Po emocjonującym wyścigu w Kanadzie, w którym kluczowe okazały się opony, firma Bridgestone poprzez dostarczenie super-miękkiej opony chce uatrakcyjnić jeszcze więcej wyścigów w sezonie 2010.
Poprzez swoją dużą degradację miękka mieszanka opon użyta na torze w Montrealu zmusiła kierowców nie do jednego a do dwóch, a nawet trzech postojów w boksach.Magazyny Autosprint oraz Autosport zgodnie informują o zamiarach Bridgestone, które chce w ten sposób urozmaicić więcej wyścigów w tym sezonie.
Przedstawiciel japońskiego producenta, Hirohide Hamashima, zaznaczył jednak, że super-miękka mieszanka zostanie użyta jedynie w przypadku, gdy nie będzie stwarzała zagrożenia dla kierowców.
„Bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem, więc jeżeli tylko uda nam się uniknąć fenomenu pęcherzyków, dostarczymy super-miękką mieszankę w pozostałych wyścigach sezonu.”
18.06.2010 09:59
0
pomysł bardzo ciekawy i godny rozważenia.... co by nie było, to myślałem o takim rozwiązaniu od samego początku sezonu:)
18.06.2010 10:58
0
I dobrze, będzie wesoło.Szkoda że tak późno wpadli na ten pomysł
18.06.2010 11:01
0
Już dawno wiele osób pisało aby rzucać skrajne mieszanki a nie martwić się aby opona wytrzymała .
18.06.2010 11:10
0
"jeżeli tylko uda nam się uniknąć fenomenu pęcherzyków" - co to jest?
18.06.2010 11:28
0
Przynajmniej powinno się więcej dziać, przydało by się jeszcze wyrzucić tory typu Barcelona :D
18.06.2010 11:29
0
4. vts oni to nazywaja blistering - bombelki tworza sie na oponie i traci ona swoje wlasciwosci...
18.06.2010 11:35
0
kempa, proszę o szersze rozwinięcie terminu "blistering". Bąbelki robią się z gumy, w sensie z zużytej opony i zawierają w sobie powietrze z otoczenia? Czy to ma coś wspólnego z granulkowaniem?
18.06.2010 12:01
0
http://www. insideracingtechnology .com/Resources/ tireblisteropt.jpg Starczyło w googlach wpisać. Pozdrawiam.
18.06.2010 12:39
0
proponuje jezdzic na felgach... ;D
18.06.2010 12:40
0
Jeszcze bardziej by urozmaicili wprowadzając opony w kształcie np. ogórka. ostrosłupa graniastego. z dwóch rodzajów mieszanki na raz, losowym przydziałem opon, np, przód supertwarda i miękka, a tył zdarte łachy sprzed trzech treningów oraz konieczność wymiany kółek na torze przez samego kierowcę. Kombinacji może być dużo, tylko ja się pytam: po kiego grzyba utrudniać już i tak niełatwą pracę w F1? Co było złego w tym, że było kilku (no, ostatnio tylko dwóch) dostawców opon i każdy team brał to, na czym mu się lepiej jeździło?
18.06.2010 12:51
0
dobra guma nie jest zła...
18.06.2010 13:10
0
Podchodząc do tematu z drugiej strony, odnoszę wrażenie, iż firma Bridgestone taki zagraniem możne być zamieszana w manipulowaniem wynikami wyścigów, bo jak można było zauważyć do tej pory, specyfikacje bolidów wykazują pewne preferencje odnośnie ogumienia.
18.06.2010 13:17
0
uwolnic wyścig zbrojen!!! opony jakie kto chce koni ile kto da rady wycisnąć wielkie hamulce i będzie ciekawie!!!
18.06.2010 14:26
0
11. walerus ---------popiołem posypać
18.06.2010 15:06
0
12. mnich85 cieszę się, że zwróciłeś uwagę na ten aspekt F1. Dodałbym tylko, że "specyfikacje bolidów wykazują pewne preferencje odnośnie ogumienia" w każdym sezonie i są one znane po pierwszych kilku wyścigach. Monopol na dostarczanie ogumienia daje spore możliwości regulacyjne :))
18.06.2010 17:40
0
pewnie MC posmarował ;)
18.06.2010 20:44
0
a ja bym dał punkt dodatkowo za pp i za najlepszy czas okrążenia podczas wyścigu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się