WIADOMOŚCI

Vasseur i Wolff otrzymali ostrzeżenia za komentarze dot. GP Las Vegas (akt.)
Vasseur i Wolff otrzymali ostrzeżenia za komentarze dot. GP Las Vegas (akt.)
Międzynarodowa Federacja Samochodowa poinformowała o wezwaniu szefów Ferrari i Mercedesa na dywanik sędziowski. Ma to związek z ich uwagami, jakie pojawiły się na konferencji prasowej w Las Vegas.
baner_rbr_v3.jpg

Polecenia te dotyczą dokładnie użycia "określonego języka", które potencjalnie mogło stanowić naruszenie Artykułu 12.2.1.f Międzynarodowego Kodeksu Sportowego. Na przestrzeni tego sezonu z tego tytułu byli już wzywani Guenther Steiner czy Lance Stroll, a teraz przyszła pora na Frederica Vasseura i Toto Wolffa, których przesłuchanie rozpoczęło się o 14.00.

Wszystko wskazuje na to, że ma to związek z wypowiedziami nt. organizacji GP Las Vegas, które pojawiły się na tamtejszej konferencji prasowej. Szef Ferrari nie gryzł się w język z powodu uszkodzeń w samochodzie Carlosa Sainza powstałych na skutek studzienki kanalizacyjnej (więcej TUTAJ), zaś jego austriackiego kolegę zniesmaczyło jedno z pytań dziennikarzy (więcej TUTAJ).

W swoim komunikacie sędziowie podkreślili również, że przesłuchania obu panów nie były możliwe podczas niedzielnego poranka w Las Vegas. W związku z tym odroczono je do momentu przyjazdu do Abu Zabi.

Aktualizacja - 15:12

Sędziowie bardzo szybko wydali werdykty w tych dochodzeniach. W obu przypadkach odnotowano naruszenie wspomnianego wyżej artykułu z racji użycia języka niezgodnego z wartościami bronionymi przez FIA. Z tego powodu zarówno Vasseur, jak i Wolff otrzymali formalne ostrzeżenia, które nie wiążą się z żadnymi poważniejszymi konsekwencjami.

Takie łagodne napomnienia były skutkiem tłumaczeń przyjętych przez arbitrów. Pryncypał Ferrari wybronił się argumentem nietypowego incydentu z 1. treningu, natomiast Mercedesa został sprowokowany nagłym wtrąceniem na konferencji.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
Frytek

23.11.2023 14:47

0

Hehe a to dobre. Jeden wezwany bo narzekał na organizatorów GP a drugi bo bronił organizatorów GP. Co oni tam jarają?


avatar
Hawaii

23.11.2023 15:07

0

Jednym słowem cenzura na całego. A gdzie wolność słowa? Może będą teraz musieli klękać przed wyścigami za kare


avatar
ZS69

23.11.2023 16:16

0

Od czasów Masiego dyrektowanie i sędziowanie niszczą F1.


avatar
TomPo

23.11.2023 18:45

0

"użycia języka niezgodnego z wartościami bronionymi przez FIA" Widze ze 1984 zatacza coraz szersze kregi. W niedalekiej przyszlosci dojdziemy i do myslozbrodni.


avatar
antonelli-herta

24.11.2023 07:41

0

To jakieś jaja! Czerpią wzorce z okresu PRL? Dziwne, że Verstappena nie wezwali. Ten, szczęśliwie, nie gryzie się w język,


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu