Rząd Republiki Południowej Afryki zatwierdził plan złożenia wniosku na organizację wyścigu Formuły 1 na torze Kyalami od sezonu 2027.

Nie oznacza to jednak, że wyścig ten dojdzie do skutku, aczkolwiek są na to duże szanse i stanowi kolejny krok w celu realizacji tego celu.

Władze RPA kilka miesięcy temu rozpisały przetarg na organizację wyścigu F1, w którym złożono trzy oferty. Ostatecznie jednak wybrano dobrze znaną w Formule 1 lokalizację w Kyalami.

Teraz rząd poczynił kolejny krok, aprobując złożenie oferty na organizację wyścigu od sezonu 2027.

"Rząd zatwierdził wniosek o złożenie oferty na organizację Grand Prix Formuły 1 na torze Kyalami na okres trzech (3) lat, począwszy od 2027 roku" pisano na oficjalnym profilu rządu w serwisie X.

RPA nie jest jednym krajem ubiegającym się o możliwość organizacji wyścigu F1, a miejsc w kalendarzu pozostaje znacznie mniej. W ostatnich miesiącach otwarcie mówiło się o potencjalnych nowych wyścigach w Tajlandii, Rwandzie, czy Maroku.

Zagrożeniem dla afrykańskiej oferty może być dalsza treść rządowego komunikatu, z której wynika, że rząd nie zamierza dawać żadnych gwarancji finansowych, co z reguły nie podoba się przedstawicielom F1, odpowiedzialnym za negocjacje nowych kontraktów.

"Oferta jest w pełni finansowana przez renomowany południowoafrykański sektor prywatny i - jeśli zakończy się sukcesem - przyczyni się do tworzenia miejsc pracy oraz rozwoju gospodarczego."

"Samo przyznanie RPA możliwości ubiegania się o organizację prestiżowego Grand Prix Formuły 1 stanowi potwierdzenie roli RPA jako ważnego gracza na arenie międzynarodowej oraz wyraz zaufania do kraju."