WIADOMOŚCI

Boulier: nie mamy co ekscytować się pierwszymi punktami
Boulier: nie mamy co ekscytować się pierwszymi punktami
Eric Boullier przyznaje, że pierwsze punkty McLarena w tym roku zdobyte wczoraj przez Fernando Alonso stanowią zastrzyk motywacji dla zespołu, ale 9 miejsce na mecie wyścigu nie sprawia, że on sam jest tym mocno podekscytowany.
baner_rbr_v3.jpg
Fernando Alonso finiszował wczoraj na 9 miejscu, zdobywając pierwsze dwa punkty w sezonie dla zespołu. O krok od zdobycia symbolicznego punktu był również Stoffel Vandoorne, ale Belg w końcówce wyścigu musiał zaliczyć dodatkową wizytę w boksach po tym jak spłaszczył jedną z opon i ostatecznie na metę wjechał 12.

"Zespół wykonał wspaniałą pracę a kierowcy pojechali bardzo dobrze, wyciskając wszystko z naszego bolidu" mówił Eric Boullier dla serwisu motorsport.com.

"Fernando oczywiście znalazł się na dobrej pozycji. Był podekscytowany i pojechał bardzo dobrze. Naprawdę zaliczył niezły występ."

"Szkoda tylko, że Stoffel musiał zjechać do boksu po spłaszczeniu opony, gdyż miał szansę na 10 miejsce i jeden punkt."

"Każde punkty stanowią dla zespołu nagrodę. Dla mnie tylko to się dzisiaj liczy."

"Nie uśmiecham się, nie jestem podekscytowany, gdyż nie po to się tutaj ścigamy, zwłaszcza jeżeli chodzi o McLarena. Matematycznie jest to jednak dobry wynik dla zespołu."

Boullier przyznał również, że tak przepełniony wydarzeniami wyścig stanowił dobrą wizytówkę dla całego sportu.

"Za każdym razem gdy tyle dzieje się w wyścigu, świetnie się to prezentuje w telewizji. Uważam, że dzisiaj mieliśmy niezłe show ze względu na różnych liderów, trochę dramatów, kary, emocje, głód dobrego wyniku między zawodnikami."

"Dzisiaj mieliśmy pełny obraz, jednym słowem wszystko. To dobre show, ale to nie jest normalna F1. Zawdzięczamy to kilku wypadkom."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
YOOGI

26.06.2017 11:31

0

Tu się muszę zgodzić, bardzie Destrucion Derbi niż wyścig F1, ale od czasu do czasu jest to ciekawa odmiana;)


avatar
gzr

26.06.2017 12:31

0

Gdyby RAI, VER, MAS, HUL, PER dojechali do mety, to ALO byłby w okolicach 13-14 miejsca... jedynie pech innym dał im ten punkt.


avatar
TomPo

26.06.2017 15:22

0

@2 doooookladnie. Na tej zasadzie gdyby jeszcze odpadli Ric, Stroll, Ham, Vet i paru innych to Alo moglby wygrac. Jak Alo powiedzial, skoro jedziesz wysoko a czolowka nagle odpada, to powinienes byc na podium a nie na 9 miejscu. Ale z tym "a moglismy to wygrac" to polecial przez radio :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu