FIA opublikowała długą listę kierowców, którzy wyruszą z końca stawki do niedzielnych zmagań na Spa. Wśród nich znaleźli się m.in. Charles Leclerc oraz Max Verstappen. Oprócz nich sankcje dotkną jeszcze czterech zawodników.

Tegoroczny belgijski weekend od dawna był zapowiadany jako miejsce, gdzie wiele ekip zdecyduje się na taktyczne przyjęcie kar silnikowych. Na Spa zazwyczaj nie ma problemów z wyprzedzaniem, więc takie działania szczególnie były spodziewane w Red Bullu i Ferrari.

I faktycznie już wczoraj włoskie media pisały o tym, że Charles Leclerc otrzyma karne komponenty. Wieczorem natomiast holenderskie źródła sugerowały, że na podobny ruch zdecyduje się Max Verstappen i spółka. Obie te plotki zostały potwierdzone w dzisiejszym raporcie FIA. Oprócz nich z końca stawki wyruszą Valtteri Bottas, Lando Norris, Esteban Ocon i Mick Schumacher.

Zgodnie z oczekiwaniami, kierowca Ferrari dostanie nowe MGU-K oraz akumulatory. Identyczne zmiany dotknęły bolidu Alpine, w którym pojawiły się też elektronika sterująca (to samo dotyczy samochodu Schumachera). Nadprogramowe silniki spalinowe, turbosprężarki oraz MGU-H zostały zamontowane u Norrisa, Bottasa, Verstappena, a także Ocona. Aktualny mistrz świata dostał też odświeżone MGU-K.

Po zmianach przepisów związanych z wykorzystaniem skrzyni biegów pojawiły się również pierwsze sankcje na tym polu. Karne obudowy przekładni i jej wewnętrzne elementy otrzymali Leclerc, Bottas i Schumacher (nadprogramowe wewnętrzne komponenty pojawiły się też w maszynie Verstappena).