Force India nie dostanie pieniędzy od Etihad
Sąd odwoławczy w Wielkiej Brytanii zmienił werdykt pierwszej instancji w sprawie naruszenia zasad kontraktu sponsorskiego przez ekipę Force India.Po przejęciu zespołu przez Vijay’a Mallyę, Etihad i Aldar podpisały kontrakt z Ferrari.
Wczoraj Sąd odwoławczy zmienił werdykt pierwszej instancji ze względu na fakt, że Force India naruszyło zasady kontraktu poprzez reklamowanie na swoim bolidzie marki alkoholowej oraz konkurencyjnej linii lotniczej, należącej do Vijaya Mallya.
Co więcej Sąd przekazał sprawę do wyższej instancji, Queen’s Bench, w celu rozpatrzenia oceny strat Etihad i Aldar oraz nakazał Force India ponieść koszty postępowania firm z Emiratów Arabskich.
komentarze
1. pjc
No i p.Mallya musiał obejść się smakiem.
Niewątpliwie ta sprawa dotkliwie uszczupli jego portfel.
A poza tym dość długo to się ciągnie.
2. Gosu
1. pjc w Polsce taki proces to minimum 5-8 lat :)
3. theadzik
Sąd apelacyjny chyba ^^
4. Ravfaaaaa
Etihad też to sprytnie rozegrał, przeszedł ze Spykera do Ferrari, od najgorszego do najlepszego ;)
5. Ataru
Etihad pieknie prezentuje sie na tyle czerwonego bolidu Ferrari, slusznie, ze nie musi ponosic dodatkowych kosztow, bo mogliby sie wycofac z F1 jakby poszlo tak dalej. Na pewno sa zadowoleni, ze maja reklame w takim miejscu bolidu Ferrari, a Force India jezdza... gdziestam w stawce i prawie sie ich nie pokazuje.
6. konradosf1
no to Fly Kingfisher będzie miało straty, na rzecz konkurenta
7. PrzemoS1993
5. Ataru - Według Ciebie to na Alonso i Ferrari wszystko się pięknie prezentuje...
8. Ataru
7. PrzemoS1993, to prawda. Ale, na cale szczescie, nie jestem odosobniony w mojej opinii.
9. roko
5. Ataru - na czerwonym albo czarnym (Lotusy z lat 70-tych) wszystko się pięknie prezentuje :)). Wracając do tematu, to już kiedyś coś pisałem tutaj gdy na jednej ze stron znalazłem artykuł o SAAB'ie, Spyker, Koenigsegg itd. i niejakim osobniku o nazwisku Victor Muller, jako rzekomym zbawcy szwedzkiej marki
Takie m.in. fragmenty: - "Nie wiemy na pewno, kto należy do jego zwolenników (mowa o p. Muller). Może to być ktoś nie wiadomo skąd, jak ten pan, który wziął Force India za starego Spyker F1 choć był niby stabilny. Wydaje się to bardziej oczywiste, że będą to te same źródła kapitału czy też osoby co uczestniczące w przedsięwzięciu pod nazwą Spyker: rosyjski konglomerat bankowości (Conversbank i Władimir Antonow) i Bliskiego Wschodu czyli inwestorów z kapitałem podwyższonego ryzyka, którzy posiadają wspólnie 65% akcji Spyker'a, a Muller jest właścicielem 10%Spyker'a.
Nie wiem za wiele, jeśli w ogóle, o polityce inwestycyjnej lub zasobach strony rosyjskiej i czy są w ogóle dostępne"
... i dalej ...
"ME-partnerem w Spyker, jest emirat Abu Dhabi poprzez fundusz inwestycyjny Mubadala, posiadający kapitał zarówno do inwestowania w przemysł motoryzacyjny jak do podobnych przedsięwzięć technologicznych. Są właścicielami 5% Ferrari, oraz mają spory udział w dużej korporacji leasingu samochodów tej marki. Także joint venture z Rolls Royce na wsparcie techniczne silników lotniczych, 40% dużej firmy szwajcarskiej obsługi technicznej samolotów oraz inne. To nie jest jakąś tajemnicą"
... itd ...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz