WIADOMOŚCI

  • 30.07.2009
  • 6359
Domenicali o powrocie Schumachera
Domenicali o powrocie Schumachera
Na oficjalnej stronie Ferrari Stefano Domenicali wypowiedział się na temat decyzji o powrocie Michaela Schumachera.
baner_rbr_v3.jpg
„Kiedy Luca di Montezemolo zapytał Michaela, czy chce podać nam pomocą dłoń w takim momencie, zrozumiałem patrząc w jego oczy, jeszcze przed tym jak odpowiedział, jak silna jest więź pomiędzy Michaelem a Scuderią. Nie miałem najmniejszych wątpliwości do jego dostępności, a jego entuzjazm podczas naszej dyskusji będzie dla wszystkich dużą motywacją, żeby się spisać. To dobra informacja, która nadchodzi wraz z informacjami z Budapesztu, dotyczącymi poprawy zdrowia Felipe. Decyzja Michaela jest dalszym potwierdzeniem tego, jak silne są więzi ludzkie, które istnieją pomiędzy nami wszystkimi w Ferrari i są czymś więcej niż tylko zawodowymi”- powiedział Domenicali.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

29 KOMENTARZY
avatar
rKubica-fan

30.07.2009 14:33

0

Super zobaczyć znowu MISTRZA!


avatar
Milten

30.07.2009 14:44

0

na miejscu kierowcow testowych bym sie wk****l


avatar
grzesiek1870

30.07.2009 14:45

0

@2. Tak samo, w takim razie po co są rezerwowi?


avatar
gustavof199

30.07.2009 14:47

0

Mam pytanie. Robertowi kończy się kontrakt z BMW pod koniec 2010 roku. Czy BMW musi zapłacić odszkodowanie Kubicy za nie dotrzymanie kontraktu?


avatar
Budyn_F1

30.07.2009 14:49

0

I to sie nazywa zgrany zespol.


avatar
BMWbmw

30.07.2009 14:52

0

4. gustavof199 jeżeli była klauzura taka w kontrakcie to chyba tak, ale mogę się mylić


avatar
Voight

30.07.2009 14:53

0

@4. Tak. rezerwowi sami mają prawie 40 na karku. mając pod ręką kierowce wszech czasów wybór wydaje się oczywisty.


avatar
aees

30.07.2009 14:54

0

@4,6. kubica ma kontrakt do konca tego sezonu!


avatar
BMWbmw

30.07.2009 15:05

0

8. aees Ale Kubica podpisał podobno kontrakt juz na 2010 r. , więc jeżeli BMW nie startuje w 2010 r. to muszą zapłacić chyba odszkodowanie...


avatar
tt16

30.07.2009 15:08

0

Lol to chyba KUB musi zapłacić, zę ich "oszukał". Ale, że BMW odchodzi z F1 to nic płacić nie musi.


avatar
strong1

30.07.2009 15:08

0

"Decyzja Michaela jest dalszym potwierdzeniem tego, jak silne są więzi ludzkie, które istnieją pomiędzy nami wszystkimi w Ferrari i są czymś więcej niż tylko zawodowymi” Zaiste więzi między Raikjonenem,a Wielkim Szu(ją) są ciepłe serdeczne i wspaniałe.Nie ma jak PR.Ciekawe,czy Misiek Schumacher będzie próbował swoich sztuczek teraz kiedy jest w F1 Naka,jakby co to oby mu się odpłacił. Oczywiście Schumacher świetnym kierowcą był,ale ciężko go lubić.Szkoda ,że po końcu Hakkinena nie pojawił się jakiś rywal na miejsce Miki.


avatar
Dr Prozac

30.07.2009 15:19

0

Więc nie była to sprawka hackera, zaś strona padła pewnie pod naporem ludzi szukających potwierdzenia. Mam mieszane uczucia ogólnie.


avatar
niza

30.07.2009 15:45

0

Ręce opadają, to jest news o tym co powiedział Stefano na temat Schumachera ale posty i tak o Kubicy Ehhh...


avatar
dziarmol@biss

30.07.2009 15:53

0

13. niza - He he he he heh, ech ten Kubica to ma w sobie ten magnetyzm :-)) W normalnej męskiej rozmowie to każdy temat i tak schodzi na kobiety a na naszym forum na Kubicę. Jakaś patologia :-)) pozd.


avatar
sivshy

30.07.2009 16:24

0

@strong1: Myślę że Nakajimy się nie przestraszy. Nie bał się Verstappena, Ide i Yoonga, więc jest twardy ;] Jednym ciężko go lubić, inni go uwielbiają, kwestia gustu. Ja za nim nie przepadam, bo pamiętam parę nieprzyjemnych sytuacji, choćby te z Hillem, Villenevuem, czy z Alonso w Monaco w roku 2006.


avatar
sivshy

30.07.2009 16:25

0

Nie żebym nie szanował Verstappena, bo miał parę występów, za które należy mu się wielki szacun, choćby Malezja w bodaj 2001 roku, ale ciągle nie mogę mu zapomnieć tego, że pierwsze zwycięstwo Montoi trochę się przez niego odwlekło.


avatar
Ra-v

30.07.2009 17:03

0

Jak juz mowa o lubieniu badz nie to chyba kazdy obiektywny czlowiek oceni go negatywnie... wlasnie za te sytuacje o ktorych wspomniał @sivshy... prawdziwy mistrz tak nie robi i tyle... dla mnie po Monaco 2006 MSC calkiem stracil w moich oczach, pokazał ze jest beznadziejnym czlowiekiem i sportowcem bo nie potrafi przegrywac... nigdy nie przyznawal sie do bledu zawsze szukal ich u innych. Jednak braku telantu nie mozna mu wytknąc... Miejmy nadzieje ze w Walencji nie zachowa sie jak dupek i pojedzie normanie ;)


avatar
DAREK69

30.07.2009 17:22

0

schumi chce wrocic wiec sie zastanawiam czy po takim okresie nieobecnosci ma LICENCJE a po drugie czy lekarze go dopuszcza po wypadku


avatar
SilverX

30.07.2009 17:26

0

jednak Ross Brown jest genialny, potrafi nawet sprowadzic Schumachera


avatar
Dr Prozac

30.07.2009 17:53

0

@ 19. SilverX: co ma do tego Brawn (nie Brown) ? Jak napisałem, mam odnośnie tego mieszane odczucia. Ale z drugiej strony to będzie ciekawie go zobaczyć znowu za kierownicą bolidu. Z licencją itp to imho problemu mieć nie będzie. Nie wiadomo jak ze storna fizyczną, pod koniec wyścigu może być różnie.


avatar
DrvGrees

30.07.2009 18:04

0

Witam, czytam wasze wyowiedzi juz od dluzszego, i w koncu musialem sie zarejestrowac i cos napisac, temat glowny jest co Domenicali mowi o powrocie Schumiego a tutaj Kubica,Kubica Kubica, no tragedia, ale powodem do radosci jest wielki powrot Schumiego, kierowca jakich malo, Schumi GO GO GO! Pozdrawiam wszystkich fanow F1


avatar
Raven89

30.07.2009 18:59

0

Nakajima będzie miał niepowtarzalną okazję wkomponowania się w tylne skrzydło wielkiego mistrza.... :D


avatar
Supek

30.07.2009 19:34

0

Dr Prozac..apropos komentarza SilverX, to coś chyba nie załapałeś... czyja sprężyna trafiła Masse...Brawn'a? A co było dalej to juz komentujemy między innymi pod tym postem.


avatar
Dr Prozac

30.07.2009 19:36

0

Heh no racja, Nie spodziewałem się takiego pokrętnego toku rozumowania ;)


avatar
lennyb

30.07.2009 20:42

0

Ferrari podjęło znakomitą taktycznie decyzję. Jest raczej pewne, że Schumacher nie ma zamiaru wrócić do F1 na dobre, więc wsadzenie go tymczasowo na miejsce Massy daje im czas na spokojne czekanie na rozwój wypadków. Gdyby okazało się że Massa nie będzie mógł wrócić do F1 - a to zależy od wyników badań za jakiś czas, bo PR-owym gadaniem lekarzy i pracowników Scuderii nie ma się co za bardzo sugerować poza tym że wyjdzie z tego bez większego szwanku - to maja czas na podjęcie decyzji. To nie jest pierwszy lepszy team, który może zmieniać kierowców jak rękawiczki. Zobaczcie jak długo pracuje tam np. Luca Badoer. Odłożyli sprawę na później a przy okazji mają zapewnione, że w Valencii bolid MSC będzie w kadrze przez pewnie 50% czasu antenowego :-) Co do Kubicy, to jego ( a raczej jego menagera) milczenie o niczym nie świadczy. Gdyby chlapnęli jakieś głupstwo, że są po słowie z tym czy innym teamem ( a na pewno rozmowy się albo już toczą, albo się do nich przymierzają i to nie z jednym teamem) to mogliby spalić inne możliwości. Mądrze i spokojnie. Takich decyzji nie podejmuje się pochopnie. Kubica dla większości teamów będzie cennym nabytkiem, bo mimo wszystko jest notowany w górnej połowie stawki kierowców. Na razie pewnie nie ma konkretnych ofert na które mógłby odpowiadać, bo ważne jest gdzie, z kim, na jak długo, na jakich warunkach i oczywiście za ile. Takie negocjacje nie trwają jeden czy dwa dni, ale znacznie dłużej. Każdy życzy mu jak najlepszego teamu i bolidu w przyszłym roku, ale żeby dobrze wybrał, to potrzebuje trochę czasu. Sam sprawdzam co chwilę, czy czegoś ktoś nie powiedział :-), ale zdziwiłbym się gdyby sprawa wyjaśniła się szybciej niż za parę tygodni.


avatar
niza

30.07.2009 21:54

0

dziarmol@biss hehe, może nie patologia ale paranoja już prawie tak :P Chociażby post nade mną :P


avatar
matejko

30.07.2009 22:04

0

Apropo co do Piqueta : Niech Renault weźmie i wsadzi do bolidu ojca piqueta a młody piquet będzie tylko stawał na podium :D


avatar
matejko

30.07.2009 22:06

0

Pisząc prościej : ojca z synem zamienić , w końcu te same imiona i nazwiska. W strojach f1 nikt ich nie rozpozna XD


avatar
Skoczek130

02.08.2009 18:55

0

To dobry gest ze strony Schumiego i oczywiście szanuje Jego decyzję, ale mam obawę przed Jego występem. Mam nadzieje, że wszystko jednak pójdzie, jak po maśle!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu