Mika Hakkinen dołączył do krytyków zespołu Red Bulla w kwestii zatrudnienia niespełna 17-letniego Maxa Verstappena.
Mistrz świata z sezonów 1998 i 1999 skrytykował nie tylko zarządzających programem rozwoju młodych kierowców Red Bulla ale także swojego byłego rywala z toru i ojca Maxa, Josa Verstappena.„W żadnym wypadku w wieku 16 czy 17 lat kierowca nie jest gotowy na jazdę w Formule 1” mówił Hakkinen podczas spotkania ze swoim sponsorem, firmą Hermes.
Po zakończeniu kariery w F1 Fin także skupił się na łowieniu młodych talentów i był zaangażowany w przygotowania do debiutu Valtteriego Bottasa. Sam również posiad syna, Hugo, który obecnie startuje w kartingu.
„Ani jako ojciec, ani jako menadżer nigdy nie pozwoliłbym kierowcy ścigać się w F1 w tak młodym wieku” przekonywał Hakkinen. „To zbyt wczesny wiek, a gdy się nie uda, może to wyrządzić spore szkody.”
Fin w wywiadzie odniósł się także do tegorocznej rywalizacji o tytuł mistrzowski w Formule 1, zdecydowanie nie przekreślając z niej Daniela Ricciardo który może wykorzystać „wojnę” między kierowcami Mercedesa.
„Dominacja Mercedesa zmniejszyła się do tego co było na początku sezonu” mówił. „W mojej opinii Ricciardo może być groźny.”
„Jeździ dla zespołu, który kilka razy z rzędu wygrywał mistrzostwa, ma duże doświadczanie w takich sytuacjach i wykazuje duże opanowanie.”
„W Mercedesie panuje większa presja na zdobycie tytułu a konflikt między kierowcami w tym nie pomaga.”
„Uważam, że mimo wielu wysiłków, nikt nie będzie w stanie powstrzymać rywalizacji między Nico i Lewisem.”
29.08.2014 11:03
0
Panie Hakkinen, a czy Kvyat był gotowy? Czy Alguersuari był gotowy? Gutierrez? Chilton? Co z tego że byli starsi? Czy wiek czyni bardziej gotowym lub mniej? Może, ale w niewielkim stopniu. Przypominam, że Kvyat w UBIEGŁYM ROKU nie radził sobie w F3 tak dobrze jak Verstappen, wygrał bodajże zaledwie jeden wyścig. Nie był natomiast tak regularny jak młody Holender. Też nie kibicuję tak wczesnemu debiutowi w F1 ale kiedy już decyzja została podjęta, to jej skutki mogą być znacznie lepsze niż w przypadku wyżej wymienionych.
29.08.2014 11:26
0
@up a może jesteś też za tym żeby prawko było od 16ego roku życia? To na drogach by się jeszcze ciekawiej zrobiło... :/
29.08.2014 12:39
0
@2 EryQ a nie wiesz ze nie w niektorych krajach prawko jest od 16 roku zycia? np. w USA a u nas w Polsce masz B1 od 16 wiec nie rozumiem Ciebie, co nie zmienia faktu ze tez uwazam ze to za wczesnie na F1
29.08.2014 12:49
0
@ Szarmi -wiem o tym doskonale. I zobacz na statystyki np. w USA jaki odsetek Ci młodzi mają wśród wypadków drogowych...
29.08.2014 12:49
0
czasy sa inne. Obecny bolid F1 nie jest ten 10 lat temu. Mowilem juz dzieciaki lepiej radza niz my w komputerach i konsolach. wspolczesne samochody coraz bardziej upodobnia sie do komputerow. Dlatego nic wiec dziwniego ze Riccardo, Kwiat, Bottas i inni dobrze radza sobie. Jesli Verstappen okaze sie w Ferrari to Alonso moze miec problemy. Takie czasy Miko.
29.08.2014 12:56
0
@up o co ci biega? jakie Ferrari? Przecież będzie jezdził w STR!
29.08.2014 13:04
0
mowie jesli ... kiedys
29.08.2014 13:11
0
@up :D... Ferrari ma swoją "szkółke"... I nigdy gówniarza nie zatrudnią! Zobaczymy za 14 miesięcy jak się skończy sezon 2015...
29.08.2014 14:12
0
No i ma Häkkinen rację. Co z tego, że F1 się zmienia, to jest mimo wszystko najwyższy poziom wyścigów i potrzeba do tego trochę więcej doświadczenia. Niech się jeszcze poduczą w niższych seriach, bo po to one są. Najgorzej jest, jak taki małolat szybko dostanie zbyt dobry bolid i coś tam ugra. Przykłady: Hamilton, Vettel, którzy od razu wsiedli do mocnych bolidów i każdy pamięta zachowanie Hamiltona na torze, Vettela też nie było lepsze. Dlatego też ich nie lubię, doceniam ich umiejętności, ale nie lubię jako ludzi. Zbyt szybko dostali to, co najlepsze, nie zapracowali na to sami, a woda sodowa błyskawicznie uderza do głowy. Jasne, że Verstapen nie będzie od razu jeździł w RBR, ale samo wpuszczanie do F1 w tym wieku jest - moim zdaniem - psuciem młodych ludzi.
29.08.2014 14:42
0
9 Hakki Pamietam Hamilton prawie wygral mistrzowstwo. Byl troche ostry niz obecnie. Co w tym zlego. Ludzie ktorzy nie maja pojecia o wyscigach samochodu jak ty mysla kategoriami wedlug przepisu ruchu drogowego.
29.08.2014 15:13
0
@10 dody - oczywiście Ty masz to pojecie, bo jeździsz w wyścigach od dziecka. Tak się składa, że obserwuję, co dzieje się w F1 od 1999 roku nieprzerwanie i to zjawisko staje się coraz częstsze, co wcale nie poprawia jakości wyścigów. To, że sami kierowcy są do takiego obniżania wieku inicjacji w F1 sceptycznie nastawieni, powinno dać do myślenia takim jak Ty mądralom, bo oni chyba wiedzą lepiej niż Ty. Swoją drogą daleko nie trzeba szukać: Verstapen jeszcze nie osiągnął NIC, a już porównuje swój styl do Alonso. Trzeba mieć naprawdę sporo tupetu i zarozumiałości, żeby coś takiego powiedzieć. Może powinien napisać sobie na kasku: "Skromność jest rzadką cechą i ja ją posiadam".
29.08.2014 16:10
0
Red Bull dostał już to czego chciał pomimo tego, że Max nawet jednego wyścigu nie pojechał w F1. Jest już wizerunek marki, która jest dla ludzi młodych, odważnych, aktywnych i inne marketingowe pierdoły.... Zatrudnienie go w teamie F1 tylko utrwala taki image. To nic więcej jak tylko PR. Max to utalentowany kierowca, przy okazji ambitny i chyba niezbyt skromny sądząc po jego wypowiedziach, porównaniach do Alonso itp., zobaczymy czym to wszystko się dla niego skończy. Szkoda tylko, że tak naprawdę ryzyko ponoszą tu za jego sprawą wszyscy kierowcy w stawce, przecież jeśli w kogoś uderzy to nie tylko sobie zepsuje wyścig.
29.08.2014 21:01
0
Szlachetni Panowie, tylko tak zapytam, czy któryś z Panów oglądał wyścigi Verstappena w Formule 3?
29.08.2014 22:25
0
13. ds1976 Zarówno scyzoryk jak i siekiera mają ostrza. Tak samo scyzorykiem jak i siekierą możesz sobie krzywdę zrobić. Różnica polega że innym (NIE SOBIE) scyzorykiem gówno zrobisz a siekierą możesz łeb odrąbać.
30.08.2014 10:08
0
14. whobert dzięki, że wyczerpująco odpowiedziałeś na pytanie :-)
30.08.2014 12:56
0
@ds1976 - wymienieni przez ciebie kierowcy zaliczyli kilka sezonów w seriach promocyjnych i to w mocniejszych pojazdach od F3... ;) Max zalicza pierwszy sezon w single-seaterach. Trzeba więc na to zwrócić uwagę i zrozumieć zdanie innych. Ja osobiście wolałbym Maxa w GP3 lub FR3.5, ale skoro dostał szansę, to trzymam kciuki, aby dał sobie radę. Bez wątpienia wielki talent... ale nie oszukujmy się... rzucony na bardzo głęboką wodę. ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się