Rywale Ferrari w Brazylii również wstrzymali się ze zgłoszeniem protestu co do jednostki napędowej Ferrari.
Po wydaniu przez FIA dwóch dyrektyw technicznych wymierzonych wyraźnie w zespół z Maranello, ekipy Red Bulla i Mercedesa wydają się iść ramię w ramię w walce przeciwko Ferrari. Wedle doniesień złożenie protestu na torze Interlagos zostało odwołane dopiero po wyniku czasówki."My wykonaliśmy naszą część pracy" mówił Helmut Marko z Red Bulla, odnosząc się do zapytania, które zmusiło FIA do opublikowania dyrektywy technicznej w Austin. "Teraz kolej Mercedesa. Oni wiedzą więcej niż my."
Anonimowy członek jeden z ekip cytowany przez Auto Motor und Sport miał powiedzieć: "Jeżeli Ferrari dalej będzie jeździło w taki sposób, na pewno mają dużo odwagi."
W sobotę moc silników Ferrari wydawała się jednak słabnąć, a pole position zdobył Max Verstappen.
"Zostaliśmy pokonani uczciwie" mówił Vettel. "To było drobne zaskoczenie. Nie to, że oni [Red Bull Honda] byli szybcy, ale to że byli tak szybcy na prostych. To trochę podejrzane."
Niemic mógł sobie żartować zważywszy na to co Max Verstappen mówił o silnikach Ferrari w Austin.
Honda potwierdziła jednak w Brazylii, że na torach położonych wysoko nad poziomem morza, gdzie powietrze jest bardziej rozrzedzone spisuje się świetnie. Padok zastanawia się co może być tego przyczyną, a jedną z teorii jest po prostu fakt, że japoński napęd ma bardziej sprawny układ hybrydowy, który nie jest czuły na zmiany zawartości tlenu w powietrzu.
"Brakowało nam mocy" przyznawał po czasówce Lewis Hamilton, który wraz z Mercedesem ma już zapewniony tegoroczny tytuł. Brytyjczyk szybko jednak dodał, że ustawiał auto mając na uwadze fakt, że dzisiaj na torze Interlagos będą prawdopodobnie panować znacznie większe upały.
"Dla sportu to świetnie, że kolejny producent zaczyna tworzyć dobre silniki, ale nie w pełni to rozumiem."
James Allison, który w Brazylii pod nieobecność Toto Wolff, pełni również funkcję szefa zespołu Mercedesa, wyjaśniał: "Musimy zakładać, że Honda ma przewagę po elektrycznej stornie silnika."
Valtteri Bottas zgadzał się z takim wytłumaczeniem: "Red Bull ma dobre auto na torach położonych wysoko nad poziomem morza."
17.11.2019 10:23
0
#RBR toxic team. Najpierw sami gadają idiotyzmy a teraz chcą w to włączyć Merca. Nie wystarczają im dyrektywy dla SF. Nie mogą się pogodzić ,że SF zrobiło dobry silnik.
17.11.2019 12:20
0
?Nie to, że oni [Red Bull Honda] byli szybcy, ale to że byli tak szybcy na prostych. To trochę podejrzane." Brawo Vettel! :D Piękny psztyczek w stronę RB :)
17.11.2019 13:23
0
cudowny sport, jeżeli jesteś choć raz szybszy od ukochanych mistrzów to znaczy, że w jakiś sposób oszukujesz, jakie więc daje to świadectwo o "niemieckim" zespole?
17.11.2019 13:38
0
Oni wiedzą więcej niż My? A czy przypadkiem, dyrektywy nie zwolniły również bolidu Mercedesa? Nagle Ferrari traci na prostych, nagle Mercedes również traci przewagę nad silnikami Hondy.
17.11.2019 15:19
0
@4 Przecież Mercedes już pracuje nad bolidem na 2020 od dawna, mają mistrza.. po co mają jeździć na 100%?
17.11.2019 15:46
0
@3 W każdym motorsporcie, bez względu na dyscyplinę czy rangę, tego który wygrywa, a zwłaszcza gdy robi to często, przegrani podejrzewają o przekręty :-)
17.11.2019 16:44
0
Rok 2017. Ferrari i RedBull łączą siły aby rozpatrzeć niektóre elementy Merca kiedy znów zaczęli odskakiwać w osiągach. Rok 2019. Merc i RB łączą siły bo Ferrari zrobiło lepszy silnik od Merca a to jest nielegalne bo nie można być lepszym od Merca.
17.11.2019 23:11
0
Fajny ten Red Bull. Najlepszą obroną jest atak: oprotestujemy rywali, a tymczasem użyjemy np wiekszych akumulatorów czy czegoś innego "prawie legalnego".
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się