WIADOMOŚCI

Hamilton sugeruje, że Ferrari powinno zmienić kierowcę
Hamilton sugeruje, że Ferrari powinno zmienić kierowcę © Ferrari

Siedmiokrotny mistrz świata był absolutnie zdruzgotany swoją postawą po czasówce do GP Węgier. Z jego ust padła nawet sugestia, że Ferrari powinno go zmienić.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Tegoroczne problemy Lewisa Hamiltona w bolidzie SF-25 potwierdziły się podczas sobotnich kwalifikacji na Hungaroringu, na którym aż dziewięciokrotnie zdobywał pole position. Tym razem nie wszedł nawet do Q3, podczas gdy jego zespołowy partner, Charles Leclerc, niespodziewanie wygrał całą czasówkę.

Po zakończeniu zmagań Brytyjczyk nie krył rozczarowania swoją postawą. W rozmowie z F1TV pokusił się nawet o stwierdzenie, że jest niepotrzebny dla włoskiego zespołu:

"Zwyczajnie jestem niepotrzebny. To jest jasne. Po prostu pojechałem fatalnie i jest jak jest", przekazał siedmiokrotny mistrz świata.

Jeszcze mocniejsze stwierdzenie z jego ust padło w wywiadzie dla Sky Sports, gdy został zapytany o komunikat radiowy po zakończeniu Q2, w którym dwukrotnie podkreślił "za każdym razem":

"Za każdym razem chodzi o mnie. Zespół nie ma problemu. Widzicie przecież samochód, który jest na pole position. Prawdopodobnie musimy zmienić kierowcę."

Krótkim komentarzem nt. sobotniego wyniku Hamiltona podzielił się Frederic Vasseur, który starał się go wytłumaczyć tym, że w Q2 miał do dyspozycji tylko jeden świeży komplet miękkich opon:

"To oczywiste, że lepiej startować z pole position w Budapeszcie niż z 11. miejsca. Będzie oczywiście trudno, ale nie można porównywać 1. z 11. lokatą, a trzeba porównywać 0,1 sekundy w Q2", powiedział szef Ferrari, cytowany przez The Race.
"To jest ważniejsza kwestia, bo Charles nie był wcale daleko od odpadnięcia z Q2. O tym trzeba pamiętać podczas analizy całego dnia. Jest jednak jak jest. Musimy wykonywać lepszą robotę, by nie narażać się już w Q1 i Q2. Zresztą to, że musieliśmy użyć dodatkowego zestawu opon w Q1 nie było dobrym początkiem sesji. Z tego powodu pozostawał tylko jeden komplet na Q2."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
TomPo

02.08.2025 19:25 zmodyfikowany

1

0

Skopiuje czesc swojego postu, spod artykulu o kwali..

Niech nie panikuje, ale widac ze gosc jest zalamany. LEC zawsze byl bardzo mocny na jednym kolku, taki drugi RUS. Stracil do niego niecale 0.2 w Q2, ale pech chcial ze to bylo byc albo nie byc w Q3. Gdyby te same 0.2 stracil w Q3 to bylby gdzies na P6-P7, wiec az takiej tragedii by nie bylo. Nie bylby to wyniki, z ktorego moglby byc zadowolony, gdy drugi kierowca zgarnia PP, no ale P6 wygladaloby lepiej, niz P12 i odpadniecie w Q2. 


avatar
Robur Kotwica

02.08.2025 19:33

1

0

Wielka frustracja ze strony Lewisa. 


avatar
sliwa007

02.08.2025 20:08

2

1

Wieku nie da się oszukać, wszedł do jaskini lwa, gdzie jeżdzi jeden z najlepszych zawodników w stawce i na co liczył? Że z marszu pokona młodego, utalentowanego zawodnika, który jest być może w swojej szczytowej formie? 

No nie, tak to nie działa. 


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.