WIADOMOŚCI

Wywiad z Robertem Kubicą
Wywiad z Robertem Kubicą
Robert Kubica potrzebował zaledwie 29 wyścigów F1, aby sięgnąć po najwyższy laur Grand Prix. Po zwycięstwie w Kanadzie, Polak po siedmiu wyścigach sezonu 2008 prowadzi w tabeli kierowców. O swoich odczuciach i szansach opowiada w wywiadzie.
baner_rbr_v3.jpg
Pytanie: Cztery dni po wyścigu, jakie to uczucie wygrać pierwszy wyścig Grand Prix?

Robert Kubica: To wspaniałe uczucie, nie tylko dla mnie lecz dla całego zespołu, każdego kto przyczynił się do tego zwycięstwa. Oczywiście mieliśmy trochę szczęścia w niedzielę, ale zasłużyliśmy na to. Ostatecznie mogliśmy świętować podwójne zwycięstwo, w którym Nick również odegrał rolę. To był fantastyczny wynik, który dał zespołowi olbrzymi zastrzyk motywacji.

P: W którym momencie wyścigu pomyślałeś po raz pierwszy, że możesz wygrać?

RK: Gdy Lewis i Kimi zostali wyeliminowani z wyścigu na pierwszym pit stopie, prowadziłem ze strategią dwóch pit stopów. Mimo to samochód bezpieczeństwa sprzyjał kierowcom ze strategią jednego postoju. Utknąłem na zbyt długo za wolniejszymi bolidami, zanim ostatni z nich zjechał do pit stopów. Wtedy byłem w stanie zaatakować i powiększyć swoją przewagę.

Po raz pierwszy odetchnąłem z ulgą gdy mój drugi pit stop przebiegł bez problemów. Załoga w boksach ponownie wykonała perfekcyjną robotę. Wtedy okazało się, że nadal jestem przed Nickiem i wtedy miałem pierwsze myśli o wygranej. Ograniczyłem prędkość i całkowicie skoncentrowałem się, aby nie popełnić żadnego błędu podczas ostatni 15 okrążeń. One były najdłuższe, ale również najbardziej relaksujące w całej mojej karierze kierowcy Formuły 1, gdyż nie miałem presji i musiałem tylko dowieźć bolid do mety.

P: Co robiłeś po swoim zwycięstwie?

RK: Nie było wiele czasu. Starałem się odbudować swoją energię. Wykonałem trochę treningów i spędziłem resztę czasu relaksując się. W środę poleciałem do Barcelony, gdzie testuję w czwartek i piątek pod kątem przyszłego wyścigu na Magny-Cours.

P: W przyszły weekend będziesz jeździł w bolidzie Formuły 1 na BMW Sauber Pit Lane Park w Warszawie. Czy czekasz na spotkanie z polskimi fanami?

RK: Mam nadzieję, że pogoda będzie dobra, jeżeli tak to będzie to z pewnością ekscytujące wydarzenie. Byliśmy tam rok temu i przyszła niewiarygodna liczba osób, a był to przecież okres wakacyjny. Tym razem wydaje się, że będzie tam jeszcze więcej ludzi. Dla mnie będzie to całkiem wymagający weekend. Mam dwa dni testów zanim polecę do Warszawy w piątek wieczorem, a wszystko zaczyna się już w sobotę rano. Ale jeżeli fanom będzie się podobało, to znaczy, że wysiłek opłaci się.

P: Prowadzisz w Mistrzostwach Świata Kierowców. Czy uważasz, że masz realne szanse na zdobycie tytułu?

RK: Nie spodziewałem się, że będę prowadził w mistrzostwach po siedmiu wyścigach, gdyż nasz bolid nie jest najszybszym w stawce. Niemniej mamy pełną niezawodność. W ubiegłym roku mieliśmy z tym kilka problemów, ale od tamtej pory dokonaliśmy olbrzymiej poprawy. Dodatkowo, załoga w boksach robi świetną robotę, jak każdy w zespole.

W tym roku regularnie zdobywam punkty, ale nie wiem czy tak będzie dalej. Skoncentruję się na każdym Grand Prix i spróbuję zdobywać maksymalną liczbę punktów w każdej sytuacji. Oczywiście równość osiągów jest ważnym czynnikiem, a ja liczę że będziemy również w stanie dalej poprawić bolid. Wtedy możemy osiągnąć dobry wynik. Niezależnie co się stanie, musimy robić wszystko co jesteśmy w stanie w każdej sytuacji. Kto wie czy kiedykolwiek dostanę drugą taką szansę. Jedna rzecz jest pewna- dam z siebie wszystko.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

44 KOMENTARZY
avatar
mala

12.06.2008 14:24

0

no tak, jedno jest pewne , jak powiedział Robert - da z siebie wszystko ;-)


avatar
jar188

12.06.2008 14:26

0

No i już na chłodno Robert mówi trochę bardziej sensownie niż tuz po wyścigu, i tego się trzymać. O mistrzostwo będzie trudno, ale jeżeli będzie okazja żeby wygrywać z Maclarenami i Ferrari to Robert na pewno ją wykorzysta.


avatar
walerus

12.06.2008 14:29

0

tego się obawiałem - że Robert się obawia - że za rok może nie byćtak różowo - więc trzeba teraz byka chwytać za rogi...


avatar
MARKO.GP

12.06.2008 14:31

0

Brawo Robert...trzezwe i realne podejscie.


avatar
malwinka_lu

12.06.2008 14:44

0

KUB ma jedną zasadniczą przewagę nad innymi. Jest równy i bezbłędny. Innych czasem gubią błędy. Wtedy nawet najlepszy bolid nie pomoże. I to jest jego szansa. Trzeba tylko trochę szczęścia to i na mistrzostwo swiata jest szansa!


avatar
sandacz303

12.06.2008 14:49

0

We Francji stawiam, ze znow wygra :) nie ma hamiltona, ale sa ferrari x/


avatar
jakub_l

12.06.2008 14:55

0

We Francji bedzie walczyl z Ferrari, Hamilton jest przesuniety o 10 pozycji, a Kovalainen nie ma formy w tym roku. Stawiam, ze bedzie startowal z 2 miejsca i bedzie drugi na mecie. Za Raikkonenem.


avatar
Krystano

12.06.2008 15:06

0

Obawiam sie dubletu ferrari, chociaż znając Felipe może trochę zaszaleć i popełnić błąd co będzie na korzyść Roberta;] Kimi też coś ostatnio nie pokazuje sie z najlepszej strony. Poczekamy zobaczymy ;] POWODZENIA ROBERT!!


avatar
s_4

12.06.2008 15:13

0

Wygląda na to ze we Francji znów będzie podium dla Roberta... czyli minimum 6 punktów, więc powinien utrzymać prowadzenie w klasyfikacji. Powodzenia Robert!


avatar
s_4

12.06.2008 15:15

0

Kimi na pewno się obudzi w końcu tak jak i Nick sie obudził...


avatar
jar188

12.06.2008 15:15

0

malwinka_lu, nikt nie jest bezbłędny. Robert po prostu popełnia mniej i mniejsze w znaczeniu błędy niż reszta:-)


avatar
Series

12.06.2008 15:24

0

przynajmniej Robert Kubica myśli realnie...że nie wiadomo czy bolid bedzie dobry itp. No ale zycze mu pięknej kariery i zwyciestw w BMW =))


avatar
malwinka_lu

12.06.2008 15:24

0

jar188 masz rację, ale na tle swoich kolegów z czołówki wypada niemal bezbłędnie :) Ale lepiej nie zapeszać :)


avatar
worm

12.06.2008 15:41

0

powodzenia, 3mam kciuki;)!!!


avatar
arek25

12.06.2008 15:49

0

wydaje mi sie, ze robert niestety tytulu w tym sezonie nie wywalczy, bmw w normalnych warunkach ustepuje mclarena i ferrarka, mysle ze robert jest jednym lepszych ja nie nalepszym kierowca w stawce... ale bolid nie pozwoli mu na tytul, w tym sezonie... ale wywiad jak zawsze z robertem - ekstra


avatar
walerus

12.06.2008 16:14

0

Robert jest najlepszy, ale połączenie Robert + bolid jeszcze nie jest najlepsze.....


avatar
kumahara

12.06.2008 16:21

0

Bolid pozwala póki co osiągnięcie mistrzostwa swoją niezawodnością a Robert jakby "wyszedł z cienia" wielkiej trojki ( RAI, MAS, HAM) i jest teraz równorzędnym z nimi, zdali sobie z tego sprawę wszyscy i Robert i wymieniona trójka. Jestem przekonany, że teraz Robert pokaże na co go naprawdę stać. Nie przechwala się jak niektórzy "pewniacy", on nie mówi co zrobi, on to robi... i już !


avatar
fckteam

12.06.2008 16:30

0

Teoria : Robert + Bolid ferrari = Rekord w ilosci wygranych GP w sezonie ;P mam nadzieje ze bede teg oswiadkiem w najblizszym czasie .


avatar
kylo34

12.06.2008 16:31

0

Niestety myślę,że już nie wygra w tym roku(chyba,że będzie kilka wyścigów w deszczu)Realnie na koniec sezonu podium.Ale chciałbym się mylic...GO ROBERT!!!!


avatar
Master666

12.06.2008 16:31

0

"Takie wypowiedzi to część psychoterapii ;) Mówi te wszystkie rzeczy, nie wierząc w swoje słowa." Kub "nie ukończy tego wyścigu."


avatar
jaros69

12.06.2008 16:37

0

Robert wszystko... no prawie w twoich rękach. Walka z Ferrari i MacLarenem ciężka , o wygraną bardzo trudno . Gołym okiem widać super formę Ferrari i MacLarena, każde następne podium to dla BMW już sukces , taka prawda


avatar
hot dog

12.06.2008 16:39

0

@walerus nie narzekaj nie jest najgorzej;-)


avatar
walerus

12.06.2008 16:40

0

no i tu to część terapi - no nieładnie....;-) ale co do szans Roberta - to myslę że walka o 3 miejsce na podium podczas GP Brazylii i zakończenie sezonu 2008 zwycięstwem w Brazylii - wtedy dałby kopa sobie i teamowi z Hinwil przed 2009! ...;-)


avatar
hot dog

12.06.2008 16:40

0

Z bolidem jest naprawde dobrze zwarzywszy ze Kubica zdobyl juz 42 pkt czyli wiecej niz w calym zeszlym sezonie...Bolid jest przede wszystkim niezawodny...co bylo bolaczka zeszlorocznego modelu.


avatar
kylo34

12.06.2008 16:54

0

W niezawodności siła BMW.Oby tak dalej.NIe mieli jeszcze awarii skrzyni....


avatar
walerus

12.06.2008 16:55

0

Bis morgen!


avatar
ja2

12.06.2008 17:07

0

Dla mnie to też wspaniałe uczucie. No pewnie, że zasłużyli na to, bo postęp jaki zrobili wg poprzedniego sezonu jest wielki. No na pewno jest to dla BMW Sauber olbrzymi zastrzyk motywacji, a z resztą ja już o tym mówiłam. No to wszystko zaczęło się gdy Lewis walnął w Hamiltona, bo wtedy to ja już byłam pewna, że Robert wygra, ale już przed wyścigiem coś czułam. Może Kubica stracił dużo czasu za wolniejszymi bolidami, ale to mu nie przeszkodziło. I tak po swoim drugim pit stopie miał kilku sekundową przewagę nad Heidfeldem. Nawet gdyby wyjechał za nim to by wygrał, bo by go wyprzedził, bo Nick musiał oszczędzać opony. Szkoda, że ja nie pojadę. Ale nie mam z kim jechać, a nie pozwolili mi samej tłuc się busami do Wawy. Niestety nikt nie chce ze mną jechać. No coż zobacze sobie w tv, ale to nie to samo. Chciałabym to wszystko zobaczyć na żywo. Kubica zawsze daje z siebie wszystko. No i zespół wykonał kawał dobrej roboty i mechanicy w czasie pit stopu nie zawodzą. Bolid mógłby być trochę szybszy. Gratuluje Robertowi tego zwycięstwa I bardzo się ciesze. Trzymam kciuki za Roberta w GP Francji. I życzę mu powodzenia.


avatar
frencz

12.06.2008 17:43

0

Lewis walnął w Hamiltona :)


avatar
Master666

12.06.2008 17:54

0

Może Lewis walnąć w Kimi'ego, może nawet walnąć w SC, ale w Hamiltona wątpię... ;-)


avatar
PETRONAS ![RK]!

12.06.2008 18:24

0

Właśnie , to mi sie podoba , ambicja i walka , niestety nie będzie mnie w Warszawie ale Hockenheim czeka ...


avatar
rooffi

12.06.2008 18:49

0

no fajnie gdyby Lewis walną w Hamiltona, a Robert w Kubice to byłby news roku(sezonu) :):):)


avatar
Dagmara_W

12.06.2008 18:59

0

Konkretny chłopak który zna swoje miejsce... odwala kawal dobrej roboty i widac wyniki.. Robert Kubica jest świetnym i utalentowanym kierowca , ma zimna krew , jest prawdziwym wojownikiem..Powodzenia we Francji!!


avatar
dziarmol@biss

12.06.2008 19:05

0

2008-06-12 16:31:14 Master666 -tego wywiadu udzielił Kubica Robert a nie Hamilton Lewis nie myl tematów Kubica nie potrzebuje psycho czy też socjoterapii natomiast Lewis i owszem :-}


avatar
Master666

12.06.2008 19:21

0

Haha, wiedziałem, typowy Polak, musiał się odgryźć... Ja nadal uważam, że Lewis nie potrzebuje żadnego psychologa. Chcę tylko pokazać, że Robert wypowiada się podobnie jak Lewis, a wasze komentarze w stosunku do nich są bardzo, bardzo zróżnicowane...


avatar
dziarmol@biss

12.06.2008 19:26

0

Master666 - dwie różne osoby dwa odmienne komentarze cóż w tym dziwnego?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu