Dyrektor wyścigowy McLaren-Honda, Eric Boullier uważa, że jego ekipa może mieć w Monako szansę pokonania zespołu Ferrari.
Sukcesywnie powracający małymi krokami do czołówki zespół z Woking od dłuższego czasu przekonuje, że kręty i wolny tor w Monako może stanowić dla niego pierwszą wspaniałą okazję na osiągnięcie dobrego wyniku.Boullier zapytany o to jakiego wyniku spodziewa się po Fernando Alonso i Jensonie Buttonie w Monte Carlo, odpierał: „Na papierze możemy znaleźć się między szóstym a ósmym miejscem. Tak sądzę.”
Dopytywany czy to oznacza, że jego kierowcy mają znaleźć się za Mercedesem, Ferrari oraz Red Bullem, mówił: „Nie jestem pewien co do Ferrari. Nie jestem pewny czy Ferrari będzie zagrożeniem.”
„Red Bull na pewno, Toro Rosso, które posiada dobry bolid oraz Mercedes.”
Pewność Boulliera odnośnie takich osiągów wynika z przekonania iż McLaren dysponuje obecnie trzecim najlepiej zaprojektowanym podwoziem w stawce F1.
„Już w zeszłym roku mieliśmy trzeci bolid ale byliśmy bardzo blisko Williamsa i Ferrari” mówił. „Teraz kolejność jest taka: Mercedes, Red Bull, my, potem Ferrari, Toro Rosso i Williams.”
„Zespoły te są jednak wyraźnie za nami.”
23.05.2016 10:05
0
Hahaha
23.05.2016 10:26
0
GRUBO
23.05.2016 10:27
0
Dzisiaj prima aprilis? Dobry żart :D
23.05.2016 11:05
0
Jeśli chodziło mu o Sauber - FERRARI to powiedział prawdę :-)
23.05.2016 11:19
0
Przecież Ferrari ma nadal kiepski bolid, poprawili bardzo sam silnik. W Monako napewno będą za Mercedesem i Red Bullem, a więc pozycje 5-6 dla Ferrari to jest maks
23.05.2016 11:36
0
co ten gruby faryzeusz za brednie wygaduje? swojemu zarządowi takie brednie moze opowiadać, bo ma ciepłą posadkę i musi komuś nawijac makaron na uszy, ale dawać to do opinii publicznej? zgłupiał do reszty.
23.05.2016 11:39
0
Niestety auta nie ścigają się na papierze a na torze. W praktyce pewnie jeden Mclaren ledwo załapie się na punkty a drugi nie dojedzie. Boulier to ściemniacz. Mówi to co dobrze brzmi dla ewsntualnych sponsorów.
23.05.2016 11:47
0
Moja wiara jest silna, ślepa i bez podstaw
23.05.2016 12:25
0
Ostatnio były duże wahania ciśnienia no i...ten smog w Paryżu!
23.05.2016 14:46
0
Spokojnie... Boullier poskładał sobie parę wyścigów z ostatnich lat i tygodni z czego wyszło mu że: Hamilton (o ile wystartuje) rozbije Rosberga, Verstappen załatwi Vettela (chyba, że będzie dublował Grosjeana). Daniel Riccardo zagotuje hamulce. Wtedy jest to możliwe.
23.05.2016 14:47
0
Ferrari w Monako dostanie potężne baty od Mercedesa i RBR, było to świetnie widać po 3 sektorze w Hiszpanii. Boullier się podekscytował, bo czasy Alonso z tego sektora były porównywalne z Ferrari, więc jest cień szansy, że to właśnie z McLarenem przyjdzie im walczyć w ten weekend. Ale lepiej wyzywać Francuza od grubasów jeśli ma się pojęcie na poziomie ameby.
23.05.2016 15:33
0
@6 chodziło mu o to że gdyby wszyscy mieli jednakowe silniki to Mclaren prawie najlepszy. Miał na myśli jak wyglądała by stawka gdyby mieli identyczne silniki.
23.05.2016 15:49
0
@6 - ale w 2014, w pierwszym roku ery V6 Turbo mieli silnik Mercedesa i nie wygrywali :) bolid wtedy też był słaby, wiec 2015 to slaby silnik slaby bolid. Teraz może lepiej, w końcu to Mclaren, przeważnie budowali dobre bolidy.
23.05.2016 16:51
0
@13 w 2014 o ile mnie pamięć nie myli to ten kretyn "boiler" chcial z Lotusa zrobic zespol nr 1 jesli chodzi o silniki Renault bo w przedsezonowych testach im sie raz czy dwa zdarzyło byc wyżej od Red Bulla. A potem się okazało to co się okazało - leżą i kwiczą po dzis dzień. Takze tak wlasnie wygląda on i jego wyciąganie wniosków :) McL sie bujnie, ale od przyszłego sezonu :) i trzymam za nich kciuki
23.05.2016 17:04
0
Nie 2014 a 2013* - przepraszam :) (szkoda ze nie ma możliwości edycji postow)
23.05.2016 18:44
0
Chyba jednak Ci chodzi o 2014, tylko wtedy to mówił Lopez. PR zawsze był mocną stroną Lotusa, ten wycinek z gazety na zdjeciu kogoś z kierownictwa o problemach red bulla na pierwszych przedsezonowych testach chyba najbardziej mi zapadł w pamięć :d. A boullier jak zwykle przesadza, już w zeszłym roku po stosunkowo udanym wyścigu chcieli walczyć o podia :v
23.05.2016 19:20
0
Alonso w Monaco zdejmuje 0.6 sekundy na okrążeniu z każdego bolidu. Jest szansa.
23.05.2016 20:14
0
@16 masz racje :))
23.05.2016 20:51
0
Bulion chyba czegoś mocnego zajarał.
24.05.2016 09:28
0
Wszyscy zaczynają się śmiać z Ferrari i ich podejścia do projektowania aerodynamiki ale tym razem przesadzili w McLarenie. Ferrari aż tak słabe to nie jest żeby stracić przynajmniej sekundę na kółku bo chce ich ktoś wyprzedzić w bolidzie z silnikiem Hondy.
24.05.2016 19:38
0
ZDELEGALIZOWAĆ MCLAREN HONDA!
25.05.2016 01:05
0
@Jahar No wiesz, zawsze podczas wyscigu sa dwa sposoby aby wyprzedzic czy zmienic pozycje. Pierwszy sposob to klasyczny manewr wyprzedzania ktory w Monaco raczej schodzi na dalszy plan. Drugi sposob to zmiana pozycji przez odpowiednio dobrana strategie wyscigowa. Takze jak troche pomysla nad strategia, dodatkowo w kwalifikacjach uzyskaja dobry wynik - to kto wie? Hehe... Na wypowiedz Boullier'a trzeba z pewnoscia spojrzec troche z innej strony. Monaco jest akurat takim torem gdzie nie ma dlugich prostych, a silnik Hondy i jego zuzycie paliwa nie bedzie odgrywal az tak duzej roli (tzn. w dolnym obszarze obrotow moc z pewnoscia jest potrzebna). W Monaco glowna role zawsze odgrywa sila docisku i trakcja. Dlatego takie zespoly jak McLaren-Honda albo RBR z pewnoscia moga sobie robic nadzieje. Nie pamietam teraz dokladnie kiedy, ale kiedys napisalem ze McLaren ma bardzo dobry chassis. Fakt jest taki ze uprawiajac sport motorowy na zamknietym torze wyscigowym przeciwnik ktory jedzie z tylu za rywalem z wyscigu na wyscig, z okrazenia na okrazenie bedzie dokladnie wiedzial jak zachowuje sie auto jego rywala. Tzn. jak lezy na drodze. Czasami trzeba przysluchiwac sie tylko wypowiedzi kierowcow ktorzy podczas sezonu wylacza na torze kolo w kolo z rywalem. Auto McLarena wlasnie przez tych kierowcow ktorzy maja okazje powalczyc bezposrednio z Fernando Alonso i Jensonem Buttonem (zaleznie od charakterystyki torow) jest chwalone. Nawet Alonso, ktory raczej po swoim doswiadczeniu dzis dosc realnie patrzy na wszystko, wypowiada sie na temat bardzo pozytywnie. Ostatnio nawet wspomnial ze chassis McLarena jest na 3 miejscu w calej stawce (przed Ferrari, Williamsem i Force India). Ale czy pokonaja Ferrari ciezko jest prognozowac, szczegolnie w Monaco. Tak tylko na boku Prace na nad dobrym chassis nie trwaja tygodnie, miesiace lecz cale lata. Aby skonstruowac bardzo dobry chassis czasami potrzeba dwa, trzy a nawet cztery lata ciezkiej pracy. Za kazdym razem wyniki wypracowane podczas symulacji musza potwiedzic sie na torze. A to nie jest takie latwe. Dodatkowo konkurencja caly czas sie rozwija. Nie wiem jak daleko Tokyo dzis jest ze swoim silnikiem, choc z wypowiedzi ludzi odpowiedzialnych za PU mozna wywnioskowac ze krok po kroku robia pewne postepy. Kiedys slyszalem ze konstrukcja jednostki napedowej producenta Honda na sezon 2017 ma byc calkowicie przebudowana?? Ale, chassis McLarena na torze wyglada dobrze. I widac ze ich biuro konstrukcyjne mocno nad aerodynamika jak i calym bolidem pracuje. Co chwile wypuszczaja rozne nowe czesci.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się