Niepokojące wieści ws. kanadyjskiego zawodnika przekazał Aston Martin. 24-latek uległ wypadkowi rowerowemu, przez który doznał kontuzji uniemożliwiającej mu występ w zimowych próbach w Bahrajnie.

Do całego incydentu doszło podczas intensywnych treningów Lance'a Strolla w Hiszpanii. Chociaż podkreślono, że był to niewielki wypadek, skutki niego okazały się zdecydowanie poważniejsze, gdyż Kanadyjczyk doznał urazu, który wykluczył go z udziału w przedsezonowym sprawdzianie. Nie podano jednak konkretnej kontuzji zawodnika.

Zespół w swoim oświadczeniu podkreślił jedynie, iż Kanadyjczyk powinien szybko wrócić do zdrowia, chociaż jego występ w otwierającym wyścigu sezonu 2023 na razie stoi pod znakiem zapytania. Stosowny komunikat w tej sprawie pojawi się dopiero w przyszłym tygodniu:

"Miałem nieszczęśliwy wypadek podczas treningu rowerowego w ramach przygotowań do sezonu. Jestem zdeterminowany, by wrócić do samochodu i podekscytowany nadchodzącym sezonem z zespołem. Jestem zdeterminowany, żeby powetować sobie to niepowodzenie jak najszybciej", wyjaśnił Stroll.

Na tę chwilę nieznane jest także nazwisko zastępcy 24-latka w trakcie rozpoczynających się w czwartek testów. Faworytem wydaje się ktoś z dwójki kierowców rezerwowych Astona Martina, czyli Stoffel Vandoorne-Felipe Drugovich, choć niewykluczone, że team pójdzie zeszłoroczną drogą McLarena i całe trzy dni jazd przypadną Fernando Alonso.