komentarze
  • 1. PiotrasLc
    • 2014-06-24 10:29:43
    • Blokada
    • *.107.rewolucja-net.pl

    Mysle że Villeneuve powinien sie za wiele nie wypowiadac , zdobył tylko jakims cudem jeden tytuł a potem juz nic wiecej nie pokazał podczas swojej kariery w F1 .

  • 2. Skoczek130
    • 2014-06-24 10:37:17
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    I mówi to gość, który począwszy od roku 1999 staczał się na samo dno, by zakończyć karierę w F1 huknięciem w barierę.... ;)

  • 3. Skoczek130
    • 2014-06-24 10:40:58
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    P.S. Ciekawe, czemu sam nie zdecydował się odejść, kiedy zaczął mieć "problemy".

    A co do Vettela - ciekawa opinia. ;) Z F1 taki sport, że gdyby nie zmiany, to Niemiec zapewne zmierzałby po piątego majstra. Więc porażka w tym sezonie nie powinna od razu załamać współpracy. W końcu kiedyś musiało się skończyć wygrywanie, tym bardziej, że głównym winowajcą jest daremny dostawca... ;)

  • 4. kriston
    • 2014-06-24 10:42:03
    • *.multimo.pl

    Jak nie znasz całej historii jak Villneuve zdobył tytuł to się nie wypowiadaj, bo to samo można powiedzieć jak patrzysz po wynikach po zdobyci majstra o Fernando 06,Kimi 07, czy Hamiltonie

  • 5. Grzesiu10
    • 2014-06-24 11:06:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @3
    Tu akurat moim zdaniem nie można wszystkiego zwalać na silnik. Vettel nie radzi sobie z nowym bolidem po graniczeniu docisku aerodynamicznego. Za bardzo przyzwyczaił się do poprzednich konstrukcji.

  • 6. F1fan_marcinvet
    • 2014-06-24 11:12:26
    • *.174.61.237

    @3 Zgadzam się z tobą Vettela teraz tylko krytykują a to nie jego wina że samochód staje mu na torze trzeci raz..... wszystko przez Renault ach nie mogę na to patrzeć

  • 7. Mat5
    • 2014-06-24 11:15:14
    • *.146.81.245.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @5 Vettel poprzednimi bolidami jeździł jak po sznurku, a Ricciardo dzięki jeździe w HRT opanował jazdę słabym i niestabilnym bolidem, więc ma tutaj przewagę nad Vettelem. Z kolei Ferrari zrobiło samochód bardziej dostosowany do stylu jazdy Alonso i Raikkonen trochę na tym cierpi. Moim zdaniem Villeneuve nie powinien się w ogóle wypowiadać na ten temat, bo gada same głupoty.

  • 8. I ♥ F1
    • 2014-06-24 13:21:16
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Myślę że Villeneuve z całym szacunkiem pieprzy głupoty...Więcej nie będę nic dodawała bo nie chce się denerwować XD

  • 9. Greek
    • 2014-06-24 13:52:40
    • *.dynamic.chello.pl

    Co by nie mówić to akurat jeśli chodzi o Kimiego to ma dużo racji.
    Natomiast to co mówi o sytuacji w RB to są jakieś kosmiczne urojenia na miarę @viggena :D

  • 10. magic942
    • 2014-06-24 15:33:37
    • *.210.61.10

    Ja też myślę, że czas Vettela w RBR odbiega końca tak samo ja Raikkonena w F1.W 2016 roku Vettel który w RBR osiągnoł wszystko powinień iść do Ferrari i może Kwiat do RBR.

  • 11. pjc
    • 2014-06-24 15:48:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Villeneuve zdobył tytuł tylko i wyłącznie dzięki przymusowemu odejściu Hilla do Arrowsa. Taka prawda. Ponadto Williams w 1997r. stanowił jeszcze pierwszą siłę w F1.
    Sytuacja uległa zmianie w 1998r. kiedy odeszło wsparcie koncernu Renault i kilku kluczowych sponsorów. Wtedy Villeneuve stracił szansę walki o czołowe lokaty.
    I już się nie podniósł do końca kariery w F1.
    Taki mistrz jednego sezonu w najlepszym samochodzie.

  • 12. Gzehoo92PL
    • 2014-06-24 16:43:52
    • *.himax.com.pl

    "Villeneuve krytykuje Raikkonena", który raz k...a ja to słyszę...

  • 13. pjc
    • 2014-06-24 17:01:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @magic942 coś może być na rzeczy. Moim zdaniem, Vettel po tym sezonie zmieni zespół na inny.

  • 14. elin
    • 2014-06-24 17:09:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zacznę się martwić, jeśli Villeneuve będzie bronić Raikkonena.
    To, że wiecznie ( i za wszystko ) krytykuje Fina jest już tradycją.

  • 15. magic942
    • 2014-06-24 17:53:47
    • *.210.61.10

    @13 pjc
    Nie w tym roku to za szybko zwłaszcza, że Kimi ma kontrakt na 2 lata i Vettel też. Poza tym Ferrari musiałoby mu zapłacić ogromne odszkodowanie więc to na pewno nie wchodzi w rachubę ale w 2016 roku to czemu nie.

  • 16. magic942
    • 2014-06-24 17:55:13
    • *.210.61.10

    W innych czołowych ekipach raczej miejsca na sezon 2015 nie będzie ewentualnie Mclaren ale jaki tam z nich czołowy zespół.

  • 17. ygor
    • 2014-06-24 18:26:24
    • *.star.net.pl

    Bardzo lubie Kimiego a Vettela nigdy nie uważałem za wybitnego kierowce ale uważam że Villeneuve doskonale wie co mówi. A w tym co mówi może być wiele racji.

  • 18. jarodnb85
    • 2014-06-25 03:06:39
    • *.toya.net.pl

    9. Greek co do Vettela to nie musza byc jakies urojenia.pamietaj,ze Redbull to przede wszystkim korporacja produkujaca napoje,ale angazujaca sie rowniez w wiele sportowych imrez takich jak x-games.rynek australijski jest bardzo atrakcyjny dla tej firmy,a po sezonach z Webberem mogli stracic na wizerunku w tym wlasnie rejonie swiata,dlatego potrzebny byl im Ricciardo.w Niemczech juz swoje zrobili(zarobili),i beda miec pozycje na mysle pare lat.

  • 19. dexter
    • 2014-06-25 16:11:52
    • *.115.130.201

    elin i martwic sie? Come on! na punkcie Villeneuvea to elin nawet puls nie drgnie, ona ma nerwy ze stali jak niejeden kierowca wyscigowy przed startem ;)

  • 20. elin
    • 2014-06-25 18:37:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 19. dexter

    No nie wiem, czy mam aż tak stalowe nerwy jak kierowca przed startem ;-).
    Ale racja, do krytycznych komentarzy Villeneuve na temat Kimiego już raczej jestem przyzwyczajona, bo wygłasza je od lat i to przy każdej możliwej okazji.

    Zresztą ( niestety ) - na razie powrót Raikkonena do Ferrari nie wygląda dobrze i negatywne komentarze można przeczytać wszędzie.

    Pozdrawiam :-)

  • 21. VV00515
    • 2014-06-25 22:40:17
    • *.superkabel.de

    Jako doświadczony zawodnik, który zdobył tytuł, a teraz z dystansu na to patrzy, to ma prawo tak mówić i sądzić. Myślę, że ma sporo racji, jeśli nie całkowitą rację. Vettel nawet jak nie ma problemów z autem, to jest wolniejszy od RIC. RAI z kolei odstaje nieco od ALO w kwalifikacjach, ale jeśli chodzi o tempo wyścigowe, to jestem poważnie zaniepokojony. Brakuje konsekwencji.

  • 22. devious
    • 2014-06-26 01:39:05
    • *.adsl.inetia.pl

    @1. PiotrasLc
    oraz @2. Skoczek130

    Rozumiem, że Wy gnojki macie co najmniej po 2 tytuły MŚ, że tak szydzicie z kiepskich dokonań Jacquesa w F1 i z powodu tych niby mizernych dokonań odbieracie mu prawo wypowiadania się na tematy F1...

    Rozumiem wg. Waszej pokręconej logiki Martin Brundle to beznadziejny ekspert bo przecież nawet nie wygrał nigdy wyścigu F1 - więc co on tam może wiedzieć...

    Ja tam szanuję Jacquesa choć często się z nim nie zgadzam - ale wiele razy udowadniał, że wie co w trawie piszczy. I w przypadku Kimiego i Vettela też ma trochę racji - jak się jest MŚ to trzeba umieć się dostosować do każdej sytuacji a nie szukać wymówek bo inaczej szybko można upaść...

    Kto jak kto ale o upadaniu z roli Mistrza do roli kierowcy z ogona stawki Jacques wie chyba najwięcej z wszystkich komentujących wydarzenia w F1... Nikt chyba nie zaliczył tak spektakularnego upadku w F1 - od genialnego debiutanta w 96 do wyrzucenia z zespołu w połowie sezonu i zastąpienia przez polskiego młokosa 10 lat później... Więc raczej Jacques wie co mówi :)

    Sytuacja Kimiego jest jasna - to kumulacja kilku czynników: topornego, powolnego bolidu, bardzo dobrego partnera zespołowego, nie pasujących Kimemu zmian w regulaminie (w kółko narzeka na hamulce i opony) itd.

    U Vettela jest podobnie ale jeszcze ciekawiej bo dochodzi aspekt polityczno-marketingowy - wielu znudziło się wygrywanie Vettela więc RBR może skorzystać z okazji i tak jak mówić Villeneuve spróbować wykreować nową gwiazdę w osobie Ricciardo zgodnie z zasadą "Król nie żyje, niech żyje król!" - nie jestem przekonany co do tego, że RBR tak łatwo zrezygnuje z Vettela, ale na pewno mały "reset" Niemca i chwilowe skupienie się na Ricciardo może się odbić pozytywnie i na odbiorze marki Red Bulla i na samej motywacji obu kierowców - Ric jeszcze bardziej uwierzy w siebie, Vettel będzie zmotywowany do jeszcze cięższej pracy... Z drugiej strony może to też doprowadzić do konfliktu i ucieczki Vettela (zawsze moze zagrać w grę "dajecie mi pełne wsparcie albo odchodzę").

    Odejście Vettela jest zresztą nieuniknione - na pewno będzie szukał nowych wyzwań, zwłaszcza jeżeli nadal będzie mu szło tak slabo jak obecnie. Może więc bombą transferową - nie oczekiwaną przez nikogo - byłby transfer Vettela do McLarena-Hondy? Choć to bardzo mało realne ale byłoby ciekawie :>

  • 23. zuzek
    • 2014-06-26 02:21:44
    • *.superkabel.de

    @ 22. devious - brawo !!!
    Wszyscy krytykanci Villeneuva do was pytanie. Od kiedy oglądacie F1, bądź od kiedy obserwujecie F1 bo jakby różnica. W '96 był najlepszym debiutantem w historii pobity dopiero przez Hamiltona prowadzonego od początku przez McLarena, w '97 roku w drugim sezonie startów zdobył tytuł mistrza który dla niektórych był gówno warty bo zdyskwalifikowali Schumachera bo nie potrafił wywalczyć tytułu fair play (i słusznie został ukarany) gdyby nie to to i tak Jaques walczyłby o tytuł i kto wie , w trzecim sezonie startów Williams zszedł dwa piętra niżej a mimo to Villeneuve tym "drugoligowym" kulejącym bolidem zdobył 5-tą lokatę w generalce punktując w 9-ciu rundach i dwa razy stawając na podium gdzie następnie przeszedł do całkiem niwego teamu i budował bolid od podstaw z różnymi rezultatami. W 2004 praca dała efekt ale skorzystał na tym Button. W każdym pełnym sezonie oprócz debiutanckiego wygrywał ze swoimi partnerami nie wspomnę już o tym co osiągnął w USA i jako jedyny kierowca z przechodzący z amerykańskiej serii zdobył tytuł w F1 i coś znaczącego osiągnął. Powiecie że Villeneuve zdobył tytuł najlepszym bolidem...? a czym wywalczył cztery tytuły Vette... ogórkiem...? podobnie jak Alonso, Button, Schumacher Hill czy Hakkinen. Po Waszych postach mam wrażenie że oglądamy, bądź oglądaliśmy inną formułę. Vettel komplketnie nie radzi sobie ze swoim bolidem podobnie jak Raikkonen, gdzie ten drugi ma już "swoje lata" wyjeżdżone w F1 z pałzą na "papierosa" Vettel jest świeżym "czempionem" i tu być może wychodzi powoli jakim jest mistrzem. Uważam również ze cała w/w piątka z Vettelem na czele nie osiągnęłaby więcej takim Winfieldem z silnikiem od ... hmmm więc zbastujcie albo doczytajcie trochę. Był z nim wywiad, jest zapraszany na imprezy i pytany odpowiada, a że od zawsze miał cięty język i mówił to co myślał a to raczej chwalić a nie ganić i zgadzam się z jego wypowiedzią.

  • 24. Skoczek130
    • 2014-06-26 11:32:43
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @devious - ty czytaj stary ze zrozumieniem. To co napisałem, było aluzją do jego kariery, w której mieliśmy równię pochyłą. "Nie pamięta wół, jak cielęciem był" - zarzuca Raikkonenowi to, iż nie wie, kiedy odejść, a co sam zrobił?? Odszedł tak na prawdę w najgorszym możliwym stylu. ;) Poza tym ty nie jesteś wcale lepszy - szanuje Cię, ale krytykujesz wiele osób, a sam wiele błędów, za które krytykujesz, popełniasz. ;) Nieładnie... ;)

  • 25. Skoczek130
    • 2014-06-26 11:34:13
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Żak brzmiałby wiarygodniej, gdyby karierę zakończył np. po 1999 roku... ;)

  • 26. zuzek
    • 2014-06-26 18:48:49
    • *.superkabel.de

    @ 25. Skoczek130 po 1999 roku byłby przed trzydziestką to raczej za wcześnie na zakańczanie kariery, nieprawdaż ;)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo