Jos Verstappen jest przekonany, że jego syn Max nie będzie chciał zrywać z nim relacji biznesowych tak jak to uczynił ze swoim ojcem Lewis Hamilton.
Hamilton wchodził w świat F1 prowadzony między innymi przez swojego ojca, który był stałym bywalcem padoku, ale w sezonie 2010 głośno zrobiło się o rozłamie w obozie Hamiltonów. Anthony Hamilton nagle przestał jeździć po świcie za swoim synem i szybko okazało się, że relacje biznesowe między ojcem a synem mają również wpływ na ich prywatne relacje.Jos Verstappen twierdzi jednak, że nie będzie musiał pójść śladami ojca Hamiltona i wycofać się ze wspierania kariery Maksa, gdyż jak sam przekonuje, zostawia mu dużo wolnej ręki.
"Myślę, że nie dojdziemy do punktu, że on będzie tak myślał, gdyż naprawdę pozwalam mu na wiele i pozwalam mu robić rzeczy po swojemu" mówił Verstappen senior w podcaście F1 "Beyond the Grid".
"Niemniej cały czas wsłuchuję się we wszystko i tego typu rzeczy."
"Nie jestem tutaj tylko po to, aby narzekać i mówić: Oj, Max nie powinieneś tego robić. Nie. Mówię mu także to co robi dobrze."
"Mamy także na miejscu Raymonda [Vermuelena, menadżera]. On z nim rozmawia. Mamy bardzo dobre relacje prywatnie."
Max Verstappen w każdym sezonie spędzonym z Red Bullem czynił duże postępy, ale jeszcze nie miał okazji znaleźć się w realnej sytuacji walki o tytuł mistrzowski. Jos Verstappen jest przekonany, że kwestia ta zadecyduje o tym, czy jego syn zdecyduje się pozostać w Red Bullu po sezonie 2020.
Dodatkowa presja nie wpływa póki co negatywnie na relacje między Verstappenami a zespołem.
"Jest bardzo dobrze. Nigdy nie mamy problemów" dodawał Jos. "Myślę, że dzieje się tak gdyż jesteśmy bardzo otwarci. Mówimy to co myślimy. Między nami a Helmutem nigdy nie ma problemów."
"On czuje, że my wiemy co robimy. Gdy kierowca dobrze spisuje się to ułatwia bardzo życie z Helmutem. On jest tutaj także żeby wygrywać. Nie chce być drugi."
19.09.2019 09:22
0
Hamilton lepiej wyszedł na odstawieniu niańki (oraz Nicole), więc myślę że odstawienie damskiego boksera przez Mad Maxa byłoby też dobre dla niego. Jestem przekonany, że to "zasługa" Josa w różnych odpałach Maxa.
19.09.2019 09:47
0
"On czuje, że MY wiemy co robimy" - masakra jakaś, czego MAX nie zrobi to ojcu ego urośnie... myślałem, że F1 to sport dla mężczyzn a nie dzieci i aspiracji ich ojców...ciekawe czy rurki też chodzą razem kupować
19.09.2019 09:55
0
Moim zdaniem blad. Blad ojca, ze spelnia swoje ambicje przez dziecko (jakie to zenujaco typowe), oraz Maxa ze nie dojrzal jesczcze na tyle, by twardo stanac na swoim i odciac sie od pepowiny. Lewis na odunieciu ojca tylko zyskal. No ale Max w sumie to jeszcze dziecko, wiekowo i emocjonalnie, wiec moze na takie decyzje dla Niego za wczesnie.
19.09.2019 21:17
0
@Del_Piero - jedyną dobrą decyzją Hamiltona było tak na prawdę podpisanie kontraktu z Mercedesem, który przez całe te lata (poza 2013 rokiem) daje mu maszynkę do wygrywania. ;) Tam ani Scherzinger, ani ojciec nic by nie popsuli.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się