WIADOMOŚCI

Kubica miał pecha przy kolizji z Gaslym
Kubica miał pecha przy kolizji z Gaslym
Polski kierowca nie miał szczęścia po starcie GP Australii i nie ze swojej winy stracił przednie skrzydło. Był jednak zadowolony z tego, jak udało mu się ruszyć z pól startowych.
baner_rbr_v3.jpg
Robert Kubica ukończył wyścig o GP Australii na 17. miejscu, za George'm Russellem. Williamsy jechały w swojej, niestety niższej lidze i nie miały szans pokonać nikogo.

Brytyjczyk miał lepszy weekend, nie przytrafiło mu się tyle różnych kłopotów i sam nie popełnił żadnego poważniejszego błędu. Obaj kierowcy spełnili więc cel minimum, jakim było dojechanie do mety w niedzielę. Oczywiście żaden z nich nie czuje wielkiej satysfakcji z tego powodu, po prostu było to ważne dla ich rytmu.

Kubica miał mniej szczęścia, chociaż nie był zły i był nastawiony raczej pozytywnie. Dziś ruszył nieźle, ale jego FW42 ucierpiał w pierwszym zakręcie, gdy o pozycję walczył Pierre Gasly. Była to zupełnie normalna sytuacja, przy większych skrzydłach, jadąc koło innych bolidów czy tuż za nimi, może się to wydarzyć. Sam Francuz nie zawinił i był to typowy incydent wyścigowy.

"Niedziela nie była łatwa, było to wiadome, niestety. Najlepsza rzecz w ten weekend to był start. Ruszałem na najtwardszej mieszance i plan zakładał patrzenie co się dzieje w pierwszym zakręcie. Nie próbowaliśmy nawet startu na tej mieszance, chociaż odejście było dobre, ale później nie było przyczepności. W pierwszym zakręcie pojechałem bezpiecznie po wewnętrznej, potem Gasly został uderzony i zdjął mi przednie skrzydło."

"Szkoda, bo myślałem, że jadę bardzo bezpiecznie i byłem zaskoczony, że udawało mi się coś tam ugrać. Musieliśmy zmienić skrzydło. To, które założyliśmy nie było w najlepszym stanie, w dodatku miałem uszkodzoną podłogę i wyścig był trudny. Najlepsze, że udało się go ukończyć. Dwa lata temu nikt nie myślałby, że mógłbym wystartować czy skończyć wyścig. W czystym powietrzu miałem dobry rytm, jak na nasze auto i nawet inżynier mówił mi, że jechałem nieźle, a ja się śmiałem, że stałem w miejscu" mówił krakowianin dla Eleven Sports już po zakończeniu rywalizacji.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

23 KOMENTARZY
avatar
saint77

17.03.2019 09:37

0

Dzisiaj L.Hamilton stracił do V.Bottasa ponad 20 sekund. Czy to oznacza, że Hamilton jest leszczem? Na pewno nie. Strata Kubicy do Russela jest iluzoryczna, chociaż Russel na pewno zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Pojechał najlepiej jak mógł. Aby oddać formę Williamsa można poddać pod analizę w jak łatwy sposób D.Ricciardo uszkodzonym samochodzie zdołał dogonić i wyprzedzić Russela po stracie skrzydła i zjeździe do boksu. Wystarczyło na to chyba 25 okrążeń. W takim czasie dość przeciętne Renault odrobiło stratę pełnego okrążenia. Williams upadł poniżej dna.


avatar
TomPo

17.03.2019 09:38

0

Pecha jak pecha. Zenujace jest to, ze po pitstopie dostal uszkodzone / naprawiane skrzydlo, bo Williams nie mial nowego na wymiane. To jest jakis amatorski poziom. HRT czy Manor wygladali bardziej profesjonalnie. Totalny chaos organizacyjny panuje w tej firmie i odpowiada za to Monisha... tzn Claire, choc obydwie sa tak identyczne w swojej nieudacznosci, ze mozna sie pomylic. Jakby ten bolid zaczeli miesiac temu produkowac, oraz czesci do niego. Ciekawe czy kiedys po latach, nie dowiemy sie o jakies aferze z Paddym, ktory mial rozwalic zespol, by Merc mogl zrobic z niego satelicki zespol za przyslowiowego dolara. Generalnie droga jaka zmierza F1, czyli 2-3 zespoly glowne i reszta satelickie zapchajdziury, jest droga do nikad moim zdaniem.


avatar
magic942

17.03.2019 09:39

0

Aaa dajcie spokój. 19 bolidów przjechało i nikt nie narozrabiał, ale że to Kubica skrzydło stracił to przecież, "normalna sprawa" (sytacja Ricciardo całkiem inna) bo szerokie są. Jak narazie widze tylko narzekanie i usprawiedliwianie na siłe, jakoś Russell też jeździ tym bolidem i przez cały weekend nic nie narozrabiał. I nie pisać, że jestem hejterem czy coś tylko po prostu pisze to co widze.


avatar
Raptor202

17.03.2019 09:43

0

@2 Póki co Claire nie obsadziła w dwóch bolidach sześciu kierowców jednocześnie, chociaż może do tego też wkrótce dojdzie.


avatar
sliwa007

17.03.2019 09:44

0

Przede wszystkim brawa dla Kubicy za powrót, który w końcu staje się faktem. Teraz niech robi swoje a z czasem będzie można osądzić jego formę. Mam nadzieję, że na kolejny wyścig Williams chociaż trochę wyjdzie z tej amatorszczyzny i będą części. Na poprawę formy bolidów nie ma co liczyć, niestety trzeba się pogodzić z tym, że cały sezon będą jechać w ogonie. Nie ma pieniędzy, nie ma dyrektora technicznego, jest nieudolna szefowa i ogromna przepaść do kolejnych zespołów. Źle to wygląda. Może specyfika niektórych torów będzie dla nich bardziej korzystna, ale na chwilę obecną to jak wróżenie z fusów.


avatar
Fear87

17.03.2019 09:44

0

@3, a gdzie Kubica narozrabiał? Widziałeś dobrze jak stracił skrzydło? Nie on wjechał w RB tylko Gasly gwałtownie odbił w stronę Kubicy żeby uniknąć kontaktu z Mclarenem, a możliwe, że nawet kontakt był i dalsza wypadkowa to tego skutek.


avatar
nonam3k

17.03.2019 09:58

0

3. Dokladnie . Wszyscy jeżdżą j jest ok a Kubica w każdym wyjeździe coś uszkodził . Willisms nie może całej fabryki ze sobą wozić i mieć na stanie po 20 sztuk każdego elementu .


avatar
nonam3k

17.03.2019 10:03

0

6. Człowieku gasly był całym bolidem przed nim i mógł jechać linia jaka tylko chciał . Gdy w pitlinue uderzyl w ścianę to mamy rozumieć ze ściana była źle ustawiona ?


avatar
saint77

17.03.2019 10:07

0

@3. magic942 Aha, czyli Ricciardo ma w swoim bolidzie szerokie skrzydło i mógł je stracić, natomiast Kubica ma wąskie i że mu Gasley przejechał kołem to już wina Kubicy? Ale obiektywny jesteś......


avatar
kombajn2

17.03.2019 10:09

0

@07 oczywiście że może a nawet powinien. Wielokrotnie w historii F1 zdarzały się duże kraksy w czasie treningów po których zespoły w zasadzie składały z części zapasowych nowe bolidy. W Williamsie nawet nowego zapasowego przedniego skrzydła nie mieli.


avatar
Fear87

17.03.2019 10:20

0

@8, na drodze jak jesteś przed kimś to też możesz jechac linią jaką chcesz? Robić gwałtowne, niespodziewane manewry? Taki manewr właśnie wykonał Gasly, a na miejscu Kubicy mógł być każdy. Koniec trollu, lecisz do ignorowanych.


avatar
Marcin 1977

17.03.2019 10:21

0

Żenada ze oglaalismy w Tvp Sport od 45minut transmije i byly przez ten czas gadające glowy...ele do rzeczy Botas brawo.....Ferrari znowu nie pozwoliło na walke kierowcow Leclerc byl szybki ale mial zakaz wyprzedzania Vettela trochę żenujące...walka byla o 6.7.8.9.10miejsce i ta walka w tych pozycjach i tak bedzie sie przez cały sezon...co do kosiarki Fw42 dobrze ze dojechala no coz w innej lidze to niestety wiemy. ..Kubica nie byl ostatni tylko 17 sty bo ini odpadli przy pechu innych moze Williams uciula 1punkt ale to przy ogromnych pechu pozostalych ..szkoda Ricardo. I Norrisa ...wzrost silnikow Hondy ..oj Bahrajn juz nie dlugo


avatar
Inszy

17.03.2019 10:46

0

Uszkodzona podłoga od drugiego treningu, Gasly pozbawia go skrzydła, więc zakładają mu zużyte, na trzecim kółku odpada lusterko... Williams chyba się szykował do zawodów w Wysypisku, a nie na wyścig F1.


avatar
Fear87

17.03.2019 10:48

0

@13, lusterko odpadło bo jej struktura została uszkodzona przez odpadające skrzydło. Akcja - reakcja.


avatar
Mariusz_Ce

17.03.2019 10:53

0

@7 Kiedyś zespoły mogły mieć trzeci bolid. Dziś jest to zabronione, dlatego też omijają to i woza że sobą praktycznie dwa zapasowe auta ale w częściach. Chyba oglądasz ten sport od wczoraj i to w TVP sport. Wszystkie ekipy maja po 5 skrzydeł praktycznie dla każdego kierowcy, poza jedną, ta ma jedno na dwóch i taśmę McGyver'a, puszcza swojego kierowcę z uszkodzona podłogą i wrzuca motywujace gówno na instagram "Time to race!!"


avatar
jenks

17.03.2019 10:53

0

Usunięty


avatar
Inszy

17.03.2019 11:14

0

@14 oczywiście, że to był efekt wcześniejszego uszkodzenia, ale biorąc pod uwagę, że lusterka sztukowali na ostatnią chwilę, to bym się zdziwił, gdyby nie odpadały łatwiej niż w innych bolidach.


avatar
Fear87

17.03.2019 11:53

0

@17, jednak chyba lusterko odpadło samo z siebie, bo skrzydło leciało lewą stroną, a lusterka odpadło mu prawdopodobnie prawe.


avatar
Vendeur

17.03.2019 13:20

0

@3. magic942 Naprawdę jesteś aż takim debilem? Jak ktoś ci przywali pięścią w mordę, to też będziesz twierdził, że mogłeś patrzyć jak idziesz? Nieprawdopodobne, że takie taborety egzystują w społeczeństwie. Co do tematu, najmilsze jest to, że Kubica jest zadowolony i w dobrym humorze (nawet jeśli tylko pod kamery). Tylko to się liczy :).


avatar
Elessar

17.03.2019 17:03

0

Naprawdę czego wymagać od faceta który wraca do sportu po 8 latach : ma prawo jechać wolno bo bolid jest jaki jest , może przegrywać z Russelem bo ten jest młodszy i wszedł z marszu w F1 , może mieć gorszy dzień bo nie ma prawie jednej ręki , ma za to waleczność i hart ducha przyciśnie tam gdzie ja narobiłbym w gacie . Dlatego jestem pewien , że będziemy mieć jeszcze swoje 5 minut z Robertem tylko trochę cierpliwości i wyrozumiałości ja wiem wiele żądam ale ja się cieszę powrotem Roberta jak trzeba kochac ten sport by godzić się jeździć tym czymś.


avatar
tomekrush

17.03.2019 17:49

0

Spoko loko jak to gdzies tam "gadają". Dwie sprawy chciałem tu uwypuklić. 1) NCŚ czyli Największy Cyrk Świata AD 2019 dziś o 6:10 powrócił! Cieszę się z tego faktu bardzo. 2) Na stojąco oglądałem dziś start do NCŚ na Albert Park. Dlaczego? I tu znów dwa powody. 1) Bo k o c h a m F One. 2) Bo cenię bardzo takich ludzi jak Robert kubek Kubica. Dlaczego? hi hi nie obawiajcie się. Synapse mózgowe wciąż chyba nie wiruja w mej głowie. I już wracam do poziomu. Napiszę tak. Gdy czytam niektóre komentarze/niekoniecznie na tej stronie/to jasny szlag mnie trafia. Bo jakim trzeba być dyletantem lub człowiekiem uciekajacym przed wiedzą by napisać ze Kubica nie powinien wracać i szkoda pieniędzy i inne bzdury. A przecież wystarczy by ten ktoś włączył tryb myślenia. Poszukal np na yt filmiki gdzie tak k...a krytykowany Roberto ściga się z pewnym Brazylijczykiem w strugach ulewnego deszczu. Obaj jadą na limicie i w d...e mają to ze za chwile mogą roztrzaskac sie o bande czy inne kalatajstwo. Raz jeden raz drugi wypycha rywala z toru. A deszcz leje jak to tylko w Chinach czy w Afryce potrafi padac


avatar
tomekrush

17.03.2019 17:59

0

Dla mnie ten pojedynek Kubka i Massy to było COŚ przepieknego w najczystszym tego słowa znaczeniu. Podobnie jak mijanki Roberta na torze w Singapurze Gdzie mijał rywali jak mistrz świata. A tor w Singapurze jest przecież wąski niczym w Monte Carlo. Reasumując ... dla mnie Robert Kubica to mistrz kierownicy hi hi. I wara wam niedouczone twory od krytyki Roberta pozbawionej choćby krzty merytoryki. Tyle z mej strony. Pozdrawiam


avatar
nonam3k

17.03.2019 19:03

0

20. Kolejny psychofan Kubicy . Zostal zakontraktowany w Williamsie po to zeby wyciskac z tego bolidu ostatnie soki a nie zeby rozbijal bolid kazdego dnia i jechal jak emeryt . Myslisz ze on siedzial przez 8 lat w fotelu i ogladal f1 w TV zamiast sie przygotowywac ?? Wchodzi do F1 przygotowany na 100% swoich obecnych mozliwosci , wiec przestan marzyc ze po paru wyscigach bedzie jezdzil szybciej od Russella. Fora zagraniczne maja Polewke z Polsko-Wloskiego kierowcy . Najbardziej smiesza mnie jego wypowiedzi gdzie wszyscy i wszystko jest winne jego slabej dyspozycji .


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu