Czterokrotny mistrz świata powrócił do padoku F1 w celu przeprowadzenia kolejnej kampanii środowiskowej. Ta dotyczy szerzenia informacji nt. różnorodności biologicznej, w związku z czym wspólnie z zespołami i japońskimi rzemieślnikami postawił 13 uli w okolicach zakrętu nr 2.
O pomyśle Sebastiana Vettela było wiadomo od kilkunastu dni za sprawą niemieckich mediów. Swoje działania w tej sprawie rozpoczął już przy okazji GP Monako, gdy przekonał Stefano Domenicaliego i spółkę do tego projektu. Pod względem samego budowania i logistyki wystartował on już cztery tygodnie temu, a sam 36-latek przebywał w Japonii od poprzedniej niedzieli.
Dzięki temu w pierwszy dzień weekendu wyścigowego postawiono aż 13 uli w okolicach zakrętu nr 2 - symbolicznie dla każdego zespołu, samego Vettela oraz dwóch szkół w miejscowości Tsu. Wszyscy kierowcy zaangażowali się w te prace, malując we własnym stylu swój hotel dla pszczół. Dodatkowo, tarki przy tym łuku zostały przywdziane w czarno-żółto barwy i otrzymał nową nazwę Buzzin Corner.
Welcome to Buzzin' Corner 🐝
— Formula 1 (@F1) September 21, 2023
Sebastian Vettel brought together all teams and drivers in Suzuka to build 'bee hotels' on the inside of Turn 2 as part of his biodiversity project 🥰
The kerbs have momentarily been painted black and yellow too! #JapaneseGP #F1 pic.twitter.com/hbaA3xNoWv
"Seb" już w środę zamieścił specjalny post na swoim Instagramie, podkreślając znaczenie całego przedsięwzięcia:
"Jestem niezwykle podekscytowany. Dzięki temu projektowi chcę zwiększyć świadomość znaczenia różnorodności biologicznej. [Pszczoły] to idealni ambasadorzy tego projektu i idei podkreślającej wartość tej różnorodności. Nie chodzi bowiem tylko o pszczołę, lecz także inne owady, a ona jest jedynie naszym ambasadorem", przekazał były kierowca Astona Martina.
"Ona pomoże nam wzmocnić całe to przesłanie. To bardzo ekscytujące też z tego względu, iż w cały projekt włożono sporo pracy oraz pasji. Miejmy nadzieję, że to dopiero początek tej inicjatywy i podobnych przedsięwzięć na całym świecie."
"Wzmacnianie różnorodności biologicznej dotyczy przecież wszystkich zwierząt, ale też czegoś więcej - wszystkich rodzai roślin i organizmów oraz bakterii. Musimy to pielęgnować nie tylko wśród ludzi, ale także przyrodzie, którą trzeba chronić."
21.09.2023 19:39
0
Pszczoły japońskie czy Made in Germany?
21.09.2023 20:46
0
Pszczoły będą wniebowzięte wdychając spaliny z toru oraz doświadczając hałasu.
21.09.2023 20:50
0
Mam rozumieć że do Japonii Vettel przypłynął z Europy łódką bo przecież samolot zostawia potężny "ślad węglowy"
21.09.2023 21:12
0
@3 a może jego samolot napędzany jest zrównoważonym paliwem lotniczym saf albo testuje prototyp samolotu napędzanego wodorem. ale Wy to macie myślenie, co innego jak polityk zakazuje wam czegoś a sam to robi, a co innego jeśli ktos promuje jakies idee, zwraca na cos uwagę.
21.09.2023 21:29
0
Nie podoba mi się to jak Vettel ze swoimi brudnymi buciorami wpycha się w azjatyckie porządki solidnego państwa. Za koszt tej kampanii kupiłby tysiące uli a i tak chętnie byłoby to reklamowane. Niech sobie te pszczoły zapylają trawę koszoną na centymetr no i niech zapylają kilometry masy bitumicznej. I co jakiś czas będą oddychać spalinami z bardzo głośnych samochodów, na pewno tego te pszczółki potrzebują. Chory człowiek, Stroll go popsuł.
21.09.2023 21:30
0
Populistyczna zagrywka pod publiczkę.
22.09.2023 08:18
0
@3 Królowa pszczół z Japonii , skontaktowała się z lokalnym oddziałem Greenpeace. A ten ze swoim odpowiednikiem z Niemiec. Następnie niemiecki Greenpeace poprosił Lewisa Hamiltona o przetłumaczenie za pomocą tańca , propozycji królowej japońskich pszczół , królowej pszczół niemieckich. Lewis Hamilton przybył do Niemiec na tęczowym jednorożcu i prośbę spełnił. Królowa niemieckich pszczół wysłała emisariuszy do trzech niedźwiedzi i rodziny bobrów sudeckich, aby te wykonały z ekologicznych materiałów specjalną gondolę. I tą właśnie gondolą niesioną za każdym razem przez pszczoły z kraju, nad którym aktualnie Sebastian przelatywał. Gdy przelatywali nad oceanem gondolę ciągnęły wieloryby z kwietnymi girlandami.
22.09.2023 09:07
0
@Falarek A przylecial Sebastan Vettel do Japonii wlasnym privat-jet albo rejsem liniowym? Na pokladzie samolotu byly tylko cztery osoby plus zaloga albo powyzej 300 pasazerow? Wposazony byl ten samolot stare silniki albo nowoczesne i o wiele bardziej oszczedne? Mysle, ze emisje CO2/na glowe z samolotow prywatnych/biznesowych sa srednio dziesieciokrotnie wyzsze niz emisje z duzych samolotow komercyjnych.
22.09.2023 09:13
0
Witaj @belzebub Hotele dla pszczol sa symboliczne. Sebastian Vettel chce dac przyklad i pokazac, ze roznorodnosc biologiczna jest wazna i ze kazdy moze wniesc swoj wklad - nawet jesli hotel dla pszczol nie ratuje bezposrednio pszczol. Chodzi o to, aby temat przedstawic szerokiej publicznosci. A temat jest bardzo wazny dla Vettela. Seb zalozyl juz w Austrii hotel dla pszczol w ksztalcie samochodu wyscigowego w poblizu Red Bull Ring. Jednak dobrostan owadow nie jest kwestia wylacznie europejska - stad akcja w Japonii.
22.09.2023 09:30
0
Będzie miód o smaku gumy :)
22.09.2023 09:33
0
A ja mam gdzieś tych ekoszołomów, w piecu palę oponami, śmieci wywożę do lasu, olej w samochodzie zmieniam w parku a baterie wrzucam do rzeki razem z resztkami farb i rozpuszczalnika.
22.09.2023 10:03
0
Inicjatywa niby słuszna, ale wszystko takie sztuczne, pod publikę, na pokaz. Śmieszne wygląda, jak milionerzy biedakom pokazują, jak ekologicznie żyć, kiedy oni generują więcej zanieczyszczeń że swoich prywatnych odrzutowców. ;) Odnoszę wrażenie, że mają w tym zwyczajny interes.
22.09.2023 11:46
0
@Manik999 Sek w tym, ze przyroda nie pyta sie: zarabiasz dwucyfrowa milionowa gaze rocznie albo zyjesz na granicy minimum socjalnego? Chodzi roznorodnosc biologiczna, ktora jest zagrozona. Osobiscie w pelni popieram taka akcje, bo jest wazna i znaczaca. I kto ma robic to jak nie osoby powiedzmy popularne czy znane na swiecie. Vettel ma o wiele wieksze "pole razenia" niz zwykly "Kowalski", tzn. osiaga zupelnie inna liczbe ludzi. Ponadto: jest b. popularny w Azji. A ze Seb ma powiedzmy "zielony kciuk" i lubi spedzac czas czy pracowac w ogrodzie - wiadomo nie od dzis. To jego drugie hobby obok sportu motorowego. Dlatego uwazam, ze jest wlasciwa osobowoscia i nie widze w tym nic sztucznego. Poza tym sam kompensuje emisje CO2 podrozujac jak najwieksza liczba pociagow w obrebie Europy lub alternatywnie samochodem. Jezdzi swoimi historycznymi bolidami jak ostatnio na torze Nürburgring czy latem na Goodwood Festival of Speed, korzystajac w 100% z E-paliw.
22.09.2023 17:13
0
13. Patrzcie na mnie, podpaliłem stertę liści, ten dym mnie dusi, udowodniłem wam, że ten dym dusi ludzi, dajcie mi nobla i intratne umowy sponsorskie, bo poruszyłem ludzkie myślenie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się