Zawodnicy McLarena i Saubera uniknęli sportowych konsekwencji za wątpliwe sytuacje z 2. sesji treningowej do GP Włoch. Oberwało się jedynie ekipie z Woking, która otrzymała formalną reprymendę.
Po zakończeniu piątkowych zajęć na torze Monza sędziowie musieli przyjrzeć się dwóm zdarzeniom, jakie miały miejsce w czasie 2. sesji. Pierwsze śledztwo dotyczyło wyjazdu Oscara Piastriego na szybki pas alei serwisowej przed komunikatem o godzinie restartu treningu, a drugie wyprzedzenia Liama Lawsona przez Gabriela Bortoleto w warunkach żółtej flagi.
W przypadku Australijczyka całkowicie winę ponosił McLaren, który błędnie zareagował na komunikat o wolnym torze i już wtedy wypuścił go z garażu. Ponieważ jednak miało to miejsce w treningu, a sam kierowca nie odniósł żadnych korzyści sportowych, jedynie formalna reprymenda została przyznana mistrzom świata.
Jeśli chodzi o Bortoleto, tutaj arbitrzy nie zdecydowali się na przyznanie żadnej kary. Brazylijczyk znacznie bowiem zmniejszył swoją prędkość, gdy tylko zobaczył informację o żółtej fladze, natomiast wcześniej wyprzedził Lawsona. Było to spowodowane tym, że Nowozelandczyk jechał jeszcze wolniej, a dodatkowo zasłaniał rywalowi pierwszą żółtą sygnalizację.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się