WIADOMOŚCI

Kobayashi, Ericsson i Frijns lądują w Caterhamie
Kobayashi, Ericsson i Frijns lądują w Caterhamie
Zespół Caterhama potwierdził swój skład na sezon 2014, nie robiąc większego zaskoczenia. Barwy zespołu w zbliżających się wielkimi krokami mistrzostwach reprezentować będą powracający do F1 Kamui Kobayashi oraz debiutujący w królowej sportów motorowych Marcus Ericsson.
baner_rbr_v3.jpg
Japończyk debiutował w Formule 1 pod koniec 2009 roku z Toyotą po czym spędził trzy sezony w Sauberze. W minionym roku nie udało mu się znaleźć miejsca w żadnym z zespołów, gdyż brakowało mu wsparcia finansowego. Kobayashi otrzymał spore dofinansowanie ze strony fanów, zbierając sporą sumę pieniędzy z całego świata, która prawdopodobnie teraz została zainwestowana w posadę w Caterhamie.

„Wspaniale jest powrócić jako kierowca F1 i jestem bardzo zadowolony, że wracam z Caterhamem” mówił Kobayashi. „Podczas wszystkich naszych dyskusji wywarli na mnie ogromne wrażenie mówiąc gdzie chcą znaleźć się jako zespół i jak wiele już zainwestowali, aby osiągnąć swoje cele.”

„Po raz pierwszy wizytowałem w fabryce w Leafield tuż przed świętami i jasne jest jak bardzo spragniony jest ten zespół do robienia postępów.”

„Z tego co widziałem, Caterham ma teraz wszystko czego potrzebuje do postępu w tym roku i w wielu kolejnych sezonach.”

Szwed po czterech latach spędzonych w serii GP2 w końcu zadebiutuje w Formule 1, w której szwedzka narodowość powróci po raz pierwszy od 1991 roku, kiedy to w F1 karierę kończył Stefan Johansson.

„To dumny dzień dla mnie i dla wszystkich, którzy pomogli zrealizować mi marzenie dostania się do F1” mówił Ericsson. „Robię kolejny krok do przodu w F1 wraz z Caterhamem i już jestem podekscytowany nowym sezonem a w szczególności pierwszym wyścigiem w Australii.”

Zespół poinformował także, że rolę kierowcy testowego otrzymał Robin Frijns, który dołączy do Alexandra Rossiego.

Dzisiejsza informacja Caterhama zamyka rozdział pod tytułem roszady kierowców przed sezonem 2014. Aby sprawdzić pełną listę składów F1 na sezon 2014 kliknij tutaj.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
maro1993

21.01.2014 12:26

0

Z tego co mi wiadomo, Luca Badoer nie jest już kierowcą testowym Ferrari. Jest nim za to Pedro de la Rosa...


avatar
Nietoperz3

21.01.2014 12:38

0

i dobrze znowu widzieć Kobayashiego. To dobry kierowca. A jego kolega zespołowy to nie wiem i jestem ciekaw. Dobrze że Pic nie jeździ dla Caterhama.


avatar
Nietoperz3

21.01.2014 12:42

0

jestem ciekaw jaki numery startowe wybiorą obaj kierowcy.


avatar
shodan

21.01.2014 12:48

0

brawo dla Kobajashiego,ciesze sie ze wraca


avatar
WodaPoParówkach

21.01.2014 13:26

0

@Nietoperz3 No! Ja też! Przecież od tego zależą ich wyniki, ich przyszłość i przyszłość całej F1! ;)


avatar
elin

21.01.2014 14:58

0

@ 3. Nietoperz3 Ericsson podobno nr 9, a Kobayashi nr 10. Dobrze będzie znowu zobaczyć szalonego Japończyka w F1 ;-)


avatar
tasm.dis

21.01.2014 16:55

0

Zwrot "królowa sportów motorowych" zamieniłbym na hrabinę sportów motorowych... Ciągły spadek osiągów prędzej czy później doprowadzi do upadku... Przykład Monza rekord 1:19 (2004 rok) najszybsze okrążenie w poprzednim roku 1:23 sesja kwalifikacyjna. To zupełnie inna formuła niż ta do której zapewne chciał się dostać ten młody jegomość(24l) ze Szwecji kiedy zaczynał karierę jako szczeniak.


avatar
Hamcio20

21.01.2014 18:41

0

Super sprawa że Kamui wraca ! Bardzo się Cieszę ;) Zawsze go lubiłem był dobrym kierowcą który miał swoje wzloty i upadki ;) a dla Caterhama to jest milowy krok, wydaje mi się że będą mogli walczyć o trochę wyższe pozycje a nie takie jak 18-22 :D , Chłopaki życzę wam powodzenia i jak najlepszych wyników ! ;)


avatar
krzysiek000

21.01.2014 22:22

0

7. tasm.dis Z kolei obecne bolidy są szybsze na krętych i wąskich torach. Nie zapominaj, że Formuła 1 to nie "wyścigi na ćwierć mili" i tutaj nie liczą się tylko prędkości maksymalne.


avatar
Jahar

21.01.2014 23:12

0

9. krzysiek000 Padł chyba tylko rekord okrążenia z Monako od 2009 roku więc wcale obecnie nie wyglądało to na wzrost osiągów w F1. Poza tym wtedy gdy samochody miały lepszą prędkość i słabszą przyczepność kierowca miał większe wyzwania przed sobą a teraz trzyma się gaz w podłodze i tyle.


avatar
belzebub

21.01.2014 23:54

0

Bardzo dobra wiadomość, dla zespołu przyda się kierowca z doświadczeniem, mam nadzieję, że zespół dodatkowo skorzysta na zmianach i w końcu zacznie walczyć o lepsze pozycje.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu