Fernando Alonso szybko zdementował pojawiające się w ekspresowym tempie donieseinia o jego rozstaniu z McLarenem.
Motorsport Magazine donosił wczoraj o tym iż w obliczu fiaska jakim był wspólny występ w IndyCar Fernando Alonso i McLaren postanowili definitywnie zakończyć współpracę.Hiszpan za pośrednictwem Twittera odniósł się do tych doniesień sugerując, że jest to "żart primaaprilisowy" w desperackim akcie pozyskania kliknięć.
Alonso dobrowolnie zawiesił swoją karierę w F1 po sezonie 2018, aby skupić się na możliwości sięgnięcia po tzw. potrójną koronę sportów motorowych. Do jej zdobycia brakuje mu już tylko zwycięstwa w najsłynniejszym owalnym wyścigu na świecie, czyli Indianapolis 500. W tym roku próba ta zakończyła się już na kwalifikacjach, w których nie udało się zakwalifikować do wyścigu po serii rażących błędów ze strony McLarena.
Formuła 1 z kolei w Austrii z mocnym przytupem weszła w tzw. silly season, czyli gorący okres plotek transferowych, w którym Fernando Alonso aktywnie uczestniczy. Hiszpan łączony był z możliwością powrotu do Ferrari, a ogólnie liczy na zaangażowanie w jednym z czołowych zespołów, czego sam nie ukrywa.
Informacja o rozstaniu z McLarenem byłaby wiec pierwszym krokiem w kierunku powrotu do stawki F1 w sezonie 2020.
06.07.2019 13:14
0
Czyli zmieniacie się w plotek.pl
06.07.2019 13:34
0
Sezon ogórkowy także na f1.dziel-pasje.pl ? Czarne chmury nad tym portalem od jakiegoś czasu się zbierają....
06.07.2019 14:39
0
Przesadzacie. Informacja nie była ze złego źródła - w tym samym miejscu pisze chociażby Hughes. Zresztą sam McLaren, odnosząc się za pierwszym razem do informacji, nie powiedział, że wszystko to zupełna nieprawda i nie podał żadnych szczegółów. Takie zamieszanie się po prostu zdarza, ale prawdopodobnie coś jest na rzeczy i jakoś te ich więzy się poluzowały. My przecież nie cieszymy się, że tak się to rozwinęło.
06.07.2019 19:48
0
Alonso nie zerwie umowy z McLarenem jeszcze długo. Żaden czołowy team go nie zatrudni a McLaren rośnie w siłę. Alonso na pewno czeka aż McLaren będzie w stanie walczyć o podia. Wtedy zastąpi Sainza albo Norrisa a w tym czasie pościga się w innych seriach.
07.07.2019 15:52
0
I to jest ewidentny przyklad, żeby podchodzić z dystansem co piszą różni dziennikarze dopóki nie będzie oficjalnego komunikatu ze strony zespołu. Dziennikarzyna "zabłysnął".
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się