Niemiecki zespół potwierdził formalnie dalszą współpracę ze swoimi etatowymi kierowcami. George Russell i Kimi Antonelli będą stanowić o sile Srebrnych Strzał w pierwszym roku nowej ery regulacyjnej.
Tym samym Mercedes położył kres wszelkim spekulacjom dot. swojego składu na sezon 2026. Tych przecież nie brakowało po wejściu w europejską część sezonu i w tym kontekście wymieniało się nie byle jakie nazwisko, bo samego Maxa Verstappena. Niektóre źródła w pewnym momencie mówiły nawet o bliskich rozmowach obu stronach, ale ostatecznie Holender postanowił pozostać w Red Bullu.
Dzięki temu ekipa z Brackley mogła spokojnie skupić się na finalizowaniu przedłużeń kontraktów z obecnymi kierowcami. Toto Wolff już od dłuższego czasu o tym mówił, aczkolwiek ciągle brakowało oficjalnego potwierdzenia.
W temacie kierowcy z Bolonii nie brakowało doniesień, że otrzyma kolejną, roczną umowę. Większa niewiadoma dotyczyła tego z King's Lynn, ponieważ mówiło się o naciskach na dłuższe porozumienie, a w tle o negocjacjach w innych sprawach jak chociażby ograniczeniu dni medialnych.
Z dzisiejszego komunikat jednoznacznie nie wynika, jakie kontrakty otrzymał brytyjsko-włoski duet (choć The Athletic podało, że Russell dostał jednak wieloletnią umowę). Pojawiło się jedynie sformułowanie o reprezentowaniu niemieckich barw w sezonie 2026. Sugeruje to, że i w przyszłym roku sporo będzie dyskutować się o transferze Verstappena, zwłaszcza jeśli Mercedes dobrze wejdzie w nową erę regulacyjną, a Red Bull nie:
Nie zmienia to faktu, iż zarówno Russell, jak i Antonelli zapracowali na pozostanie w Brackley. Brytyjczyk notuje jeden z najlepszych sezonów w karierze, walcząc nawet o podium w mistrzostwach świata, zaś Włoch - mimo debiutanckich trudności - pokazywał już przebłyski wielkiego talentu jak chociażby w Melbourne czy Montrealu:
"Ogłoszenie składu naszych kierowców zawsze pozostawało kwestią czasu, a nie tego, czy w ogóle do tego dojdzie. Chcieliśmy poświęcić temu czas, przeprowadzić właściwie wszelkie negocjacje i upewnić się, że wszystkie strony są usatysfakcjonowane", powiedział Wolff.
"Jestem zadowolony z tego, że tak postąpiliśmy. George i Kimi to mocny duet i jesteśmy podekscytowani kontynuowaniem tej podróży. Teraz koncentrujemy się na ostatnich sześciu rundach tego sezonu i walce o 2. miejsce w mistrzostwach świata. Później skupimy się na sezonie 2026 i nowej erze w F1."
15.10.2025 17:32
1
1
russel taki men niby, a zgodził bycia siódma wodą po kisielu
15.10.2025 19:18
0
@ojciec3d Słucham!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się