WIADOMOŚCI

Buemi czeka na partnera
Buemi czeka na partnera
Sebastien Buemi, który został ogłoszony kierowcą Scuderii Toro Rosso na sezon 2009, nie ma większych oczekiwań względem swojego partnera w debiutanckim sezonie. Liczy tylko na to, że jego kolega będzie konkurencyjny.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
"Dla mnie ważne jest by być w F1 i nie obchodzi mnie, kto będzie moim partnerem. Oczywiście ciągle będę chciał go pokonać i być tak konkurencyjnym jak to możliwe. Może jeśli będzie miał wiele doświadczenia, będę w stanie uczyć się i czynić szybsze postępy."

Szwajcar uważa jednak, że trudno będzie być na tyle szybkim, by Scuderia Toro Rosso zapomniała o Sebastianie Vettelu.

"Zanim pojawimy się w Grand Prix Australii, trudno będzie ustanawiać sobie cele, gdyż mogą być pewne niespodzianki na początku sezonu. Zespół będzie miał na celu osiągnąć co najmniej tyle, co w 2008, ale to będzie trudne. Ja osobiście chciałbym być szybszy od mojego partnera z ekipy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
troyanin

15.01.2009 09:38

0

Zobaczymy, czekam z niecierpliwością


avatar
$herman

15.01.2009 10:05

0

Bourdais nie ma co liczyć na miejsce w Torro Rosso. Tak to by już dawno podpiali z nim kontrakt. Stawiam na Senne.


avatar
elin

15.01.2009 11:46

0

z tej wypowiedzi odnoszę wrażenie że chłopak jest raczej pewny siebie-ciekawe jak wypadnie w wyścigach? Co do drugiego kierowcy-myślę że będzie to jednak ktoś z nieco większym doświadczeniem


avatar
ptasior

15.01.2009 11:52

0

@$herman - idąc Twoim tokiem rozumowania, to gdyby mieli zatrudnić Sennę, to już dawno by to zrobili... Myślę, że szanse Bourdaisa, Senny i Sato to jakieś 50/25/25 procent.


avatar
robertkubica2

15.01.2009 11:53

0

proszę biegłych i śledzących sprawy personalne o któtką, treściwą informację - jak i dlaczego Buemi został kierowcą STR, bo bez tej wiedzy trudno się odnieść do jego wypowiedzi.


avatar
walerus

15.01.2009 14:28

0

gość wygląda na mocnego jest brzydki i może być szybki.. rywal będzie tłem dla niego....


avatar
quick B

15.01.2009 15:51

0

Ja na miejscu STR złożyłbym teraz oferte Rubensowi Barichello jest też Button ale on ma kontrakt i czeka bardziej na Honde a raczej tego kto ja kupi.


avatar
Skoczek130

15.01.2009 16:49

0

Mam nadzieje, że to drugi seb będzie driverem STR.


avatar
Skoczek130

15.01.2009 16:52

0

Na Sennę raczej nie stawiam, nie tylko z powodu odsprzedania swoich udziałów przez Bergera (chociaż sam go nie chciał w teamie), ale również za względu na to, że prawdopodobnie, gdy ktoś odkupi zespół od Hondy, to on prawdopodobnie będzie partnerem Buttona.


avatar
sivshy

15.01.2009 20:06

0

@quick B: A ja na miejscu STR nie ściągałbym Rubensa, bo facet chyba najlepsze lata ma już za sobą... Doświadczenie by się przydało, ale nie kosztem osiągów... Zresztą ekipa RBR ciągle ma Coultharda, który jako doradca pewnie wniesie swoje doświadczenie... Co do Senny, to myślę że jednak z uwagi na to, że nie testował dla STR i już raczej nie potestuje, to ma marne szanse na start w STR... Z kolei Bourdais ma chyba mniejsze plecy od Sato... Chociaż bardzo chciałbym, aby Bourdais został, to jednak coś czuję że japoński kamikaze zostanie drugim kierowcą STR...


avatar
giekaesiak38

16.01.2009 20:23

0

Myślę że to Bourdais zostanie! Według mnie to on jest najlepszym kandydatem, ale nawet jeśli tak nie jest to w STR będzie zamieszanie, nie będa mieli kierowcy przez długi czas i zostanie nim Bourdais!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu