WIADOMOŚCI

Ferrari znalazło przyczynę problemów z Australii?
Ferrari znalazło przyczynę problemów z Australii?
Leo Turrini, który słynie z bliskich i dobrych relacji z zespołem Ferrari na swoim blogu napisał, że włoski zespół doszedł do problemu, który sprawił iż w pierwszym wyścigu sezonu nie był w stanie nawiązać walki o zwycięstwo.
baner_rbr_v3.jpg
Zespół Ferrari jechał do Melbourne jako wyraźny faworyt mistrzostw po tym jak podczas testów pod Barceloną pokazał zarówno świetną prędkość, jak i niezawodność swojego nowego bolidu.

W Australii bardzo szybko okazało się, że wszystkie tabele wyników zostały zdominowane przez Mercedesa, a Sebastian Vettel podczas kwalifikacji tracił do Hamiltona około 0,7 sekundy. Nadzieje kibiców na to, że lepiej będzie podczas wyścigu również się nie zmaterializowały i w pierwszym wyścigu sezonu na podium zabrakło kierowców Ferrari.

Leo Turrini twierdzi, że po tygodniu od GP Australii ekipa z Maranello znalazła przyczynę swoich problemów.

"W Maranello mówią, że zrozumieli co się tam stało" pisał na swoim blogu Turrini. "Mattia Binotto jest nadal zajęty przygotowaniami do wyścigu na pustyni. Jaki był dokładnie problem w Australii nie wiem. Czy był to problem z silnikiem? Problem z aerodynamiką, czy po prostu gwiazdy nie ustawiły się odpowiednio dla Ferrari?"

"Wiem za to, że Binotto wygląda na zrelaksowanego, a chłopaki i dziewczyny, które znamy, są niezwykle ważne przy rozwiązywaniu tego problemu."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

16 KOMENTARZY
avatar
sliwa007

25.03.2019 08:22

0

Podobno podeszwa w prawym bucie Vettela nie miała odpowiedniej grubości i przez to nie mógł "wciskać gazu do dechy". Teraz dostanie buty na grubszej podeszwie i wszystko wróci do normy. Jak w wenezuelskiej telenoweli...


avatar
ferrus

25.03.2019 08:42

0

Zabrakło mission winnow na bolidach, chłopaki nie mieli motywacji i polegli na całej linii.


avatar
TomPo

25.03.2019 08:43

0

Wiemy, ale jednak nie wiemy, ale wazne ze sa zrelaksowani :) Pozyjemy zobaczymy. Ciekawe czy tym razem tez beda potrzebne TO i czy tym razem tez Vet zjedzie z drogi Maxowi, gdy zobaczy go we wstecznym lusterku xD


avatar
mcjs

25.03.2019 09:10

0

"...non sto riscontrando panico, tra i Binotto Boys. E questo ? importante in termini di approccio." (oryginał) "What I do know is that Binotto looks relaxed and that, boys and girls, as we know, is incredibly important when tackling a problem." (tłumaczenie wzięte z angielskiej strony) "Wiem za to, że Binotto wygląda na zrelaksowanego, a chłopaki i dziewczyny, które znamy, są niezwykle ważne przy rozwiązywaniu tego problemu." (tłumaczenie polskie na tej stronie) "Nie dostrzegam paniki wśród chłopców Binotto, co jest ważne w kontekście rozwiązania problemu." Chyba o to chodziło. Dobrego dnia :)


avatar
elin

25.03.2019 10:20

0

Czyli, wiem... nie wiem... ale paniki nie ma... będzie dobrze... może.... @ mcjs Dziękuję i wzajemnie :-).


avatar
yaiba83

25.03.2019 11:33

0

Jeżeli nie ma paniki i nie robią dobrej miny do złej gry to chyba dobrze że znaleźli problem i jego rozwiązanie. Wg mnie oczywistym jest, że nie będą trąbili na lewo i prawo o szczegółach swoich problemów. Poczekajmy na kolejny wyścig i kolejny. Po ok 4-5 wyścigach będziemy mogli wstępnie mówić o formie lub jej braku danego zespołu. Za chwilę równie dobrze może się okazać, że na drugim lub trzecim wyścigu silniki Hondy zaczną się masowo sypać i czerwonym bykom zejdzie napinka i jednak będą chcieli być szybcy jak Ferrari a nie tylko jak Mercedes... W zeszłym sezonie w pierwszej połowie Ferrari dominowało a jak się skończyło finalnie wszyscy wiemy. Tutaj sami znawcy się znaleźli po jednym wyścigu. Może już powinni wręczać puchary?


avatar
TomPo

25.03.2019 14:19

0

@6 Po 5 wysciagach to taki Bottas czy Lewsi moga miec juz po 110 pkt na koncie, a Seba moze miec kolo 70. Tu nie ma na co czekac, tylko trzeba jezdzic i zdobywac punkty. 11 lat juz tak czekaja na te kolejne wyscigi xD


avatar
XandiOfficial

25.03.2019 16:46

0

@3 Nie ku**a wcale nie walczył. Po wyjściu z dwójki jedyną opcją aby obronić pozycję gdy Max był już przed nim była kolizja. Wtedy byś pisał, że znów mu głowa nie wytrzymała. Lubisz mieć 2 wyjścia aby potem coś napisać tak? Koleś kręci sobie historie tak aby zawsze wyszło, że on ma rację. Pozdro.


avatar
weres

25.03.2019 17:11

0

@4 What I do know is that Binotto looks relaxed and that, boys and girls, as we know, is incredibly important when tackling a problem Z tego co wiem Binotto wygląda na zrelaksowanego a to chłopcy i dziewczynki jak wiemy jest niezwykle istotne kiedy rozwiązujesz problem.


avatar
Orlo

25.03.2019 19:15

0

@Xandi Słyszałem, że wczoraj Vettel nie chcial pomóc swojej starszej sąsiadce wynieść śmieci... Jaką miał wymówkę, adwokacie niediabła? Pozdro


avatar
XandiOfficial

25.03.2019 21:57

0

@10rlo Nie wiem ;D To bardzo nie miłe z jego strony. Skoro nie pomógł jej to jest słabym kierowcą i nie zasługuje na te tytuły. A tak na serio to irytują mnie takie wpisy, które poprawiam jakby to powiedzieć dla innych. Koleś, który mnie ignoruje bo nie zgadzam się z nim i ma problem (tu nie chodzi o jedną konkretną osobę) lubi pisać takie coś bo w sumie ni to prawda, ni kłamstwo a prowokacje. Odsłony tych wpisów jak sprawdzam średnio w stosunku do komentujących są spore i kto je nabija? Ludzie czytają i wychodzą a komentują Ci sami ;D Nie chcę aby czytali głupoty. Każdy wybiera kogo woli. Potem dyskutujemy tutaj w ten sposób co teraz zamiast zająć się tematem posta. Również pozdrawiam Pana.


avatar
Vendeur

26.03.2019 00:55

0

@weres Nie ma to, gdy analfabeta zabiera się za przekład językowy... Gratuluję, pała.


avatar
mcjs

26.03.2019 08:56

0

@4. weres Podpowiem Ci, że już tłumaczenie z włoskiego na angielski jest złe ;)


avatar
weres

26.03.2019 16:12

0

@12 Nie ma to jak idiota próbujący napisać coś sensownego, Kempa wyraźnie korzystał z tłumaczenia angielskiego i przetłumaczył niedokładnie. A co więcej jak już zauważył mcjs angielski tekst nie jest poprawnym tłumaczeniem z włoskiego, tak więc ten temat oparty jest na błędnym przekładzie z angielskiego opartym na błędnym przekładzie z włoskiego. Tak, więc weź tą pałę i się nią walnij, a najlepiej przestań się ośmieszać...


avatar
zazuk

26.03.2019 17:56

0

Dzięki @mcjs, prawidłowo przetlumaczyłeś twitta. W dalszej części Turrini napisał: ?Bisogna stare attenti a non confondere la pagliuzza con la trave. [?] La trave ? la prestazione della SF90 a Melbourne. La pagliuzza ? Leclerc tenuto dietro a Vettel nel finale. Ci si pu? fare male da soli in mille modi, nella vita e nell?automobilismo. L?unico dato certo ? che in qualifica il tedesco ? stato davanti (non di poco) al monegasco?. Trzeba uważać żeby nie mylić drzazgi z belką.. Belka (pewne, qualcosa di solido) to osiągi SF90.. Drzazga to trzymanie w finale LEC na VET. W sporcie samochodowym można sobie zaszkodzić na 1000 sposobów. Jedyny pewnik to, że w Quali VET był szybszy od LEC (niemało). Questa é la mia libera tradyzione. Saluti


avatar
zazuk

26.03.2019 18:01

0

Strona f1.dziel-pasje.pl tłumaczy włoskie jest "é" jako "?"


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu