WIADOMOŚCI

Wolff wierzy, że kierowcy wyciągnęli wnioski po GP Hiszpanii
Wolff wierzy, że kierowcy wyciągnęli wnioski po GP Hiszpanii
Toto Wolff przed Grand Prix Monako wierzy, że jego kierowcy zrozumieli swoje błędy sprzed dwóch tygodni i w Monako nie powtórzy się sytuacja kolizji między nimi.
baner_rbr_v3.jpg
Wolff bardzo dyplomatycznie wypowiadał się na temat okoliczności wypadku Rosberga i Hamiltona od samego początku.

Teraz jednak daje jasno do zrozumienia, że nie chce aby podobny incydent powtórzył się: „Kierowcy wiedzą jak działamy. Zespół jest odpowiedzialny za dostarczenie im najlepszych bolidów, a oni są odpowiedzialni za uzyskanie jak najlepszych wyników i dowiezienie bolidów do mety.”

Komentarz ten został przekazany za pośrednictwem przedwyścigowej informacji prasowej zespołu, jednak Toto Wolff w wywiadzie dla austriackiej gazety Salzburger Nachrichten dodawał: „Czuję fizyczny ból, gdy myślę o tym co wydarzyło się w Barcelonie.”

„Jako zespół straciliśmy 43 punkty i liczę, że nasi kierowcy wyciągnęli z tego wnioski. Najwyraźniej takie rzeczy muszą się nam przytrafiać raz na dwa lata” mówił odnosząc się do kolizji między Rosbergiem i Hamiltonem z GP Belgii w 2014 roku.

Niki Lauda, jeden z szefów Mercedesa od początku uważa, że większą winę za wypadek na torze Catalunya ponosi Hamilton, jednak Toto Wolff cały czas twierdzi, że ciężko jest w tej sytuacji winić któregokolwiek zawodnika.

„Obaj są winni. Lewis za to, że był agresywny, a Nico za to iż powinien wiedzieć, że ustawienia jego silnika odebrały mu 160 KM mocy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

12 KOMENTARZY
avatar
Wymoderowano

25.05.2016 11:30

0

Czy HAM zrozumiał swój błąd? Pewnie nie, bo on jest miszczem i wszystko mu wolno. A Rosberg nie popełnił żadnego błędu, więc co niby miał zrozumieć? żeby przepuścić hrabiego łaskawego pana HAMa? Toto nadaje się na polityka.


avatar
ekwador15

25.05.2016 12:12

0

Lewis nie jest winny, Nico także. Tak ocenili sędziowie i nie ma sensu dalej o tym dyskutować. Przeciwnicy Lewisa mówili, że i w Belgii to była jego wina mimo, że jechał całkowicie z przodu a Nico zawadził tylko przednim skrzydłem o tylne koła bolidu Hamiltona. Po tamtym incydencie Nico miał pokazać jaki to twardy i nieustępliwy jest, teraz znów tak mówią ale finalnie na koniec sezonu to i tak Lewis znów będzie górą :D


avatar
Kalor666

25.05.2016 12:23

0

toto czuje ból fizyczny? Ciekawe co go boli ;-) Ja mam nadzieję że znowu niegroźnie się rozbiją. niech nauczą się przegrywać


avatar
Unf

25.05.2016 12:47

0

Bo Hamilton to furiat. Zamiast pchac sie na sile tam gdzie nie bylo miejsca, gdyby chwile poczekal to majac 160KM wciagnalby Rosberga nosem na pierwszej prostej. A nawet jesli Rosberg by szybko ustawil silnik jak nalezy, to Ham mialby 50 okrazen zeby go wyprzedzic. Ale nie, lepiej szarzowac na trzecim zakrecie wyscigu...


avatar
Blazefuryx

25.05.2016 13:35

0

1. W pełni popieram, dla ćwierćmózga ten incydent jest oczywisty, no ale na portalu są osoby, które i tak mają problem z przyswojeniem podstawowych zasad wyścigowych albo zwyczajne fanbojstwo celebryty przesłania im rozsądek.


avatar
dody

25.05.2016 13:43

0

Nie rozumiem jakie wnioski powinni wyciągać? Są tutaj żeby ścigać się na najwyższym poziomie a nie zdawać egazamin prawa jazdy. Sciaganie wiąże się ryzykiem, nie ma ataku bez ryzyka, bez wyprzedzenia nie ma ścigania, jeśli nie ma ścigania to co oglądamy? Nie potrzebujemy zbieraczy punktów w typu ... wiecie kto.


avatar
ekwador15

25.05.2016 13:46

0

@5 - tacy ludzie jak Ty pisali, że Lewis był również winny wypadkowi w Belgii 2014, wiec schowaj ten swój rozsądek :P


avatar
St Devote

25.05.2016 15:09

0

@5 Blazefuryx, zapomniałeś o słowie "nawet". Bez niego twoje zdanie wtrącone "dla ćwierćmózga ten incydent jest oczywisty" brzmi jak złożenie publicznej samokrytyki ;-).


avatar
KowalAMG

25.05.2016 15:22

0

Rosberg "średniak barbie" niech skupi sie na wyscigu a nie wpatruje sie na wyswietlacz nie patrzac na droge po czym zjezdza na bok , eliminujac zawodnika powinni go cofnac o 10 pozycji ciekawe jaki z niego miszczu? przy dobrych wiatrach bylby piąty xp


avatar
Del_Piero

25.05.2016 16:39

0

Rosberg zamknął drzwi Hamiltonowi. HAM chciał wcisnąć się od wewnętrznej, ale kiedy już to zrobił to ROS zjechał na sam kraniec toru. Lewis nie mógł już się wycofać i nie mógł uniknąć wypadku. ROS zrobił to samo co Schumacher z Hillem. Wtedy obwiniano za to Michaela. Dziwne, że teraz jest dokładnie na odwrót.


avatar
St Devote

25.05.2016 17:48

0

@9 KowalAMG, zapowiada się ciekawa rywalizacja w ten weekend. Jak Rosberg wygra kolejny raz Monaco, to będzie praktycznie po Lewisie ;-P


avatar
KowalAMG

25.05.2016 21:52

0

Moze jak dostanie kopa w dupe to obudzi sie z tych swoich celebryckich marzen i zacznie współpracować z zespolem X)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu