nie punktowy. Nie mamy w stawce 40 kierowców by dawać punkty 15/20 kierowcom. Najlepszy był system z lat 2003-2009, obecny też ok, ale jeśli coś zmieniać to tylko powrót do poprzedniego systemu.
17. Jen
Punkty za kwalifikacje i najszybsze okrążenie będą premiować tylko trzy zespoły z czołówki. Reszta będzie mogła sobie tylko o nich pomarzyć.
18. wheelman
Nie wiem po cholerę to rozszerzać, skoro i tak kierowcy spoza pierwszej dziesiątki są klasyfikowani w generalce wedle przywiezionych na metę pozycji.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz