WIADOMOŚCI

McLaren może rozważać czasowe rozstanie z Hondą?
McLaren może rozważać czasowe rozstanie z Hondą?
Szef zespołu McLarena przyznał, że jego ekipa może rozważać możliwość tylko chwilowego rozstania z Hondą.
baner_rbr_v3.jpg
W padoku Formuły 1 niemal wszyscy są przekonani, że po trzech latach bezowocnej współpracy McLaren jest gotowy rozstać się z Hondą.

Sensownym rozwiązaniem mogłoby się wydawać jednak tylko chwilowe rozstanie do czasu, aż Honda stworzy konkurencyjny silnik F1.

"Na papierze to dobra strategia" przyznawał Eric Boullier w wywiadzie dla brytyjskiego Sky. "Jeżeli byśmy mogli skorzystać z innego silnika do czasu aż Honda stanie się konkurencyjna, czemu nie? To jeden z kilku scenariuszy, który możemy rozważać."

Toto Wolff z Mercedesa, który jest typowany jako główny kandydat do dostarczenia silników McLarenowi, w Baku przyznał, że ewentualna decyzja o dostarczeniu jednostek V6 turbo na przyszły sezon czwartej ekipie musi zostać podjęta do mniej więcej końca sierpnia.

Eric Boullier również przyznał, że konkretna decyzja w sprawie przyszłości współpracy z Hondą jest "kwestią tygodni".

Francuz przyznał również, że jego zespół robi wszystko, aby utrzymać Fernando Alonso w zespole na sezon 2018, niemniej w Baku obóz Hiszpana dał wyraźny sygnał, że aktywnie rozgląda się po padoku za nowym miejscem dla dwukrotnego mistrza świata F1.

Menadżerowie hiszpańskiego kierowcy nie kryli się zbytnio, przeprowadzając rozmowy zarówno z szefami Mercedesa, jak i Renault.

Sam Hiszpan w Baku również tryskał nad wyraz dobrym humorem, mimo iż silnik w jego aucie cały czas był awaryjny i niedomagał pod względem generowanej mocy.

Alonso zapytany czy wie już co skrywa przed nim przyszłość, odpierał: "Być może".

Były kierowca F1 a obecnie komentator wyścigów, Marc Surer tak mówiło o zachowaniu Fernando Alonso w Baku: "W ten weekend Fernando wysyłał mylne sygnały."

"McLaren nie był konkurencyjny w Baku a on mówił, że wszystko idzie mu dobrze. Stwierdził również, że w 2018 roku będzie wygrywał wyścigi, tak więc co on wie, czego my nie wiemy?" pytał retorycznie w wywiadzie dla Speed Weeka.

"Przez lata nauczyłem się już, że Fernando często stosuje ukryte przekazy, a czasami prowokuje sytuacje i bywa ironiczny. Obecnie możemy jedynie spekulować o jego sytuacji."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
Mat5

26.06.2017 12:26

0

Mam nadzieję, że za rok nie będą mieć silnika Hondy. O ile nadwozie MCL32 jest dobre, o tyle silnik niestety jest jaki jest. Nawet w 20115 nie było tak źle. Owszem, silnik był wolny (jak zawsze), ale nie psuł się na potęgę, jak teraz.


avatar
TomPo

26.06.2017 15:23

0

"może rozważać" ? MUSI a nie moze, i to nie rozwazac a to zrobic. Radosc ze wreszcie po tylu weekendach dojechali do mety jest zalosnym dla nich doswiadczeniem. Nie ten zespol, nie takie cele.


avatar
przemo255

26.06.2017 16:48

0

Renault w przyszłym sezonie może równie dobrze być słabsze od Mclarena. A w przypadku Mercedesa jak by do tego nie podchodzić to jeżeli HAM nie odejdzie to nie widzę tam miejsca dla Alonso. Dlatego najlepsza opcja dla niego to Mclaren-Mercedes.


avatar
Januszf1

27.06.2017 09:29

0

Wyobrażam sobię malowanie bolidu mclaren - ferrari


avatar
konradf17

28.06.2017 11:45

0

Te czasowe rozstanie powinno trwać z przynajmniej kolejnych 20 kilka tam lat. Jak było to wcześniej.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu