WIADOMOŚCI

Wolff: niezmienianie regulaminu pozwoli na wyrównanie osiągów w F1
Wolff: niezmienianie regulaminu pozwoli na wyrównanie osiągów w F1
Szef Mercedesa uważa, że gdyby regulamin pozostał taki jaki jest, inne ekipy w końcu dogoniłyby Mercedesa.
baner_rbr_v3.jpg
Toto Wolff znany jest z tego, jak doskonale radzi sobie w swojej roli. Przypisuje się mu wiele zasług za obecne sukcesy, którymi cieszy się Mercedes.

Austriak świetnie odnajduje się również w kontaktach z mediami, znakomicie dbając o wizerunek swojej ekipy.

Obecnie Srebrne Strzały cieszą się bardzo komfortową przewagą nad rywalami i pewnie zmierzają po kolejne dwa mistrzostwa świata z rzędu. W tym sezonie wygrały siedem z siedmiu wyścigów i najlepiej współpracują z ogumieniem Pirelli.

Coraz głośniej mówi się o zmianach na sezon 2021, które powinny zostać ukształtowane już w czerwcu. Planowane jest jednak odroczenie terminu do października, ale nie wiadomo czy uda się osiągnąć porozumienie w tej sprawie.

Wolff, tak jak przy okazji poprzednich zmian w regulaminie, które mogły zaszkodzić Mercedesowi, uznał, że lepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie tego, co jest obecnie. Twierdzi, że w końcu inne ekipy dogonią liderów.

"Reakcją na zespół lub wielkie zespoły, które uciekały z mistrzostwami w przeszłości, była zmiana regulaminu. Wierzono, że to pozwoli innym na dogonienie. Myślę, że jest dokładnie odwrotnie - zostawienie regulaminu w spokoju, zrobienie odwrotnie niż podpowiada intuicja, pozwoli na wyrównanie osiągów. Widać to po silnikach, które są takie same przez pewien czas. Myślę, że podobnie byłoby z aerodynamiką, ostatecznie zespoły byłyby bliżej."

"W przeszłości zespoły prosiły o zmiany, bo wierzyły, że zaryzykują i będą miały przewagę. Patrząc na zmiany po sezonie 2018, nic takiego się nie wydarzyło. Ekipy z przodu powiększyły przewagę, więc wróciliśmy do punktu wyjścia i popełniliśmy ten sam błąd, kolejny raz. Nam jest bardzo trudno, bo ludzie myślą, że chcemy utrzymać zasady, by nadal mieć przewagę. Jest jednak inaczej - pozostawienie ich spowoduje, że będzie równiej."

W 2016 roku szef Mercedesa wypowiadał się bardzo podobnie: "Powinniśmy zostawić regulamin w spokoju. Im dłużej będzie tak samo, tym bardziej równe będą osiągi wszystkich zespołów."

Ekipa z Brackley była jednak za zmianą na 2019 rok, co mniej więcej rok temu dość ostro, ale jak dziś już wiadomo, również dość trafnie, podsumował Helmut Marko: "Mercedes chciał zmienić regulamin, bo wyczerpali możliwości rozwoju aerodynamiki w obecnej koncepcji samochodu. Chcą zacząć od nowa, a to uderza w nas."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
zenobi29

13.06.2019 16:11

0

He he he. Jak wszystko pasuje Mercedesowi...to po co zmieniać


avatar
Miki42

13.06.2019 18:05

0

Znowu zamrozić udoskonalenia silników w tym przypadku Mercedesa niech Ferrari Renault i Honda ich dogoni a FIA wie jaką moc mają jak już będą na tym samym poziomie mocy zamrozić wszystkich producentów i nich tylko aerodynamika wchodzi w grę i okaże się kto lepiej bolid wyprodukuje


avatar
berko

13.06.2019 18:14

0

@2. Miki42 Tak, może od razu niech będzie jeden producent silników Skoro wszystkie mają być takie same, to po co ma je produkować czterech producentów, niech robi to jeden. Bezsens.


avatar
Jameson

13.06.2019 19:05

0

@3 berko Żaden bezsens. Całkiem niedawno już tak było, stawka była zdecydowanie bardziej wyrównana. Poza tym tak jest i w MotoGP. Efekt? Najbardziej zbliżona rywalizacja ostatnich lat.


avatar
giovanni paolo

13.06.2019 20:42

0

4. nie zapominajmy, że Mercedes rozwijał technologię na kilka lat przed pozostałymi dostawcami


avatar
Krys007

13.06.2019 22:06

0

Ta jasne...w końcu dogonią. Tak doganiają, że przez cały okres dominacji Mercedes nigdy nie wyprzedał innych zespołów tak bardzo. No faktycznie doganiają po całości.... Oczywiście Mercedes zasłużył, w końcu to nie ich problem, że robią wszystko najlepiej - jednak takie propozycje z ich strony to według mnie wyraz arogancji i braku szacunku do innych.


avatar
TomPo

13.06.2019 23:57

0

Jaaaasne.... 1. Zespoly dostosowywuja sie do przepisow, a nie przepisy do zespolow 2. Bolidy robimy mniejsze i lzejsze 3. Przednie skrzydla robimy na tyle male by nie wystawaly poza obrys boczny bolidu 4. Wywalamy drogie i bzdetne systemy MGU 5. Luzujemy przepisy aero, bo kogo obchodzi ile odnog a czyjes zawieszenie, wazne ze dziala 6. Przywracamy wyscig technologiczny nowinek i szalonych pomyslow (o ile nie zagrazaja zyciu innych - typu wiatrak z tylu bolidu) 7. Kazdy jedzie na takiej mieszance jaka mu sie podoba, bez koniecznosci jezdzenia na roznych 8. Opony robimy takie, by miekka mieszanka nie zdzierala sie po 6 kolkach 9. Powiekszamy baki (walic zielonych), by mozna bylo cisnac caly wyscig bez oszczedzania paliwa (to nie szkolka eco drivingu) 10. Mamy w nosie to, ze Ferrari (czy Merc) zacznie tupac nogami ze odejda, bo straca fory - to niech odchodza, F1 bez nich tez sobie poradzi, a moze kibicow zacznie wreszcie przybywac 11. Kiedy juz kibicow zacznie przybywac, wplywy z transmisji beda rosly, to Merc i Ferrari i tak wroca. 12. Staramy sie uatrakcyjnic wyscigi tak, by kibicow przybywalo, bo inaczej galaz w koncu przetna na kktorej siedza, bo na nic bedzie "platforma reklamowa" F1, jesli nikt tych reklam nie obejrzy 13. Tory dobieramy wzgledem atrakcyjnosci wyscigow, a nie tego kto da wiecej (dzieki Bernie) 14. Upraszczamy jednosti na tyle, by inni dostawcy chcieli wejsc do F1, lub by inne zespoly mialy srodki na zatrudnianie kierowcow, a nie paydriverow 15. Pozbywamy sie idei zespolow satelickich - bo to wypaczenie sportu, gdzie czesc uczestnikow jest tam jako zapchajdziura, ktora nigdy o nic i tak nie powalczy. Dziekujemy za sztuczny tlok. 16. Zegnamy sie z panem Tilke, ktory albo robi Tilkedromy albo ciasne uliczne procesje. 17. Luzujemy kary i przepisy dotyczace walki na torze 18. Przywracamy grid-girls. Jak kogos to zniesmacza moze przelaczyc na TvTrwam 19. Zakazujemy robienia przedniego skrzydla z wlokien weglowych. Prowadzi to do tego, ze kierowcy boja sie dotknac jeden drugiego, bo od razu skrzydlo w strzepach, a drugi ma przebita opone. To kastruje walke. Itd itp Pewnie z wiekszoscia rzeczy wiekszosc ludzi sie tutaj nie zgodzi, ale gdybym mial cos do powiedzenia w tym sporcie, to takimi punktami rzucilbym na stol zespolom.


avatar
Del_Piero

14.06.2019 00:26

0

@7. TomPo 6. A był kiedykolwiek taki czas, że nie było nowinek technicznych? Nie każda nowinka to musi być rewolucja na miarę podwójnego dyfuzora. 10,11. Niestety, ale F1 raczej nie może sobie pozwolić na to by Ferrari czy Mercedes sobie odeszli. To jakby z LaLiga odeszli Barcelona i Real Madryt. Strata kasy i kibiców. Nie, kibiców nie będzie przybywać. A FIA będzie chciała mieć przynajmniej 10 zespołów. 13. Niestety, ale kasa jest najważniejsza. Jeśli nie stać kogoś na wyścig, bądź jest za mała widownia to po prostu wypada. Poza tym żaden tor nie jest 100% gwarancją ciekawego wyścigu, czego dobrym przykładem jest Baku (2 wspaniałe i 2 nudne wyścigi). Ba, nawet na uwielbianych Spa i Monza nie zawsze jest ciekawie. 15. Znów wspomnę o tych 10 zespołach, poza tym nie słychać by ktoś chciał dołączyć do F1. Może Porsche się zdecyduje (niedawno był taki news, także u Gutowskiego), ale raczej nie teraz.


avatar
giovanni paolo

14.06.2019 09:37

0

7. tompo ad 6. Slogan ad 12. Przecież oni to robią, starają się. Kolejny slogan, brak wartości. ad 15. Czyli jak, po kilku wyścigach w sezonie usuwamy niemal wszystkich i pozostawiamy w zależności od wyników, 2 do 4 kierowców, którzy mają szansę na tytuł? Czy też sztucznie dodajemy walkę wicemistrza i drugiego wicemistrza? ad 18. Chciałeś być zabawny, wyszło jak zwykle... To nie środowisko katolickie miało problem o "grid-girls". A Telewizja Trwam też potrafi tworzyć jakościowe materiały.


avatar
ekwador15

14.06.2019 10:59

0

ma racje, zawsze tak bylo i zawsze tak bedzie. regulamin ten sam pozwala zacieśniać stawkę. jak się pojawi nowy, to teamy jak ferrari i merc robia 2-3 bolidy jednoczesnie, a male zespoly nie maja takich zasobów. a czasy podwojnych dyfuzorów itd juz sie skonczyly, nie ma juz takich luk, ktora pozwoli wprowadzic jakis poszczegolny element, ktory da 0.7 na okrazeniu. silniki jak zostaną te same, to jeszcze sezon i dwa i honda bedzie na poziomie merca i ferrari, roznica bedzie 20koni.


avatar
TomPo

14.06.2019 15:38

0

@8 6) tak, byl taki czas. Byly to czasy gdzie przepisy nie byly tak restrykcyjne jak teraz i wpadano na nietuzinkowe pomysly. Teraz to nawet ilosc wspornikow zawieszenia jest ustalona i kaza najmniejsza srubka. To wszystko sprowadza sie do tego (zrobiono to celowo) ze jedyna walka jaka sie toczy to pomiedzy producentami silnikow. 10) F1 moze sobie pozwolic na odejscie Merca czy Ferrari. Jakos bez Merca F1 istniala i to bardzo dlugo. Jesli dalej bedzie jak teraz, (kibicow z roku na rok maleje), to wplywy z transmisji sie zmniejszaja, stawki za reklamy sie zmniejszaja, ilosc reklamodawcow sie zmniejsza, teamy traca sponsorow, bo nikt nie bedzie placil grubych milionow, zeby jego reklame zobaczyl Toto czy Claire, bo nikogo nie ma na stadionie czy przed TV. Jesli dalej cala F1 bedzie ustawiana pod nich i dla nich, to niedlugo Formula-E wyprzedzi ich ogladalnoscia. 13) i tu jest wlasnie problem. Bernie popsul F1 pod tym wzgledem, bo dla Niego bylo wazne ile dostanie do kieszeni za wyscig, a nie to, czy wyscig bedzie ciekawy, co przyciagnie kibicow a w dalszej kolejnosci wieksze pieniadze od sponsorow itd. Po prostu myslenie krotkowzroczne.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu