WIADOMOŚCI

  • 01.10.2008
  • 5682
Ecclestone o nocnym GP
Ecclestone o nocnym GP
Przed pierwszym nocnym wyścigiem w historii Formuły 1 kibice i kierowcy byli podzieleni na dwie grupy – zwolenników zmagań kierowców przy sztucznym oświetleniu, jak i przeciwników. Jak wiadomo największym zwolennikiem takiego rozwiązania był Bernie Ecclestone, który w trosce o europejskiego widza skutecznie doprowadził do organizacji Grand Prix Singapuru w nocy.
baner_rbr_v3.jpg
Troska o możliwość oglądania wyścigu w „typowej” dla Europejczyków godzinie – 14:00 wiązała się oczywiście z większymi wpływami z reklam. Po pierwszym nocnym weekendzie Ecclestone uważa, że cały pomysł był bardzo udany i wierzy, iż wcześniej sceptycznie nastawione do tego pomysłu osoby teraz zmienią zdanie:

„Mam nadzieję, że ludzie zmienili swój pogląd na tą sprawę, uważając iż to był głupi pomysł.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

28 KOMENTARZY
avatar
Amperrr

01.10.2008 10:38

0

i ma racje, wszyscy obawialismy sie jak to bedzie, no a tu wyszlo bardzo fajnie pod wzgldem technicznym :D jedynie mogli by poprawic jakos nawierzchni za rok xD no ale...nie ja tam jezdze:P


avatar
czesteriks

01.10.2008 11:09

0

Co do nawierzchni to ja bym ją zostawił bo sypiące się iskry wyglądały rewelacyjnie. Ale wyścig nie wyglądał tak efektownie jak się zapowiadał . Poza tym co to za problem dla PRAWDZIWEGO kibica F1 wstać o 5 czy 6 rano .


avatar
daniel30

01.10.2008 11:16

0

Ta nawierzchnia i zadowolenie Ecclestona totalna kompromitacja\ gdzie facet wtedy był!!!!!!!!!


avatar
kumahara

01.10.2008 11:26

0

Oprawa, innowacyjność, atmosfera, SC i wszystko inne było cacy, gorzej było z nawierzchnią a sam wyścig to porażka totalna, oby jak najmniej takich pomysłów. Nawet Hamilton był jakiś mało 'wspaniały'.


avatar
pz0

01.10.2008 11:34

0

Jak dla mnie to wszystko jedno czy dzień czy noc. Jeżeli wyścig byłby o 14 czasu singapurskiego to u nas byłaby bodaj 8 rano. To jeszcze zdążyłbym przed wyścigiem zrobić śniadanie dla rodzinki. Jednak chyba ma rację że o ósmej rano wpływy z reklam będą mniejsze, a jak wiadomo Berniemu portfel przesłania resztę świata. Czy on ma tylko jeden cel w życiu - kasa?


avatar
krulik

01.10.2008 12:58

0

dla mnie to frajda wstac o 5-6 rano, zeby ogladnac jakis wyscig w Oceanii. Jezeli berni zrobi gp Australii wyscigiem nocnym to bedzie porazka


avatar
sk0k

01.10.2008 13:03

0

dla mni tz jest fajni wstac rano i rozpoaczac dzien wyscigim :) lub tz zakonczyc poprzdni dzin :P al ogolnie nic nie mam do nocnych gp, potem w ogole o tym zapomnialm z dziej si to w nocy


avatar
walerus

01.10.2008 13:05

0

Najbardziej to chyba tyłek bolał od tego dobijania podwoziem o muldy z asfaltu ale za rok powinno być lepiej i wyrzutnie bolidów - czyli szykany - może będą bezpieczniejsze dla co poniektórych.....


avatar
robtusiek

01.10.2008 13:06

0

Szczerze, tor w świetle reflektorów wygladał imponująco ,ale co do przygotowania toru to porażka! czyli cacy nawierzchnia i bardzo przemyślany wjazd do pitlane...


avatar
psniemy

01.10.2008 14:12

0

Ja też jestem za takimi nocnymi wyścigami. Mogą być dwa w sezonie. Tylko żeby nawierzchnia była lepsza


avatar
darecky3

01.10.2008 14:50

0

co wy gadacie??? jaki wspanialy tor? po pierwsze to taki tor w ogole nie powinien przejsc odbioru technicznego. Safety do bani, pit lane zadnych standardow, ciasne, wjazd i wyjazd bardzo wypadkowy, Monako ma wspanialy, nawierzchnia pod psem, na dodatek realizacja przekazu wyscigu beznadziejna. Tu nie chodzi o scenariusz jaki sie rozegral ale cholera jasna nie zobaczylem nic. Do wyjazdu pierwszego SC tylko monotonne kiepskie ujecia trzech pierwszych samochodow. Czy ktos widzial co sie dzialo w srodkowej stawce? Bo to do dzisiaj tajemnica, no i oczywiscie na ogonie. Wiele brakujacych powtorek z wypadkow. Tor pokazano w najgorszym stylu jaki mozna bylo. Lokalizacja kamer zenujaca. Po kiego ciula mam ogladac 3/4 ekranu na czarno i jasna nitke po ktorej przemyka ledwo widoczny punkt. Moja zona czasem pytala czy to rowerzysci czy samochody, bo ciezko bylo rozpoznac. Singapur precz jak dla mnie. pozdr


avatar
kumahara

01.10.2008 14:55

0

popieram poprzednika


avatar
gumisss111

01.10.2008 14:56

0

darecky- polecam większy telewizor:) a tak pozatym zgadzam sie z Tobą tor do bani.


avatar
pz0

01.10.2008 15:34

0

darecky, tor dobry. Jak jadą wężykiem to dupa, jak w każdym GP, ale ten tor będzie ciągle generował zadymę na torze, wyniki mogą być nieprzewidywalne i ok. Jak popada to dopiero będzie jazda. Po zmianach aero w bolidach może się dziać tam bardzo dużo. Owszem PL do totalnej poprawki. Pierwszy raz chyba widziałem żeby krawężniki się rozsypywały, ale niech zezłomują te chińskie i założą coś normalnego. Nocna pora jak pisałem mnie nie powaliła. Żadna rewelacja. Realizacja? Pewnie się nauczą, niech wezmą speców z Europy i po problemie. Asfalt też mają do uprasowania, ale to się da zrobić. Nie skreślam toru, zobaczymy co będzie w przyszłym roku. Tor potencjalnie niezły, wiele lepszy jak Hungaroring.


avatar
niza

01.10.2008 16:00

0

ja uwielbiam wstawać nad ranem aby obejrzeć F1, więc nocny wyścig jak dla mnie powinien być jeden jedyny w całym sezonie i żadnego więcej! a co do Singapuru to było by wszystko ok, ale bardzo kiepską mają nawierzchnię no i ten wjazd i wyjazd z pitlane, no fatalnie i jakże niebezpiecznie. Niech będzie to jedno wielkie show i na tym koniec, niech się Bernie podnieca tym ale tylko raz do roku!


avatar
Marti

01.10.2008 17:44

0

Nie byłam zachwycona pomysłem nocnego wyścigu i nadal nim nie jestem. Tor również nie zrobił na mnie dużego wrażenia: nawierzchnia do poprawy, o krawężnikach nawet nie wspomnę. Cała sceneria w nocy także nie była imponująca, z chęcią zobaczyłabym tam normalne, dzienne GP. darecky3 ma rację, trzeba było naprawdę wytężyć wzrok, aby podczas transmisji zobaczyć na ekranie pasek z klasyfikacją i czasami. W moim przypadku nie obyło się bez okularów :-) Warto także dodać, że paru kierowców przyznało, że z powodu późnej pory miało pod koniec wyścigu problemy z koncentracją. Odnoszę wrażenie, że fani generalnie są rozczarowani pierwszym nocnym wyścigiem w dziejach F1 - w skrócie - przereklamowana impreza.


avatar
darecky3

01.10.2008 17:59

0

gumisss111 hehe juz odwiedzilem sklep..:)


avatar
Piotre_k

01.10.2008 18:35

0

Marti: zgadzam się z tobą, też wolałbym obejrzeć GP Singapuru rozgrywane przy świetle dziennym. Chyba tor wyglądałby wtedy lepiej - widać byłoby całe otoczenie a nie tylko betonowe bandy. Nocne GP powinno odbyć się moim zdaniem na klasycznym torze wyścigowym - może wtedy wrażenia dorównałyby oczekiwaniom. Singapur wyglądający nocą jak zadaszona hala rozczarował.


avatar
Marti

01.10.2008 19:02

0

Racja, Piotre_k, przez cały czas miało się wrażenie, że jadą w tunelu.


avatar
norbertinho

01.10.2008 19:33

0

Ja widziełam GP Kataru w moto GP tor zrobiony na pustynie i to duże ładnie wyglądało dookoła egipskie ciemnosci i tylko tor był oswietlony i mino wszystko było to lepsze ogladanie niz w singarpurze bo w katarze te oswietlenie było duzo dalej


avatar
obi216

01.10.2008 20:46

0

Powiem szczerze , że z dość dużym zaciekawieniem czekałem na te nocne GP i nie da się ukryć , iż wiele rzeczy należy ( na przyszłość ) poprawić . O samej nawierzchni - to szkoda już gadać. Ogólnie rzecz ujmując - zachwycony nie jestem :-)


avatar
music

01.10.2008 23:39

0

to było cudowne GP pod względem atmosfery, inności i całej otoczki ale nieudane pod względem sportowym - vide wypaczony przez głupie przepisy wynik, zła nawierzchnia, i jazda pod prąd jeszcze bardziej utrudniająca wyprzedzanie. I w tym całym nieszczęściu cudowna wspaniałą radość Alonso, który cieszył się (jak sam mówił w wywiadach) jak z żadnego innego zwycięstwa bo po wygranej wbrew ukłądowi sił, samochodowi itp. A Robert , cudowny nasz Robert. Nawet sam Theissen mimo opinii Roberta, Piqueta mistrza i innych wielkich, że prócz przepisów to team BMW zawalił Kub wyścig - powiedział (Mario), że Robert byłby drugi gdyby nie neutralizacja. Oni tam więdzą w BMW po Singapurze, że Kubica to Kubica.


avatar
RoninRonin

02.10.2008 00:16

0

Jaki on tam nocny był, po południu o 14:00 ... gdybym oglądał to w nocy, wtedy był by nocny...


avatar
bmwrk

02.10.2008 00:44

0

Pomijajac fakt, ze Kubica lubi tory uliczne i rzeczywiscie maja one swoj urok, to uwazam, ze f1 stworzona jest do wielkich szybkosci i kosmicznych przeciazen na dohamowaniach tj. na Monza, Spa. Niektore szykany w Singapurze byly troche jak z innych serii. Malo bylo f1 w tym gp Singapuru chociaz po naprawie nawierzchni i paru technicznych poprawkach da sie tam scigac na poziomie jakiego wszyscy oczekuja... Wracam do sc i Kubicy. Powinien pojsc za swoja intuicja i samodzielnie zdecydowac o zjezdzie do boksow na pierwszym okrazeniu po wypadku. To byly bardzo wazne punkty... tak samo jak te w Spa. Byly, ale juz ich nie ma.


avatar
fezuj

02.10.2008 08:41

0

17:44:09 Marti- Całkowicie się z Tobą zgadzam wyłuszczyłaś wszystkie minusy a od siebie dodam że w przekazie z dalszego planu odróżnienie jaki bold należy do konkretnego teamu było po prostu nierealne za wyjątkiem Ferrari ( odmienny kolor) i to też minie wkurzało .


avatar
walerus

02.10.2008 09:07

0

miasto piękne - ale wyścig mniej piękny - nocny nie uliczny może być lepszy....


avatar
kumahara

02.10.2008 11:08

0

2008-10-02 08:41:30 fezuj ; chyba pomyliłeś Marti z dareckym3.


avatar
Sin1818

02.10.2008 14:18

0

z tego co wiem w przyszlym roku ma byc nocne Gp na Suzuce w Japonii


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu