WIADOMOŚCI

  • 16.01.2010
  • 3307
Wurz nie myśli o powrocie do F1
Wurz nie myśli o powrocie do F1
Alexander Wurz, który w przerwie zimowej F1 był łączony z zespołem US F1 zapowiedział, iż nie planuje powrotu do ścigania na torze.
baner_rbr_v3.jpg
Wurz, który ostatnio jeździł w Williamsie w 2007 roku, aktualnie pracuje dla Peugeota, gdzie jest kierowcą wyścigów rozgrywanych na długich dystansach – w ubiegłym roku wygrał 24- godzinny wyścig Le Mans.

Austriak zapytany o ewentualny powrót do F1, podczas imprezy AUTOSPORT International stwierdził, że wyścigi F1 są już jego przeszłością i teraz skupia się na swojej nowej pracy:

„Nie. Przeszedłem z show-biznesu do prawdziwego biznesu. Wystarczy popatrzyć na Peugeota czy Bentleya, pokazywanego tutaj [na pokazach podczas AUTOSPORT International]. Od dzieciństwa kochałem samochody sportowe. Po 13 latach spędzonych w F1, jestem bardzo zadowolony z aktualnej pracy dla Peugeota, wystartuję w wyścigu w Sebring [wyścig 12-godzinny], mam nadzieję że także w innych wyścigach, np. w Le Mans.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

10 KOMENTARZY
avatar
BMWbmw

16.01.2010 18:54

0

Nikt za nim nie płacze...


avatar
lechu55

16.01.2010 19:05

0

Nikt go do powrotu do F1 nie zmusza. Jesli mu sie podoba jego obecna praca to niech tam pozostanie i juz.


avatar
Ziel5950

16.01.2010 19:23

0

Wurz byl dobry,tylko za wysoki :D no a poza tym nie kazdy ma tyle szczescia co hamilton czy tez villneueve(dymam pisownie) ale kazdy kto jezdzi chce byc w F1,ten prawdopodobnie by mogl bo chyba bezpodstawnie o tym tutaj nie pisza,to ma na to wyrypane,a Sato by dal sie pociac swoja droga chcialbym zeby Sato pojezdzil z Kubem,Heidfeld juz mi sie znudzil :)


avatar
Droit

16.01.2010 19:57

0

TAKUMA SATO DO RENAULT :))))


avatar
walerus

16.01.2010 22:40

0

Za Le Mans - szacun dla niego...


avatar
Voight

17.01.2010 11:24

0

Le Mans > F1 i tyle w temacie


avatar
pawel3012

17.01.2010 14:14

0

Pamiętam go jako wysokiego faceta, ale jak jeździł nie mogę sobie przypomnieć :))


avatar
beltzaboob

17.01.2010 14:58

0

Jeździł tak, że na hamowaniu urwał tylne skrzydło JPM w Brazylii, kiedy ten pierwszy raz prowadził w wyścigu. Takie są wyścigi powiedział Juan bez żalu. Ale mi żal pozostał. Przeciętniek. Dość solidny.


avatar
pjc

17.01.2010 16:29

0

@beltzaboob prawda,że solidny. W Benettonie (lata 1997-98) nawet nieźle się zaprezentował. Pozdr.


avatar
beltzaboob

17.01.2010 18:32

0

To był Verstappen. Co za wstyd! Sor! @pjc-pozdrawiam również.:)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu