Kierowcy indyjskiego zespołu nie dojechali do mety GP Australii. Giancarlo Fisichella był uczestnikiem stłuczki już na pierwszym zakręcie, przez co bardzo szybko zakończył jazdę. Jego kolega z zespołu - Adrian Sutil miał natomiast problemy techniczne ze swoim bolidem, co także uniemożliwiło mu kontynuowanie rywalizacji.
Adrian Sutil:„Wielkie rozczarowanie szczególnie, gdy oglądam wyścig ponownie. Na początkowych okrążeniach mogłem utrzymać tempo kierowców jadących przede mną i przebić się na trzynastą pozycję, jednak potem pojawił się problem z ciśnieniem w układzie hydraulicznym. Musiałem wrócić do pit stopu. Od tego momentu mój wyścig się zakończył. Mamy nadzieję osiągnąć coś więcej w Malezji. Myślę, że przez ostatni rok pokazaliśmy zmianę na lepsze szczególnie na długich dystansach podczas testów. Jestem pewny, że możemy dać z siebie więcej w Malezji."
Giancarlo Fisichella:
„Jestem bardzo rozczarowany tym, że zakończyłem wyścig już na pierwszym zakręcie, ponieważ inny kierowca wjechał jak kamikadze w mój bolid. To bardzo frustrujące szczególnie, że w tym wyścigu była szansa na zdobycie punktów. To była dobra szansa i jestem zawiedziony. Miejmy nadzieję, że w Malezji będzie lepiej.”
Dr Vijay Mallya (właściciel zespołu):
„Byłem bardzo zadowolony z przebiegu tego weekendu pomimo frustracji spowodowanej tym zadziwiającym wyścigiem. Jestem bardzo zadowolony ze spokoju, jaki pokazał nasz zespół podczas sesji treningowych. Pomimo, że kwalifikacje były rozczarowujące, to rok temu ten zespół nie liczył się praktycznie w ogóle, natomiast w tym roku jesteśmy w środku stawki. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy okazji na zdobycie punktów. Ogólnie weekend był zachęcający i pozytywne jest to, że już za tydzień jest następny wyścig, gdzie możemy spróbować jeszcze raz.”
16.03.2008 12:23
0
Niewiele było można dowiedzieć się z tego wyścigu o pozycji FI, wg mnie stwierdzenie, że FI jest w środku stawki czy gdziekolwiek indziej jest przedwczesne
16.03.2008 12:35
0
Na treningach szło im chwilami całkiem nieźle. Poza tym ma chłop rację, że Spyker w ogóle się nie liczył, więc może być tylko lepiej. Teraz czekamy, aż ktoś kupi Super Aguri.
16.03.2008 13:04
0
Musimy czekac az jakis wyscig bedzie bardziej obrazowy i bedzie mozna wyraznie odczytac pozycje kazdego w stawce
16.03.2008 13:19
0
go Force India !!!! nie dajcie sie !!!
16.03.2008 13:43
0
od razu brak kontroli trakcji i do mety dojezdza 7 kierowcow zenada:D a szczegolnie massa i nakajima sie zbłaznili bo glock po prostu mial pecha
16.03.2008 14:35
0
tu nei chodzi o kontrole trakcji, co prawda wypadali z toru ale generalnie to byly awarie!!!
16.03.2008 15:57
0
Trudno,to dopiero pierwszy wyścig mam nadzieję,że zdobędą jakieś punkty!
16.03.2008 19:22
0
Oj nieudany !!!
16.03.2008 19:42
0
gdyby mechanicy force indiana sie postarali.. to by fisichella i sutli mogli by konczyc wyscig nawet na punktowanych miejscach... najwieksze szanse beda wtedy na punkty jak zostanie na torze oprocz Force Indiana 6 innych kierowcow;)
17.03.2008 11:27
0
sie działo!!
17.03.2008 15:16
0
Force India dopiero pokaże potencjał...
17.03.2008 17:29
0
racja Nikon mistzru...Force India wam pokaże w Malezji że jest dobrym teamem
17.03.2008 19:40
0
w kazdym wyscigu prawie na poczatku odpada str albo red bull racing tak samo bedzie z force india slabi sa strasznie i kierowcy slabi
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się