Hakkinen: Kimi pokona Alonso
Mika Hakkinen, dwukrotny mistrz świata F1 z lat 1998 i 1999, a przede wszystkim rodak Kimiego Raikkonena uważa, że to właśnie Fin będzie triumfował w walce ze swoim nowym partnerem zespołowym, Fernando Alonso.Nieco inaczej całą sytuację postrzega Mika Hakkinen, który uważa że Raikkonen lepiej poradzi sobie w nowych warunkach wyścigowych.
„Uważam, że styl jazdy Kimigo jest naprawdę idealny przy tych nowych turbo bolidach” mówił dla hiszpańskiego dziennika Marca dwukrotny mistrz świata. „Alonso zbyt mocno naciska, więc sądzę, że Kimi go pokona.”
Niezależnie od tego co mówią osoby blisko związane z jednym czy drugim kierowcą, rywalizacja w zespole Ferrari z pewnością będzie w tym roku przysparzała kibicom wiele emocji, a kto okaże się lepszy zweryfikują wyniki na torze. Sezon Formuły 1 tradycyjnie rozpocznie się od GP Australii już 16 marca.
komentarze
1. kokon510
Alonso będzie górą!
2. mazur81
A ja mam nadzieję, że Kimi utrze mu nosa. Alo będzie marnował czas na marudzenie jaki to kiepski bolid, a Kimi zamiast narzekać będzie jeździł i robił robotę :D
3. kaki87
Pamietacie 2005i 2006 jak Kimi jezdzil znacznie lepiej od Alonso tylko ciagle awarie McLarena sprawily ze przegral.Stawiam na Kimiego
4. MarTum
Stawiam na Alonso. Ostatnie sezony pokazywały, że jest najlepszym kierowcą w stawce.
5. krzysiek000
A ja mam nadzieję, że obaj na tej walce stracą i mistrzostwo zdobędzie Magnussen.
6. pjc
A ja z kolei mam nadzieję na niesamowitą rywalizację między nimi - podobnej do tej w McLarenie w latach 1988-9 czy w roku 2007.
7. pjc
~podobną
8. incent_
@1 @4 się zdziwicie, Kimi nie będzie miał konkurencji. Alonso jest dobry i w przeciwieństwie do takiego np. Faettela potrafi jeździć dobrze w słabym bolidzie, ale w walce równy z równym nie ma szans
9. elin
Najważniejsze żeby Ferrari dało im równe szanse w walce o tytuł.
Obaj kierowcy, to ścisła czołówka F1 i ( mam nadzieję ) warto będzie czekać na ten pojedynek.
Ale kciuki za ostatniego mistrza świata ekipy z Maranello :-).
10. Michael Schumi
Według mnie górą będzie Iceman.
@2 Choćby i z tego powodu tak twierdzę. Poza tym Kimi nie będzie pomagał Alonso, a Fernando raczej lubi, jak ma ułatwione życie na torze. On zawsze domagał się współpracy z zespołowym partnerem na jego korzyść. Ale z Raikkonenem tak nie będzie. Kimi jeździ dla siebie i nic go innego nie obchodzi.
11. Voight
Dziwi mnie, że wielu ignoruje bądź też nie zauważa faktu, że Alonso jest chyba po najgorszym sezonie w całej karierze.
12. viggen
@11 Tak tak, już to słyszeliśmy. Alonso zawsze jest w najwyższej formie a słabsze wyniki to tylko wina jego bolidu.
13. kaniuss
i ciekawe gdzie tą zaciętą rywalizację będziecie oglądali...?
14. demon18
poczekajcie na wyścigi , a nie przepychanki który lepszy Alo i Rai to ta sama klasa ale każdy ma jakieś wady Alo zarozumiały a Rai obrażalski potrafi opuścić wyścig bo strzeli FOCHA
15. czarnyyy30
No właśnie, wiadomo już coś gdzie będziemy oglądali? A co do tematu to nie ma co zgadywać który z nich będzie lepszy bo naprawdę trudno powiedzieć a bawić się we wróżkę nie ma co, obaj są dobrzy i tyle.
16. saint77
Obaj kierowcy są świetni. Mają inny styl jazdy, inny charakter, ale każdy z nich jest topowym kierowcą. Kibicuje obu, a kto będzie lepszy to wg mnie okaże się po 2-3 pierwszych wyścigach jak zobaczymy, któremu z nich nowy bolid lepiej "leży".
17. Felipe Massa
Zapowiada się genialny sezon którego nie będzie gdzie oglądać ;/ trudne sprawy i dlaczego ja są przecież ważniejsze.
18. BoronWNS
jak dla mnie to Alonso jest bardzo dobrym kierowcą, W sezonach miał swoje chwile. Ale Raikkonen jest dużo lepszy. W lotusie jeździł bardzo dobrze mimo tego że miał bolid umówmy się "średni", Alonso w Ferrari tak jak pisałem wcześniej miał swoje chwile. Jak dla mnie Raikkonen nie tylko będzie zwyciężał nad Alonso ale i całą resztą. Nie zapominajcie że Finlandczycy uczą się jeździć od małego na różnych nawierchniach w różnych samochodach, ale robia to od małego i doświadczenia nabierają. Jeśli Ferrari w tym sezonie zrobi bolid który będzie się mógł mierzyć z RB to jestem świcie przekonany że Raikkonen zdobędzie dla nich mistrzoswto.
19. Skoczek130
Kolejny poruchany sezon - takie są najlepsze... ;)
20. Yogson
4.@
Tak tak masz racje w szczególności ten niezapomniany sezon w 2010 r. I słynny wyścig w Abu Dhabi. Kimi napewno poradzi sobie z Alonso, on nie potrafi jeździć jak zespół nie jedzie pod niego i team partner mu nie pomaga
21. fanAlonso=pziom
20. przypomnij sobie hungaroring 2010 jak masz wybiórczą pamięć
22. Yogson
21.@
Abu Dhabi i tak nic nie przebije:)
Vitaly, Fernando is faster than you
Vitaly: i'm not Felipe
23. fanAlonso=pziom
22 czy ja wiem vettel w o 1s szybszym bolidzie wtedy z uginającym się przednim skrzydłem i extra aero dojechał do ferrari i nic potem oczywiście nawrzucał herbiemu blashowi przed wejściem na podium gdzie potem wyglądał jakby to delikatnie ująć - buraczano
24. Nietoperz3
mam nadzieje że Alonso nie powtórzy swojego czynu co zrobił w 2007 w przypadku Hamiltona. Alonso chciał mieć Masse w zespole bo boi sie że Raikkonen pokona Alonso. Tak samo mógł pomyśleć Raikkonen że jak Massa go pokonywał a Alonso regularnie pokonywał Masse. Ale i tak fin mimo to zdecydował sie wrócić do Ferrari. Według mnie Raikkonen potrafi pokonać Alonso ale według mnie na początku będą równi. Skoro Massa pokonywał Raikkonena, Alonso deklasował Masse, Raikkonen pokonał Alonso to co sie stało z Massą. Jestem ciekaw kto byłby lepszy:
1.Raikkonen- Alonso
2.Alonso- Rosberg
3.Raikkonen- Hamilton
4.Massa- Hamilton
5.Vettel- Alonso
6.Massa- Grosjean
7.Vettel- Hamilton
8.Raikkonen- Rosberg
25. etos
Nie wiem kto będzie szybszy, może Alonso, ale jeżeli chodzi o punkty to Kimi nastuka więcej.
26. plus
@10" Ale z Raikkonenem tak nie będzie. Kimi jeździ dla siebie i nic go innego nie obchodzi."
Jakby to kierowca decydował komu pomaga bądź nie. Rozkaz przyjdzie z góry i po to Kimi przyszedł do Ferrari. Masa był za słaby by skutecznie wspierać najlepszego kierowcę.
27. Jahar
26. plus
Masz absolutną racje, że niektórzy mylą kto jest czyim szefem. Jestem na sto procent pewny, że żaden poważny zespół nie dopuści do ignorowania wydawanych poleceń. Kimi nie będzie nic mówił jeśli okaże się nr2 a jeśli padnie na Alonso to i on zostanie sprowadzony na ziemię. W Ferrari kierowcy nigdy nie byli nietykalni. A co do Kimiego to on jak i każdy kierowca jeździ dla pieniędzy a co najwyżej później dla sukcesu.
28. Skoczek130
@Nietoperz - odpowiem krótko:
1. Alonso > Hamilton
2. Raikkonen > Hamilton
3. Vettel > Hamilton
4. Grosjean > Massa
5. Hamilton > Massa
6. Raikkonen > Rosberg
7. Alonso > Vettel
Tylko Kubica nie dałby szans w starciu z którymkolwiek. :D
29. Skoczek130
Kto będzie lepszy, ten dostanie większe wsparcie. Z Raikkonena testera części nie zrobią. Nie po to płacą mu dużą kasę, by robić z niego pomagiera. To nie opłacalne i bardzo szybko by się zakończyło... ;) W zestawieniu Alonso - Raikkonen stawiam jednak na Alonso. Choć chciałbym zwycięstwo Kimiego. :))
30. viggen
@26 Pleciesz bzdury. Kimi przyszedł do Ferrari sprać tyłek Alonso a nie jako pomagier. Kolejny pierdoła co nie wie a się wypowiada.
@27
Jahar "Kimi nie będzie nic mówił jeśli okaże się nr2 a jeśli padnie na Alonso to i on zostanie sprowadzony na ziemię. W Ferrari kierowcy nigdy nie byli nietykalni. A co do Kimiego to on jak i każdy kierowca jeździ dla pieniędzy a co najwyżej później dla sukcesu."
Masz całkowitą rację. Ferrari daje im wolną rękę i w czasie sezonu zdecydują, kto walczy o tytuł a kto komu pomaga. A co do kasy - jesteś jeden z nielicznych, którzy nie mają klapek na oczach. Oni jeżdżą by wygrywać i trzepać kasiorę. Tylko ślepy tego nie widzi.
@Skoczek - jakoś Alonso nie pokonał Hamiltona i wątpię aby teraz pokonał Hamiltona.
31. plus
@30
Zastanów się dobrze zanim coś do mnie napiszesz. Oglądam F1 od 1986 i nigdy nie zdarzyło się by to kierowcy "decydowali" który z nich jest numerem 1 w zespole. Mogło to się najwyżej wydawać takim ignorantom jak Ty.
32. viggen
@31 A co mnie interesuje od kiedy oglądasz F1? Brak Ci myślenia. Kto powiedział, że Raikkonen ma wspierać Alonso? A może będzie odwrotnie. Startują jako kierowcy nr 1 a potem podczas sezonu kto będzie miał większe szanse na tytuł zostanie liderem a drugi pomagierem. Kimi nie przyszedł do Ferrari aby pomagać Alonso, tylko walczyć o tytuł, który Ferdek do lat nie potrafi. Teraz przy silnym Finie może bardziej Hiszpan zepnie tyłek. Ale czy to pomoże? Dowiemy się w sezonie 2014. Stawiam na Fina.
33. Grzesiek 12.
Ech .... nie mogę ...... :) Widzę że " wielki guru " pilnuje aby dla Fina " włos z głowy " nie spadł na tym portalu ...... hehe
Ale może zanim coś napiszesz , to chociaż przeczytaj co niedawno mówił Monte na temat roli Fina w Ferrari .....
Tak czy inaczej , to zapewne po pierwszych przegranych wyścigach sam, kolego vigguś , będziesz pisać o tym jak poniewierany jest Fin w Ferrari ... :P
Bo przecież ..... znając twój porąbany tok myślenia ....... Fin wygrywa tylko dlatego bo jest najlepszy ..... :) a gdy go objeżdżają inni , jak Massa czy Romek ....... to tylko dlatego że ktoś mu rzuca kłody pod nogi ..... heheh
ale przynajmniej będzie śmiesznie :D
34. viggen
@33 Grzesiek bajdurzysz jak zwykle. Wróciłeś z zaświatów? Wyciągasz nadinterpretacje z tego co mówi Monte i nie umiesz sam myśleć.
O mój porąbany tok myślenia się nie martw. Lepiej patrz na swój czubek nosa. Skoro twierdzisz, że Kimi będzie nr 2, to jak Ferdek dostanie wciry od kierowcy nr 2 - zwycięstwo Fina będzie podwójne.
A co do Massy - dalej siedzisz w brodziku intelektualnym. Zobacz jak za czasów Fina jeździł Massa a jak jeździ teraz. To dwa różne światy.
Ale z kim ja rozmawiam - szkoda słów na gimnazjalistę.
PS Śmiesznie to będzie, jak Alonso będzie obrywał, a Ty siedział cicho albo bajdurzył jak to zwykle potrafisz robić.
35. Grzesiek 12.
taaaaa : " nadinterpretacje " hehe - znowu błysnąłeś w swoim stylu .... :D
Nie wiem jak Monte bardziej dosadnie mógł powiedzieć to , ze Fin będzie tylko kierowcą nr 2 ..... ? :P
W sumie to było niepotrzebnie , bo nawet i bez tego Alonso będzie kanibalem dla Raikkonena , podobnie jak wcześniej był dla Massy :)
A ty zapewne ( chociaż dzisiaj piszesz o równym traktowaniu ) będziesz wszystko sprowadzał do jednego ...... i płakać z tego powodu nad losem Fina i walić będziesz swoją demagogią , na brak rzeczowych argumentów ....
A ja znowu wrócę z zaświatów i przypomnę ci tą rozmowę ........ :D
36. viggen
@35 To przytocz ten cytat Monte mądralo, bo dalej nie wiem o czym bajki piszesz.
I jak się do mnie zwracasz na Ty, to pisz z dużej litery! Kultury Cię nie nauczyli?
37. Grzesiek 12.
Widzę że dalej nic się nie zmieniło ,,,,,,, bo ty ciągle filtrujesz informacje , czy wypowiedzi innych osób , w sposób jak ci wygodniej i szybko z twojego mózgu wypływają wydarzenia które nie pasują do twojego chorego spojrzenia na ten świat i twojej koncepcji ....... :P
Żeby do kogoś zwracać się z dużej litery do trzeba mieć do tej osoby szacunek :)
Sorki , a dla mnie na tym portalu jesteś tylko warchołkiem i demagogiem :P
38. viggen
@37 ty nie odwracaj kota ogonem tylko dawaj ten cytat czy też wypowiedź Monte, w której wg Ciebie określa Fina jako kierowcę nr 2. Wycieczki to zostaw sobie.
39. Grzesiek 12.
Widzę ze znowu nie jesteś na czasie .... :) Zamknąłeś się tylko i wyłącznie na fanatyków Fina i nic więcej nie dociera do twojej mózgownicy :D
Dokształć się , to może wtedy porozmawiamy :P
40. viggen
LOL po prostu LOL
Zarzuciłeś coś to dawaj dowód? Czy chciałeś zabłysnąć i ci nie wyszło?
Znowu cię zaskoczę ale jestem na bieżąco ze wszystkim i dlatego nie wiem skąd tą bajkę wymyśliłeś. Zamknięty to ty jesteś w swoim świecie, do którego wybacz, ale nie chce mieć do czynienia.
41. Grzesiek 12.
W sumie to już nie wiem , czy ty rzeczywiście jesteś niedoinformowany , czy też może nie za bardzo rozgarnięty .....
Gdyż każdy kto choć trochę interesuje się tym sportem , nawet z IQ dużo poniżej kreski , wie o czym piszę ...
Ale jak widać nie ty .... Czyżby fanatycy których papugujesz na tym portalu ...... jeszcze nie wymyślili nic rozsądnego na wypowiedz Monte ? :D
42. elin
Dobra, bo nie wytrzymam ...
Obaj doskonale wiecie, jak było, ale najwyraźniej zamiast dyskusji na argumenty, wolicie " osobiste wycieczki ".
Tylko, że tego nie da się czytać ..., więc krótko.
Monte jak to Monte, raz mówi jedno, a później, że coś innego miał na myśli ... Raz powiedział, że Kimi ma odbierać punkty rywalom Alonso, a później, że obaj jeżdżą dla zespołu ...
- w Ferrari Ferrari jest najważniejsze i ten z kierowców, który w pierwszej połowie sezonu zbierze więcej punktów, w drugiej będzie miał wsparcie kolegi.
Tyle wiemy na chwilę obecną.
Jak będzie w praktyce, przekonamy się kiedy obaj kierowcy wyjadą na tor ...
Osobiście mam nadzieję, że Kimi i Alonso faktycznie wystartują na równych prawach i wygra lepszy. Bo jeśli miałby być faworyzowany Hiszpan, to raczej udowodni, że nie jest tak dobry jak większość osób uważa i nie zasługuje na miano tego ( podobno ) najlepsze w stawce. Ponieważ ktoś kto jest tak określany, powinien SAM pokonać zespołowego kolegę, a nie liczyć na faworyzowanie.
Pozdro Panowie ;-)
... i ( nie ) sorki, jeśli Wam przeszkodziłam w ... hm .... tym czymś co piszecie ;-P
43. Grzesiek 12.
42. elin
z osobami , którzy walą głupa ..... nie da się inaczej rozmawiać :/
Co do wypowiedzi Monte , to ja bym odgraniczył te czysto kurtuazyjne , od tych które dobitnie świadczą o tym na jaką rolę Fin w Ferrari jest przymierzany .
Nie wiem ..... ale gdy słyszę teks o którym piszesz , czy też , "Alonso zasługuje na mistrzowski bolid " , to ja się pytam dlaczego nie mówi że obaj kierowcy zasługują na mistrzowski bolid ... ?
Na pewno z początku obaj dostaną takie same bolidy , raczej nie będzie nie czystych zagrywek typu z Lotusa gdzie kierowcy jechali na różnych pakietach . Tak czy inaczej wyczuwa się ze gdzieś podświadomie że Monte wie który kierowca będzie lepszy i stąd te jego teksty :P
Pozdrówki :)
44. xeoteam
viggen , spójrz na klasyfikację z sezonu poprzedniego, zobacz jakim śmietnikiem jeździł Alonso i ile zdobył punktów i odpowiedz sobie sam który jest lepszy.
45. xeoteam
aaaaa sorry zapomniałem, znasz się lepiej na tym sporcie niż np Massa i wielu innych ekspertów.
46. viggen
@41
"W sumie to już nie wiem , czy ty rzeczywiście jesteś niedoinformowany , czy też może nie za bardzo rozgarnięty .....
Gdyż każdy kto choć trochę interesuje się tym sportem , nawet z IQ dużo poniżej kreski , wie o czym piszę ...
Ale jak widać nie ty .... Czyżby fanatycy których papugujesz na tym portalu ...... jeszcze nie wymyślili nic rozsądnego na wypowiedz Monte ? :D"
Ja jestem niedoinformowany :D? Każdy wie o czym piszesz ? :D
Fajnie, ze musiała Ci dziewczyna przyjść na pomoc :)
W każdy razie nikt nie wie o czym piszesz, bo przeczytałeś gdzies jedną wypowiedź Monte i kozaczysz. Masz odpowiedź @elin, która jest na bieżąco ze wszystkim odnośnie Ferrari, ALO-RAI . Zanim zaczniesz swoje bajki najpierw poczytaj wszystkie wypowiedzi Monte a potem wyciągaj wnioski ok?
A jak masz problem z czytaniem, to wszystkie wywiady można znaleźć na YT.
@elin
"Obaj doskonale wiecie, jak było, ale najwyraźniej zamiast dyskusji na argumenty, wolicie " osobiste wycieczki ". "
Ja wiem ale czy On wie - to bym się zastanawiał. Patrz wyżej ;)
@43 Co do wpisu 43. Dodajesz swoje fantazje, założyłeś już swoje różowe okulary i sam tworzysz scenariusz. W szkole pewnie tak dobry w opowieściach nie jesteś ;) Poczytaj sobie również wypowiedzi Allisona i Stefka. Luca jest "prezydentem" a nie szefem zespołu F1.
@44 xeoteam To, że Alonso jeździ zawsze taczką i puszcza bąki w dyfuzor, przez to jest najszybszy - to już dawno znamy. Co w zeszłym sezonie? Kolejny z klapkami na oczach.
47. elin
@ viggen - moja pomoc nie jest żadnemu z Was potrzebna, bo obaj doskonale wiecie jak jest ... ;-). Ale postanowiliście się kłócić za wszelką cenę.
@ 43. Grzesiek 12. - ale My nie wiemy, które wypowiedzi Monte są kurtuazją, a które prawdą ;-). Równie dobrze te słodzące Alonso mogą być zwykłą grzecznością pod adresem Fernando ... lub Santandera ( który płaci i płaci, a Hiszpan dalej nie został mistrzem w Ferrari ;-P ).
To o czym napisałam, że kierowcy mają rozpocząć sezon na równych prawach, jest podobno zapisane w kontraktach ALO i RAI. A czy tak jest naprawdę - nikt z Nas nie wie.
Przekonamy się, kiedy rozpocznie się sezon ...
Na razie świat F1 ( i fani ) są podzieleni, który z zawodników okaże się lepszy i jakie będą relacje i układy w Ferrari ...
Jedni, np. Massa stawia na Fernando. Drudzy np. Hakkinen, czy wieczny krytyk Kimiego, Villeneuve stawiają na Fina. A kolejni nawet nie próbują typować np. Grosjean.
Ja mam nadzieję na uczciwą rywalizację i niech wygra lepszy ... Rzecz jasna, kciuki żeby tym lepszym był Kimi ;-).
Pozdrówki :-)
48. Grzesiek 12.
46 Skoro nie masz nic sensownego do napisania , to po się w ogóle wypowiadasz ? Bo aż zal czytać twoich wypocin .... ?
Po pierwsze , masz rację po jednej wypowiedzi Monte nie wiele by się dało wywnioskować ...
Ale gdybyś był bardziej na czasie , to byś wiedział że cytaty Monte z wpisu 43 dotyczą nie jednej , a dwóch jego wypowiedzi z różnych dni .... :P Więc daruj sobie te dobre rady , dokształć się i może zmień swoje źródło którego czerpiesz wiedzę o F1
Po drugie. Zarzucasz mi pomoc koleżanki hehe - taaa wszyscy wiedzą że w temacie Fina trzymam wspólny front w @ elin :))))))))))))
Nawet bym ten wątek ominął , tylko ze ty zaraz po tym nie robisz nic innego , tylko się chowasz za jej spódniczką heheh - ot taki z ciebie kozak :D
Co do mojego wpisu 43 i złotych twoich myśli ..... - no cóż , znowu wyszło ze z twoim IQ jest na bakier ..... - ale to nie mój problem :P
47. elin
Nie chcę się powtarzać ale dalej uważam że przeceniasz rolę Santandera , na to co się dzieje w zespole Ferrari .......
Mam nadzieje ze Twoje informacje na temat zapisów w kontraktów nie pochodzą od osoby , która pisała że jednym z warunków podpisania umowy na linii Ferrai _ Kimi miały być przeprosiny Monte w kierunku Fina ........
Masz rację , kto wygra to się dopiero okaże . Chociaż jestem niemal pewien że będzie to Alonso Tylko pytanie czy tak samo zbjie Fina jak zrobił to z Massą . Ale wszystko życie pokaże :)
pzdr.
To tyle ode mnie w temacie , gdyż zdaje sobie sprawę że w walce dwóch na jednego nie mam żadnych szans Ale nie zdziwcie się jak już z samego początku Fin będzie zabezpieczał tyłu dla Alonso :P
49. elin
To jeszcze ostatnie zdanie w tym temacie ode mnie - żeby było jasne, bo widzę, że bardzo pięknie obaj Koledzy zarzuciliście mi pomoc przeciwnikowi ...
Wtrąciłam się z własnej woli i nie miałam zamiaru pomagać żadnemu z Was ;-P.
Chciałam tylko przedstawić swoje zdanie w temacie i przerwać ( moim zdaniem ) niepotrzebną kłótnię, która nawet nie dotyczyła Kimiego, a jedynie była wymianą Waszych wzajemnych animozji ... co uważam za niepotrzebne.
Ale najwyraźniej o to Wam tylko chodziło.
Więc Dzięki za nauczkę - więcej postaram się nie wtrącać - żebyście nie musieli niczego zganiać na " spódniczkę dziewczyny " ;-)))).
Informacja na temat zapisów w kontrakcie ALO i RAI, pochodzi, np. od Leo Turrini, włoskiego dziennikarza blisko związanie z zespołem Ferrari i Markiza :
- http://blog.quotidi ano.net/turrini/2013/09/15/il-patto-seg reto-tra-ferna ndo-e-kimi/
( trzy spacje )
Pozdro i koniec ;-)
50. viggen
@48
"46 Skoro nie masz nic sensownego do napisania , to po się w ogóle wypowiadasz ? Bo aż zal czytać twoich wypocin .... ?
Po pierwsze , masz rację po jednej wypowiedzi Monte nie wiele by się dało wywnioskować ...
Ale gdybyś był bardziej na czasie , to byś wiedział że cytaty Monte z wpisu 43 dotyczą nie jednej , a dwóch jego wypowiedzi z różnych dni .... :P Więc daruj sobie te dobre rady , dokształć się i może zmień swoje źródło którego czerpiesz wiedzę o F1"
Oh really :)? Naprawdę ? Niemożliwe :D
Kolejna wypowiedź Monte i nie znam jej ? :) A Ty znasz je czy tylko słyszałeś? Miałeś wkleić co mówił Luca i co ?
Znam wszystkie ostatnie wypowiedzi Monte. Dla Twojej informacji, wiem o czym mówił i wiem, że gada od rzeczy jak chorągiewka. Raz tak raz inaczej. Ma coś z Twoich wypowiedzi.
Tym razem nie musisz wklejać cytatów bo bardzo dobrze je znam. Te oczywiście zapamiętałeś ale innych już nie.
Wybacz, ale nic sensownego to Ty nie napisałeś we wszystkich wypowiedziach. Odniosłeś się do jednej wypowiedzi, potem wyskoczyłeś jak Filip z konopii z drugą (wpis z 48) bez oczywiście cytatów i myślisz, że już wszystko wiesz :)
Poczytaj wszystkie wypowiedzi a potem wyciągaj wnioski ok ?
"Po drugie. Zarzucasz mi pomoc koleżanki hehe - taaa wszyscy wiedzą że w temacie Fina trzymam wspólny front w @ elin :))))))))))))
Nawet bym ten wątek ominął , tylko ze ty zaraz po tym nie robisz nic innego , tylko się chowasz za jej spódniczką heheh - ot taki z ciebie kozak :D
Co do mojego wpisu 43 i złotych twoich myśli ..... - no cóż , znowu wyszło ze z twoim IQ jest na bakier ..... - ale to nie mój problem :P"
Hahah.
Nie chowam się za spódniczką i ona dobrze o tym wie. @elin broni Fina, swojego idola a nie mnie.
"To tyle ode mnie w temacie , gdyż zdaje sobie sprawę że w walce dwóch na jednego nie mam żadnych szans Ale nie zdziwcie się jak już z samego początku Fin będzie zabezpieczał tyłu dla Alonso :P "
O jak miło :) Widzisz w końcu jak to jest, gdy tutaj przeważnie jestem sam na 10 a Ty z dwoma przeciwnikami już nie dajesz rady. Oj słaby coś jesteś.
Co do Alonso - Kimi - obyś się nie zdziwił! :) Tylko nie płacz potem tam po kątach i nie wyżywaj się na meblach.
51. Grzesiek 12.
49. elin
Dla jasności bo widzę ze się oburzyłaś .... Pisząc że szanowny kolega chowa się za Twoją spódniczką miałem na myśli jego słowa " W każdym razie nikt nie wie o czym piszesz bo przeczytałeś gdzieś jedną wypowiedz Monte i kozaczysz . Masz odpowiedz @ elin która jest na bieżąco ze wszystkim odnośnie Ferrari, ALO-RAI "
Kolejna kwestia , nie wiem jakie miałaś intencje włączając się w naszą dyskusję . Ale na koniec i tak wyszło jak zwykle w temacie Fina ..... czyli jesteś po tej samej stronie co viggen , więc skąd te oburzenie ?
50 bez komentarza !
52. elin
51. Grzesiek 12.
Dla jasności, nie tyle się oburzyłam, co musiałam się rozłączyć ( a chciałam jeszcze odpisać ), więc pisałam na szybko ... i może faktycznie wpis wyszedł trochę zbyt ostro. Co nie było zamierzone.
Znamy się tutaj i kumplujemy od lat, więc na pewno z byle powodu bym się nie oburzała ;-).
Dla mnie ta znajomość jest cenna i nie mam zamiaru jej psuć.
Chociaż prawda, trochę podniosło mi się ciśnienie, po dwóch tekstach:
- " musiała Ci dziewczyna przyjść na pomoc "
- " chowasz za jej spódniczką "
Gdyż jak napisałam wyżej ( 49. ), nie miałam zamiaru pomagać żadnemu z Was, bo takiej potrzeby nie ma. Wiem jaką obaj macie wiedzę, ale zamiast pisać na argumentu, woleliście " osobiste wycieczki ". Dlatego się wtrąciłam, żeby to przerwać ( i taka była moja intencja ). Po prostu uważam, że tego typu wymiana zdań nie jest potrzebna nikomu - nic się na tym nie zyskuje, a jedynie traci ( .... np. nerwy ;-)) ).
Ale Wasza spawa, więcej się nie wtrącam.
Kolejna kwestia, oczywiście, że w temacie Raikkonena jestem po stronie @ viggena, oboje kibicujemy Kimiemu. Ale z Tobą mam " pakt o nieagresji " ;-)), więc na pewno nie będę się kłócić tak jak w 2009.
53. elin
* argumenty
* wybraliście, a nie woleliście
* sprawa
54. Grzesiek 12.
52. elin
Być może i rzeczywiście podniosło Ci się ciśnienie , co nie zmienia faktu że ja dalej obstaję przy swoim zdaniu , tym bardziej że względu na jego wpis nr 50 ...... w którym nagle już się okazało że szanowny kolega , jak mu zarzuciłem chowanie się za Tobą .... , zna wszystkie wypowiedzi Monte .... Wyszło na jaw jaki to z niego cwaniak i hipokryta ..... :P
A ja takich ludzi nie cierpię , nie cierpię ludzi którzy żonglują faktami jak im wygodniej , udają że nie wiedzą czegoś, tak naprawdę wiedząc o co chodzi , tylko dlatego że im jakaś wypowiedź nie pasuje do ich koncepcji ........ Dlatego też bądź przygotowana na to , jak będziesz w naszych kłótniach zabierać głos , to ze może Ci się oberwać rykoszetem mimo " paktu o nieagresji " jak tym razem . Bo tak już mam że wszystkie hamulce u mnie puszczają jak rozmawiam z "tym kimś" ......
Najlepiej by było w temacie fina rozmawiać bez osób trzecich ..... ale coś mi się wydaje ze to jest niemożliwe . Dlatego przyszykuj się ze będzie ostro :)))))
To już naprawdę tyle . Trzymaj się ;)
55. viggen
@55
Grzesiek - załamujesz mnie. Już tak nisko upaść to chyba nikt nie upadnie.
"Wyszło na jaw jaki to z niego cwaniak i hipokryta ..... :P "
Ze mnie cwaniak i hipokryta? To teraz możemy wrócimy do Naszych wcześniejszych rozważań. Gdy coś napisałem chciałeś dowodu w postaci cytatu.
Zarzuciłeś, że Monte wypowiada się o tym, że Kimi będzie kierowcą nr 2.....Miałeś podać cytat? I co ? Gdzie ten cytat jest?
Napisałem - naucz się czytać całe wypowiedzi i wyciągać wnioski. Myśl co czytasz. Monte nie powiedział, ale zasugerował kilka razy, że Kimi będzie kierowcą nr 2. Po czym kilka razy mówił inaczej. Facet sie sam merda co mówi.
Hipoktytą w tej sytuacji byłby sam Luca. Nie przyzna się oficjalnie do błędu. Pozbyli się Raikkonena na rzecz Alonso. Teraz gdyby powiedział oficjalnie, że Alonso jest nr 2 (a przez tyle lat mówił o nim same superlatywy) nasrałby do swojego gniazda. Przez to się merda w swoim wypowiedziach. Raz mówi tak, innym razem inaczej.
Miałeś podać cytat i chciałem Ci napisać, że się mylisz. Ale oczywiście - do rzucania haseł jesteś pierwszy ale do pokazania dowodów - ostatni.
"A ja takich ludzi nie cierpię , nie cierpię ludzi którzy żonglują faktami jak im wygodniej , udają że nie wiedzą czegoś, tak naprawdę wiedząc o co chodzi , tylko dlatego że im jakaś wypowiedź nie pasuje do ich koncepcji ........"
O jakich faktach piszesz? Skoro miałeś fakty jak to mówisz - gdzie masz cytaty tych wypowiedzi?
Byłem przygotowany na kontrargumenty ale wymiękłeś.
Naprawdę - poczytaj wszystkie wypowiedzi, a potem wyciągaj wnioski.
I przestać się kulić jak kundel po kieckę kobiety. @elin to duża dziewczyna i sobie poradzi.
A jeżeli chodzi o moje cwaniactwo, naginanie faktów czy też hipokryzje - to niech Ci @elin odpowie ile w tym prawdy.
Mogę Ci jedynie napisać - grubo się mylisz :) i to bardzo!
Pzdr!
56. Grzesiek 12.
Ty się chłopie lecz na nogi , bo na głowę jest już za późno :)
Piszesz takie pierdoły , ubarwiasz , sam sobie przeczysz i przekręcasz że się nie z tobą logicznie rozmawiać .
Dlatego sorki , ale nie chce mi się , ci udowadniać ze czarne jest czarne, a białe białe .....
57. elin
To już tak na KONIEC końców ( mam nadzieję, że to wreszcie koniec ;-) ) OSTATNIE słowo ode mnie - obaj mylicie się co do wzajemnej oceny.
Z każdym z Was miałam okazję wiele razy dyskutować i wiem, że da się logicznie rozmawiać NA ARGUMENTY, bez żadnego cwaniactwa, naginania faktów, hipokryzji ... itp. itd.
Za to z dużą wiedzą i ciekawie.
Pod tym newsem poszło o słowa Monte, który prawie w każdym wywiadzie mówi inaczej.
Raz faworyzuje Alonso, a za moment wypowiada się o Kimim, jako o " synu, który wrócił do domu " ;-)).
Dlatego, naprawdę ciężko określić jakie podejście ma Markiz do obecnych kierowców Ferrari.
Część ekspertów od F1 jest święcie przekonana, że Fernando stracił swoje uprzywilejowane miejsce w zespole i dlatego znowu ściągnięto Raikkonena ( a nie np. dobrze zapowiadającego się, ale jeszcze bez doświadczenia w roli lidera Hulka ). Inni uważają, że powrót Fina ma jedynie bardziej zmotywować Hiszpana.
A jaka jest prawda ... ??
Dopóki nie rozpocznie się sezon i nie zobaczymy, jak będzie wyglądała współpraca obu kierowców Ferrari - nic tak naprawdę nie wiemy.
Więc niby o co ta Wasze kłótnia ..., skoro nie da się stwierdzić Kto ma rację.
Monte powiedział to za czym obstaje @ viggen i powiedział też to, czego trzyma się @ Grzesiek 12.
( wszystkie " osobiste wycieczki " itp. wypowiedzi, celowo pominęłam )
Pozdro dla Was :-) i do odbioru przy okazji ... mniej " kłótliwych " newsów ;-))
58. Grzesiek 12.
57. elin
To tak na koniec końca końców , muszę napisać ze jestem nieco zdziwiony że znowu włączasz się w naszą "dyskusję" z sympatycznym kolegą ....
Ale skoro znowu się odezwałaś to
- po pierwsze , zdaje się we wpisie 42 omyłkowo pomyliłaś Stefano z Monte , bo to właśnie Stefan mówił o wsparciu kolegi w drugiej połowie sezonu , i to było już b. dawno .....
po drugie , ostatnio to co mówił Monte o kierowcach to jego wypowiedzi z 16 i 20 grudnia które jednoznacznie wskazują rolę kierowców w zespole ......
Dla mnie słowa Monte są jednoznaczne , jeśli masz wątpliwości , to sorki ale na siłę nie będę przekonywał ani ciebie , ani też innych .
Tak czy inaczej , widzę że radykalnie zmieniliście swój światopogląd odnośnie polityki Ferrari , roli samego Alonso w zespole itd ... Nie chcę dalej wymieniać bo zapewne wiesz co mam na myśli mając na uwadze nasze rozmowy odnośnie duetów Massa - Raikkonen , czy też Massa -Alonso i całokształtu polityki w Ferrari ........
Oczywiście jak będzie to nie wiemy , tor wszystko zweryfikuje ( kto kogo pokona , kto będzie i czy w ogóle kierowcą nr 1 itd .... ) . I tym optymistycznym akcentem kończę swój wpis :)
Pozdro :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz