Przychodzi taki czas, że coś nas nudzi, coś za bardzo denerwuje albo najzwyczajniej w świecie jest stare i zepsute. Staramy się zatem wymienić stare na nowe i tutaj nie ma znaczenia czy to o zrzędliwą żonę chodzi czy o stary odkurzacz. Jak się okazuje starych mistrzów na nowych też się próbuje wymienić. Wybiorę się jednak na tak zwany shopping, by lepiej się rozeznać.
Nie musiałem daleko szukać. W pobliskim markecie ze sprzętem RTV i AGD znalazłem ciekawą ofertę. Wyprzedaż dnia, której największą atrakcją był Nelsinho Piquet. Ehh łezka się w oku zakręciła. Pamiętam jeszcze ten stary model pod nazwą Nelson Piquet. Niezawodny, szybki, prawdziwa klasa mistrzowska. Zostawiał konkurencyjne produkty w tyle. Postanowiłem się zatem przyjrzeć temu nowemu... modelowi. Niby marka ta sama, ale jakiś taki niewyraźny, zawodny i jakby to powiedział mój teściu - bezpłciowy. Krótko mówiąc: nic specjalnego. Według broszurki informacyjnej w roku 2009 producenci zamierzają jednak wyposażyć go w lepszy bolid i to ma sprawić, że Junior stanie się atrakcyjniejszym towarem. Brzmi jak oferta dla pań, no ale ja przy zakupie auta nie kieruję się tylko czerwonym kolorem.Nagle mój wzrok przykuła zupełnie inna oferta. Ni to Nokia, ni to Samsung, właściwie trudno określić. Na kartce informacyjnej widnieje napis Nico Rosberg - kierowca Formuły 1. Coś mi wówczas zaświtało, że parę ładnych lat temu już coś podobnego też na rynku było i z opinii jakie zasłyszałem u znajomych całkiem zadowoleni byli. Myślę sobie warto się mu przyjrzeć bliżej. Skupiłem się na opisie technicznym blond modelu i... szok. Łączony jest z (pod)zespołem o dumnej nazwie Williams. Problem jednak w tym, że w takim zestawieniu Nico jest mało wydajny. Mówiło się jeszcze rok temu, że zacznie współpracować z McLarenem. To by było coś. Póki nie zmieni otoczenia, to ja dziękuję za taki towar, nawet jeśli marka też nie najgorsza.
Miałem już wychodzić do domu, ale przed moimi oczami jak Filip z konopi wyskoczyła najnowsza propozycja "Prost w F1". Od razu obsługa sklepu do mnie doskoczyła i zachwalała ten najnowszy hit. Pomyślałem, że to nie takie głupie. W końcu już na rynku od paru tygodni wozi się Senna, a teraz miałby jeszcze Prost. Poczułem się jak w "Powrocie do przeszłości”. Samego sprzedawcę widziałem jak przez mgłę, a zamiast słuchać tego co mówi, sam postanowiłem bliżej się przyjrzeć temu nowemu modelowi. No i momentalnie sweet dream (słodki sen - dla niekumatych) prysł. Nic dwa razy się nie zdarza. Mimo, że propozycja w sklepie nowa, to towar jest już lekko przestarzały, za mało się też w niego zainwestowało i dlatego do tej pory częściej możemy go zobaczyć w ofercie A1 aniżeli renomowanych GP2 czy też F1. Dlatego ja podziękowałem.
Zniesmaczony, no może nie tak kompletnie, ale jednak, wyszedłem ze sklepu. I tak jak wolę zostać przy starym odkurzaczu, budziku, który budzi mnie od lat, przy starej zasłonie w sypialni czy kapciach z dziurą na dużym palcu, tak wolę w pamięci zachować stare dobre marki, które w nowych odsłonach nie muszą się wcale spisywać tak rewelacyjnie. Nikt przecież nie lubi odgrzewanego kotleta, to nie jest już to samo.
Michał Szydlik
02.12.2008 10:32
0
fajny tekst, pozdro ;D
02.12.2008 11:22
0
Świetny artykuł!!!! Brawa dla autora.
02.12.2008 11:53
0
fajny artykuł, jeszcze fajniejszy pomysł, 4 przy lepszym piórze zdecydowanie 5.
02.12.2008 12:08
0
panie Michale, bede uczciwy, artykol moze fajny ale rubryka na wiadomosci jak najbardziej nieodpowiednia. Szczerze mowiac nie obchodza mnie panskie dziurawe kapcie. Macie tam jakas presje w redakcji na wklejanie obowiazkowo czegokolwiek czy jak? W gronie f1 dzieje sie wiele rzeczy determinujacych przyszly sezon a ja moge tu poczytac o pralkach o lodowkach. Przypomne,ze ani slowa nie wspomniano o:’International Challenge of Go-Kart Champs’ in Florianopolis/Brasilien z udziaem kierowcow f1, R. Kubica udzielil obszernego wywiadu psioczac wciaz na BMW, zreszta caly wywiad bardzo ciekawy, przyszlosc torow f1 niemieckich w wielkich opalach, nowe regulacje FIA opublikowane juz 3 misiace temu, lacznie z zasadami wyscigow dla kierowcow i wiele wiele inych, moim zdaniem bardzo interesujacych rzeczy, ale na ten temat cisza a zamiast tego Hamilton daje sobie rade z mediami, BMW chce mistrza, Renault chce mistrza bla la bla, no i panskie zakupy. Artykol a moze bardziej felieton spodoba sie 15 latkom co dopiero ockneli sie z f1 wogole istnieje. Pozdrawiam redakcje i do roboty chlopcy bo wiele przegapiliscie
02.12.2008 12:22
0
Dobra jak zwykle slowa krytyki, a narzekac jak stara baba kazdy umie. Ja jestem calkowicie za takimi wstawkami. Troche mozna sie oderwac od i tak narazie sztucznej formuly 1 bo wiadomo ze teraz to kazdy ma swoje karty przy sobie i pokarze je dopiero w marcu. Bardzo dobry felieton oby tak dalej!! Darecki jak nie masz ochoty to nie czytaj, proste
02.12.2008 12:32
0
Francuz6 zastanow sie co piszesz, najpierw trzeba przeczytac zeby moc o tym cos powiedziec, jak tego nie zrobisz to nie wiesz o czym jest i to jest jak dla mnie proste a ty chyba masz z tym jakis klopot, wyrazilem swoj poglad i na tym basta, nikogo nie obrazam, ty mozesz nawet sobie spiewac ten tekst do poduszki jak ci sie strasznie podoba, tego sie nie czepiam, ty masz takie zdanie a ja inne, ja twoje akceptuje a ty zaakceptuj moje:)
02.12.2008 12:40
0
Michał, czy jesteś jasnowidzem. Już udało Ci się skrytykować młodego Prosta, a przypuszczam, że niewiele o nim wiesz. Chłopak jeszcze nie powąchał bolidu F1, a Ty już wiesz że będzie do bani. Zapomniałeś jeszcze że można wieszać psy na młodym Sennie. Nie można z góry nikogo skreślać. Piquet to niewypał i zgodzę się z tym. W Rosbergu coś drzemie i w beznadziejnym bolidzie prezentuje się przyzwoicie. Skąd wiesz że Williams będzie w przyszłym roku będzie ''mało wydajny''. Williams zastosuje zupełnie inny KERS niż wszyscy. Williams ma mieć lżejsze koło i na dokładkę pracujące na wyższych obrotach. Może to być strzał w dziesiątkę. Williams bardzo wcześnie zaczął pracę nad bolidem i KERS. Wygląda na to że Williams miał kiepskie aero i silniki. Dotychczasowe aero leci na śmietnik, Toyota będzie mogła poprawić silnik. Inżynierowie Williamsa mają kupę lat doświadczenia, Williams jest dobry w nowinkach. W przyszłym roku może być czarnym koniem, albo ze względu na KERS może być nie do pobicia. Ja jednak tego nie wiem, bo może sie okazać że pójdą w złym kierunku. Ty już jednak wszystko wiesz. Dziękujemy Ci w takim razie że dzielisz się tą wiedzą. Nie zdradzaj przypadkiem kto zrobi majstra, bo sezon będzie nudny.
02.12.2008 13:12
0
pz0, to jest tylko subiektywna opinia autora. Ponadto, pan Michał nigdzie nie napisał, że "młody" Prost jest słaby. Napisał tylko prawdę, czyli że jest przestarzały (prawie 28 lat).
02.12.2008 13:13
0
świeża stara krew w F1....
02.12.2008 16:59
0
Nie myślałem, że kiedyś to powiem, ale całkowicie zgadzam się darecky3. Coraz więcej jest tu artykułów o niczym, a ważniejsze sprawy są przemilczane (celowo?). Ja rozumiem, że brak czasu i w ogóle, ale wypadałoby coś z tym zrobić, bo inaczej ludzie przeniosą się na konkurencyjne portale...
02.12.2008 17:14
0
totalne g... po g... napisane
02.12.2008 18:44
0
Dziś o dziurawych kapciach, następnym razem będzie o dziurawych skarpetkach. Towar (czyt. news) nieciekawy, no ale może pochodzi z przeceny? :-)
02.12.2008 18:49
0
a ja się zgadzam w zupełności z pz0. Ok, jak komuś się nie podoba czy to młody Nelson, czy też Rosberg to ma prawo wypowiadać się na ich temat, no bo oni już jeżdżą w F1 i widzimy jak się spisują, jednym się to podoba, innym nie. każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii, normalka. Ale taki Senna czy Prost jeszcze nie należą do świata F1, nikt z nas nie ma pojęcia na temat tego jakby się ewentualnie spisywali w F1, więc Panie Michale po co wypisywać takie dyrdymały??? Poczekajmy na ich ewentualne debiuty i pierwsze wyścigi w F1, wtedy będziemy się wypowiadać na ich temat, teraz to nie ma sensu
02.12.2008 18:50
0
Marti dobre to drugie zdanie :) popieram :)
02.12.2008 19:47
0
Nie pasuje mi ta forma do tej strony. Podobnie ja darecky3 po takim portalu oczekuję czegoś innego. A skoro już krytykuję to dodam, że szata graficzne też odstaje (brak zdjęć ilustrujących tematy, monotonna kolorystyka).
02.12.2008 20:08
0
Ciekawy tekst, trochę urozmaicenia od sztamowych wypowiedzi:)
02.12.2008 20:33
0
Odważny artykuł:P Brawa dla autora.
02.12.2008 20:34
0
Ps. Właśnie tego brakuje Raikkonenowi :P
02.12.2008 23:09
0
Bardzo fajna analogia do co by dużo nie mówić 'odgrzewanego dania"jakim jest "powrót' synów na miejsca ojców. a idąc tym tokiem rozumowania to mógłby Bernie Ecclestone namaścić swoją córkę Tamare na na szefa F1 , taką zamianę zaakceptowalbym z pewnościa hehe
02.12.2008 23:20
0
co za beznadziejny artykul!jeden wniosdek z tego;nie zrobisz karieryz dobrym nazwiskiem bo my cie zgnoimy chlopcze!!zal...
02.12.2008 23:44
0
Mam mieszane uczucia co do tego tekstu. Z jednej strony oryginalnie napisany, dość dobrze się to czyta, no i trochę prawdy w sobie ma. Ale czy to wystarczy aby się tutaj znaleźć? Myślę, że jest wiele ważniejszych spraw dziejących się teraz i po co taka zapchajdziura???
03.12.2008 15:10
0
Marti to nie z przeceny, po prostu chiński bubel :) Nazwisko do niczego nie zobowiązuje i dla mnie Keke Rosberg to Keke Rosberg a Nico Rosberg to Nico Rosberg, każdy z nich pracuje bądź pracował na swój sukces i prestiż, nazwisko jedynie dało mu przepustkę a nie umiejętności i sukcesy !! dla mnie artykuł lekko trąci chęci napisania czegoś z nudów. Mistrz zderzack powinien się zabrać za artykuły to by było coś ... :)
08.12.2008 22:53
0
bardzo fajny styl pisania, ciekawe przemyślenia i fajne metafory. Więcej takich tekstów poproszę ;]
10.12.2008 15:35
0
bez komentarza :(
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się